Cesarskie cięcie.

Jestem po trzech cesarkach.Kocham dzieci,ale przed trzecią cesarką pytałam lekarza o możliwość podwiązania jajowodów. Może to przykre,ale bałam się o przyszłość.I nadal boję się. Teraz prawdopodobnie znów jestem w ciąży. Boję się jeszcze bardziej. Przed trzecią cesarka gdy zapytałam o to lekarza zostałam dosłownie napadnięta,skrzyczana itp.A ja boję się o swoje zdrowie i życie. Teraz na 100% czeka mnie czwarta cesarka.Ile tak jeszcze można?Dwójkę dzieci mam z pigułek,drugie i trzecie. Teraz zatrzymał się okres,test pozytywnie wyszedł.A co będzie jak znów zajdę w ciążę?Nie krzyczcie na mnie,ale jestem jakaś oporna na leki. Boję się,że coś może pójść nie tak.Zagrożenie pewne jest. Może nie powinnam o to pytać,ale czy co mogę zrobić jeśli będzie się zbliżał termin rozwiązania. Nie mogę sobie pozwolić na kolejną ciążę. Mogłabym tego nie przeżyć. Całe życie szpikować się drogimi tabsami?Założyć spiralkę i co miesiąc umierać podczas miesiączki(bolesne bardzo).:(Nie stać mnie na luksusy. Nie widzę innego wyjścia. Poradźcie coś.Jeszcze nie byłam u lekarza.Dowiedziałam się dopiero dzisiaj,że prawdopodobnie jestem w ciąży. Pozytywny wynik testu. Nie wiem co robić…

15 odpowiedzi na pytanie: Cesarskie cięcie.

  1. Asiu4, ja miałam też 3 cesarki

    ale mam tylko 2 je dzieci (1-szy synek zmarł jak miał 2 tyg-miał wrodzoną wadę serduszka),ale nie o tym chciałam napisać. Spirala raczej nie jest wskazana po 3-ch cesarkach-taka jest opinia mojego lekarza.Wchodzą w grę różne środki:plastry, zastrzyki, krążek (dopochwowy-zakładasz sama 1 raz na miesiąc). Porozmawiaj z normalnym ginekologiem.Jeśli chodzi o 4-tą cesarkę to mi lekarz mówił że jest to to możliwe..ja akurat chciałabym jeszcze 1-go maluszka,ale każda sytuacja jest inna.
    trzymaj się

    • Mam tylko nadzieję,że ciąża będzie bez komplikacji. To by była w sumie pita,bo pierwsze dziecko poroniłam. Tak mnie lekarz poprowadził,że mało nie zgniłam od środka.Wiesz czego się najbardziej boję?Nie kolejnego cięcia a samej ciąży.Żeby było ok. Myślałam o zastrzyku,ale lekarz mi odradzał. Nie wiem jak to się wszystko potoczy dalej.Zapisałam się do zupełnie innego,mądrego lekarza. Byłam kiedyś u niego już.10tego sierpnia idę na wizytę.Zobaczymy co będzie dalej.Jak narazie jest ok. Chociaż dołem czuję,że coś się dzieje. Nie jest to ból,ale takie lekkie uczucie ciągnięcia jak przed okresem… Może po prostu macica zaczyna się rozciągać.Zobaczymy.

      • trzymam kciuki i jak masz ochote

        pisz na mail:[email protected]

        • Dzięki. Napiszę. Potrzebuję z kimś pogadać.Wieczorkiem sie odezwę.

          • Ja co prawda nie w czwartej ale trzeciej ciąży i tylko po jednej cesarce (drugie sn) ale mnie tez obecna ciąża zaskoczyła kompletnie. Planowaliśmy kolejnego dzieciaczka ale kilka lat później. A bałam się tej ciąży od samego początku potwornie – przede wszystkim dlatego, że druga ciąża była prawie cała przeleżana, skurcz za skuczem. A dzieci mam dość małe (dwulatek i czterolatek) i kompletnie nie wyobrażałam sobie teraz leżeć. Całe szczęście na razie (odpukać) jest nieźle. Nadal sie boję róznych rzeczy (np jak dam sobie radę z trójką urwisów) ale teraz wierzę, ze wszystko będzie dobrze!! Tobie też życzę przede wszystkiem takeij wiary, ze wszystko się ułoży!!!

            • Ja sie tylko boję,że macica może nie wytrzymać po 3 cesarkach.Ale z racji tej,że mam dość silny organizm,jestem dość dobrze zbudowana,mam nadzieję,że będzie dobrze. Trójka dzieci to nie tragedia.Idzie sięprzyzwyczaić.Grunt to dobra organizacja i wsółpraca w domu. Podział obowiązków,wzajemna wspołpraca i nie jest źle.

