Mam problem. Patryk (4 lata) od jakiegoś czasu w dzień skarży się na ból brzucha. Nie wiem czy boli go żołądek czy raczej w okolicach jelit, bo mówi, że cały brzuch (kupy robi raz dziennie). Zazwyczaj wtedy w nocy ok 1-2 godziny po zaśnięciu dostaje dreszczy, poci się i płacze. Po ok 10-15 minutach wszystko mija, Patryk zasypia i spokojnie śpi do rana.
Ma ktoś pomysł co to może być?
36 odpowiedzi na pytanie: ból brzucha i dreszcze
przyszly mi do glowy oczywiscie mityczne (chociaz nie tak do konca mityczne) robaki
albo cos na tle nerwowym
albo..
zawsze o tej samej porze boli go ten brzuszek?
moze je wtedy cos okreslonego
Dorotka właśnie na razie podejrzewam też dwie rzeczy – robale i nerwy. Bo zazwyczaj dzieje się to, kiedy Patryk śpi u teściów. A dziadek strasznie lubi się z nim wygłupiać, szaleć i wymyślać różne durne zabawy aż do przesady. Do tej pory łączyłam to z jakimiś przeżyciami. Np pierwsza podróż pociągiem, festyn i karuzele, jakieś nowe miejsca do zwiedzania. Ale wczoraj znów spał u teściów i sytuacja się powtórzyła (a dzień raczej spokojny). Na pewno pojawia się to właśnie po dniu pełnym wrażeń. W domu, pod moim okiem stało się to tylko raz.
Nie wiem tylko czy łączyć te dwie rzeczy – ból brzucha w dzień i dreszcze w nocy…
Bo na bóle brzucha skarży się średnio co drugi dzień. Najpierw myślałam, że trochę zmyśla, bo to zazwyczaj przed jedzeniem (zwłaszcza jak coś mu nie smakuje to mówi, że go brzuch boli). Ale dziś np zjadł ulubioną zupę. Potem grzecznie oglądał bajki i po godzinie od obiadu mówi, że go brzuszek boli… Nie przejadł się, zupa lekko strawna.
Sama już nie wiem o co chodzi. W czwartek idę do pediatry, ale ona jakaś taka nie do końca kumata baba jest. Czego mam od niej chcieć? Przyszło mi do głowy usg brzucha albo badanie kału…
Obstawiam opcję “nerwy”.
Gdy byłam mała,pierwszy raz wyjechałam sama do wujostwa na wieś, i pamiętam,bo nie potrafiłam nad tym zapanować, właśnie w nocy budziły mnie takie dziwne dreszcze,nierzadko połączone z bólem brzucha/chęcią wymiotów..miałam jakieś 6 lat.
może to akutat To.
zaczął coś bardziej przeżywać,więcej w Twoim synku emocji i stąd takie reakcje.
Oczywiście, jeżeli chcesz,warto porozmawiać z pediatrą,
a może na początek spróbuj przed snem podać mu melisę,lub parę kropelek waleriany?
Powodzenia
gdy Zu skarży się na brzuszek podaję jej jakieś witaminy dla dzieci
mówiac że to na ból brzucha
jak przestaje boleć po 5 minutach tzn. że mam się nie przejmować
jak nie przestaje to zaczynam szukać przyczyny
Niestety dziś w nocy znów dreszcze wróciły 🙁 I znów to samo. Patryk zasnął, po ok 2 godzinach zaczął płakać (nie wybudzając się), trzymał się za brzuch i miał dreszcze, był cały spocony… Obudziłam go ale dreszcze nie przeszły, pokazywał na żołądek. Po ok 15 minutach wszystko przeszło i spokojnie przespał noc… Wczoraj mieliśmy raczej spokojny dzień, żadnych nowości, atrakcji.
Na 13 idziemy do pediatry.
Olusia, kał zbadaj koniecznie.
Może też krew z rozmazem??
Mi to na nerwy nie wygląda… Aczkolwiek dziwne, że po wizytach u dziadków…
Olga no właśnie do tej pory łączyłam to raczej z nocką u dziadków. Ale czoraj u nich nie spał. Miałam go na oku cały dzień. I niestety w nocy powtórka…
Zobaczymy co nasza doktorka na to powie.
Zapytałam siostrę-niedługo pediatrę, co o tym myśli. Może coś jej się nasunie i podpowie.
Olga super, dzięki.
Olusia, mam maila od siostry. Nie zacytuję Ci całego, bo jako lekarz, a jeszcze nie matka, chyba nie o pewnych rzeczach “emocjonalnego” pojęcia… no w każdym razie: przede wszystkim krew z rozmazem, jak pisałam.
Luźne uwagi: czy śledziona i wątroba nie są powiększone? – to musi orzec lekarz przy badaniu.
Wymacaj węzły chłonne u Patryka – pod brodą, na karku i po bokach szyi. Czy nie są powiększone?
Badanie kału jak najbardziej też.
Olusia pierwsze co mi do głowy przyszło to Giardia (Lamblia) intestinalis – czyli pasożyty. Koniecznie zrób badanie kału (najlepsza jest próbka zbiorcza z 3 kolejnych dni) na pasożyty i w kierunku Giardii. Tylko na Giardię znajdź laboratorium, gdzie robią test, a nie szukają w kupie. Bo znaleźć bardzo trudno, a test jest w 99% skuteczny w wykrywaniu.
Jeszcze ew. jakaś alergia pokarmowa, ale wtedy byłyby wyraźne biegunki…
Moja siorka pisze, że jej poty i pasożyty jednak nie bardzo idą w parze…
Już bardziej właśnie jakaś nietolerancja pokarmowa jednak.
No i pisze, że jak najbardziej może być to reakcja stresowa (co dziadek dokładnie z nim robi?), a objawiać się może nie na zasadzie “wizyta-poty-ból brzucha”, ale też nieregularnie.
No ale to tylko luźne uwagi początkującej doktorzyny 😉
A ja wrzucam uwagi weterynaryjne, bo się swego czasu nasłuchałam o bólach brzucha córki mojej szefowej. Nie wiem czy miała poty i dreszcze, ale bóle brzucha potworne owszem. No i ta głupia Giardia wyszła. Na szczęście się pozbyli 😀
A jako że weterynaryjne to nie znaczy, że człowiek musi się zarazić od zwierzaka. Giardie można złapać w piaskownicy, w przedszkolu, z nieumytych owoców czy warzyw itd.
A lekarze niestety często ten problem bagatelizują…
Olga dziadek wymyśla takie głupie zabawy, że mnie często nerwy biorą. Np stawia go na wysokim murku i każe skakać a on go w ostatnim momencie łapie… Albo bawią się w chowanego, dziadek tak mu się schowa, że Patryk nie może go znaleźć, denerwuje się i w końcu płacze, a dziadek zadowolony wychodzi z ukrycia i się śmieje. Wygłupy przed snem to norma. U mnie po kolacji jest kąpiel, potem chwila bajek i spanie. U dziadka kąpiel – kolacja – wygłupy i gonitwy – późne spanie…
Dlatego do tej pory myślałam, że poprostu Patryk ma za dużo wrażeń pzred spaniem i dlatego tak reaguje. Ale to chyba nie to. Bo wczoraj miał spokojny, z zwyczajny dzień i niestety dreszcze w nocy.
No nic, dziękuję za rady i pomysły. Idę ubierać młodego i idziemy do pediatry. Zobaczymy co nam powie…
Trzymam kciuki I daj znać co lekarz powiedział 🙂
polecam forum na gazecie o robalach
tam rodzice piszą o takich rzeczach
że nawet doswiadczeni lekarze im nie wierzą 🙂
No wiec tak. Lekarka podejrzewa stany lękowe lub coś na tle nerwowym. Zleciła badanie kału, moczu i krwi. Na razie nic więcej nie wiem. Rozmawiałam dziś z teściem, zabroniłam mu puszczać Patrykowi tv (chyba że bajki na Mini-mini), nie wolno go denerwować, żadnych wygłupów… Zobaczymy czy coś to pomoże.
Jutro zaniesiemy mocz do badania, pobierzemy krew. Nie wiem czy uda się namówić Patka, żeby do 9 rano zrobił kupę.
Może na noc zamiast herbaty zrobić mu melisę? A może kakao?
melisę Oluś.pisałam Ci o tym wyżej;)
są też takie ziołowe tabletki na bazie waleriany,ale nie wiem czy można je dawać dzieciom
za spokojną noc
Tylko tak się zastanawiam… Rodzina dostanie wskazówki czego robić nie wolno. Może jak my zmienimy swoje zachowanie, Patryk będzie spokojniejszy to objawy same znikną… A jak zacznę podawać mu melisę to nie będę wiedziała czy Pati jest spokojniejszy z powodu melisy czy może faktycznie nasze zachowanie jakoś na niego wpływało…
A teść posłucha i faktycznie będzie spokojniej spędzał z nim czas?
Jeśli tak, to super, może to faktycznie to.
Kupę może zrobić też dziś wieczorem. Wtedy musisz ją przechować w lodówce. Wiem, brzmi okropnie, ale tak trzeba….
Znasz odpowiedź na pytanie: ból brzucha i dreszcze