Budzi się nad ranem i …

Witam wszystkie mamy! Mam nadzieję, że pomożecie mi bo czuję że niedługo mój organizm się zbuntuje z powodu znikomej ilości snu…
Moje dziecię (8,5 miesiąca) popsuło się ze spaniem. Wszystko zaczęło się jakieś 4 tygodnie temu. Wcześniej budził się na picie/mleko (butla) nad ranem i zasypiał bez problemu. Od jakiegoś czasu zaczął się wiercić przy spaniu, wstawaliśmy do niego po 3-4 razy w nocy- najpierw ok. 1:00-2:00 dać smoka a później, ok. 6:00, dać mleko. Po tym mleku zasypiał jeszcze. Już wtedy wiedziałam że coś jest nie tak, bo spał dość niespokojnie, wiercił się i przebudzał. Ale od kilku nocy popsuł się całkowicie. Budzi się o 3-4, wstaje w łóżeczku i sobie pokrzykuje radośnie!! Dajemy mu wówczas coś do picia (z pewnością nie jest głodny- dbam o to by w ciągu dnia najadał się, na kolację cała butla kaszy) ale niestety, nie zawsze chce zasnąć. Dziś wstał o 4:00, wypił butlę wody z odrobiną soczku i, zamiast spać, zacząć się bawic w łóżeczku. Dodam, że ostatnio mały lubuje się w wykrzykiwaniu różnych dźwięków i robi to naprawdę donośnie, więc o spaniu nie ma mowy (łóżeczko stoi u nas w sypialni). Tak więc wstał o 4:00 i nie spał do 5:30 kiedy to dałam mu mleko. Najedzony zasnął i wstał o 6:30. Bryka sobie teraz wesoło w kojcu z zabawkami a ja ledwie na oczy patrzę 🙁 Myślałam że to przez fakt że dość dużo śpi w dzień ( 3 razy, łącznie uzbiera się pewnie ze 3h), więc ograniczyłam mu te drzemki dzienne do dwóch. Od dwóch dni jego ostatnia drzemka kończy się ok 16:30-17:00. Spać chodzi po 20:30. Dodam, że jest bardzo samodzielny- zasypia sam w swoim łóżeczku, potrafi się sobą zająć (oczywiście zdarzają się gorsze dni). Chyba nie jest chory- nie ma gorączki, je jak zwykle. Z naszej (mojej i,męża) strony też nic się nie zmieniło. Franio jest naszym jedynym dzieckiem i ma naszą miłość i uwagę. Codziennie jest przytulanie, całowanie, śpiewanie, zabawy, spacery. Tym bardziej martwi mnie to niespokojnie spanie… Przepraszam za ilość i dziękuję za wszelkie spostrzeżenia.

18 odpowiedzi na pytanie: Budzi się nad ranem i …

  1. Zamieszczone przez agatomek
    Franio jest naszym jedynym dzieckiem i ma naszą miłość i uwagę. Codziennie jest przytulanie, całowanie, śpiewanie, zabawy, spacery. Tym bardziej martwi mnie to niespokojnie spanie…

    a to apropos czego?
    ze niby rodzenstwa niedopieszczone i moga spac niespokojnie?

    • Zamieszczone przez agatomek
      Witam wszystkie mamy! Mam nadzieję, że pomożecie mi bo czuję że niedługo mój organizm się zbuntuje z powodu znikomej ilości snu…
      Moje dziecię (8,5 miesiąca) popsuło się ze spaniem. Wszystko zaczęło się jakieś 4 tygodnie temu. Wcześniej budził się na picie/mleko (butla) nad ranem i zasypiał bez problemu. Od jakiegoś czasu zaczął się wiercić przy spaniu, wstawaliśmy do niego po 3-4 razy w nocy- najpierw ok. 1:00-2:00 dać smoka a później, ok. 6:00, dać mleko. Po tym mleku zasypiał jeszcze. Już wtedy wiedziałam że coś jest nie tak, bo spał dość niespokojnie, wiercił się i przebudzał. Ale od kilku nocy popsuł się całkowicie. Budzi się o 3-4, wstaje w łóżeczku i sobie pokrzykuje radośnie!! Dajemy mu wówczas coś do picia (z pewnością nie jest głodny- dbam o to by w ciągu dnia najadał się, na kolację cała butla kaszy) ale niestety, nie zawsze chce zasnąć. Dziś wstał o 4:00, wypił butlę wody z odrobiną soczku i, zamiast spać, zacząć się bawic w łóżeczku. Dodam, że ostatnio mały lubuje się w wykrzykiwaniu różnych dźwięków i robi to naprawdę donośnie, więc o spaniu nie ma mowy (łóżeczko stoi u nas w sypialni). Tak więc wstał o 4:00 i nie spał do 5:30 kiedy to dałam mu mleko. Najedzony zasnął i wstał o 6:30. Bryka sobie teraz wesoło w kojcu z zabawkami a ja ledwie na oczy patrzę 🙁 Myślałam że to przez fakt że dość dużo śpi w dzień ( 3 razy, łącznie uzbiera się pewnie ze 3h), więc ograniczyłam mu te drzemki dzienne do dwóch. Od dwóch dni jego ostatnia drzemka kończy się ok 16:30-17:00. Spać chodzi po 20:30. Dodam, że jest bardzo samodzielny- zasypia sam w swoim łóżeczku, potrafi się sobą zająć (oczywiście zdarzają się gorsze dni). Chyba nie jest chory- nie ma gorączki, je jak zwykle. Z naszej (mojej i,męża) strony też nic się nie zmieniło. Franio jest naszym jedynym dzieckiem i ma naszą miłość i uwagę. Codziennie jest przytulanie, całowanie, śpiewanie, zabawy, spacery. Tym bardziej martwi mnie to niespokojnie spanie… Przepraszam za ilość i dziękuję za wszelkie spostrzeżenia.

