BUŁGARIA

Wybieram się za 2 tygodnie z rodzinką na 2 tyg do Bułgarii.
Miasto: St. Constantin

Może jakieś sugestie na temat klimatu, ludności, ciekawych miejsc.
Np sprawa komarów, jedzenia- gdzie można zjeść i co? Jak z targowaniem się, gdzie robić zakupy, ile co kosztuje, jedzenie, paliwo.
No jednym słowem wszystko na temat tego miejsca.

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: BUŁGARIA

  1. Zamieszczone przez Agaz.
    Jedna platna lezaki od osoby 20 lewa chyba miala nazwe robinsona
    )

    Poszukam, jak mi czasu starczy przed urlopem 🙂
    Ale na lezaki za 20 lv to sie nie pisze. Chyba Was oszukali lub zeruja na turystach, bo za taka cene zaden Bulgar im tego nie podnajmie. Norma to 6 lv za lezak. Chyba ze 2 lezaki plus parasol bylo 20 – to juz ok.

    • Zamieszczone przez Jane
      Poszukam, jak mi czasu starczy przed urlopem 🙂
      Ale na lezaki za 20 lv to sie nie pisze. Chyba Was oszukali lub zeruja na turystach, bo za taka cene zaden Bulgar im tego nie podnajmie. Norma to 6 lv za lezak. Chyba ze 2 lezaki plus parasol bylo 20 – to juz ok.

      No ale to bylo nie za lezak tylko za osobe (my ucieklismy:). )
      I te lezaki to mialy wiecej wspolnego z lozkiem i slicznie tam bylo:bar z 20 lezakow z trzy łozaz baldachimem tylko ta cena

      • Zamieszczone przez Agaz.
        No ale to bylo nie za lezak tylko za osobe (my ucieklismy:). )
        I te lezaki to mialy wiecej wspolnego z lozkiem i slicznie tam bylo:bar z 20 lezakow z trzy łozaz baldachimem tylko ta cena

        Ach, wiec to jeden z tych bulgarskich luksusow namietnie imitujacy Bahama czy inne Hawaje 😉
        Tam mozna spotkac tych wszystkich napakowanych, u boku z panienkami ze sztucznymi ustami i biustami 😉

        • Zamieszczone przez Jane
          Ach, wiec to jeden z tych bulgarskich luksusow namietnie imitujacy Bahama czy inne Hawaje 😉
          Tam mozna spotkac tych wszystkich napakowanych, u boku z panienkami ze sztucznymi ustami i biustami 😉

          No wlasnie tak to wygladalo tylko ze glony na brzegu strasznie smierdzialy 😉
          Napakowanych nie widzialam bo tam byly tylko panie obslugujace i zero klientow:)

          • Dziewczyny, teraz ja jadę :).
            Ruszamy w sobotę lub niedzielę.
            Już się nie mogę doczekać…

            Na razie wiem, że na “pierwszy rzut” chcę trasą Transfogarską przejechać.
            Potem nie możemy się z mężem zgodzić, czy kierować się najpierw na monastyr Rilski (tak mi się marzy tam przenocować. Zobaczymy czy będą miejsca…) czy najpierw na północ do Swesztarii do grobowców Trackich… No chyba że dzieci będą strasznie marudne to najpierw w okolice Nesebaru na plaże…

            No i jeszcze koniecznie chciałabym pojechać do: Veliko Tyrnowo, Monasteru skalnego, Czerwen, Sozopola… i jeszcze kilka miejsc ;).

            W góry tak pochodzić na razie nie pojedziemy – dzieci zgodnie odmówiły ;).
            Wyciągniemy je jesienią w Beskidy to może zmienią nastawienie i wtedy za rok…
            Jejku, jak się cieszę…

            • Zamieszczone przez kurczak
              Dziewczyny, teraz ja jadę :).
              Ruszamy w sobotę lub niedzielę.
              Już się nie mogę doczekać…

              Na razie wiem, że na “pierwszy rzut” chcę trasą Transfogarską przejechać.
              Potem nie możemy się z mężem zgodzić, czy kierować się najpierw na monastyr Rilski (tak mi się marzy tam przenocować. Zobaczymy czy będą miejsca…) czy najpierw na północ do Swesztarii do grobowców Trackich… No chyba że dzieci będą strasznie marudne to najpierw w okolice Nesebaru na plaże…

              No i jeszcze koniecznie chciałabym pojechać do: Veliko Tyrnowo, Monasteru skalnego, Czerwen, Sozopola… i jeszcze kilka miejsc ;).

