Kochane mamusie!
Mam pewien problem. Otóż mój permanentny brak energii. Ostatnio mdłości chyba minimalnie ustępują (nie wymiotuję codziennie tylko od czasu do czasu ), ale dalej jestem senna i nie mam na nic ochoty. Jak rozglądam się wokół w moim mieszkaniu – widzę mnóstwo porządkowych zaległości – ale nie mam siły się za to wziąć. Do pracy jakoś wstaję – ale w pracy też raczej marnie mi idzie z obowiązkami. Wydajność mi drastycznie spadła. Czy istnieją jakieś sposoby na zwalczenie tego rozleniwienia? Chciałabym już wziąć się w garść .
Czy Wy też tak macie?
4 odpowiedzi na pytanie: Brak energii
Re: Brak energii
ja tak miałam i nawet jeszcze mi się to zdarza:))
jeżeli czujesz taką potrzebę odpoczynku to odpoczywaj.
Ja prawie na początku z łóżka nie wstawałam chociaż nawet na momencik musialam się położyć a teraz chce mi się góry przestawiać chociaż i tak nie moge wykonywać cięzkich prac:))
Ewa
Re: Brak energii
daj spokój dziewczyno ze sprzątaniem!!!!!! nie możesz, nie spzątaj. niech ci mężczyzna pomoże. w końcu on też ma w tym swój udział, a wszystkie nieprzyjemności spadają na kobiety.
a poważnie, jeśli czujesz się zmęczona, twój organizm daje ci wyraźny sygnał, że jeszcze ciągle przestawia się na działanie “podwójne”. daj sobie więc trochę czasu, przystosujesz się na pewno, ja właściwie przez całą ciąże jestem mniej wydajna i nie zamierzam się tym stresować.
nic nie rób na siłę, pomyśł o tym, że jesteś odpowiedzilna za to malutkie istnienie w tobie, im ty będziesz bardziej zmęczona, tym bardzie ono będzie to czuło.
sylwia
dzidzia będzie ok. 23.01.2003
Re: Brak energii
Też tak miałam do 4 miesiąca ciąży. Cały czas byłam zmęczona, niewyspana……- wydawało mi się, że mogę zasnąć na siedząco, na stojąco i nawet w toalecie :). Po poracy pierwsze co to godzinna drzemka. Mąż aż się czasmi denerwował…..i co najgorsze nie rozumiała mnie.
Teraz czuję się świtnie i nabrałam energii……może dlatego, że przyszedł czas na remont dziecinnego pokoiku :):)
Martyna i 31 tyg. dzidziuś
Re: Brak energii
ja tez cierpie na brak energii calkowity… w niedziele przeszlam sama siebie i spalam dwa razy w dzien 🙂 i totalnie, ale to totalnie nic mi sie nie chce!!!
najchetniej bym siedziala caly dzien w domu i nic nie robila. a juz na pewno nie porzadki!!!!!!
chociaz by sie przydaly….
pozdrawiam
Bay
Znasz odpowiedź na pytanie: Brak energii