      powiem…. tak…. nie znasz dnia ani godziny kiedy pojawią się zmiany….
      tak to już jest ż ekiedy przyzywczaisz się do jakichś zachowań swojego dziecka to zaraz wszystko się zmienia…
      ja myśle że jemu nic nie jest,,,,,, poprostu przeszedł na kolejny etap…..

      • Zamieszczone przez agatomek
        Witam wszystkie mamy! Mam nadzieję, że pomożecie mi bo czuję że niedługo mój organizm się zbuntuje z powodu znikomej ilości snu…
        Moje dziecię (8,5 miesiąca) popsuło się ze spaniem. Wszystko zaczęło się jakieś 4 tygodnie temu. Wcześniej budził się na picie/mleko (butla) nad ranem i zasypiał bez problemu. Od jakiegoś czasu zaczął się wiercić przy spaniu, wstawaliśmy do niego po 3-4 razy w nocy- najpierw ok. 1:00-2:00 dać smoka a później, ok. 6:00, dać mleko. Po tym mleku zasypiał jeszcze. Już wtedy wiedziałam że coś jest nie tak, bo spał dość niespokojnie, wiercił się i przebudzał. Ale od kilku nocy popsuł się całkowicie. Budzi się o 3-4, wstaje w łóżeczku i sobie pokrzykuje radośnie!! Dajemy mu wówczas coś do picia (z pewnością nie jest głodny- dbam o to by w ciągu dnia najadał się, na kolację cała butla kaszy) ale niestety, nie zawsze chce zasnąć. Dziś wstał o 4:00, wypił butlę wody z odrobiną soczku i, zamiast spać, zacząć się bawic w łóżeczku. Dodam, że ostatnio mały lubuje się w wykrzykiwaniu różnych dźwięków i robi to naprawdę donośnie, więc o spaniu nie ma mowy (łóżeczko stoi u nas w sypialni). Tak więc wstał o 4:00 i nie spał do 5:30 kiedy to dałam mu mleko. Najedzony zasnął i wstał o 6:30. Bryka sobie teraz wesoło w kojcu z zabawkami a ja ledwie na oczy patrzę 🙁 Myślałam że to przez fakt że dość dużo śpi w dzień ( 3 razy, łącznie uzbiera się pewnie ze 3h), więc ograniczyłam mu te drzemki dzienne do dwóch. Od dwóch dni jego ostatnia drzemka kończy się ok 16:30-17:00. Spać chodzi po 20:30. Dodam, że jest bardzo samodzielny- zasypia sam w swoim łóżeczku, potrafi się sobą zająć (oczywiście zdarzają się gorsze dni). Chyba nie jest chory- nie ma gorączki, je jak zwykle. Z naszej (mojej i,męża) strony też nic się nie zmieniło. Franio jest naszym jedynym dzieckiem i ma naszą miłość i uwagę. Codziennie jest przytulanie, całowanie, śpiewanie, zabawy, spacery. Tym bardziej martwi mnie to niespokojnie spanie… Przepraszam za ilość i dziękuję za wszelkie spostrzeżenia.

        Śpij w dzień jak mały uśnie.
        I kup ciemne zasłony do sypialni (na zasadzie przykrywania klatki z papugą ;)).

        • Ja też ostatnio miałam taki problem, Michał budził sie nie raz w nocy, koło 2 i nie chciał spać. Ledwo żyłam. a on bawił się zabawkami w łóżeczku. My poprostu nie zwracalismy na niego uwagi, nie pokazywalismy sie mu a on wtedy troche sie pokrecil i zasypial z nudow. Moze zaczyna sie ząbkownie? Michalowi wlasnie w tym okresie zaczely zabki powoli wychodzić, i nawet teraz co kolejny ząbek sie pojawia to on ma kiepskie nocki.