              W góry tak pochodzić na razie nie pojedziemy – dzieci zgodnie odmówiły ;).
              Wyciągniemy je jesienią w Beskidy to może zmienią nastawienie i wtedy za rok…
              Jejku, jak się cieszę…

              Super-udanego urlopu:)

              • Zamieszczone przez kokunia
                Super-udanego urlopu:)

                Dziękuję :).

                • Zamieszczone przez kurczak
                  Dziewczyny, teraz ja jadę :).
                  Ruszamy w sobotę lub niedzielę.
                  Już się nie mogę doczekać…

                  Na razie wiem, że na “pierwszy rzut” chcę trasą Transfogarską przejechać.
                  Potem nie możemy się z mężem zgodzić, czy kierować się najpierw na monastyr Rilski (tak mi się marzy tam przenocować. Zobaczymy czy będą miejsca…) czy najpierw na północ do Swesztarii do grobowców Trackich… No chyba że dzieci będą strasznie marudne to najpierw w okolice Nesebaru na plaże…

                  No i jeszcze koniecznie chciałabym pojechać do: Veliko Tyrnowo, Monasteru skalnego, Czerwen, Sozopola… i jeszcze kilka miejsc ;).

                  W góry tak pochodzić na razie nie pojedziemy – dzieci zgodnie odmówiły ;).
                  Wyciągniemy je jesienią w Beskidy to może zmienią nastawienie i wtedy za rok…
                  Jejku, jak się cieszę…

                  Super! Udanego urlopu!

                  • Zamieszczone przez kurczak
                    Dziewczyny, teraz ja jadę :).
                    Ruszamy w sobotę lub niedzielę.
                    Już się nie mogę doczekać…

                    Ambitny plan macie – mam nadzieje, ze Wam sie uda i spedzicie przemily urlop 🙂 Polecam stolowanie sie w bulgarskich knajpkach. Zwlaszcza tych w malutkich miejscowosciach – tanio i pysznie. Do roznych rzeczy mozna tu sie przyczepic, ale nie do kuchni 🙂

                    • Zamieszczone przez Jane
                      Ambitny plan macie – mam nadzieje, ze Wam sie uda i spedzicie przemily urlop 🙂 Polecam stolowanie sie w bulgarskich knajpkach. Zwlaszcza tych w malutkich miejscowosciach – tanio i pysznie. Do roznych rzeczy mozna tu sie przyczepic, ale nie do kuchni 🙂

                      Dziekuję :).
                      Pewnie wszystkiego się nie uda przejechać, bo zawsze coś tak nam wypada, że zasiedzimy sie gdzieś dłużej, że coś “po drodze” się nam spodoba itd…
                      Kulinarną podróż też planuję :). Możesz coś polecić z miejscowych potraw? Coś co koniecznie trzeba spróbować (tak jeszcze dopiszę: nie bój się, że coś nam może nie zasmakować – my wszystkożerni (no oprócz tortów )?

                      • Zamieszczone przez kurczak
                        Dziekuję :).
                        Pewnie wszystkiego się nie uda przejechać, bo zawsze coś tak nam wypada, że zasiedzimy sie gdzieś dłużej, że coś “po drodze” się nam spodoba itd…
                        Kulinarną podróż też planuję :). Możesz coś polecić z miejscowych potraw? Coś co koniecznie trzeba spróbować (tak jeszcze dopiszę: nie bój się, że coś nam może nie zasmakować – my wszystkożerni (no oprócz tortów )?