              • grunt to odpowiednie nastawienie powodzonka życzę

                • Łatwo mówić…gorzej zrealizować. Chociaż dzisiaj już pierwszy szok minął i zaczynam myśleć a nie tylko panikować.Ale i tak się boję co będzie dalej.

                  • moze stosuj parę metod na raz jeśli nie chcesz zajść w ciąże a nie ufaj tylko jednej, wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo, przy tab co jakiś czas powinno się sprawdzać u gina na usg czy organizm dalej reaguje, oraz jeśli są biegunki, zatrucia itd pamiętać, ze ich skuteczność się obniża, no i jeśli jesteś tak wyjątkowo płodna to jednak naprawdę parę metod, z tego co czytałam podwiązanie jajników robią tylko w zagrożeniu życia dla kobiety, a tak musiałabyś zabieg zrobić poza PL, bo na życzenie jest zakaz

                    • Na życzenie jest zakazane,ale jeśli istnieje zagrożenie dla życia. Słyszałam,że w latach 80tych jużpo drugiej było to możliwe.A po czwartej jest prawdopodobieństwo,że sami będą chcieli to zrobić. Będę u lekarza to sama zapytamco i jak. Bo jakbym mimo zabezpieczenia piaty raz zaszła?To już by było samobójstwo. Tego sie właśnie boję.

                      • Osobiscie znam dziewczyne która miała 6!!! cesarek – przy 4 ciązy lekarz mówił że zwariowała a przy 6 to już był kłopot ze znalezieniem lekarza który sie podejmie prowadzenia ciąży…
                        Na szczęście i tym razem się udało chociaż przyznać trzeba że dochodzenie do siebie po każdej cesarce było coraz dłuższe…
                        Każdy przypadek jest inny ale mam nadzieje ze i u Ciebie wszystko skończy się dobrze

                        • znajdź dobrego lekarza
                          podwiązanie w pl jest możliwe

                          • Podziwiam Cię achatinka, ale też mnie intryguje Twoje podejście do zachodzenia w ciaże? Chcesz zachodzic w ciąże, chcesz miesz dzieci, czy to wszystko przez przypadek? Może mąż Cię zmusza do seksu?

                            • Zamieszczone przez Iza Gebala
                              Podziwiam Cię achatinka, ale też mnie intryguje Twoje podejście do zachodzenia w ciaże? Chcesz zachodzic w ciąże, chcesz miesz dzieci, czy to wszystko przez przypadek? Może mąż Cię zmusza do seksu?

                              Nie zmusza….Ja mam taki organizm,że jak hormony zagrają,to żadna pigułka mnie nie poratuje:) To nie jest tak,że ja chcę i rodzę sobie dziecko bo ja chcę.Kocham moje dzieci,ale tak naprawdę to tylko pierwsza dwójka była planowana.A właściwie to druga córka urodziła się z leku o nazwie RIGEWIDON-już go chyba nie ma.. Brałam te tańsze,bo na takie mnie stać. Pilnowałam i co z tego? Tylko ta ostatnia ciąża jest dla mnie wielkim zaskoczeniem,bo choć nie brałam tabletek,ale to co robiłam z moim M (nie będę wchodzić w szczegóły) nie powinnam zajść.. a jestem. Poprostu muszę być baaardzo płodna… ale nie robiłam niczego dla zabawy ani po to,żeby sobie dziecko zafundować bo mam takie widzimisię… Moge powiedzieć,że to wszystko dzieło przypadku.

                              • Zamieszczone przez Iza Gebala
                                Podziwiam Cię achatinka, ale też mnie intryguje Twoje podejście do zachodzenia w ciaże? Chcesz zachodzic w ciąże, chcesz miesz dzieci, czy to wszystko przez przypadek? Może mąż Cię zmusza do seksu?

                                raz ze starego posta wyszukałaś,
                                dwa chyba nie czytałaś od początku tego wątkunie chodzi o zmuszanie czy chęci,ale stosowanie niektórych metod jest niemozliwe,niewygodne i drogie,czy oznacza to ze trzeba meza od siebie odganiać??nie wiem do konca co masz na mysli,ja tabsów brac nie moge ze wzgledów zdrowotnych, te wszystkie plastry, zastrzyki nie są takie dobre,gumki hmmmmmmm tego nie musze tłumaczyc….ja rozumiem autorkę postu

                                Znasz odpowiedź na pytanie: Cesarskie cięcie.

                                Dodaj komentarz

                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo