przeczytajcie…
[Zobacz stronę]
wklejam tez tekst:
Sepsa na dziecięcym oddziale szpitala w Lesznie
wp.pl/IAR/PAP – dodane 1 godzinę i 59 minut temu (aktualizowane 30 minut temu)
Przyjęty w piątek na oddział dziecięcy leszczyńskiego szpitala 3,5-letni chłopiec jest chory na sepsę. Potwierdziły to najnowsze badania.
Dyrekcja szpitala już wcześniej, na podstawie objawów choroby chłopca, podjęła decyzję o zamknięciu oddziału i nieprzyjmowaniu nowych pacjentów. Aby nie dopuścić do rozszerzenia infekcji, podjęliśmy decyzję o zamknięciu oddziału – informował w sobotę dyrektor szpitala doktor Tomasz Stroiński.
Dyrektor podkreślił, że aby zminimalizować ryzyko rozprzestrzenia potencjalnej choroby, nie będą przyjmowani na oddział nowi pacjenci.
3,5-letni chłopiec z podejrzeniem zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych albo sepsy został przyjęty na oddział w piątek ok. godz. 16.00.
Mały pacjent pochodzi z powiatu leszczyńskiego. Dziecko zostało przywiezione na oddział z wysoką temperaturą i podrażnieniem opon rdzeniowo-mózgowych. Pacjent został natychmiast odizolowany.
W tej chwili stan dziecka jest dobry. Od tego czasu trwały badania, by wykluczyć lub potwierdzić sepsę u chłopca. Niestety, najgorsze przypuszczenia lekarzy potwierdziły się.
Leszczyński Sanepid zapewnia, że nie ma zagrożenia epidemiologicznego. Chłopiec nie chodził do przedszkola, nie miał więc styczności z większą grupą dzieci. Decyzja o zamknięciu oddziału była decyzją lekarzy i dyrekcji szpitala, którzy najpewniej chcieli chuchać na zimne. Nie mamy teraz żadnych podstaw do obaw, że sepsa się rozprzestrzeni – uspokaja w regionalnym serwisie Panorama Leszczyńska Ryszard Siwicki, dyrektor Powiatowej Inspekcji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lesznie. Jesteśmy w kontakcie z pielęgniarką naczelną szpitala i ordynatorem oddziału dziecięcego – dodaje.
Stan małego pacjenta jest stabilny. Rodzinie 3,5-latka profilaktycznie podano antybiotyk.
Na oddziale dziecięcym przebywa obecnie 16 dzieci.
Lekarz dyżurna oddziału dziecięcego zapewniła, że nie zdarzyło się, by rodzice próbowali interweniować i zabierać dzieci z oddziału po ogłoszeniu decyzji o zawieszeniu przyjęć.
z całą pewnością sepsą nie można sie zarazić! po co sieją panike i rozgłaszają nieprawdziwe informacje!?
Pozdrawiam, Bruni
Edited by bruni on 2007/11/18 19:28.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: BZDURA
Re: BZDURA
bruni reklama pneumokokowej szczepionki to bandyctwo – prawda
ale ja akurat szczepilam bo moje dziatki chorowite
a szczepie przeciw pneumokokom a nie sepsie 😉
czyli pneumokokowemu zapaleniu pluc – w ostatnich 2 latach z tego powodu w szpitalach w pozniniu brakowalo chronicznie miejsc
przeciwko pneumokokowemu zapaleniu opon i innym pneumokokowym chorobom
przeciez szczepimy na odre czy polio nie myslac wcale o sepsie
Re: BZDURA
zgadzam się…
cieszę się, że jesteś świadoma tego tematu:)
Pozdrawiam, Bruni
Re: BZDURA
czuje sie w koncu przez kogos doceniona 😀
Re: BZDURA
jak ją opanowali?
Re: BZDURA
co innego szczepionki p/pneumokokom, a co innego szczepionki p/meningokokom, dostępne również w Polsce.
pozdrawiam, m.
Re: BZDURA
oraz:
meningokogi wystepują aż w 13 serotypach – czczepionki zawierają wyłacznie 4 z nich i to na dokładke nie serotyp B.
Pozdrawiam, Bruni
Re: BZDURA
wiem, że nie istnieje szczepionka przeciwko typowi B.
A skąd te dane procentowe? Bo ja na stronie pewnej firmy farmaceutycznej przeczytalam, że w Polsce typ C i B odpowiadają wspólnie za 90% zakażeń meningokokowych, pytanie tylko, ile procent to C, na które szczepionka jest, a ile B, na które nie ma. No i co z pozostałymi 10%?
Problem polega na tym, że przy każdym nagłośnionym przypadku, nagle wszyscy masowo zaczynają się szczepić, na cokolwiek, pneumo czy meningo, bez znaczenia, myśląc, że mają problem z głowy, bo sie zaszczepili “na sepsę”. W Otrębusach (mieszkam niedaleko) chlopak złapał meningokoki B, całą szkołę zaszczepili na C i oczywiście nikt nikomu nie wytlumaczył dokładnie, jak to w rzeczywistości jest.
Pare miesięcy temu, kiedy tak trąbili o zakażeniach w Opolu i o tym, że ludzie są za darmo szczepieni, moja pediatra powiedziala ” i po co robią ludziom wodę z mózgu? Przecież złapali B a szczepią na C wcale o tym nie informując! ”
Z drugiej strony zastanawiam się, czy nie lepiej zaszczepić (mówię o meningokokach) i mieć chociaż z glowy te kilka procent ryzyka? Do tego prevenar, ale nie z myślą o sepsie, ale o pneumokokowym zapaleniu opon mózgowych, płuc albo ucha. Szczerze mówiąc sama juz nie wiem. Spotkałam się z opinią, bliskiej mi niestety osoby, że skoro się ZASTANAWIAM a nie szczepię od razu, to znaczy, dosłowie, że jestem ZŁĄ MATKĄ. 🙁
Znasz odpowiedź na pytanie: BZDURA