Dziewczyny,
pewnie to jeszcze za szybko, ale chcę poznać Wasze opinie. Na ostatniej wizycie mój mąż zapytał lekarza, czy są w naszej sytuacji jakieś wskazania co do sposobu rozwiązania ciąży (obecnie mam połowę za sobą). Otóż lekarz powiedział, że on namawia zawsze pacjentki do porodu naturalnego, ale w naszej sytuacji zrozumie, jeśli będziemy się bali tego momentu i być może dla mojej psychiki lepsze okazałoby się cięcie (jestem po 3 poronieniach, to obecnie czwarta ciąża, ale pierwszy poród).
Ja napewno nie chcę teraz o tym decydować, mam sporo czasu, jeszcze tego za bardzo nie czuję. Z jednej strony boję się bólu w czasie porodu siłami natury a z drugiej strony boję się bólu po cięciu, w końcu to operacja. Sama nie wiem, co lepsze. Ja wiem tylko jedno: tą ciażę musze donosić do końca, muszę urodzić zdrowe dziecko. Przeżyłam już trzy porażki, nie mam siły na czwartą.
Jakie są Wasze opinie co do preferowanego sposobu rozwiązania ciąży?
Pozdrawiam
Ewa i Oleńka (8.11.2004)
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Cesarka czy poród naturalny ?
Re: troszke z innej beczki – rodzaj znieczulenia
Ja zaczęłam rodzić naturalnie i podano mi zzo, później jak zapadła decyzja o cesarce to tylko dolali mi końska dawke zzo i normalnie przez cały zabieg byłam przytomna. To nie jest nic strasznego, czuje sie takie szarpanie, odsysanie wód płodowych, wyciaganie dziecka ale tak jak przez mgłę. Plusem największym jest to, że słyszy sie płacz dzidziusia i od razu mozna go zobaczyc jak przy normalnym porodzie. Poza tym po zzo nie trzeba tak długo lezeć na jakiejś sali pooperacyjnej bez kontaktu z dzieckiem. ja leżałam po zabiegu niecałe dwie godziny i zawieźli mnie na oddział noworodkowy. Mogłam zjeść, napić się (nieoficjalnie) i przede wszystkim zobaczyc dziecko. Tam czekał juz mąż i rodzice i było jak po normalnym porodzie. Juz jadąc na górę miałam normalnie czucie w nogach tylko podali mi pyralginę w kroplówce bo dosyc bolało miejsce po cięciu. Cesraka to naprawdę nie jest taki stres. Dla mnie większym była przymiarka do porodu naturalnego trwajaca 18 godzin… a najbardziej bałam się zakładania cewnika i wyciągania szwów, ale okazało się, że niepotrzebnie 🙂
skate i Alex (ur. 18.06.2004)
Edited by skate130 on 2004/06/28 19:32.
Re: od czego to zależy?
Dzięki! Teraz wiem dlaczego miałam narkozę- w moim przypadku liczył się czas, bo miałam krwotok wewnętrzny, no i byłam ok. trzy godziny po posiłku.
Znasz odpowiedź na pytanie: Cesarka czy poród naturalny ?