Hej dziewczyny, wczoraj po południu zauważyłam na mojej wkładce dużą brązową plamę, to było bardzo gęste i kleiste bez śladu krwi no i brzuch też mnie jakoś specjalnie nie boli… Czy któraś z Was miała tak w pierwszym trymestrze i nie było to poronienie? Pocieszam się tym, że podobno mogą pojawic się plamienia, ale z drugiej strony mogą one poprzedzac poronienie, dzisiaj idę do lekarza, ale dopiero wieczorem i do tego czasu chyba umrę ze strachu:(. Z góry dziękuję za odpowiedzi…
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Brązowe plamienia
jak pisałam wcześniej jestem po poronieniu, teraz lekarz kazał mi brac kwas foliowy 5mg, ten silniejszy, podobno większa dawka zapobiega czemuś tam z łożyskiem (nie pamiętam dokładnie) na tej stronce jest coś na ten temat
kwas foliowy biorę ale tą dawkę jaką brałam i lekarz powiedział, że ok,
ale w czwartek jadę do innego lekarza i mam nadzieję usłszeć lepsze wieści.
dzięki za stronkę już czytam 🙂
Dziewczyny, dzisiaj mam 15 dpo i wczoraj wieczorem pojawiło się różowe zabarwienie śluzu. Dziś rano to samo. O ciąży wiem od 3 dni, biorę duphaston 2×1, mój endogenny progesteron wczoraj rano wynosił ok 45ng/ml (przy normie do 27 w fazie lutealnej). Ok. 10 zadzwonię do mojego lekarza. Jestem przerażona… Miała tak któraś?? Teoretycznie to termin @ (tak się pocieszam)
ztforko głowa do góry, pewnie o termin @ chodzi, powiem ci że ja plamiłam chyba z 10 dni tak w pierwszej połowie maja mniej więcej w terminie @, wmawiałam sobie że się rozregulowałam bo przerwałam starania po roku bo się wkurzyłam, OM miałam 4 kwietnia, potem te plamienia długo, test obsikałam dopiero 27 maja bodajże, dwa dni później byłam u ginki, dostałam skierowania na badania, wyszedł mi progesteron na granicy normy, kolejny dzień później usg i to był już 8 tydzień, fasolka 10 mm, do ginki wróciłam z wynikami za 2 tygodnie i dopiero od 10 tygodnia brałam luteinę
to jakiś cud że przy tych plamieniach i względnie niskim progesteronie się Kryśka utrzymała a ja byłam zupełnie nieświadoma tego
ty wiesz ze masz fasolkę już tak wcześnie i bierzesz duphaston, wszystko będzie ok, jestem pewna, no i masz progesteron ładny, nie denerwuj się i pamiętaj że niektóre dziewczyny mają nie tylko plamienia ale wręcz krwawią w terminie @ i przez kilka miesięcy nie zdają sobie sprawy że są w ciąży
i nie denerwuj się bo fasolka to czuje
ja mialam takie plamienie w 6 i 8 tyg
lezalam na potrzymaniu 13 dni
bralam dupfaston, kaprogest w zastrzykach i spazmofen albo nospe na rozkrczenie macicy
lezalam do konca 4 miesiaca plackiem
urodzilam sliczna zdrowa coreczke dwa dni po terminie:)
polecam wizyte u lekarza
dopoki nie jest to krew, to nic zlego sie nie dzieje…. lez i odpoczywaj i konieczniej dzwon do lekarza….
ja zaczelam krwawic gdzies w 6 tyg, beta spadla, a mimo to moja corka ma juz ponas 3 lata 🙂 pamietam, ze dostalam jakas konska dawke duphastonu i cos jeszcze…. plackiem lezalam chyba ze 2 tygodnie…..
ja plamiłam do 14 tc teraz jest ok i okazał osie ze to z powodu krwiaka a później z powodu nadżerki dosć dużej
Jestem w kontakcie z lekarzem. Na razie plamienie jest trochę słabsze, liczę na to, że przejdzie. Jak się nasili, to lecę na Izbę. Musi być dobrze
Znasz odpowiedź na pytanie: Brązowe plamienia