nie jestem jeszcze w ciazy, chociaz bardzo bym chciala miec dziecko, nawet juz zaraz.
Ale co co chodzi….. mam mocne skrzywienie kregoslupa i zrotowana miednice. Mam nadzieje, ze jak juz bede w ciazy to nie pogorszy mi sie jeszcze bardziej (w koncu brzuch to niezly ciezar). Lekarz ortopeda powiedzial, ze nie urodze normalnie, ze bede musiala miec cesarke i zaraz jak bede w ciazy mam przyjsc po takie zaswiadczenie. OK
Ale wlasnie niedawno uslyszalam, ze szpitalne sa bardzo niechetne cesarkom, szczegolnie przy pierwszym porodzie. Znajomej, ktora sie meczyla nie zrobili, dziecko jest niedotlenione. Inna osoba tez miala takie zaswiadczenie (pierwsze dziecko umarlo przy porodzie) i powiedzieli jej, ze moze by sprobowala silami natury. Pocieli dopiero kiedy lekarz dostal koperte 🙁
Czy z waszych obserwacji tez wynika, ze lekarze nie chca robic cesarskiego ciecia. Czy rzeczywiscie tylko koperta dziala cuda
12 odpowiedzi na pytanie: cesarsie ciecie
Re: cesarsie ciecie
jA NA POCZĄTKU TEŻ MIAŁAM TEN PROBLEM, ALE W KOŃCU POSZŁAM PO ROZUM DO GŁOWY I STWIERDZIŁAM, ALBO JA ALBO ONI. I PRZYNIOSŁAM TAKICH ZAŚWOADCZEŃ KILKA, A KAŻD OD INNEGO LEKARZA. FAKT, ŻE NALATAŁAM SIĘ JAK GŁUPIA W 9 MIESIĄCU CIĄŻY PO LEKARZACH, ALE PRZYNAJMNIEJ NIE MIAŁAM WYRZUTÓW SUMIENIA. POZDRAWIAM I WALCZ O SWOJE PRAWA.
Re: cesarsie ciecie
czesc,
mam podobny problem jak ty, rowniez mam skrzywienie kregoslupa, ktore jednak ponad 10 lat temu zostalo zoperowane. Ryzyko poglebienia sie skrzywienia u mnie nie istnieje, ale dlatego ze kregoslup zostal podczas operacji usztywniony.
Mamy, jak mocno obciazony jest kregoslup podczas ciazy i porodu?
ewa
Re: cesarsie ciecie
ja rodzilam w zabrzu…mialam jedno skierownie od okulisty ze nie moge rodzic sielami natury….. Nie bylo zadnego problemy….ginekolog. Anestezjolog przychodzili do mnie w czasie skurczy i tlumaczyli ze bede rodzic przez cc(tak jakbym o tym nie wiedziala)nie bylo ZADNEGO problemu
Re: cesarsie ciecie
baaardzo…
Re: cesarsie ciecie
Nie sadze zeby jakies gląby kazaly ci rodzic naturalnie. Zbyt duze ryzyko. Kolezanka ma w kregoslpie pret (nie wiem jak to sie dokladnie nazywa, ale o to chodzi) i ciaze przeszla bez problemow a urodzila oczywiscie przez cesarke.
Ja myslam ze urodze normalnie ale maly wazyl 4180 i ulozyl sie posladkami (w momencie diagnozowania przekrecil sie ze skosu na posladki) i jako ze to byl moj pierwszy porod nikt nawet slowem nie pisnal na tten temat.
Ale wiem ze to zalezy od szpitala w ktorym sie rodzi. W moim rodzinnym miescie dziewczyny jezdza do sasiedniego miasta rodzic bo tam nikt nie robi problemow (nawet jesli nie ma wyraznych wskazan).
pozdr
Gosia
Re: cesarsie ciecie
Ja wiedziałam, że będę mieć cesarkę, bo dziecko było ułożone pośladkowo. Kiedy dotarłam do szpitala to tylko jeszcze zbadali czy dziecko w ostatnim momencie się nie przekręciło główką w dół. Kiedy okazało się że nie od razu zostałam zawieziona na salę operacyjną. Nie robiono żadnych problemów. W tym szpitalu wychodzą z założenia że nie ma się co kobieta męczyć, szczególnie pierworódka. Gdybym wcześniej rodziła siłami natury a to byłoby drugie dziecko to wtedy braliby pod uwagę urodzenie dziecka normalnie.
Re: cesarsie ciecie
Radzę walczyć o swoje… Bo to nie tylko kwestia szpitala.. zawsz emożna trafić np. na dziwnego lekarza po prostu. Absolutnie koperty to się daje wtedy, kiedy się chce mieć cc a nie ma wskazań. Radzę wziąć męża na poród, przynieść ze 3 zaświadczenia, wziąć znieczulenie zewnątrzoponowe, żeby mąż mógł być (w razie czego może wyjść, ale dopilnuje do ostatniej chwili, zeby Cię nie zrobili w “jajp”).
Bo prawda jest taka, że już wiele razy słyszałam, że ktoś miał papiery i wskazania, np. moja znajoma do znieczulenie zo, leżała przedytem na patologii, więc byli przygotowani i wiedzieli, ze będzie tego potrzebowała, a przy żadnym z 2 porodów jej tego nie dali! Dla mnie to jest skandal. Dlatego trzeba być przygotowanym na walkę – przynieść więcej papierków, pokazać, umówić się na termin cc z góry, posłużyć się pomocą męża lub przebojowej mamy – ale broń Boże koperta w tej sytuacji. Bo przyzwyczaimy już ich że za wizyty w szpitalu też trzeba będzie płacić… 🙁
Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej(11.03.03)
Re: cesarsie ciecie
dziekuje Wam za odpowiedzi.
Swoja droga to niby mieszkam w miescie duzym, ze szpitalem, ktory w swej nazwie ma “wojewodzki”
ale jezeli chodzi o niektore sprawy, miedzy innymi lekarzy to bez wspomagaczy kopertowych niewiele sie zalatwi. Prawie wszystkie ciezarne moje znajome chodza do takich lekarzy, ktorzy pracuja w szpitalu, w sumie nawet nie po to, zeby miec opieke lekarza, ktory je zna, tylko, zeby ci lekarze pamietali ile one kasy u niego zostawily.
Ale wlasnie niedawno uslyszalam, ze szpitalne sa bardzo niechetne cesarkom, szczegolnie przy pierwszym porodzie. Znajomej, ktora sie meczyla nie zrobili, dziecko jest niedotlenione. Inna osoba tez miala takie zaswiadczenie (pierwsze dziecko umarlo przy porodzie) i powiedzieli jej, ze moze by sprobowala silami natury. Pocieli dopiero kiedy lekarz dostal koperte
Tak to niestety wygląda. W 7 miesiącu ciąży mój ginekolog zalecił mi poród przez cesarkę ze względu na to, że Wiktorek był bardzo duży (ostatecznie urodził się ważąc ponad 4kg!), w czasie ostatniej wizyty wystawił stosowne zalecenie do szpitala. Niestety już na miejscu położnik, który przyjmował mnie na oddział stwierdził, że teraz jest “taka moda” na cesarki a oni wolą “promować” naturalne porody. Nie ukrywam, że bardzo mnie to zmartwiło – wielokrotnie słyszałam opowiadania swojej mamy którą w czasie porodu po prostu rozerwałam (również ważyłam ponad 4kg, a moja mama jest dość drobną kobietą) – nie muszę chyba mówić, że chciałam tego za wszelką cenę uniknąć.
Udało mi się, ale tylko ze względu na znajomości brata mojego narzeczonego. Poszedł telefon do ordynatora i ten osobiście w obecności młodego położnika wykonał niezbędne badania i pomiary stwierdzając jasno – jak najbardziej klasyfikuję się na cesarskie cięcie jeżeli taka jest moja wola.
Strach by pomyśleć co by się działo gdyby nie ingerencja “z zewnątrz” 🙁
Szpitale mają podobno nie dopuszczać, żeby cesarki przekroczyły 25 wszystkich rozwiązań, bo wtedy ordynator musi się tłumaczyć. Najgorzej to być problemem statystycznym.
Jestem przeciwna cesarce bo to szkodzi dziecku, poznaj wskazania do cesarki i stosują ją tylko wtedy (a raczej niech lekarz stosuje) zamiast wołać o nią zawsze w obawie przed bólem
Znasz odpowiedź na pytanie: cesarsie ciecie