…
Filipek ma katar i kaszel – siostra w nocy wychodzac z pokoju zapomniala zamknąc drzwi i zrobił sie przeciag… efekt – jw.
Jestem kłebkiem nerw…
W dodatku to moja wina, bo spałam w nocy ii nie zauważyłam przeciągu w porę…
W piątek kończy sie kuracja antybiotykowa…zabieram Go stamtąd, bo oszaleje!!!!!!!!!!!!!!!
Nie mam już siły.
Resztę opowiem ( opiszę) poźniej, bo to jeszcze nie wszystko “miłe” co nas dzisiaj w nocy i dziś rano spotkało…
Ja ten personel chyba pozabijam…
Wyraże się – ale te SUKI powinny pracować na najniższym piętrze w szpiatlu, bo tamtym pacjentom już razej krzywdy nie da rady zrobić…
Bruni i Filipek
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: brak mi słow
Re: brak mi słow
Bruni szkoda twoich nerwów-nie wiem jak twój Filipek ale moja Tamara zawsze odczuwa gdy mam zły humor i od razu jęczy,więc dla niego postaraj się dzielnie wszystko znosić.I nie obwiniaj się za te drzwi-to pielęgniarka ich niedopilnowała to jej wina.Aż przykro słuchać co tam się dzieje,wspólczuję.A dla dobra dziecka też bym go nie zabierała do domu. Chyba,że lekarze tak zadecydują bo inaczej wypiszą was na własną odpowiedzialność a jeśli coś się stanie…mam nadzije, ze wszystko będzie dobrze.
Gosia i Tamiczek (03.04.03)
Re: brak mi słow
Tak to juz jest z tymi pielegniarkami i lekarzami. Jak jagoda miala operacje na lokiec 2 lata temu (podejrzenie oderwania klykcia a okazal sie krwiak) to po operacji przyszedl chirurg i zamiast sie przyznac, ze to nie bylo to (zrozumiala bym bo w tamtej sprawie 100% pewnosci mialo byc po rozcieciu) TO OPIEPRZYL MNIE ze krwiak jest starszy niz ja mowilam i ze napewno niezauwazylam go wczesniej BO WY MLODZI RODZICE NIEZWRACACIE UWAGI NA DZIECI. (dodam ze nie jestesmy tacy mlodzi bo maz mial wtedy 35 a ja prawie 29).
Tak to jest oni zawinia a na Ciebie zwala.
Ale najwazniejsze ze wychodzicie, w szpitalu jest duzo zarazkow a Filipek oslabiony po antybiotykach. Co Wam mogli pomodz to pomogli.
Mysia-Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)
Re: brak mi słow
Bruni, wiem jak Ci ciężko, jaka jesteś załamana, ale nie wiem czy zabieranie Filipka ze szpitala tuz po infekcji to dobry pomysl. Może go najwyżej przenieś do innego jesli juz nie możesz patrzec na ten personel. To wszystko niedługo się skończy i bedziesz mysleć o…przedszkolu dla małego. A może zacznij mysleć juz teraz, to Ci doda sił… Trzyamj się, moja droga, cudowny koniec waszych kłopotów juz widać…
ada77 i miki
Re: BLAGAM
Popieram Smoki……
Poza tym,jeżeli pielęgniarki zachowują się skandalicznie możesz zgłośić się do Rzecznika Praw Pacjenta….jak tak raz zrobiłam i wierz mi, są efekty……..
Julka kulka i Karolek, który za 7 dni będzie miał roczek !!!!!!!!!
Re: brak mi słow
skądś to znam…. kiedy byłam po porodzie w szpitalu znalazła się jedna siostra którą chyba rączki bardzo bolały bo zamknąć za sobą drzwi nie dała rady ani razu… upały były okropne i okna na sali były uchylone… na sali byłam jeszcze z jedną kobietą po cc i jedną po naturalnym porodzie (tej nie przeszkadzał przeciąg bo mały był w inkubatorze)…tak więc ja będąc po operacji słaniając się na nogach chodziłam zamykać drzwi…wrrrr… całe szczeście że nie miała zbyt często dyżurów…reszta personelu była wspaniała… chyba zawsze zdarzy się jakaś czarna owca… szkoda tylko, ze cierpią na tym nasze maluszki…
mam nadzieję, że Filipek szybko wróci do formy…dużo zdrówka dla niego
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
Znasz odpowiedź na pytanie: brak mi słow