                        koniecznie tarator, kiopolu, lutenica, ichniejsze kebabczeta, giuveczeta, szopska salata (standard) i inne, jakie tam beda w karcie. To tak na szybko – dopisze jak mi sie bedzie przypominac 🙂

                        • nie wiem, czy juz wyjechalas, ale moge ci dopisac, zebys koniecznie szerokim lukiem omijala shkembe tchorba (flaki po bulgarsku) – jak sie poznalo standard polski, to mozna najzwyczajniej sie rozczarowac

                          polecam pstragi w kazdej postaci (pasterva) i w ogole ryby
                          no, moze za wyjatkiem byala riba (bo taka zwykla jest)
                          snezhanka – salatka z jogurtem
                          tykvichki (cukienie) w kazdej postaci i chushki (papryka – a teraz zaczyna sie akurat sezon, wiec bedzie super smacznie!)

                          • Bawcie sie dobrze
                            I szopska salatka pychotka.
                            I rzeczywiscie male knajpki najlepsze.

                            • Zamieszczone przez kurczak
                              Dziewczyny, teraz ja jadę :).
                              Ruszamy w sobotę lub niedzielę.
                              Już się nie mogę doczekać…

                              Na razie wiem, że na “pierwszy rzut” chcę trasą Transfogarską przejechać.
                              Potem nie możemy się z mężem zgodzić, czy kierować się najpierw na monastyr Rilski (tak mi się marzy tam przenocować. Zobaczymy czy będą miejsca…) czy najpierw na północ do Swesztarii do grobowców Trackich… No chyba że dzieci będą strasznie marudne to najpierw w okolice Nesebaru na plaże…

                              No i jeszcze koniecznie chciałabym pojechać do: Veliko Tyrnowo, Monasteru skalnego, Czerwen, Sozopola… i jeszcze kilka miejsc ;).

                              W góry tak pochodzić na razie nie pojedziemy – dzieci zgodnie odmówiły ;).
                              Wyciągniemy je jesienią w Beskidy to może zmienią nastawienie i wtedy za rok…
                              Jejku, jak się cieszę…

                              Wróciłam 🙂

                              Polecam, polecam, polecam.
                              Ale niekoniecznie wybrzeże – chociaż dzieci były zachwycone – przyzwoite plaże, czyściuteńkie i ciepłe morze, 3 aquaparki w promieniu 10 km… No i delfinarium… Ale te hotele -molochy :(… Ale trzeba przyznać, że dopóki nie zobaczyłam, to nie mogłam sobie wyobrazić ogromu (a już holiday village Elenite mnie rozłożyło na łopatki – miasto-hotel z aquaparkiem pośrodku. Na dobrych pare(set?) tysięcy turystów… Szybko stamtąd wialiśmy ;))

                              Jane, miałaś rację – żarcie niesamowite. Boję się wejść na wagę, ale w spodnie się nie zapinam. Ale warto było 😀

                              Bułgaria jest niesamowicie piękna. Z tego co widzieliśmy to na pewno chcemy jeszcze wrócić w góry Rila i do doliny róż – poprostu zapiera dech…

                              Bardzo dobre wrażenie zrobili też na mnie ludzie – jakoś tak przyjaźnie nastawieni. Dogadywaliśmy się mieszanką angielskiego – chorwackiego – rosyjskiego i polskiego. Byle nie na migi – to odwrotne kiwanie głową było zupełnie nie do opanowania ;).

                              • Zamieszczone przez kantalupa
                                sie podpinam, zeby sie podpisac – trzy lata w bg i widze zmiany na lepsze
                                i w dalszym ciagu w bg jest po prostu tanio
                                ktos gdzies wspomniall 100 zl za nocleg jako mega-cene
                                w porownaniu do innych miejsc na swiecie, to tanio po prostu

                                W Pomoriu spaliśmy w nowiutkim hotelu w wielkim apartamencie “prezydenckim” z osobną sypialnią i mega salonem, przeszklonym do podłogi, z dwoma balkonami ( a raczej tarasami) – jeden wychodzący na plażę i morze (z widokiem m.in. na Neseber), drugi na jezioro za całe 120 lewa (czyli coś koło 60 EUR). To niemal połowę taniej niz rok temu płaciliśmy za mobile home we Włoszech. Porównywalnie do ceny namiot + 4 osoby + samochód na kempingu.
                                Porównywalnie (ale taniej) jak za malutki pokój w hotelu w Maroku (2 oaoby + dzieci na dostawkach).
                                Porównywalnie do mobile homu PO SEZONIE w Chorwacji.
                                Sporo taniej niż za kwaterę dla 2+2 dzieci w okolicach Dubrownika.
                                Prawie połowę ceny 2 osobowego pokoju w hotelu w Austrii (tam bez dzieci byliśmy )
                                Połowę ceny jedynki w takim sobie hotelu w Paryżu.
                                Więcej cen do porównania nie pamiętam ;).

                                No tanio jest i tyle.

                                • Zamieszczone przez Jane
                                  Mieliscie duzego pecha, bo Bulgarzy wlasnie jezdza raczej flegmatycznie i – zaryzykowalabym porownanie – duzo ostrozniej od Polakow.

                                  Mnie kompletnie rozwalali “macho” w pseudo terenowych samochodach… Miałam wrażenie, że najchętniej to by wysiedli i przez wertepy to te cacka przepychali ;).
                                  Ale wypadek w BG widziałam tylko raz – niestety dość fatalny i to autobusu 🙁 – mam nadzieję, że nic nikomu się nie stało, bo wrak wyglądał nieciekawie – spadł z drogi na drzewa.

                                  • Zamieszczone przez kurczak
                                    Mnie kompletnie rozwalali “macho” w pseudo terenowych samochodach… Miałam wrażenie, że najchętniej to by wysiedli i przez wertepy to te cacka przepychali ;).

                                    hi hi, oni sie nazywaja mutra czyli swinski ryj
                                    postawny, lysy, w lancuchach i terenowce, a obok laska na mega blond lub dibelnie czarna czern, wlosy maxymalnie na zelazko i ktorys tam kosmyk na gofrownicy, bo glowa ma byc duuuuuza
                                    a z samochodu chalga (takie bg discopolo) na pelen regulator

                                    lokalny folklor;) ale lepiej im w droge nie wchodzic

                                    widzialam kiedys jak taki jeden ciagnal za wlosy swoja “panienke” i dar sie na nia jak opetany
                                    na srodku ulicy w srodku dnia

                                    warto zobaczyc bg, nie zartuje

                                    na dobrej drodze sa do “europy”

                                    • To ja tej europy nie widzialam (w rumuni tak )
                                      Zle trafilam ale teraz sie dowiaduje ze tam gdzie bylismy to wiecej turkow niz bulgarow. A kto wie czy ta wies to jakas cyganska nie byla 🙂
                                      Ania zazdroszcze doliny roz…mam nadzieje na fotki:)

                                      • Zamieszczone przez kurczak
                                        W Pomoriu spaliśmy w nowiutkim hotelu w wielkim apartamencie “prezydenckim” z osobną sypialnią i mega salonem, przeszklonym do podłogi, z dwoma balkonami ( a raczej tarasami) – jeden wychodzący na plażę i morze (z widokiem m.in. na Neseber), drugi na jezioro

                                        No no co za rozbijanie sie po prezydenckich apartamentach !!!!;)

                                        • Zamieszczone przez Agaz.
                                          No no co za rozbijanie sie po prezydenckich apartamentach !!!!;)

                                          Asia go wypatrzyła – siedziliśmy na plaży w Pomoriu i jak mieliśmy się zbierać do samochodu Asia marzycielsko stwierdziła, że chciałaby mieszkać w tym hotelu – i pokazała najbliższy(wtedy jeszcze mieszkaliśmy w SW Wlasie w apartamentach jakieś 100 m od plaży). P. poszedł zapytać i okazało się, że za parę dni będzie największy apartament wolny – no to zarezerwowaliśmy :).

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: BUŁGARIA

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general