Kurcze, jestem przerazona….
Byłam dzis z Hubim na wizycie u kardiologa…mielismy przyjsc jak skonczy 4 lata-jak sie urodzil mial szmery w sercu,ale kiedy bylismy gdy mial 3 tygodnie juz ich nie bylo, pomimo to mielismy wizyty w wieku 1 rok i teraz 4 lata. No i wszystko ladnie pieknie, lekarz osluchal i powiedzial no czysto i pieknie- wiecej sie nie zobaczymy, ale stwierdzil by miec pewnosc i skoro juz jestesmy mam zrobic mu ekg-ten lekarz zawsze robi dodatkowo jakies badanie,wiec poszlam. Zrobilismy Hubiemu ekg i poszlam do lekarza spowrotem, ten mowi, ze……. niestety badanie nie wyszlo mamy zrobic jeszcze raz…. No to poszlismy, po pol godzinnych namowach hubert zgodzil sie jeszcze raz podlaczyc do aparatury, niestety badanie znowu nie wyszlo……
lekarz poinformowal mnie ze mial nadzieje, ze to blad zapisu ale niestety Hubert ma skurcze w sercu w obu komorach tak jak nie powinno byc….mamy odczekac miesiac i przyjsc znowu na badanie, tym razem echo serca…….boje sie strasznie…..powiedzial, ze jezeli to nie jest jego urok to za rok, 10 lat bedzie trzeba mu zalozyc rozrusznik serca bo serce moze zwalniac…….. Boje sie strasznie….. Nie wiem co mam robic by przezyc do 11 lipca, chcialam przyjsc wczesniej- prywatnie,ale powiedzial ze nie ma sensu, ze mam odczekac miesiac,gdyz on musi wiedziec czy to postepuje czy nie……..
Dziewczyny boje sie strasznie, ryczec mi sie chce,ale probuje sie trzymac….. Nie wiem co robic!!!!!!!!!!!!
Przepraszam, ze tak smece,ale nie wiem juz komu sie wyzalic, maz w pracy, moi rodzice jak zwykle maja to w dupie, bo synek siostry jest wazniejszy……..bo przeciez biedny jest u nich bo ma biegunke…qrwa……mam dosc!!!!!!!!!!!!!!!!
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Boje sie!!!!!!!!!
Re: Boje sie!!!!!!!!!
Współczuję, wiem co przezywasz:(
bądź dobrej myśli.
kazdy człowiek jest inny, każde serce trochę inaczej bije, dzieciom tez serce inaczej bije niż dorosłym.
Ulce 2 lata temu stwierdzono niemiarowość zatokową. Od czasu do czasu jej serce miało zwalniać.
Miała robione badanie holtera (EKG całodobowe). Za rok powtarzaliśmy.
I jest w granicach normy.
Konsultowaliśmy u różnych lekarzy i niektórzy lekarze się dziwili, że ta pediatra tak nas wystraszyła (bo to ona wykryła podszas osłuchiwania) i dała skierowanie na te wszystkie badania. Kardiolog mówiła, że żeby sie uspokoić badania mozna zrobić, ale podobno u kazdego serce nie bije miarowo jak zegarek.
Mam nadzieję, że Cię chociaz troche pocieszyłam.
Trzymajcie się.
Ulka i listopadowy miś
Re: Boje sie!!!!!!!!!
Wysyłamy pozytywne fluidki!
Re: Boje sie!!!!!!!!!
będzie dobrze…
moja Dagunia miała po urodzeniu szmery… jeszcze w szpitalu było usg i ktg.. ale wad w budowie kardiolog nie widział ma szmery podobno związane z takim otworkiem między komorami co jest fizjologiczne u malukszów i ma jakąś strunę (coś co nie ma wpływu na fonkcjonowanie serca).. muszę tylko iść na kontrolę około 9 miesiąca (podobno tak pro-forma ale sama wiesz co się czuje…. gdy trzeba iść choćby dla formalności)… ja staram się niemyśleć że coś mogło by być nie tak (choć Twuj post sprawił że i mi serce podeszło wyżej do gardła) Ty też niemyśl, zajmij się czymś, będzie dobrze…
Re: Boje sie!!!!!!!!!
jesteśmy z Wami
na pocieszenie- brata syn też miał problemy z serduszkiem- miał jakąś nieszczelność, czekali, czy z tego nie wyrośnie, jeździli do Centrum w Warszawie, nie było poprawy, czekali więc aż ukończy 5 lat, by zrobić operację- “zaszyć” nieszczelność. Zrobili wszystkie badania raz jeszcze w W-wie, i tydzień później pojechali na operację- na badaniu serca przed operacją okazało się, że nieszczelność ZNIKNĘŁA
lekarze nie potrafili jednoznacznie tego wyjaśnić- albo “wyrósł” albo CUD ! Takie rzeczy się zdarzają, nie trzeba przyjmować najczarniejszych scenariuszy, bo to tylko większy stres, smutek, żal…. Nadzieja i pozytywne patrzenie na rozwój wypadków dobrze zrobią i Tobie i dziecku !!!!
Modlimy się- będzie dobrze !!!
Re: Boje sie!!!!!!!!!
No wlasnie u nas szmery minely w 3 tygoidnie po ich wykryciu, a to miala byc ostatnia wizyta by zakonczyc kartoteke z ta sprawa:(
Re: Boje sie!!!!!!!!!
Trzymaj się. Pewnie bym nie wytrzymała i niezależnie od wizyty 11 lipca zrobiła echo prywatnie. To na szczęście mało stresujące badanie. Przytulam!
Re: Boje sie!!!!!!!!!
Tato Marcina – przyznam, że lekko mi serducho skacze jak czytam posta Nelly, bo u Julki też po porodzie stwierdzili szmery na serduchu. Na echo serca wyszło, że ma jakiś tam otworek niedomknięty, ale ma się zamknąć. Jednak jak Julka miała 2 tygodnie trafiłam z nią na diagnostykę kardiologiczną, podczas której wyszło właśnie to, co Marcinkowi, a mianowicie struna rzekoma. Powiedzieli nam, że taka uroda Julki serduszka i w żaden sposób nie wpływa to na jego funkcje. Czy Wasz specjalista, którego tak zachwalasz powiedział Wam dokładnie to samo?
A otwór faktycznie Julce się zamkną. Szmery ma słyszalne do dziś i nam mówili, że będę słyszalne, bo to kwestia właśnie tej struny. Macie to samo?
Julka
Re: Boje sie!!!!!!!!!
Nelly, trzymajcie sie
nie wiem, jak Cie pocieszyc, ani jak pomoc, ale wiedz, ze jestem z Wami
Re: Boje sie!!!!!!!!!
będzie dobrze… jest pod opieką lekarzy
nawet jeśli okazało by się że jednak rozruszik to jest to takie mini użądzaonko wszczepiane dziś pod skórę (ni csię nei moczy gdy chłopak nurkuje czu pływa), do którego batria wymienia się chyba raz na 10 lat, wszczepienie jego to prawie jak zabieg kosmetyczny.. jak mój tata był na kardiologi (już stary facet koło 50-siątki miał wymienianą zastawkę) to był z nim chłopoak 20-ścia kilak lat, normalny, zdrowy, aktryczny student, miał właśnie chyba wymienianą tę baterię czy coś takiego on do szpitala na 2-3 trafił na tę wymiankę czy też wszczepienie rozruszkia.. to tylko strasznie brzmi więc nie martw się.. wszystko będzie dobrze pewnie nawet nic nie będzie trzeba, pewnie mały ma tką urodę serca i tyle ale jeśli nawet ten rozruszki to nieprzeszkadza w aktywnym, zdrowym, normalnym życiu do póżniej starości tak że Ty się doczekasz prawnucząt i będziecie razemna spacerki z wuzkami jeździć on z wnusię (wnuczkiem) a ty jako prababcia, wszystko będzie dobrze…. głowa do góry…
Re: Boje sie!!!!!!!!!
Po pierwsze – Tata Marcin. To ja. Tata OLKA 🙂 Ale na imie mi dali Marcin. A mały to Olek 😉
Ale spoko, nie jesteś pierwsza 😉
Z różnych przyczyn Olo był klasyfikowany jako ciąża zagrożona (w sensie – duże prawdopodobieństwo wad serca itp.) W związki z tym był od początku pod wnikliwą opieką. I już w brzuszku wysłuchano mu jakieś szmery. Z zaleceniem, by po urodzeniu zrobić echo. No i zrobili. Wyszła rzeczona struna, zaś pani doktor mimo najszczerszych chęci nie znalazła nic innego. Powiedziała, że ten typ tak po prostu ma. I faktycznie, co jakiś czas bardziej wnikliwy lekarz pyta, czy przypadkiem dziecko nie ma jakiejś struny w serduszku i czy badał go lekarz. Mówię, że badał i że ma takową. I na tym zwykle się kończy.
Olo się rozwija pięknie, duże z niego chłopisko i żwawe, silny jak koń. No, kucyk. Niech tam 🙂
Takoż, struną to ja bym się nie przejmował.
Otworek jest zawsze, pozostałość po krążeniu pępowinowym. Musi być, inaczej dzieciak by się w brzuszku udusił. Potem naturalnie zarasta – jest tam taka fajna zastawka, która pod wpływem prawidłowego ciśnienia krwi płucnej bodajże (mogę się mylić 🙂 ) sama zatyka światło otworka i zrasta się z nim. Choć bywa czasem, że się nie zrasta – i wtedy się to zatyka operacyjnie, bo część krwi tętniczej miesza się z żylną czy jakoś tak 😉
Szczegóły pewnie można wygooglać.
Re: Boje sie!!!!!!!!!
Sorki wielkie Marcin za tę pomyłkę z imionami. Faktycznie pogibałam ostro.I przepraszam też Olka. Obiecuję poprawę następnym razem
Dzięki wielkie za odpowiedź. U nas usłyszeliśmy dokładnie to samo – ten typ tak ma, z tym się żyje i w niczym to nie przeszkadza, a jedynie w momencie jak Julkę bada inny lekarz niż zazwyczaj to muszę tłumaczyć o co chodzi, bo są szmery i po moich wyjaśnieniach sprawa jest zamknięta więc myślę, że ten typ tak po prostu ma.
Julka
Re: Boje sie!!!!!!!!!
Trzymamy mocniachno kciuki aby wszystko bylo dobrze….sciaskamy gorąco modlimy sie…A ty sie nie denerwuj mysl pozytywnie,,,przesylamy pozytyw fluidow:*
Martuska i Krzysiątek[10.09.2004]
Re: Boje sie!!!!!!!!!
Kochana, ja bym nie dała rady czekać… zrobiłąbym echo serduszka prywatnie od razu. Mam nadzieję, że to jakaś pomyłka :-((.
Pozdrawiam
Asia
Re: Boje sie!!!!!!!!!
nasz pediatra tez kaze czekac…z racji ze Hubert caly czas chory, najpierw grypa zoladkowa, tydzien pozniej zapalenie gardla(akurat wtedy jak robilismy ekg) i teraz dopiero skonczyl zapalenie oskrzeli…eh…jakis pechowy okres mamy…
do tego polknal metalowa kulke….
za niecale dwa tygodnie kolejna wizyta u kardiloga….boje sie znowu…
Hubi od jakiegos czas po biegu skarzy sie, ze serduszko go kluje..myslalam, ze kolka…. Ale to nie kolka, bo sie okazalo ze rozroznia….boje sie!!!!!!!
Nelly,
Rozumiem obawy. Trzymamy kciuki i wysyłamy dobre myśli, żeby wszystko było dobrze.
Rozumiem Cię bardzo.
Trzymam kciuki wierzę,że będzie dobrze.
Bedzie dobrze, nie martw sie. MOzliwe ze cos z urzadzeniem bylo nie tak, przeciez jak badal to nic nie uslyszal kardiolog. Zobaczysz wszystko bedzie dobrze. Nie raz sie tak zdarzylo ze zle funkcjonujace urzadzenie medyczne bylo przyczyna zlych diagnoz. Poczekaj, nie ma co panikowac. Przede wszystkim zeby dziecko nie widzialo twojego strachu.
Trzymam kciuki.
Nelly – mocno przytulam.
My tez mam sercowe problemy – Asia jest po zabiegu zamykania Botalla. Oj bardzo to przezyłam…
Trzymaj się i daj znać po wizycie!
Trzymam kciuki żeby jednak Twój czarny scenariusz się nie sprawdził
Znasz odpowiedź na pytanie: Boje sie!!!!!!!!!