cc i psn -nasze prawo wyboru

1. elik Dodane ponad rok temu,

   Re: a gdzie nasza moralistka??? 😉

   Nie ladnie, nie ladnie,prowokujemy klotnie?

   Moze jakas sugestia do Smoki o zalozenie nowego podforum? np.pt bitwy na slowa, albo chcesz sie wyzyc – zapraszamy do dyskusji?

   elik i Antek 17 mies

   Odpowiedz
2. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: cc i psn -nasze prawo wyboru

   uwazam, ze ten watek tez powinien zostać zamkniety, bo poza szarpaniną słowną pomiedzy kilkoma osobami do niczego nie prowadzi!!

   bruni i CHŁOPAKI :

   Odpowiedz
3. monia26 Dodane ponad rok temu,

   Re: cc i psn -nasze prawo wyboru

   Niki, wiem co napisalam i w jakim tonie ale juz sie z tego wytlumaczylam, i wcale nie potepiam kobiet, ktore sa za cesarskim cieciem.
   To ze nazwalam to jak nazwalam a mianowicie “idiotyczna decyzja” wynika z tego, ze ja po prostu tak to widze, dla mnie podstawowym argumentem do tego typu porodu jest strach przed bolem – wiem, ze wiekszosc zaprzeczy ale mysle, ze sie nie myle i dlatego nazwalam to egoizmem.
   Wiem tez, ze dla chcacego bardzo latwo jest obalic argumenty kogos kto ma inne zdanie.
   Historia, ktora opisalas…..jest tak, ze jesli ktos ma stycznosc z czyms traumatycznym to nie jest dziwne, ze zmienia radykalnie poglady na dany temat – w tym przypadku na temat porodu silami natury.
   Summa summarum powinno sie obiektywnie spojrzec na temat, plusy i minusy jednego i drugiego rodzaju porodu – ja to zrobilam i dla mnie CC jak juz wspomnialam nie raz bylby tylko ostatecznoscia.

   Jasne, ze wyciagam reke na zgode i przepraszam Cie raz jeszcze za moj ton a przede wszystkm ton wiadomosci prywatnej – ze mnie juz jest taka zgaga 🙂

   Pozdrawiam.

   

   Monika i roczna Laurcia

   Odpowiedz
4. niki23 Dodane ponad rok temu,

   Re: cc i psn -nasze prawo wyboru

   No…czyli zgoda i bardzo się z tego cieszę 🙂

   Odpowiedz
5. monia26 Dodane ponad rok temu,

   Re: cc i psn -nasze prawo wyboru

   Tak jest 🙂 Tez sie ciesze 🙂
   Czyli jednak ta szarpanina slowna jak to nazwala bruni do czegos pozytywnego doprowadzila 🙂

   

   Monika i roczna Laurcia

   Odpowiedz
6. mamamata Dodane ponad rok temu,

   Re: cc i psn -nasze prawo wyboru

   :-)))))) Każdy ma swojego stracha. Ja weszłam na porodówke, skórcze co 5 min i od progu wrzeszczałam “ja nie rodze”. Położne na początku się śmiały ;-). Bioderka to miałam “powinno się udać”, chcieli popróbować, ale ja nie chciałam ;-), zawiodłam ich chyba ;-).
   Z tymi dużymi dziecmi to może masz racje, ale ja normalnie wstawałam z leżenia w 4 dobie po cc, więc lepiej tak niż nie móc usiąść przynajmniej dla mnie. Wydaje mi się że w takich przypadkach biorą po prostu pod uwage zdanie kobiety… przynajmniej czasem… Ale wątek nie o tym miał być więc więcej nie robie osobistych wycieczek na temat cc i psn. Tylko na priva
   Pozdrawiam

   P. S. Cyrklem to obmierzał ci chyba bioderka nie? bo chyba nie zrozumiałam dziecka tak raczej nie możan obmierzyć

   Gośka i Mateusz [obrazek]
   [/obrazek]

   Odpowiedz
7. koyaga Dodane ponad rok temu,

   Re: a gdzie nasza moralistka??? 😉

   Mam wrażenie, że koniecznie szukasz “dymu”.

