Chleb domowy

Ostrzegam wychodzi po prostu pycha, dostaliśmy przepis od znakomitej gospodyni
Nasz domowy debiut i wyszedł super
Mieliśmy pierwszy zakwas otrzymany w prezencie 🙂 ale daję przepis jak zrobić samemu

Chleb żytni-razowy (na zakwasie)

60 dkg mąki pszennej,
30 dkg mąki żytniej razowej (ew. 20 dkg mąki żytniej razowej i 10 dkg
mąki orkiszowej),
1/2 szklanki ziaren słonecznika (lub dynii),
1/2 szklanki ziaren siemienia lnianego (lub sezamu),
1/2 szklanki otrąb pszennych (lub żytnich),
1 łyżka soli,
3 szklanki ciepłej wody
Zakwas

Wyrobić ciasto, aż wyjdą bąble powietrza ok 3-4 minuty. Odłożyć 2
garści zakwasu (tej masy) na następny chleb. Resztę wyłożyć do wysmarowanej
olejem foremki. Trzymać w ciepłym miejscu do wyrośnięcia – 3-4
godziny. Włożyć do zimnego piekarnika. Piec 1 godzinę w temperaturze
170 stopni celcjusza.

Zakwas trzymać w ciepłym miejscu. Gdy wyrośnie (po 3-4 godzinach) – włożyć do lodówki. Mozna go przechowywąc do 2 tygodni (ja to przechowuję w pojemniku plastykowym)

Zakwas:
1 dzień
1 garść (1/3 szklanki) mąki żytniej,
1/2 szklanki ciepłej wody
wymieszać

2 dzień
Dodać 1 garść (1/3 szklanki) mąki żytniej,
1/2 szklanki ciepłej wody
wymieszać

3 dzień
Dodać 1 garść (1/3 szklanki) mąki żytniej,
1/2 szklanki ciepłej wody
wymieszać

4 dzień
Dodać 1 garść (1/3 szklanki) mąki żytniej,
1/2 szklanki ciepłej wody
wymieszać

5 dzień – zakwas gotowy do pieczenia chleba.
Dodać 1 garść (1/3 szklanki) mąki żytniej,
1/2 szklanki ciepłej wody
wymieszać

Zakwas gotowy do pieczenia chleba

Smacznego 🙂

Edytuje
Chleb musi byc brdzo dobrze wyrosnięty, w sezonie letnim zdecydowanie lepiej rośnie, w zimowym zostawiamy na 8-12 h do wyrrosniecia a potem jeszcze na 1 h w 50 st w piekarniku

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Chleb domowy

  1. Zamieszczone przez kama28
    ja też jestem początkująca, jem już własnoręcznie upieczony chleb, ale na drożdżach, a chcę piec na zakwasie. na zakwas wykorzystam przepis z pierwszej strony.
    ale mam mnóstwo pytań jeszcze:
    czy ogrzewanie zakwasu wyjętego z lodówki oznacza wystawienie go na kuchenny blat czy ogrzewanie w piekarniku na niskiej temperaturze?
    jakich form używacie, tzn jakich rozmiarów. (np do tego przepisu ciapy jaka forma jest potrzebna)
    do czego może przydać się kamień i garnek żeliwny?
    a używacie koszyków na czas wyrastania?

    Ogrzanie zakwasu – to po porstu wyjęcie go z lodówki, odkręcenie sloika i niech tak sobie postoi, złapie oddechu 😉 i nabierze temperatury pokojowej 🙂
    Co do formy do przepisu Ciapy – nie pomogę – bo nie wiem 🙁 Takiego chleba nie piekłam.
    Na kamieniu pieczesz chleb, kamien moze przydac Ci sie jeszcze do pieczenia pizzy 🙂
    W garnku zeliwnym rowniez piecze sie chleb – ale sa bardzo drogie 🙁 Ja napisalam list do mojego Mikolaja, ze chcialbym taki garnek na Mikołaja 😉
    Koszyczków nie uzywam, moj chleb rosnie w misce 🙂

    • moja teściowa piekła kiedyś chlebek – pychota – składniki z lidla 😉 foremkę wysypała makiem ale powiem wam rewelacja…mmm… chetnie wypróbuje Wasz przepis – jak zrobię to dam znac jak wyszedł 🙂

      • Zamieszczone przez Mamrotka
        Ogrzanie zakwasu – to po porstu wyjęcie go z lodówki, odkręcenie sloika i niech tak sobie postoi, złapie oddechu 😉 i nabierze temperatury pokojowej 🙂
        Co do formy do przepisu Ciapy – nie pomogę – bo nie wiem 🙁 Takiego chleba nie piekłam.
        Na kamieniu pieczesz chleb, kamien moze przydac Ci sie jeszcze do pieczenia pizzy 🙂
        W garnku zeliwnym rowniez piecze sie chleb – ale sa bardzo drogie 🙁 Ja napisalam list do mojego Mikolaja, ze chcialbym taki garnek na Mikołaja 😉
        Koszyczków nie uzywam, moj chleb rosnie w misce 🙂

        dzięki ekspercie 😉
        dalsze pytania:
        czy możesz podać przepis na własny zakwas, jak ty to robisz?
        czy przy robieniu tego zakwasu pojemnik powinien być zamknięty czy przykryty tylko ściereczką?

