zawsze miałam bolesne okresy, szczerze mówiąc liczyłam że to po porodzie się zmieni. niestety tylko pierszy był bezbolesny. a w następnych oprócz standardowego bólu podbrzusza doszedł też ból krocza. tak jakby mnie kości bolały. ból nasila się kiedy stoję. ktoś tak miał? to z czasem minie? czy juz tak zostanie? iść do lekarza?
marchewkowa i kubełek
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ból podczas okresu
U mnie trwa różnie, czasem tydzień, czasem krócej, ale jest tak, że sama ze sobą trudno wytrzymuję. Informuję wszystkich w domu i w pracy, że mam PMS i żeby nie dolewali oliwy do ognia, bo nie ręczę za siebie.
Słyszałam w radio jakąś reklamę środka łagodzącego dolegliwości PMS, stosuje ktoś? Są efekty? Bo jestem skłonna zakupić…
Dołączam do klubu
Dziś dostałam @. Ból głowy, brzucha i krocza. Koszmar. Od rana na No-spie i p. bólowych. Jutro powinno być lepiej
PMS u mnie objawia się wilczym apetytem i trwa 1,5 tyg. przed @
Po ciążach poprawiło się jedynie to że mnie piersi nie bolą przed i w trakcie @
A od paru miesięcy dołączyły jeszcze plamienia na 2-3 dni przed @. Czas chyba się przebadać
przez PMS, jako ciasteczko do kawy, 2 tabletki valused 🙂 polykam inaczej domownicy wystawiliby mnie na taras
mam dokłądnie tak samo jak ty! identyczine:/
po trzecim porodzie @ juz nie boli
fajny wątek Marchewka załozyła akurat w dzień kiedy rodziłam Mateusza 🙂
Wy tu pitu,pitu a ja na porodówce byłam 😉
Mówisz?:D
Pozostaje sobie tylko trzecie “szczelić”;)
zgadza się
zawsze miałam bardzo bolesne
bez porządnej dawki leków ani rusz
a teraz nawet nie wiem, ze się zaczyna
totalnie nic
ale za to owu stało sie koszmarem
boli gorzej niż @ bolała
owu i PMS
Mówisz? mi chyba już tylko to zostaje;) po pierwszym-super hiper! zero bólu, no extra.
Po drugim- wszystko wróciło!
Może po 3 znów minie?
odkopałam…..
no ma mdokładnie tak samo….
od owulacji boli mnie podwozie okrutnie…..
ktos juz doszedl z jakiego to powodu???
Przed urodzeniem pierwszego dziecka bolało mnie strasznie, łykałam tabletki, raz wylądowałam na pogotowiu. Po urodzeniu córeczki przeszło i było normalnie. Po urodzeniu mojego piątego dziecka – Maciusia – bóle wróciły – miałam bardzo obfite miesiączki, a bolało mnie tak, że przyginałam się do ziemi, pociłam się z bólu i wyć mi się chciało. I co tu robić jak się karmi piersią? Zgłosiłam natychmiast ten problem lekarce homeopatce klasycznej, bo akurat odkryłam ten typ leczenia. Nie zapomnę jak dr Bross pokiwała głową, powiedziała: “ech te emocje”, dała mi trzy malutkie kuleczki, po których przeszło jak ręką odjął. Od tamtego dnia już mnie w trakcie okresu nigdy nic nie bolało, nawet po urodzeniu kolejnego dziecka.
Czarownica
Ona tak sobie czasem żartuje. Mówiła do moich koleżanek żartobliwie na pytanie, co to za lekarstwo: “to takie czary mary”. Rzeczywiście niektóre z tych leków tak szybko i skutecznie działały, że mi aż dech zapierało. Pamiętam jak Pawełek miał wstrząs mózgu, leżał z gorączką, wymiotował, był półprzytomny i co chwila miał atak padaczki a ja mu podałam Natrium Sulfuricum i po trzech minutach on wstał, wziął mnie za rękę, patrzył tak normalnie, a na drugi dzień poszedł do…szkoły. Do dziś jestem w szoku. Oczywiście w kilka minut po podaniu tego leku znikły wszelkie objawy wstrząsu mózgu. Nie tylko miał siłę chodzić, ale też nie miał wymiotów, temperatura wróciła do normy, mógł normalnie jeść, wykasowały się ataki padaczki,
No to może takie leki cudotwórcze podać osobom chorym na raka, czy tez inne choroby bardzo ciężko.
Ze też nikt na to nie wpadł.
eh, normalnie archeologią się zajmujecie 😉
na ten mój ból (przy @) lekarka stwierdziła, że to moze być endotermioza nie rozwinęła tematu, nic z tym nie miała zamiaru zrobić. teraz mamm dużo mniejsze bóle i to nie zawsze.
chyba faktycznie powinnam coś aktualnego pokazać, ale to jak wrócę z rozjazdów.
poczytałam w wikipedii
no pasuje do mnie…. endometrioza… hmmm
no musze do doktora pójść….
U mnie w domu to Natrium Sulfuricum stoi na honorowym miejscu. Są takie leki homeopatyczne na stany ostre – tzw. leki szybkiego reagowania. Ostatnio wyczytałam w necie, że w innych krajach pacjentom po urazach głowy podaje się także leki homeopatyczne, bo zauważono że tacy pacjenci którym się je podaje o wiele szybciej dochodzą do zdrowia, w niektórych przypadkach np. przy obrzęku mózgu po podaniu leku homeopatycznego obrzęk tak szybko się wycofał, że pacjent uniknął chirurgicznej interwencji. Wiem też, że w Poznaniu niemieckie lekarki pediatry szkolą nasze lekarki, żeby nauczyły się noworodkom w ciężkich stanach podawać leki homeopatyczne, bo to bardzo przyspiesza proces zdrowienia i maleństwa unikają wielu komplikacji. No i oczywiście koszty leczenia są o wiele niższe, i trwa krócej, a Niemcy umieją liczyć pieniądze…
Moja koleżanka z Berlina leczy swoje dzieci u niemieckiej pediatry homeopatki klasycznej na kasę tzn. niemiecka kasa ubezpieczeniowa pokrywa jej wszystkie koszty tego leczenia.
Ja sama z leków szybkiego reagowania zastosowałam u siebie Zizię, kiedy będąc w ciąży polałam sobie uda wrzątkiem. Śladu nie mam po oparzeniu, goiło się w ekspresowym tempie.
Ale rak to nie jest stan nagły. Ja nigdy tej choroby nie miałam. Natomiast jedna z moich koleżanek leczyła u dr Bross jakąś uciążliwą alergię i jednocześnie diagnozowała swój nowotwór u farmaceutycznych lekarzy. Kiedy wyniki potwierdziły, że to rak złośliwy, koleżanka udała się celem załatwienia stosownej terapii, ale okazało się, że nowotwór… zniknął. Koleżanka powiedziała, że ona nie prosiła dr Bross o wyleczenie tego raka, bo sądziła że homeopatia klasyczna nic tu nie może pomóc. Dr Bross przypadkiem zauważyła objawy raka i przy okazji jego też wyleczyła.
Ja nie generalizuję takich przypadków i jestem zwolennikiem zdrowego rozsądku, szkoda jednak odrzucać pewne polecane metody tylko dlatego, że ktoś ogólnikowo i bez głębszego uzasadnienia gwałtownie je odradza. W końcu może to być np. działanie na szkodę konkurencji.
Ja nie idę na ślepo jak baran za tym co mi ktoś ogólnie gada. Wolę polegać na własnym osądzie i własnym sprawdzaniu. W przypadku homeopatii klasycznej niezależne myślenie bardzo mi się opłaciło. Warto czasem uważniej się czemuś przyjrzeć a nawet spróbować, mimo że obok gwałtownie ktoś (ale ogólnikowo) odradza.
mnie pomaga masaż podbrzusza i gorący prysznic
podczas okresu gorący prysznic?>? nie wolno tego robic:/
Niby nie, ale mnie też to pomaga + termofor na podbrzusze.
Znasz odpowiedź na pytanie: ból podczas okresu