   Pewnie dlatego większość z dziewczyn wątek ten po prostu omija szerokim łukiem.

   Aga i Tyśka **22m-ce**

   Odpowiedz
8. monia26 Dodane ponad rok temu,

   Re: cc i psn -nasze prawo wyboru

   No wlasnie nie wiem….zmierzyl biodra i powiedzial “dziecko okolo 3500” nie wiem czy chodzilo mu o wage czy o to, ze do tej masy jest przystosowana szerokosc moich bioder…jesli druga wersje mial na mysli to sie nie dziwie ze mi tylek popekal ;)))

   

   Monika i roczna Laurcia

   Odpowiedz
9. elik Dodane ponad rok temu,

   Re: cc i psn -nasze prawo wyboru

   nasze leki sa baaardzo czesto duzo, duzo wieksze niz rzeczy, ktore sa ich przyczyna. dlatego naprawde czasem trzeba sie z nimi zmierzyc. ot, takie zycie, inaczej czlowiek sie ciagle boi.
   a prawo wyboru – pewnie – w koncu to Twoje cialo, Twoje dziecko i Twoje zycie. o co ten krzyk, nie?

   elik i antek 17 mies

   Odpowiedz
10. mamamata Dodane ponad rok temu,

    Re: cc i psn -nasze prawo wyboru

    O to że nie zawsze do tego wyboru masz prawo nie?
    Pozdrawiam

    Gośka i Mateusz [obrazek]
    [obrazek]

    Odpowiedz
11. elik Dodane ponad rok temu,

    Re: cc i psn -nasze prawo wyboru

    Mysle, ze sie nie zrozumialysmy:-) Chodzilo mi o krzyk na forum w temacie wyzszosci swiat bozego narodzenia nad swietami wielkiejnocy:-)

    a co do wyboru, to mysle, ze jest dosc duzy, zwlaszcza przez wybor lekarza prowadzacego ciaze. Gdybym chciala cesarke, to bym miala, bez zadnego krzyku i bez lapowek. Moj lekarz prowadzacy nie mial z tym problemu

    elik i antek 17 mies

    Odpowiedz
12. mamamata Dodane ponad rok temu,

    Pytania

    Oto moje pytania jesli macie coś do dodania, lub trzeba zrobić jakąś korekte to prosimy o sugestie(znaczy ja prosze) Uff chyba jestem pierwsza.
    Jak często docjchodzi do rozejścia spojenia łonowego podczas psn.(rozumiem że to rozkład dwóch zmiennych wielkości dziecka i “wielkości” mamusi, chyba że się myle wtedy prosze o poprawki)
    Jak często dochodzi do pękniecia macicy lub szyjki podczas psn(czy zalezy to od wielkości dziecka?)
    Jak często dochodzi do krwotoku podczas cc(te dwie ostatnie wielkości możemy sobie porównac już same)
    Czy przed porodem można przypuszczać ze podczas porodu dojdzie do pęknięcia szyjki, jesli tak to czy informuje się o tym pacjentke i czy proponuje się jej w takim przypadku cc?
    Jak kształtują się obrażenia okołoporodowe podczas psn i cc u dzieci ważących powyżej 4000g(mnie osobiście interesuje waga 4200g). chodziłoby mi o to jak ziekszają się zagrożenia wraz ze wzrostem wgi?(jesli tak się dzieje oczywiście)
    Jak czesto zachodzi konieczność zabiegowego zakończenia porodu(tu tez interesuje mnie waga 4200-ale myśle że wykresy oddały by to najlepiej) lub wykonania cc
    Jak często podczas porodu sn dochodzi do obrażeń okołoporodowych(przy noworodkach donoszonych, zdrowych) ja czesto dochodzi do obrażeń podczas planowanego cc(noworodek donoszony, zdrowy).
    Jakie są najczęściej występujące obrażenia okołoporodowe podczas psn i cc, i jak są one częste.
    Chciałam jeszcze jakieś dane w kwestii cc i np. przedwczesnych porodów w późniejszych ciążach (inetresowałby mnie okres 3 lat-choć najlepiej byłoby zrobic chyba jakiś rozkład bedzie to interesujace dla większej liczby kobiet.)
    No to by były na razie moje pytania :-))) Mam nadzieje ze wkrótce poczytam wasze pytanie i nasunie mi się cos więcej.
    Mam jeszce kilka pytań do ew psychologa, ale te wolałabym zadać ostroznie 😉 same rozumiecie 🙂

    Gośka i Mateusz [obrazek]
    [obrazek]

    Edited by mamamata on 2005/06/29 22:30.

    Odpowiedz
13. mamamata Dodane ponad rok temu,

    Re: cc i psn -nasze prawo wyboru

    Nikt nie uważa że coś jest lepsze czy gorsze to chyba raczej chodzi o to że lepsze jest to co komu pasuje i tyle 🙂 Ale niektóre z nas chcą się dowiedzieć czegoś więcje-ja chyba dlatego chcę wiedziec że byłam niedoinformowana przed ciążą.

    Aco do wyboru i gina to..hmmm daj mi na niego namiary ;-)) Mój właściwie jak mówiłam o cc to kiwał głowom i mruczał zobaczymy;-) Ale ogólnie świetny gościu jak na gina oczywiście, no i nigdy się ze,mna nie kłócił tylko kiwał głową ;-). Biedny człowiek tak własciwie musiał mnie znosic podczas całych 9 miesięcy.
    P. S. Pocieszyłaś mnie tym swoim ginem znaczy wśród ginów są też ludzie 😉

    Gośka i Mateusz [obrazek]
    [obrazek]

    Odpowiedz
14. mamamata Dodane ponad rok temu,

    Re: Pytania

    Ach gdy pisłam cc to zawsze miałam na myśli cc planowane.
    Choć chetnie zobaczyłabym też jakies statystyki cc nieplanowanych, szczególnie w kwestii uszkodzeń okołoporodowych niemowlaków i powikłań zdrowotnych matek po cc planowanych i robionych na już.
    Pozdrawiam

    Gośka i Mateusz [obrazek]
    [obrazek]

    Odpowiedz
15. niki23 Dodane ponad rok temu,

    Re: Pytania

    Ja bardzo chciałabym wiedzieć jak sie ma w praktyce drugi poród naturalny, jesli pierwszy był cesarski. Jakie sa ewentualne zagrożenia dla dziecka i mamy i czy mozna je jakos przewidzieć. Ale to już chyba trochę z innej beczki.

    Odpowiedz
16. lea Dodane ponad rok temu,

    Re: cc i psn -nasze prawo wyboru

    moje pytanie do eksperta (choc nie wiem, skad mieliby miec oni statystyki wiarygodne, z roznych szpitali prowadzacych rozna polityke w spr. porodu)

    wezeł na pępowinie – wykrywalnosc, smiertelnosc, szanse na przezycie w czasie psn (w zaleznosci od tygodnia ciazy, o ile takie dane ktokolwiek posiada)

    Mateuszek (2 lata)

    Odpowiedz
17. laminja Dodane ponad rok temu,

    Re: Pytania

    :)) pojechałaś – myślę za tak wysokich oczekiwań nikt nie spełni. Wykresy, szczegółowe dane. Hahaha. Wybacz, ale ktoś musiałby poświęcić bardzo dużo czasu żeby się orzygotować do takich pytań. No i każda osoba jeśli będzie odpowiadać to posłuzy się danymi ze swojej placówki. Będą to więc dane orientacyjne dla całego kraju… Jeśli wogóle dana osoba zechce podać jakieś dane – nie są to zazwyczaj informacje upowszechnianie publicznie! Ale nawet jeśli to i tak pewnie znajdą się osoby, które uznają, że to nie może być prawda 😉

    Jednak mnie troszkę przeraża ton w jakim został napisany Twój post. Jestem też szczerze zaskoczona przepychanką słowną, która i tu się narodziła. Jawi się z niej brak szacunku, niechcęć do przyjmowania słów innych osób. Jak więc możnaby ochronić eksperta (który jeśli zechce nam pomóc w wyjaśnieniu pewnych spraw zrobi to grzecznościowo!) przed tego typu sprawami? Próbkę tego już mam – w wątku o cc na życzenie wkleiłam cytaty z wypowiedzi dwóch ekspertów. Pewne sprawy są tam jasno opisane – a mimo to dyskusja trwa :)) Czy więc jest sens zapraszania kogokolwiek? Przecież czytając wiele z nas można odnieśc wrażenie, że wszystko wiemy najlepiej…

    Dziś jadę do teściów, ale będę myśleć o tym czy jest jakiś sposób zorganizowanie takiego “spotkania” z ekspertami i kto ewentualnie mógłby się zgodzić na coś takiego…

    Szymon 8/12/2003

    Odpowiedz
18. olinja Dodane ponad rok temu,

    Re: cc i psn -nasze prawo wyboru

    Gosiu prosze nie odbierz mojego pytania jako czegoś wścibskiego ale nie rozumiem tego co napisałaś, być moze gdzieś juz pisałaś o tym co Cibie spotkało a ja tego poprostu nie przeczytałam. Powiedz mi o co chodzi z tym “nabicoem w butelkę” i z tym, że gdybys wiedziała albo by Ci powiedziano to byś sie nie zdecydowała?

    Jonatan (20.04.2005)

    Odpowiedz
19. olinja Dodane ponad rok temu,

    Re: cc i psn -nasze prawo wyboru

    Zgadzam sie z tym stwierdzeniem odnośnie bycia rodzicem czy macierzyństwa.
    To w jaki sposób sie rodziło nie wpływa jakim sie jest rodzicem.
    Podkreślałam to tez w swoich wypowiedziach wiekokrotnie.

    Dziewczyny dajce sobie spokój (to samo napiszę sreberku), to niepoważne co robicie.
    Nie przepadacie za soba ale skończcie juz te przepychanki słowne na zasadzie “to ja powiem oststnie zdanie”, błagam…

    Jonatan (20.04.2005)

    Odpowiedz
20. olinja Dodane ponad rok temu,

    Re: cc i psn -nasze prawo wyboru

    Zgadzam sie z tym co napisałas. Nie widzę innego powodu dla którego kobiety bez wskazań medycznych podejmują taka decyzję.
    I również uważam, że ich decyzji nie nalezy potępiać bez względu na to jak bardzo idiotyczne nam sie one wydaja.
    Podobnie jest chyba z wychowaniem dzieci.
    Każdy rodzic ma swoja koncepcję i plan (dobrze jak je ma) no i teraz co poszczególnym osobom do tego?
    Przecież nikt sie nie wtrąca jakie decyzje podejmujemy względem dziecka to jest właśnie nasza odpowiedzialnosć za decyzje jakie podejmujemy i konsekwencja jakie nadjedą.
    Aby być świadomą konsekwencji i aby dobrze podjąć decyzję trzeba wiedzieć.
    Proponuję by Laminja prowadziła listę pytań :o) a my te pytania będziemy do niej zgłaszać.
    Moze uda się zorganizować ekspertów i ewentualnie do palących spraw zachęcić do dyskusji.

    Jonatan (20.04.2005)

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: cc i psn -nasze prawo wyboru