Od pewnego czsu walczę z uitrata pokarmu. niestety mój synek poszedł na łatwiznę i wybiera butelkę zamiast mojej piersi. Cóz mały cwaniaczek ma to po tacie, wybiera lepsze, bo łatwiejsze 🙂 Tak więc odciągam pokarm do butelek i tak co drugie karmienie dostaje moje mleczko, ale z butelki. Jest tego neiwiele, bo z dwóch piersi około 60 – 70 ml a mój synek ma zapatrywania na 10 więcej, a wiec dokarmiamy.
Wiecie znalazłam cos niesamowitego w kamieniu butelką.
Kubusia karmi tekże mój mąż 🙂 robi to z taką czułością, że wprost nie moge łez powstrzymać. Niesamowity widok.
Długo walczyłam z depresją gdy zaczął zanikać mi pokarm, ale moja mama uświadomiła mi, że nie każda kobieta może dziecko karmić kilka a nawet kilkanaście miesięcy, bo hormony czasem nie funkcjonuja jak trzeba.
Pozdrawiam wszystkie mamusie, butelkowe w szczególności.
Agnieszka
8 odpowiedzi na pytanie: Butelka doprawiona słodyczą i miłością
Re: Butelka doprawiona słodyczą i miłością
czesc Agara,
u mnie bylo podobnie, walczylam ok. m-ca i tez mialam podobne osiagi w sciaganiu ale raczej slabsze.
Teraz Bartek ma 5,5 m-ca i od 2 m-ca tylko na butli.
Tez bylam w depresji ale juz jest ok.
Jak to jest ze niektore kobiety jak np. my maja tak malo pokarmu a innym sie leje?
pozdrawiam cieplutko
a ile m-cy ma twoj synek i jakie mleczko dajecie?
Re: Butelka doprawiona słodyczą i miłością
Moj synek ma dopiero 3 tygodnie, dosteje miesznkę NAN HA. Podobno jest jedna z najlepszych.
Trudno jest się przestawić na butelkę, ale ja liczę, ze jeszcze przez miesiąc utrzymam trochę pokarmu, bo to przecież dla niego bardzo ważne aby dostawał przeciwciała.
Niewiem jak to jest, ja w każdym razie mam czasem dośc poraadni laktacyjnej, wiecznego gdybania co mogło się stać. U mnie nic dramatuy nei zapowiadało, nie miałam nawału pokarmu, ale mały sie najadał, ssał czesto… aż nagle w ciągu doby najpier jedna piers, pozniej zacelo cos sie dziac z druga. Teraz z jednej odciagam najwyzej 20 ml, a reszte z dugiej.
Moze to dziwnie zbrzmi, ale ciesze sie ze ktos mnie rozumie.
Agnieszka
Re: Butelka doprawiona słodyczą i miłością
Mimo, ze teraz karmie juz prawie dwa lata, to z pierwszym dzieckiem tez moja przygoda matki karmiacej trwala krotko. Chodzilam do szkoly, mlody bykl dokarmiany butelka i butelke potem wybral, do tego dochodzilo jeszcze moje zmeczenie, zapalenia piersi itd, w koncu po 6 tygodniach (czy cos kolo tego) przeszlismy na humane (to byl 93 rok – wie, ze teraz sa inne wynalazki), potem bebiko, bebilon no i w koncu krowie:-) Teraz facet ma 9 lat, jest swietnie rozwijajacym sie mlodym czlowiekiem bardzo inteligentnym, kochajacym i kochanym (nie widac zadnego syndromu dziecka karmionego butelka, czy choroby sierocej) – przeciez karmienie piersia to nie jedyny sposob na udowodnieniu dziecku, ze sie je kocha ponad wszystko. Mowie to jako mama, ktora karmila i butelka i piersia. oczywiscie, ze jestem za piersia jesli sie da (teraz mam taki komfort) – ale moje pociechy (oprocz plci i wygladu i 7 lat roznicy wieku) niczym sie nie roznia