          • przechodzilam z chlopakami podobne etapy- nagłe budzenie sie w środku nocy i zabawy. ale u nas nie trwalo to długo i po pewnym czasie wracalo do normy. ale doskonale pamiętam jak mąż spal a ja od 3-4 na nogach bo taka juz jestem, ze jak mnie ktoś wybudzi to nie moge potem zasnąć…
            acha- i to też tak bylo przed roczkiem.

            • Jeremi też się bawi o 3.00 w nocy- na szczęscie po cichu i sam;) potem zasypia.

              • Dzieci mają rózne etapy rozwoju, między innymi fascynacje jakimiś własnymi odkryciami, pewnie żal synkowi spać w nocy. Tak przypuszczam, być może ząbki.
                Moi chłopcy też się rozbudzali w nocy, bawili się.
                Masz dwa wyjścia, albo przeczekać, bo pewnie mu minie, albo nauczyć go przesypiania całej nocy.
                My wybraliśmy drugą opcje, to była jedna z najmądrzejszych decyzji w stosunku do moich dzieci. Polecam bardzo

                • ja teź to przechodziłam i u nas było znacznie gorzej 🙁 przeżyłam jakoś i teraz przesypiam całą noc 🙂

                  • Dziękuję serdecznie za wszystkie odpowiedzi! Wygląda na to że musimy przeczekać ten czas i uzbroić się w cierpliwość. W końcu nikt nie obiecywał że wychowanie dziecka to same przyjemności 😉 Pozdrawiam!

                    • A moze skoro maly zasypia sam, to moze sprobujcie przeniesc lozeczko do jego pokoju? Nawet jesli sie obudzi, pobawi sie nie budzac Was i pojdzie spac? 7-miesieczny nie wyjdzie sam z lozeczka, wiec powinien byc bezpieczny.

                      • 7-miesięczny, jeśli jest sprawny (bardzo sprawny), to z łóżeczka jak najbardziej może wyjść i to górą, nawet jak szczebelki nie są wyjęte 😉 Ale faktycznie chyba jedynym rozwiązaniem jest przeniesienie łóżeczka do innego pomieszczenia i przeczekanie tego okresu.

                        • Zamieszczone przez agatomek
                          . Franio jest naszym jedynym dzieckiem i ma naszą miłość i uwagę. Codziennie jest przytulanie, całowanie, śpiewanie, zabawy, spacery. Tym bardziej martwi mnie to niespokojnie spanie… Przepraszam za ilość i dziękuję za wszelkie spostrzeżenia.

                          tez nie rozumiem tego stwierdzenia, a co ma piernik do wiatraka, ze tak zapytam?

                          a nie mozecie wyniesc łózeczka ze swojego pokoju? macie warunki, czy po prostu tak wam wygodnie zeby spal z wami? bo moja córka spi od narodzin w dswoim pokoju i jak byla mlodsza miala ok 1 roku, wstawala ok 7.30 i bawila sie u siebie przez jakis czas w lozeczku, lub do siebie gadala, wiedzielismy ze nie spi, ale moglismy pospac my dluzej dopoki nie dawala znac ze chce wyjsc, jesli nie jest chory, to wszystko pewnie jest w porzadku, ja mialam tak kiedys, az sie wystraszylam ze to mnie bedzie czekalo codziennie, bylismy u moich rodziców, mała jest nie przyzwyczajona ze ktos spi razem z nia w pokoju, ale musielismy, jej lozeczku stalo obok naszego loza, spala niespokojnie, obudzila sie o 2 w nocy i siedziala, masakra myslalam ze cos sie z nia stalo, ze juz nie zasnie, ale maz powiedzial zeby sie nawet nie poruszyc bo sie rozbudzi i bedziemy nie wiadomo co robili z nia w srodku nocy, wiec posiedziala tak a pol godziny i jakos zasnela…. nie martw sie, na pewno to wroci do normy, choc mojej kolezanki syn ale 4 latek chodzi spac o 12 w nocy i spi max do 5 rano (nie spi w dzien) chodzila z nim do lekarza, ale okazalo sie ze pewnie tylko tyle snu mu potrzeba.

                          • Zamieszczone przez kacha1982

                            choc mojej kolezanki syn ale 4 latek chodzi spac o 12 w nocy i spi max do 5 rano (nie spi w dzien) chodzila z nim do lekarza, ale okazalo sie ze pewnie tylko tyle snu mu potrzeba.

                            rety toż to jakaś masakra dla rodziców,jak oni funkcjonują-podziwiam!!!

