Brzuchatki z Poznania

szanowne drogie koleżanki z Poznania gdzie chcecie rodzić????ja myślałam o św.Rodzinie ale wczoraj koleżanka opowiadała o porodówce na Lutyckiej i chyba się zdecyduje pozdrawiam wszystkie brzuchatki i nie tylko z forum

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Brzuchatki z Poznania

  1. Zamieszczone przez alice82
    ja na Lutycką trafiłam przypadkowo(miałam zatrucie ciążowe) najpierw odwiedziłam Św. Rodzinę tam odprawili mnie z kwitkiem (niby brak miejsc)
    moja siostra mnie zawiozła na Lutycką i dzięki Bogu 🙂
    od razu zostałam przyjęta dwa dni póxniej urodziłam 🙂
    opieka rewelacja zarówno przed porodem
    w trakcie porodu miałam super położną i lekarz cały czas był przy porodzie(bardzo się zdziwiłam)
    nie nacinali mnie(nie wiem jak mi się to udało) koleżanka rodziła równo miesiąc po mnie też na Lutyckiej i również jej nie nacieli
    na korytarzu masz regał z koszulami które możesz zmieniać kiedy chcesz
    u położnych jest szafka z podkładami
    dzidzie masz cały czas przy sobie
    za poród rodzinny nic się nie płaci
    naprawdę polecam

    wow to mi się podoba, a żadnych minusów nie ma??;)

    • zapomniałam dodać
      sale są bardzo czyste i w każdej jest łazienka z prysznicem 🙂

      • Zamieszczone przez aga0411
        wow to mi się podoba, a żadnych minusów nie ma??;)

        szczerze no ja nie mogę dać minusa bo nie mam za co naprawdę nie mówie tego żeby Cię przekonać do Lutyckiej

        • no dobra dam minusa za jedzenie hihiihi

          • Zamieszczone przez alice82
            szczerze no ja nie mogę dać minusa bo nie mam za co naprawdę nie mówie tego żeby Cię przekonać do Lutyckiej

            dziękuję Ci bardzo 🙂

            • Zamieszczone przez alice82
              no dobra dam minusa za jedzenie hihiihi

              a jednak he he ale to chyba nie taki duży minus 🙂

              • nie ma za co 🙂
                życzę trafnego wyboru 🙂

                • Zamieszczone przez aga0411
                  a może rodziła któraś z Was na Polnej, albo może się coś wypowiedzieć na temat tego szpitala i opieki?

                  ja nie rodzilam ale nie moge sie wypowiedzieć bo bylabym nieobiektywna

                  a wiem duzo

                  • Zamieszczone przez mama3xM

                    a wiem duzo

                    wiesz dużo, czyli??
                    ogólnie polecasz, czy odradzasz??

                    • Zamieszczone przez aga0411
                      a może rodziła któraś z Was na Polnej, albo może się coś wypowiedzieć na temat tego szpitala i opieki?

                      Ja rodziłam 2x i teraz mam mocne przekonanie, że jakbym 12.08.08 pojechała do Św. Rodziny, to Werki by tu nie było, a jeśli tak, to nie w tak dobrym stanie.
                      Nie narzekam, pierwszy raz był ‘cut mjut i orzeszki’ z absolutnie wszystkim, drugim razem było zupełnie inaczej [co do ciąży i mojej psychiki], ale generalnie dobrze się zajmowali. Jeśli bym miała trzeci raz rodzić to znów wybrała bym Polną.
                      Jak masz czas i chęć czytać, to jest mój pierwszy poród, a drugi.

                      mama3xM jest oblatana w tym temacie

                      • Zamieszczone przez Kasiasta

                        mama3xM jest oblatana w tym temacie

                        dzięki Kasiasta

                        ale wracajac do Polnej- krótko i zwieźle- odradzam
                        no chyba, ze dziecko potrzebuje szczególnej opieki- ale to inny temat

                        • moja kumpela rodziła prawie 7 lat temu na polnej
                          wyszła ze szpitala przyszła do niej położna wyjmuje jej szwy(dziecka jeszcze nie widziała) i mówi do niej ” widzę, ze ma Pani bliźniaki-gratuluję” tak ją pocięli dodam,że Kasia ma 1 dziecko

                          • Zamieszczone przez mama3xM
                            no chyba, ze dziecko potrzebuje szczególnej opieki- ale to inny temat

                            No właśnie, za pierwszym razem wszystko szło książkowo od momentu poczęcia 😉 i nic nie wskazywało no to, że coś może się popsuć – tam szybko zareagowali.
                            Za drugim razem ja wymagałam wreszcie opieki, a Werka to już w ogóle, 3 tygodnie leżała u nich, nie wyobrażam sobie by miała leżeć gdzie indziej, choć wtedy różne rzeczy w głowie siedziały.
                            Tylko w odwiedziny kazali my biegać przez wejście dla odwiedzających – a ja ledwo żyłam i tamtędy było mi dużo dalej… i tak wchodziłam powiedzmy ich służbowym

                            Mnie ładnie pocieli – i 5 lat temu i rok temu. Bardzo się postarali, a ja taka brzydka i niezgrabna

                            • Witam Drogie Poznanianki 🙂
                              Mój głos będzie kolejnym głosem za lutycką. W 2006 miałam tam cesarke, i poza ordynatorem który musiał na wszelkie sposoby sprawdzić czy moje wskazanie nie jest wyssane z palca… Złego słowa nie mogę powiedzieć o personelu medycznym. O lekarzach, położnych… Na sali pooperacyjnej bardzo dobra opieka. Na położnictwie zalezy na kogo się trafi wiadomo. Na noworodkowym jeynie uważam że mogło by byc lepiej… bo Panie tam mają bardzo dużo czasu… jezeli można to tak powiedzieć.
                              Polecam lutycką. Już niebawem a trafie tam 2 raz i mam nadzieję że będę mogła napisać dokładnie to samo

                              • a ja polecam św. Rodzine rodziłam dwa razy i jestem b zadowolona:)
                                o Lutyckiej też dobre opinie słyszałam
                                natomiast o Polnej już nawet nie chce słuchać o tym szpitalu…

                                • Zamieszczone przez Kozdii
                                  Witam Drogie Poznanianki 🙂
                                  Mój głos będzie kolejnym głosem za lutycką. W 2006 miałam tam cesarke, i poza ordynatorem który musiał na wszelkie sposoby sprawdzić czy moje wskazanie nie jest wyssane z palca… Złego słowa nie mogę powiedzieć o personelu medycznym. O lekarzach, położnych… Na sali pooperacyjnej bardzo dobra opieka. Na położnictwie zalezy na kogo się trafi wiadomo. Na noworodkowym jeynie uważam że mogło by byc lepiej… bo Panie tam mają bardzo dużo czasu… jezeli można to tak powiedzieć.
                                  Polecam lutycką. Już niebawem a trafie tam 2 raz i mam nadzieję że będę mogła napisać dokładnie to samo

                                  witam sąsiadkę z Koziegłów 🙂
                                  ja jeżeli jeszcze kiedyś będę w ciąży wybiorę Lutycką 🙂

                                  • faktycznie, kiedy x lat temu mialam na Lutyckiej praktyki podobało mi sie
                                    opieka fajna, pomocna, życzliwa

                                    ciekawi mnie jednak jak jest tam teraz- wtedy przez cały porod trzeba bylo leżeć- nawet do WC nie pozwalano chodzić

                                    • No to dziewczyny dałyście do myślenia. A jaką szkołę rodzenia polecacie??

                                      • Zamieszczone przez mama3xM

                                        ciekawi mnie jednak jak jest tam teraz- wtedy przez cały porod trzeba bylo leżeć- nawet do WC nie pozwalano chodzić

                                        moja siostra rodziła na Lutyckiej w 2004 roku i faktycznie cały poród musiała leżeć (ponad 16h)

                                        • Zamieszczone przez madziki22
                                          No to dziewczyny dałyście do myślenia. A jaką szkołę rodzenia polecacie??

                                          Ja z racji tej, że wybrałam poród na Polnej – to chodziłam do ich szkoły. Pamiętam, ze wtedy kobieta przy okazji objaśniania na czym polega zzo mówiła, że mamy nie dać się wmanewrować w opłaty za to… no i przy porodzie zawołali jakieś parę stówek, na co mój mąż oburzony, że w szkole rodzenia mówili, że to jest bezpłatne – i było

                                          Jeśli z ciążą i porodem i dzieckiem jest wszystko OK, to urodzi się i w samochodzie bez problemu, ale jak tylko coś zaczyna się dziać nie tak, wtedy potrzebna jest fachowa pomoc i dobry sprzęt, a że personel medyczny ma zły dzień akurat – no cóż, nie to jest najważniejsze.

                                          Może jak bym z kolkami nerkowymi od razu jeździła na Polną to by ciąża miała lepszy przebieg? nie ważne, ważne, że w sierpniu rok temu jednak pojechałam na Polną a nie do Św. Rodziny!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Brzuchatki z Poznania

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general