wesolek
Re: Butelka doprawiona słodyczą i miłością
Oj, rozumiem Cię doskonale,
Ja byłam pewna, że będę karmić wyłącznie piersią. Byłam nastawiona na karmienie naturalne. Życie jednak czasem płata figle. Mam po prostu za mało pokarmu jak dla 5 kilowego noworodka. Próbóje ściągać, ale prawdę mówiąc nie mam kiedy bo mały ma przerwy po max 30-40min i wtedy nic nie ma dościągnięcia. (nadoję w bólu max 10ml :(( )
kurczę może uda mi sie cyc + butla, kurczę nie takie łatwe to karmienie
trzymaj się ciepło
pozdraiwiam
julia
Re: Butelka doprawiona słodyczą i miłością
A ja miałam dużo pokarmu, ale przeszłam 4 zapalenia piersi okazało się że przez gronkowca….i też karmiłam mojego szkraba tylko dwa miesiące……terza jest na NANIE….też miałam lekką depresję z tego powodu…. Ale już się z niej wyleczyłam
juLKA
julka
Re: Butelka doprawiona słodyczą i miłością
Oliwia przyszła na świat przez cesarskie cięcie,nie bałam się samej operacji tylko tak bardzo denerwowałam się kiedy będę miała pokarm 🙂 brałam pod uwagę tylko karmienie piersią.Od momentu urodzin Mała przez cały dzień wisiała przy cycku a już wieczorem mogła zasycić się moim mleczkiem :)Byłam szczęśliwa a położne mówiły że super szybko poszło.W domku nie było już tak kolorowo,bolało jak skur….(przepraszam za słowo) ale mleka miałam tyle że wykarmiłabym bliźniaki 🙂 po około 2 godzinach byłam w stanie wypompować za pomocą laktatora 200 ml 🙂 Potem dotknęła mnie wielka osobista tragedia rodzinna a w kilka dni kolejna. Straciłam pokarm w ciągu jednego dnia…… Nie było ratunku…
Oliwia była karmiona piersią dwa i pół miesiąca.Od tamtej pory doi NAN 1 HA i obie jesteśmy zadowolone. Potrafiłam sobie sama wytłumaczyć że to że nie mogę dalej karmić mojego dziecka nie znaczy że je krzywdzę 🙂 Mała rośnie w oczach jest szczęśliwym dzieckiem,dostaje tyle miłości i ciepła ile tylko mogę Jej dać plus pełniutką butelkę cieplutkiego mleczka :)…. A ja znowu noszę (ku wielkiej radości mojego męża) seksowną blieliznę 😉
Pozdrawiam ciepło
giasu
Re: Butelka doprawiona słodyczą i miłością
Podniosłyście nie na duchu. Ja Kubusia juz do piersi nie przystawiam, ale podczas karmienia tak go tule, jak bym go własnie piersia karmila (brzuszek do brzuszka). Odciagam pokarm, ale nadal niec sie nie porawia (pod wzgledem ilosci sciaganego pokarmu). Lekarz mówi, ze juz tak zostanie, skoro przez tydzien energiczengo stymulowania piersi co 1,5 godziny (nawet w nocy), nic sie nie dzieje.
Moj synek teraz wypija po okolo 100 ml i zasypa zadowolony. Trochę mojego pokarmu z piersi a troche NAN HA.
wiecie, wszystko było by ok, gdyby nie to robienie miesznki w nocy. Dzis mialam dosc…
Agnieszka
Re: Butelka doprawiona słodyczą i miłością
Ja na początku również miałam mało pokarmu i ściągalam co godzinę.Dopiero po ok.3 tygodniach ilość mleka się zwiększyła. Nie trać nadziei i próbuj dalej. Co prawda,to w nocy ściągałam co 2,5-3 godz.,bo byłam padnięta i musiałam odpocząć. Trzymaj się,Asia.
Znasz odpowiedź na pytanie: Butelka doprawiona słodyczą i miłością