Cesarka a porod naturalny ?

Pytanie do Mam ktore rodzily i tak i tak… co bardziej boli?
Ile sie lezy po cc, co z karmieniem jak nie wstajesz z lozka, dlugo dochodzilyscie do siebie?
Pytam bo moje dziecko zmienilo pozycje i jesli sie nie obroci to wiadomo co bedzie…

Pozdrawiam

35 odpowiedzi na pytanie: Cesarka a porod naturalny ?

  1. Re: Cesarka a porod naturalny?

    Ja miałam cc i generalnie polecam 🙂 wstałam na drugi dzień, wyszłam na 3 dobe, rodziłam w czwartek w poniedziałek odkurzałam mieszkanie. Z karieniem było ok.
    Po cc sie duzo dluzej wraca do zdrowia, to w koncu operacja i na pewno będzie Ci w takim przypadku potrzebna pomoc w pierwszych dniach.
    Ból jest znośny, ale o samodzielnym kąpaniu maluszka mozna zapomnieć przez jakieś 2 tygodnie, tak samo jesli chodzi o dźwiganie innych rzeczy. Dłuzsze chodzenie tez na poczatku odpada. Patrząc z perspektywy to po cc mi trzeba było jakieś 4 tygodnie aby powrócic do pełnej sprawności.
    Zycze Ci aby maluszek ustawil sie tak jak nalezy.

    • Re: Cesarka a porod naturalny?

      Ja miałam cc i jak na razie innego porodu sobie nie wyobrażam. Zero skurczow, bólu porodowego a potem, no cóż brzuch obolały, w toalecie ciężko się wypróżnić, no ale wszystko jest do przejścia. Na 2 dobę już wstałam i wszystko robiłam przy Adzie, natomiast tydzień po porodzie dźwigałam wózek na 1 piętro (no cóż, trochę lekkomyślnie)
      Mój chłop tydzień po porodzie czyli jak wyszłam ze szpitala wyjechał w delegację na tydzień i chcąc nie chcąc musiałam wsyztsko robić sama. A największy problem miałam z kąpielą, ale własną, bo nogi do wanny podnieść nie mogłam
      Nie wiem jakiego porodu Ci zyczyć, każdy ma dobre i złe strony, ale drugi raz chyba też bym chciala cc…

      MY:)
      ps.friko.pl

      • Re: Cesarka a porod naturalny?

        Ja tego nie rozumiem… z jednej strony piszesz, ze dwa tygodnie nie moglas kapac dziecka, a z drugiej, ze 4 dni po cesarce odkurzalas mieszkanie (!!!???)

        Bramka & Milenka

        • Re: Cesarka a porod naturalny?

          Anastazjo, ja rodziłam przez cc bo dziecko nie weszło w kanał. Na drugi dzień wstałam, problem właściwie miałam tylko z wstawaniem, z podniesieniem się z łóżka, jak już stałam na nogach to było dobrze. Najgorzej było bezpośrednio po operacji ale może to wynik kilkunastogodzinnej akcji porodowej, nie wiem. CC miałam w piątek o 17:30 a rano dnia następnego się kąpałam pod prysznicem, sama tam poszłam. Sama tez opiekowałam się dzieckiem już w szpitalu a małe nie było bo mój syn ważył 4300 po urodzeniu. Po powrocie do domu tez bylismy z mężem sami. Fakt, sporo mi pomagal ale głównie w temacie podnoszenia mnie z łóżka 🙂 Później już radziłam sobie sama. Kąpaliśmy razem ale bardziej ze względu na to, że sama się bałam niż ze względu na cc. Generalnie chyba nie było tak najgorzej. Samo cięcie bolało mnie ok. dwóch tygodni. Później z każdym dniem było zdecydowanie lepiej. Dziewczyny po porodzie naturalnym które leżały ze mną na sali czuły się bardzo dobrze i bardzo szybko wróćiły do sprawności.
          W każdym bądź razie życzę Ci żeby maluszek sie obrócił prawidłowo a poród był szybki i bezbolesny 🙂

          Alexander ur. 18.06.2004

          • Re: Cesarka a porod naturalny?