                            • Zamieszczone przez Elinka78
                              rety toż to jakaś masakra dla rodziców,jak oni funkcjonują-podziwiam!!!

                              🙂 Ona twierdzi, ze sie przyzwyczaiła, choc dla mnie czasem trudno sie podniesc o 9 a co dopiero o 5 rano, podziwiam ją, ale faktycznie, co ma zrobic innego…,nic innego jak podniesc sie razem z nim.

                              • ekscytacja poznawaniem nowych rzeczy:) mysle, ze zabkuje, wiec ma muchy w nosie. nikt dobrze nie spi,gdy mu cos dolega, jedynie czasem dziala na nerwy:) boli,wiec jest niespokojny

                                • Zamieszczone przez agatomek
                                  Witam wszystkie mamy! Mam nadzieję, że pomożecie mi bo czuję że niedługo mój organizm się zbuntuje z powodu znikomej ilości snu…
                                  Moje dziecię (8,5 miesiąca) popsuło się ze spaniem. Wszystko zaczęło się jakieś 4 tygodnie temu. Wcześniej budził się na picie/mleko (butla) nad ranem i zasypiał bez problemu. Od jakiegoś czasu zaczął się wiercić przy spaniu, wstawaliśmy do niego po 3-4 razy w nocy- najpierw ok. 1:00-2:00 dać smoka a później, ok. 6:00, dać mleko. Po tym mleku zasypiał jeszcze. Już wtedy wiedziałam że coś jest nie tak, bo spał dość niespokojnie, wiercił się i przebudzał. Ale od kilku nocy popsuł się całkowicie. Budzi się o 3-4, wstaje w łóżeczku i sobie pokrzykuje radośnie!! Dajemy mu wówczas coś do picia (z pewnością nie jest głodny- dbam o to by w ciągu dnia najadał się, na kolację cała butla kaszy) ale niestety, nie zawsze chce zasnąć. Dziś wstał o 4:00, wypił butlę wody z odrobiną soczku i, zamiast spać, zacząć się bawic w łóżeczku. Dodam, że ostatnio mały lubuje się w wykrzykiwaniu różnych dźwięków i robi to naprawdę donośnie, więc o spaniu nie ma mowy (łóżeczko stoi u nas w sypialni). Tak więc wstał o 4:00 i nie spał do 5:30 kiedy to dałam mu mleko. Najedzony zasnął i wstał o 6:30. Bryka sobie teraz wesoło w kojcu z zabawkami a ja ledwie na oczy patrzę 🙁 Myślałam że to przez fakt że dość dużo śpi w dzień ( 3 razy, łącznie uzbiera się pewnie ze 3h), więc ograniczyłam mu te drzemki dzienne do dwóch. Od dwóch dni jego ostatnia drzemka kończy się ok 16:30-17:00. Spać chodzi po 20:30. Dodam, że jest bardzo samodzielny- zasypia sam w swoim łóżeczku, potrafi się sobą zająć (oczywiście zdarzają się gorsze dni). Chyba nie jest chory- nie ma gorączki, je jak zwykle. Z naszej (mojej i,męża) strony też nic się nie zmieniło. Franio jest naszym jedynym dzieckiem i ma naszą miłość i uwagę. Codziennie jest przytulanie, całowanie, śpiewanie, zabawy, spacery. Tym bardziej martwi mnie to niespokojnie spanie… Przepraszam za ilość i dziękuję za wszelkie spostrzeżenia.

                                  Moje dziecko niestety też tak ma co jakiś czas, a do tego standardowo wstaje o 5.00. Czasem przez kilka dni Zuzia potrafiła budzic się na 2-3 godziny w ciągu nocy a później wstawac rano o 5.00 i była rześka i wyspana a ja prawie czołgałam sie po ziemi i ścianach. Nie wiem czym to jest spowodowane ale dzieci chyba czasem tak mają. U nas ostatnio spowodowane to było ząbkowaniem, ale to nie była pierwzy raz, a poza tym moja starsza też miała takie okresy w swoim życiu.
                                  Nie martw sie przejdzie.

                                  • Zamieszczone przez ulaluki

                                    Masz dwa wyjścia, albo przeczekać, bo pewnie mu minie, albo nauczyć go przesypiania całej nocy.
                                    My wybraliśmy drugą opcje, to była jedna z najmądrzejszych decyzji w stosunku do moich dzieci. Polecam bardzo

                                    A jak wygląda taka nauka?

                                    • Przechodziliśmy to kiedyś ze średnią córeczką. Zazwyczaj tata wstawał i się z nią bawił. Godzina, dwie, mała padnięta i dalej w kimono.

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: Budzi się nad ranem i …

                                      Dodaj komentarz

                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo