Centrum Damiana kontra Starynkiewicza

Czy któraś z Was rodziła w Damianie? Ja mam rodzić w normalnym szpitalu w Warszawie na pl. Starynkiewicza ale jestem juz nastraszona:-( Niby jest tam znieczulenie i poród rodzinny za darmo ale mówiły mi koleżanki że tak jak wszędzie traktuje sie rodzącą jak krowę(chyba że da się w łapę położnej albo lekarzowi) A o znieczulenie trzeba się wykłócać bo nie chcą wcale dawać. Boję się tego. Wcale nie samego porodu ani bólu-boję się być potraktowana jak śmieć w momencie kiedy jestem najbardziej bezbronna:-(
To juz wolę zapłacić(jakoś sie wyskrobie) i być potraktowana tak jak należy.
Ale z drugiej strony taki prywatny poród to świetny jest jak wszystko jest dobrze-a jak coś sie stanie to odwożą do szpitala zwykłego.A jak dzidzia ma żółtaczkę to co?Wypisują do domu czy jak?
Aaaaaaaaaaaaaa…..panikuję…….

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Centrum Damiana kontra Starynkiewicza

  1. Re: Centrum Damiana kontra Starynkiewicza

    To jest tak, że ciągle dyżurują tam jacyś lekarze, ale jeśli chcesz, by ciążę i poród poprowadził Ci Twój lekarz, to umawiasz się z nim indywidualnie. Jesteś z nim wstałym kontakcie telefonicznym i nie zastanawiasz się czy danego dnia ma dyżur czy nie. To jest jego sprawa, jak się zorganizuje, ale ma być dyspozycyjny. Przyjeżdżasz też na KTG do Damiana. Po moim pierwszym porodzie przez ileś godzin dużurował “mój” lekarz z całym zespołem, a na noc została ze mną “moja” położna. Oni naprawdę starają się otoczyć pacjentkę jak najlepszą opieką. Przez dwa dni, które tam byłam, codziennie badał mnie mój ginekolog, pomagała mi moja położna a dziecko oglądał mój neonatolog.

    • Re: Centrum Damiana kontra Starynkiewicza

      Mam wrażenie, że nie do końca mnie rozumiesz. KTG, dyżurująca położna, czy codzienne badanie przez lekarza prowadzącego to zupełnie coś innego, niż reakcja np. na nagły krwotok w środku nocy. Piszesz, że “ciągle dyżurują tam jacyś lekarze” – to chyba dość mało w razie komplikacji i konieczności np. natychmiastowego usunięcia macicy… A bywa, że w konsekwencji porodu trzeba czasem nagle taką operację przeprowadzic. I nie można jej czasem zrobić w dogodnym dla wszystkich terminie. Trzeba ją robia w trybie nagłym – bo ratuje się życie. Najlepsi lekarze, którzy współpracują z Damianem są zatrudnieni na stałe w szpitalach publiccznych. Nie zawsze można wszystko rzucić. Tego się obawiam, ale tak jak Ci już pisałam to moje subiektywne odczucie. Dla mnie lekarz dyżurujący na przy telefonie to zbyt małe poczucie bezpieczeństwa. I nie ma to związku z jakością opieki. Tobie wystarcza i to jest najważniejsze.

      W odpowiedzi na:


      To jest jego sprawa, jak się zorganizuje, ale ma być dyspozycyjny.


      a jeśli właśnie będzie operował w szpitalu publicznym? Czy powinien odejść od stołu operacyjnego…

      Szymon 8/12/2003

      • Re: Centrum Damiana kontra Starynkiewicza

        To prawda. Każdy ma onne lęki co do porodu i inne rzeczy są dla niego ważne. Dla mnie osobiście źle zszyte krocze, czy trauma spowodowana złym poptraktowaniem w czasie porodu zdarzają się częściej niż taki krwotok w środku nocy. Jesteśmy dorosłe i najważniejsze, by podjąć decyzję świadpmie.

        • Re: Centrum Damiana kontra Starynkiewicza

          To prawda. Każdy ma inne lęki co do porodu i inne rzeczy są dla niego ważne. Dla mnie osobiście źle zszyte krocze, czy trauma spowodowana złym poptraktowaniem w czasie porodu zdarzają się częściej niż taki krwotok w środku nocy. Jesteśmy dorosłe i najważniejsze, by podjąć decyzję świadomie.

          • Re: Centrum Damiana kontra Starynkiewicza

            To prawda. Każdy ma inne lęki co do porodu i inne rzeczy są dla niego ważne. Dla mnie osobiście źle zszyte krocze, czy trauma spowodowana złym poptraktowaniem w czasie porodu zdarzają się częściej niż taki krwotok w środku nocy. Jesteśmy dorosłe i najważniejsze, by podjąć decyzję świadomie.

            • Re: Centrum Damiana kontra Starynkiewicza

              Moją sąsiadkę właśnie odesłano do innego szpitala pomimo tego, że całą ciążę prowadził jej lekarz z Żelaznej.

              • Re: Centrum Damiana kontra Starynkiewicza

                W odpowiedzi na:


                adąc rodzic trzeba myślec pozytywnie, o dziecku, generalnie, ze wszystko dobrze będzie, że juz niedługo uściskasz maleństwo. Myslenie, że mogą nas w szpitalu państwowym “upodlić” jest nie na miejscu. Każdy szpital jest po to by pomagać. Nie musisz płacić i tez urodzisz. Poza tym rodzisz z mężem. Zawsze można jakoś zareagować, cos powiedziec, uwagę zwrócić.


                Ja tak miałam. Podchodziłam do porodu bardzo pozytywnie. I co? Mega rozczarowanie.
                Jak pomyślę, że znowu ma mnie czekać traktowanie “jak zwierzęta” to mi się odechciewa.

                Najgorsze jest to, że nie wiem co mam mówić koleżanką, które jeszcze nie rodziły. Okłamać, że było ok?

                Że ktoś mnie o cokolwiek pytał?
                Ktoś mnie informował co się dzieje?
                Ktoś słuchał mojego męża?
                Ktoś uszanował moją intymność?

                Nic z tych rzeczy.

                Nikt nie chciał odpowiadać na pytania, nikt nie reagował na męża.
                Nikt nic nie mówił.
                Nikt nie był delikatny.
                Zero poszanowania intymności.
                Obleśne teksty.
                Znieczulica.
                Brud (krew z podłogi w łazience po tym jak skorzystała z niej moja współlokatorka została sprzątnięta po kilku godzinach).
                Tak było. To czego się spodziewać za drugim razem?

                • Re: Centrum Damiana kontra Starynkiewicza

                  W odpowiedzi na:


                  P. S. Mój mąz po 1 porodzie powiedział, że następnym razem “zafunduje” mi cesarkę. I myslał o tym powaznie, ale z głowy mu to wybiłam.


                  Mój mąż też tak powiedział i zdania nie zmienił. Decyzje oczywiście pozostawia mnie.

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Centrum Damiana kontra Starynkiewicza

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general