            Jak widać każdy przypadek jest inny… Ja miałam cc bo po przebiciu pęcherza miałam zielone wody. Dwa dni później – SERIO- nie pamiętałam ze miałam cc (poza rana nic mi o tym nie przypominalo, no oczywiscie moja kruszynka tak ;)) Fizycznie doszlam do siebie ekspresowo, moglam niemal biegac!!! Za to z psychika… Hmmm… no tu nie powiem pierwszy miesiac nie byl najlepszy… Dzieki Bogu moj maz byl ponad 3 tygodnie w domu i dzielnie znosil moje odchyly…. Gdzies slyszalam, ze podobno po cc jest wieksze prawdopodobienstwo depresji poporodowej, ale pewnie znajda sie tu dziewczyny ktore zaprzecza…

            pozdrowionka,
            Claudia

            • Re: Cesarka a porod naturalny?

              Hej
              Ja dwa razy miałam poród naturalny. No ale maluszki były ułożone,,główkowo”.
              Nie wiem czy cesarka bardziej boli -,,słyszałam” opinie kilku znajomych które miały cc na życzenie, że jakby wiedziały, że potem tak boli, chybaby naturalnie rodziły, babranie blizny etc…. Ale wiele też chwaliło tę formę porodu i szybko dochodziły do siebie. Ja wiem, że po porodzie naturalnym, po 3 godzinach moglam pójśc się umyć, przewijać maluszka…..
              Zawsze nastawiałam się na poród naturalny. Fifi po raz ostatni obrócił się głową do góry w 30tc, lekarze też bali się że się nie odwróci. Wtedy stwierdziłam, ze to on zdecyduje – jak się nie obróci – będzie cc. Obrócił się
              Myślę że jeśli są wskazania, nie ma co się zastanawiać, bo ważny jest dzidziuś. To chyba sprawa bardzo indywidualna, jak szybko można po cc dojść do siebie

              Pozdrawiam

              Gosia

              • Re: Cesarka a porod naturalny?

                Kochana nie ma złudzeń kazdy poród jest trudny naturalny bo boli a cc bo puzniej boli
                choć z tego co czytałam dziewczyny jakos expresowo dochodziły do siebie, ja widziałam w szpitalu tylko jak dziewczyny lezały z cewnikami całe obolałe n8ie mogły wstawać to ja na drugi dzien po porodzie mogłam wstawać i np isc się umyć sama no ale kazdy dochodzi do siebie inaczej.
                Będzie dobrze zrelaksuj się i nie myśl o tym
                Buziaki

                • Re: Cesarka a porod naturalny?

                  Rodziłam dwa razy przez cc. Przy Marcie po 48 godzinach od cięcia byłam już w domu! Takiego speeda dostałam na myśl, że Mati za mną tęskni. Jak wróciłam nie miałam czasu ani ochoty na roztkliwianie się nad sobą – miałam Matiego do “dokochania”. Po drugiej cc nieporównywalnie szybciej doszłam do siebie fizycznie i psychicznie (do tego stopnia, że ominął mnie “syndrom dnia trzeciego – baby blues”, a przy Matim miałam deprechę poporodową). Mówię Ci, myśl, że Twoje dziecko za Tobą tęskni dodaje megasił, nawet się o tyle siły nie podejrzewałam…

                  Nie umiem Ci powiedzieć ile dochodziłam do siebie, bo mam wrażenie, od razu było ok. Przy Matim to trochę trwało…

                  Mati 01.04

                  Marta 04.05

                  • Re: Cesarka a porod naturalny?

                    🙂 może faktycznie wyraziłam sie niejasno, takie rzeczy jak sprzatanie, gotowanie, codzienne czynności robiłam bez problemu, ale podnoszenie, przenoszenie dziecka było zadaniem niewykonalnym przez jakieś 2 tygodnie – no chyba że z łózka do wózka i na odwrót ale zawsze robiłam to siedząc, tez nie maiłam pomocy ze strony innych osób caly czas, oczywiście dąło sie to robic ale ból był okropny, poza tym odkurza się mieszkanie w pozycji schylonej, powolutku i nawet jak odkurzacz wypadnie to mu się nic nie stanie, niestety kąpiel dziecka po pierwsze wiąże się z podnoszeniem dziecka, po drugie ból po cc przypomina ból kregoslupa, mozesz go kontrolować, jak sie odpowiednio poruszasz, zatrzymywac sie w miejscu, przeczekac jak boli, z dzieckiem na reku w czasie kapieli jest to strasznie ryzykowne, potrzebne sa mięsnie brzucha a te po cc sa strasznie obolałe.

                    • Re: Cesarka a porod naturalny?

                      no i chyba o to chodzi…
                      o to o czym pisze ciapa…
                      może i sama cesarka nie boli (znieczulenie; do porodu naturalnego tez można je podac) i po cesarce nieby wszystko ok, ale nie oszukujmy sie, że po “otwarciu” brzucha jest wszystko ok (bo nigdy nie jest).
                      Przez 2 tyg po porodzie niektóre dziewczyny nie mogą nawet rąk do góry podniesc, dziecka na rekach nosic itd…
                      trzeba to wziasc pod uwage decydując sie na te forme porodu…
                      a jesli dziecko decyduje za nas, to już w ogóle nie ma co mówic…;) i nie ma “co sie woli”…

                      bruni i Filip 2,5roku

                      • Re: Cesarka a porod naturalny?

                        NIE NA TEMAT: Bramka, ale Milenka ma super zdjęcie

                        • Re: Cesarka a porod naturalny?

                          Jejciu… ja to jakas nienormalna jestem chyba jak widac wiec nie ma co sie mna sugerowac ;))))
                          W szpitalu to ja biegalam przy dziewczynach ktore byly pozszywane gdzie indziej ;)) Mi nikt nie chcial wierzyc, ze jestem po cc – do tego mialam wrazenie ze zrobili mi przy okazji odsysanie tluszczu, bo brzuch mialam niemal plaski 😉 Ale jeszcze raz powtorze – psyche mialam do bani… oj dziwne mysli mialam…

                          • Re: Cesarka a porod naturalny?

                            zawsze musi się znaleźć wyjatek potwierdzający regułe!:)

                            bruni i Filip 2,5roku

                            • Re: Cesarka a porod naturalny?

                              Miałam 2 cc i 2 porody.Z perspektywy patrząc lepiej rodzic naturalnie,aczkolwiek jak ma się rodzic 36 godz to lepsza cesarka.Zresztą ja nigdy nie wiedziałam co mnie czeka po porodzie i po cc.Zawsze miałam komplikacje oprócz drugiego porodu.Zresztą możemy sobie gdybac co jest lepsze i tak trzezba urodzic w zależności jakie są wskazania do porodu.
                              Anastazja jakkolwiek urodzisz to wszystko przejdziesz jestesś dzielna dziewczyna.

                              Marysia 8.07.05

                              • Re: Cesarka a porod naturalny?

                                Mialam cc bo naturalnie nie wyszlo i jesli bede miec teraz mozliwosc wyboru wybiore cc. Po 10h juz bylam na nogach po 14 przyjmowalam gosci spacerujac z kroplowka i mala po korytarzu ;-))). Najgorsza byla druga doba i 2 kg worka z piachem na brzuchu po samym cc. CC bylo przy zzo. Kapalam i nosilam dziecko od poczatku, od poczatku tez robilam dlugasne spacery do poradni laktacyjnej min (w 5 dobie zycia Ali). Do pelnej “sprawnosci” doszlam po 2 tygodniach. Blizna zagoila sie bardzo szybko (przy szybkim wstawaniu czasem troche ciagnelo). jednyna niedogodnoscia cc byl zanik mleka i jego brak przez 7 dni

                                Toeris, Ala (14.09.03) i

                                • Re: Cesarka a porod naturalny?

                                  Mowisz, ze mialas zanik mleka… ale pozniej karmilas piersia? Ja chce karmic piersia…. qrcze nastawilam sie bojowo, ze tym razem dam rade.))) Jagodzia byla tylko przez 3 mies. na cycowym 🙁 no i jak to jest z tym zanikiem mleka? z jakiego powodu tak sie stalo, dziewczyny pisaly, ze normalnie mialy mleko….

                                  • Re: Cesarka a porod naturalny?

                                    Rozumiem Cie – chociaz cc jeszcze nie mialam i wierze, ze mnie ominie, tak jak to bylo z Jagoda… obrocila sie jakos przed porodem… od ok. 30 tyg byla glowka w dol i tak sie cieszylam a tu ok. 36-37 tydz. kiedy to dzieci bankowo ustawione sa glowka w dol ta glizda sie odwinela 😉 to male podobne zarty matce robi… niedlugo zejde na zawal 😉 po pierwsze panikuje – tak ogolnie bo mam pietra 😉 po 2 jeszcze jak pomysle o cc… dobrze, ze jest to forum… nigdy go (Was Kobitek) tak nie docenialam tak jak przed 2 porodem 🙂 Czuje sie spokojniejsza jak czytam te posty i czesciej zaczynam myslec, ze jak Wy przezylyscie to i ja moze dam rade 😉 czasem chce mi sie wyc a czasem sie sama z siebie smieje… mam jednak nadzieje, ze to NORMALNE w 9 mies. ciazy 😉 oby dalej, oby do przodu 🙂
                                    aaaaa i ja sie przyznam ze po porodzie w ten sam dzien robilam pranie… bardzo madra bylam ;))) czulam sie jednak dobrze ale i tak pomagano mi kapac dziecko bo sie balam i na pochylanie sie tez nie mialam sily i jakies takie nagle skrety … a dziecko w kapieli to takie male mydelko moze wyskoczyc z lap… no ale ja mam juz w tym wprawe 🙂

                                    Pozdrawiam serdecznie 🙂

                                    • Re: Cesarka a porod naturalny?

                                      Gdybym mogla wybierac wybralabym porod naturalny z ZZO. Taki byl moj pierwszy porod. Szybki i sprawny.Wszystko sie ladnie i szybko zagoilo ale do lazienki chodzilam z oporami przez dwa tygodnie.
                                      CC to moj ostatni porod. Powod ulozenie Pszczolek.Wszystko przebieglo sprawnie i szybko.Dzieki niewielkiej ilosci morfiny w moim znieczuleniu reszte dnia i noc spedzilam prawie bez bolu.
                                      Na drugi dzien kazali wstawac wiec wstalam i poszlam do moich malenstw. Nie bylo tak zle. Przez kroplowke dostawalam lek przeciwbolowy,ktory naprawde dobrze dzialal.
                                      W domu bylam na trzeci dzien a na czwarty juz jezdzilam samochodem. Najbardziej bolalo przy wstawaniu z lozka (pomocny maz).
                                      Psychicznie na trzeci dzien w szpitalu troche swirowalam,bo obok mnie lezala pani ze swoim dzieckiem u boku a ja musialam do swoich biegac na oddzal.Adruga sprawa to tesknilam za synkiem i domowym spokojem.
                                      Po powrocie do domu zabralam sie za pranie sprzatanie gotowanie itd.
                                      Sytuacja na teraz 5 tygodni po. Wszystko robie nic nie boli,blizna ladna,mala, zagojona dzieci w domu. Mama jest nie wyspana ale szczesliwa.

                                      Pozdrowienia

                                      • Re: Cesarka a porod naturalny?

                                        o depresji poporodowej tez sie boje… z Jagodzia mialam czasem napady zlosci… nie wiem czy zlosc jest czescia deprechy… ale czasem bylam wsciekla na Jagode na sama siebie… na to, ze wogole tak jest a nie inaczej… male dziecko to nie sielanka ;)))) ale musialam przezyc aby zalapac… a takie to wszystko wydawalo sie przed porodem proste, jasne, pelne pozytywow, czulosci, milosci i tak dalej ;))))

                                        Pozdrawiam

                                        • Re: Cesarka a porod naturalny?

                                          Ja tez sie balam chodzic do lazienki… nic nie jadlam, no jadlam jak ptaszek za to duzo pilam…
                                          Ciesze sie, ze tak Ci dobrze poszlo za pierwszym razem i z dziewczynkami tez pieknie 🙂 co do spania to i mnie to czeka za chwil pare ;)))) wiec nie przypominaj niech jeszcze troche pospie ;))))

                                          Buziale dla Ciebie i dzieciaczkow

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Cesarka a porod naturalny ?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general