Chce kolczyki….

Jestem ich przeciwniczką…
Ale
dziecię dorosło, sama decyduje o pewnych rzeczach
i swoim ciele
i “dulczy” mi o nich od 3 tygodni…

Tłumaczę “straszę”, że to bardzo boli, że Pani przebije jej ucho na wylot,
że moze miec potem gorączkę,
że nie będzie mogła uszu dotykać,
że moga boleć,
że mama bedzie musiała uszka przemywać, ze będzie szczypało itd….

a ona nic
uparła się, ze chce i koniec.
Dzisiaj idziemy do kosmetyczki
mam nadzieje, ze zrezygnuje sama jak przyjdzie co do czego
a jak nie…. niech ma
Ma 5 lat, zobaczymy na ile jest odpowiedzialna
to pierwsza jej taka decyzja w życiu,
zobaczymy czy trafiona, bo po przebiciu odwrotu nie będzie.
Ale na pewno ja to czegos nauczy 🙂

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Chce kolczyki….

  1. Zamieszczone przez EwkaM
    a z kolczykiem w pępku?

    Nie ma szans, no chyba, ze z matką razem sobie zrobią 😉

    • Zamieszczone przez Edysia
      Uszy przebite.
      Kilczyki maleńskie ze stali hirurgicznej, ku mojemu zaskoczeniu dziecko wyglada bardzo ładnie, kolczyki w ogóle nie rzucaja się w oczy, trzeba sie przypatrzec by zobaczyć, ze są.

      Co do samego przebicia.
      Jedno ucho ok 🙂
      Problem pojawił sie przy drugim…bo już wiedziała jak to boli 🙂
      No ale dała sobie i drugie przebić.

      Teraz chodzi i oglada sie w lustrach 🙂
      Jak ja pytam, czy sie podoba to mówi że bardzo.
      Ale jak zapytałam, czy dała by sobie jeszcze raz przebić usłyszałam kategoryczne nie hihihihihi
      więc widac lekcja nie poszła na marne 🙂

      I bardzo dobrze. Ja też chciałam jako 5-latka ale rodzice powiedzieli “Nie, dopóki nie będziesz pełnoletnia to my decydujemy” Mając jakieś 14 lat sama machnęłam igłą i to niezbyt estetycznie po kilka dziur w każdym uchu.

      Na tatuaż czy kolczykowanie ciała bym się nie zgodziła ale kolczyk w uszach u dziewczynek czy noszenie “męskiej biżuterii” czytaj. rzemyk + przywieszka ze spidermanem przez mojego 4-latka OK.

      • Zamieszczone przez smoki
        I bardzo dobrze. Ja też chciałam jako 5-latka ale rodzice powiedzieli “Nie, dopóki nie będziesz pełnoletnia to my decydujemy” Mając jakieś 14 lat sama machnęłam igłą i to niezbyt estetycznie po kilka dziur w każdym uchu.

        Na tatuaż czy kolczykowanie ciała bym się nie zgodziła ale kolczyk w uszach u dziewczynek czy noszenie “męskiej biżuterii” czytaj. rzemyk + przywieszka ze spidermanem przez mojego 4-latka OK.

        chyba ze w wieku 14 lat sam zapoda sobie tatuaż 😀

        a na marginesie
        ja osobiście dostrzegam małą różnicę między kolczykiem w uchu a w pępku
        nie mówiąc już o tatuażu

        • Zamieszczone przez smoki

          Na tatuaż czy kolczykowanie ciała bym się nie zgodziła ale kolczyk w uszach u dziewczynek czy noszenie “męskiej biżuterii” czytaj. rzemyk + przywieszka ze spidermanem przez mojego 4-latka OK.

          Pozwoli szanowna, że się podpiszę

          Moja ma kolczyki, ja mam kolczyki i jest git 🙂

          Ale tylko i wyłącznie kolczyki w uszach i to po jednym egzemplarzu 😉

          Kilkanaście koczyków w uchu, tudzież agrafki zamiast nich, kolczyk w nosie, brwiach, języku, pępku… oszpecanie ciała tatuażami itp… jak dla mnie nie do przyjęcia… mam nadzieję, że Mysia za naście lat będzie podzielać moje zdanie

          • Marta jęczała, że chce “kolcycki” takie jak mama przeszło rok.
            Na każdą okazję zamawiała sobie “kolcycki”, nic z tego nie było aż do teraz.
            Miesiąc temu miała mieć pobieraną krew do wielu badań i złożyłam jej propozycję, jeżeli nawet nie jęknie przy pobieraniu to pojedziemy założyć.
            Tłumaczyłam, że przebicie uszu boli podobnie itp.
            Właściwie byłam pewna, że uszu nie przebijemy, bo u pielęgniarki będzie wrzask (jak poprzednio, kilka miesięcy wcześniej). A Marta skrzywiła się, ale naprawdę nawet nie jęknęła. Więc matka musiała dotrzymać słowa 😉

            Pojechałyśmy w ten sam dzień, po pierwszym uchu Marta ryknęła, więc bez podpuszczania mówię, że możemy drugiego ucha nie przebijać, na co Marta odwraca się dzielnie do kosmetyczki i mówi: jestem gotowa 🙂

            Wyrasta na twardą, zawziętą babkę, która wie, czego chce 🙂

            • Marysia kolczyki ma od poniedziałku czyli od dwóch dni. zaczęło się od Mojej Mamy, u której Marysia zauważyła kolczyki w listopadzie zeszłego roku(choć babcia ma te kolczyki “od zawsze” :), ale Mysia dopiero je zauważyła). Zaczęła prosić, prosić,prosić. Na odczepnego powiedziałam,że przebijemy uszka w Polsce w wakacje, z nadzieją,że zapomni. Nie zapomniała.Jęczała o dziurki od pierwszych dni w Polsce. Na dodatek matka (czytaj: ja)postanowiła na nowo przebić swoje dziurki w uszach (nie używane od 15 lat). Jak Mysia zobaczyła że mi się cośw uszach dynda-nie było pomiłuj. W poniedziałek w samochów, do salonu kosmetycznego i kolczyki w ulubionym czerwonym kolorze w uszach lśnią. Po pierwszym uszku zaczęła popłakiwać, ale nadstawiła i drugie. Dzielne dziewczę z mojej córki. Moje dziecko z tych co im w bawełnę nie wolno owijać, więc wiedziała co ją będzie czekało. I zniosła dzielnie. Dumnam z córki mej :Radocha:
              A uszy nie paskudzą się wcale, przemywa chętnie.

              • Mój mąż stwierdził że jak przekłuję małej uszy to nie mam po co do domu wracać Ja mam przekłute- byłam w przedszkolu jak rodzice mi zrobili ten PREZENT i jestem z tego dumna 😀 Ale moj mąż wychowywał się wśród 4 braci a i mama ani się nie maluje, nie nosi biżuterii, jest zwykłą kurą domową. Dla niego kolczyki to coś strasznego. Ale i tak pewnie za dwa lata zaryzykujemy jak Zosiek pójdzie do szkoły.

                • Moja Kamila też jęczała, prosiła aż… wyprosiła. Od mniej więcej roku na różne okazje (bez wcześniejszego ustalania z rodzicami) dostawała w prezencie kolczyki, z czego nie byłam zadowolona :Nie nie:
                  Na 6 urodziny całą rodzinką zawitaliśmy do kosmetyczki, uszka szybko się zagoiły, po 3 tygodniach zmieniłyśmy na złote i tu się zaczęło… tzn nie od razu…
                  Po kilku kąpielach uszka zaczęły się paskudzić, nie wiedziałam co jest grane… chciałam zmienić na innne, wyjęłam kolczyk z ucha a tam ropa i paskudzi się, rana w kształcie słonia (kolczyk był w takowy), okazało się, że przy kąpielach woda dostawała się pod to nieszczęse słonisko i się skóra odparzała, babrało się bleeeeeee
                  teraz takich co nie są “pełne” od spodu nie nosimy, no chyba, że na 1-2 dni i zmiana na inne. nosii teraz kuleczki, kółeczka, gwiazdki i wszelkie inne wzorki ale zabudowane całe, pełne, bez miejsca gdzie woda mogłaby zostać przetrzymana.
                  teraz wygląda super, o ile można tak powiedzieć o zakolczykowanym smyku 🙂

                  byłam przeciwniczką ale jak widać nie nieugiętą 🙂

                  • Zamieszczone przez makaki4
                    Moja Kamila też jęczała, prosiła aż… wyprosiła. Od mniej więcej roku na różne okazje (bez wcześniejszego ustalania z rodzicami) dostawała w prezencie kolczyki, z czego nie byłam zadowolona :Nie nie:
                    Na 6 urodziny całą rodzinką zawitaliśmy do kosmetyczki, uszka szybko się zagoiły, po 3 tygodniach zmieniłyśmy na złote i tu się zaczęło… tzn nie od razu…
                    Po kilku kąpielach uszka zaczęły się paskudzić, nie wiedziałam co jest grane… chciałam zmienić na innne, wyjęłam kolczyk z ucha a tam ropa i paskudzi się, rana w kształcie słonia (kolczyk był w takowy), okazało się, że przy kąpielach woda dostawała się pod to nieszczęse słonisko i się skóra odparzała, babrało się bleeeeeee
                    teraz takich co nie są “pełne” od spodu nie nosimy, no chyba, że na 1-2 dni i zmiana na inne. nosii teraz kuleczki, kółeczka, gwiazdki i wszelkie inne wzorki ale zabudowane całe, pełne, bez miejsca gdzie woda mogłaby zostać przetrzymana.
                    teraz wygląda super, o ile można tak powiedzieć o zakolczykowanym smyku 🙂

                    byłam przeciwniczką ale jak widać nie nieugiętą 🙂

                    Mi kosmetyczka od razu powiedziała, że kolczyków nie można zmieniac przez 6 tygodni.
                    Uszy sie już chyba zagoiły, ani razu nie było ropki, nie były czerwone ani nic – sama jestem w szoku.
                    Ale ta stal hirurgiczna chyba jest rewelacyjna i myslę, ze ich w ogóle nie bedziemy zmieniac na razie.
                    Ponoć z tej stali robi sie implanty przy operacjach, jak to jest prawda, to faktycznie żadnej reakcji na nie nie powinno byc i u nas nie ma – chociaz mała jest alergikiem.

                    • nam kosmetyczka powiedziała o 3 tygodniach:(

                      • Zamieszczone przez Edysia
                        Mi kosmetyczka od razu powiedziała, że kolczyków nie można zmieniac przez 6 tygodni.
                        Uszy sie już chyba zagoiły, ani razu nie było ropki, nie były czerwone ani nic – sama jestem w szoku.
                        Ale ta stal hirurgiczna chyba jest rewelacyjna i myslę, ze ich w ogóle nie bedziemy zmieniac na razie.
                        Ponoć z tej stali robi sie implanty przy operacjach, jak to jest prawda, to faktycznie żadnej reakcji na nie nie powinno byc i u nas nie ma – chociaz mała jest alergikiem.

                        nina grubo ponad 6 tyg nosiła takie ze stali chirurgicznej, ja tak samo zresztą. Trzeba dać uszom czas się porządnie wygoić. Teraz mała ma srebrne gwiazdki, nic się nie dzieje z uszami.

                        • u nas juz teraz tez sie nic nie dzieje:)

                          • Witam

                            Przesadzacie dziewczyny to nie boli dziecko nie ma gorączki, ja Gosi przebiłam jak miała 2 latka przebiłabym jej wczesniej, ale jest wcześniakiem i się trochę się bałam ale jak córcia chce to przebij jej 🙂

                            • Zamieszczone przez mamagosi
                              Witam

                              Przesadzacie dziewczyny to nie boli dziecko nie ma gorączki, ja Gosi przebiłam jak miała 2 latka przebiłabym jej wczesniej, ale jest wcześniakiem i się trochę się bałam ale jak córcia chce to przebij jej 🙂

                              Boli boli i może nawet bardzo boleć
                              Wszystko zalezy od indywidualnego progu bólowego każdej osoby.

                              • Zamieszczone przez Edysia
                                Tłumaczę “straszę”, że to bardzo boli, że Pani przebije jej ucho na wylot,
                                że moze miec potem gorączkę,
                                że nie będzie mogła uszu dotykać,
                                że moga boleć,
                                że mama bedzie musiała uszka przemywać, ze będzie szczypało itd….

                                Dziwna metoda.
                                Delikatnie ujmując.

                                Tyśka ma kolczyki. Nawet nie pisnęła przy przekłuwaniu. Nie było żadnej gorączki itp.

                                Ja mam w jednym uchu 8 dziurek. Zrobiłam je sama jeszcze w liceum. Mamy nie pytałam bo by odradzała i straszyła, jak ty.

                                • Zamieszczone przez Edysia
                                  Boli boli i może nawet bardzo boleć
                                  Wszystko zalezy od indywidualnego progu bólowego każdej osoby.

                                  Może jakies stare metody znasz? Może ziemniak i ‘grochówa’?

                                  • Zamieszczone przez AgaSkol
                                    Może jakies stare metody znasz? Może ziemniak i ‘grochówa’?

                                    Nie, mówie o przebijaniu pistoletem.
                                    Mnie bolało i Natalke też – wszystko zalezy od osoby

                                    • Zamieszczone przez AgaSkol

                                      Ja mam w jednym uchu 8 dziurek. Zrobiłam je sama jeszcze w liceum. Mamy nie pytałam bo by odradzała i straszyła, jak ty.

                                      Wybacz ale jest różnica między 5 letnią dziewczynką a panną z liceum.

                                      • Zamieszczone przez AgaSkol
                                        Ja mam w jednym uchu 8 dziurek. Zrobiłam je sama jeszcze w liceum. Mamy nie pytałam bo by odradzała i straszyła, jak ty.

                                        Rozumiem że jak Tyśka zamarzy o 8 dziurkach w uchu
                                        to jej na to pozwolnisz niezaleznie w jakim będzie wieku 😀

                                        • Ja mojej uszka przebiłam jak miała 5 miesięcy…zaraz wszyscy na mnie napadną za ten wiek, ale moją decyzją było to, że mała wyglądała jak chłopczyk, była łysa jak kolano i baaardzo podobna do tatusia. Kosmetyczka nawet nie spytała o jej wiek, tylko kazała wybrać kolor kolczyków i zrobiła szybciutko, mała nie płakała tylko przy drugim uszku, ale odrobinkę,… Nic sie nie działo, a po 2 miesiącach zmieniłam na złote kolczyki które dostała na chrzest i nosi je do dziś…jestem zadowolona, że na to sie tak szybko zdecydowałam

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Chce kolczyki….

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general