        strasznie oddziela mi się woda od reszty, ale pojemnik jest zamknięty, poci się.
        chyba będę zaczynac wszystko od początku 😉

        • Zamieszczone przez kama28
          dzięki ekspercie 😉
          dalsze pytania:
          czy możesz podać przepis na własny zakwas, jak ty to robisz?
          czy przy robieniu tego zakwasu pojemnik powinien być zamknięty czy przykryty tylko ściereczką?

          strasznie oddziela mi się woda od reszty, ale pojemnik jest zamknięty, poci się.
          chyba będę zaczynac wszystko od początku 😉

          Mamro mogę napisać jak ja robię 😉 Byłabym zastępcą eksperta Co?

          • Zamieszczone przez Bep
            Mamro mogę napisać jak ja robię 😉 Byłabym zastępcą eksperta Co?

            koniecznie!
            bo mi się chleba chce. chleba i igrzysk!

            • Zamieszczone przez kama28
              koniecznie!
              bo mi się chleba chce. chleba i igrzysk!

              Przykryte ściereczka. Żeby się nie oddzielało to dodałabym trochę mąki – oczywiście razowej, grubej. Powinno być OK
              I podkarmiać cza już potem normalnie

              • Zamieszczone przez Bep
                Mamro mogę napisać jak ja robię 😉 Byłabym zastępcą eksperta Co?

                Dawaj 🙂 Mój ty Kochany Zastępco 😉

                (ze mnie taki ekspert jakz kociej d…. trabka)

                • Zamieszczone przez Mamrotka
                  Dawaj 🙂 Mój ty Kochany Zastępco 😉

                  (ze mnie taki ekspert jakz kociej d…. trabka)

                  Czerwonam… Szczęśliwam…
                  To dopisz mi jeszcze jakieś mgliste proporcje zakwasu pszennego. Chcę chleba bez drożdży. Wdzięcznam chcę być

                  • Zamieszczone przez Bep
                    Czerwonam… Szczęśliwam…
                    To dopisz mi jeszcze jakieś mgliste proporcje zakwasu pszennego. Chcę chleba bez drożdży. Wdzięcznam chcę być

                    Sypnełam 1 dnia 1 kubek (taki ciut wiecej niz 250 ml) mąki + ciepłej wody tyle samo. Gorzej potem bo nie mierzyłam ile dosypuję – bo sypałam łyzką na oko…. Ale tak chyba mniej wiecej z pol kubka (tego samego). Zeby taka pasta gesta byla. No i produkowalam go nie 5 dni a 7 – bo mi po 5 dniu na oko i węch coś za słaby był.

                    Odpiszesz Kamie? 🙂

                    • Zamieszczone przez Mamrotka
                      Sypnełam 1 dnia 1 kubek (taki ciut wiecej niz 250 ml) mąki + ciepłej wody tyle samo. Gorzej potem bo nie mierzyłam ile dosypuję – bo sypałam łyzką na oko…. Ale tak chyba mniej wiecej z pol kubka (tego samego). Zeby taka pasta gesta byla. No i produkowalam go nie 5 dni a 7 – bo mi po 5 dniu na oko i węch coś za słaby był.

                      Odpiszesz Kamie? 🙂

                      Chyba odpisałam ze 4 posty wyżej. Czy źle zrozumiałam pytanie

                      • Zamieszczone przez Bep
                        Chyba odpisałam ze 4 posty wyżej. Czy źle zrozumiałam pytanie

                        Ale pytała jeszcze:

                        czy możesz podać przepis na własny zakwas, jak ty to robisz?

                        a na to:

                        czy przy robieniu tego zakwasu pojemnik powinien być zamknięty czy przykryty tylko ściereczką?

                        widzialam ze odpisalas – ja robie inaczej 🙂
                        Pierwsze 2 dni przykrywam scierka – kolejne bardzo szczelnie folia spozywcza 🙂

                        • Zamieszczone przez Mamrotka
                          Ale pytała jeszcze:

                          czy możesz podać przepis na własny zakwas, jak ty to robisz?

                          a na to:

                          czy przy robieniu tego zakwasu pojemnik powinien być zamknięty czy przykryty tylko ściereczką?

                          widzialam ze odpisalas – ja robie inaczej 🙂
                          Pierwsze 2 dni przykrywam scierka – kolejne bardzo szczelnie folia spozywcza 🙂

                          A! Boryna… Czyli umiejętnością czytania nie popisałam się
                          Zakwas robie na oko. Zawsze. Ze 2-3 kopiate łyżki mąki (żytnia, razowa z auchan), letnia woda źródlana tak na oko, żeby gęste w miarę było. Zawsze przykryte ściereczką w kamionkowym garczku (ok 1,5l – żeby nie wykipiało jak urośnie). Trzymam tak do 7 dni za pierwszym razem, potem krócej. Jeżeli za pierwszym razem bardzo Ci się spieszy polecam dać na wierzch wyschniętą skórkę razowca albo kawałeczek wasy zytniej. Przyspieszy proces
                          Kiedyś zrobię foty jak się mój zakwas zachowuje – dzień po dniu… Może dzis zacznę

                          • Zamieszczone przez Bep

                            Kiedyś zrobię foty jak się mój zakwas zachowuje – dzień po dniu… Może dzis zacznę

                            Tez o tym myslalam, bo ja robie zakwas codziennie go ujmujac i dokarmiajac.
                            Ale w sumie to mi sie nie chce – bo mam moj w lodówce 🙂 A wiecej mi nie potrzeba bo ten mam 100% hydracji – wiec szatan z niego jest 😉 Rosnie po ogrzaniu i dokarmieniu jak wariat 🙂

                            A w ogóle to sie jeszcze pozale ze chwilowo nie pieke bo 2 pod rzad wyszly mi fatalne (czytaj nie wyszly) piekarnik mi szwankuje z wierzchu pali w srodku surowy – porażka.

                            • Zamieszczone przez Mamrotka

                              A w ogóle to sie jeszcze pozale ze chwilowo nie pieke bo 2 pod rzad wyszly mi fatalne (czytaj nie wyszly) piekarnik mi szwankuje z wierzchu pali w srodku surowy – porażka.

                              Ale jakie? Pszenne? Żytnie? Mieszane?
                              Mi z reguły żytnie nie wychodzą – żytnie czyt. tylko mąka żytnia. Są w środku kleiste mimo, że zewnątrz spieczone. Ale to chyba typowe dla wypieków razowych Dodanie mąki pszennej dowolnego typu sprawia, że miąższ staje się miękki i bardziej suchy. Dlatego tylko takie robię

                              • Zamieszczone przez Bep
                                Ale jakie? Pszenne? Żytnie? Mieszane?
                                Mi z reguły żytnie nie wychodzą – żytnie czyt. tylko mąka żytnia. Są w środku kleiste mimo, że zewnątrz spieczone. Ale to chyba typowe dla wypieków razowych Dodanie mąki pszennej dowolnego typu sprawia, że miąższ staje się miękki i bardziej suchy. Dlatego tylko takie robię

                                No wlasnie żytnie MMowe jak mi wychodziły, tak przestały.
                                Mysle ze musze tydzien odsapnac od pieczenia i potem na spokojnie znow sprobowac.

                                • Znalazłam
                                  Pokazuję od galerii – ale pewnie te, które są w potrzebie (tak jak ja) znajdą to, czego potrzebują.
                                  Właśnie wstawiłam zakwas pszenny… aparat szlag trafił także nici z fotek

                                  • Dziewczyny! Ratujcie!
                                    Robię zakwas pszenny. Wszystko jak ma być woda źródlana z filtrowaną 😉 mąka razowa. Stoi to w kamionkowym saganku na grzejniku i… śmierdzi. Niesamowicie Jakby wymiociny (sorki za szczerość) – przykryłam to już talerzykiem i śmierdzi dalej. Dokarmiam – bo nie wiem czy tak ma wyglądać początek fermentacji (dziś 2 dokarmianie) i to przejdzie, czy coś jest nie tak… Po zamieszaniu ze świeżą mąką smród jest lżejszy, poza tym rośnie, ładnie bąbelkuje. Gdyby nie zapach byłby to szczyt moich marzeń. A tak to głęboko wątpię czy to się do czegoś nada

                                    • ja się teraz szkolę z tej strony:
                                      jest genialna moim zdaniem
                                      jej właściciel twierdzi, że zakwas może miec specyficzny zapach, ale nie powinien nigdy smierdzieć!
                                      nie wiem tylko czy dotyczy to także zakwasu z mąki przennej, może jest specyficzna 😉

                                      • Zamieszczone przez kama28
                                        ja się teraz szkolę z tej strony:
                                        jest genialna moim zdaniem
                                        jej właściciel twierdzi, że zakwas może miec specyficzny zapach, ale nie powinien nigdy smierdzieć!
                                        nie wiem tylko czy dotyczy to także zakwasu z mąki przennej, może jest specyficzna 😉

                                        Pytam bo swego czasu czytałam, że zakwas żytni na początku może mieć zapach lakieru do podłóg może nie ostry, ale coś tego typu może przebijać. I u mnie rzeczywiście się pojawił.
                                        Stąd też moje pytanie odnośne tego pszennego. Bo może nie jest to jakiś niesamowity smród, ale taki zapach jak czegoś przetrawionego. Jak otwieram to przebija trochę zapach mąki. I nie wiem o co chodzi. Muszę to jutro/pojutrze wypróbować. Bo pracować pracuje pięknie. Rośnie, są bąbelki. Tomek na ten zapaszek nie narzeka. Ale jak się wchodzi do naszego maleńkiego mieszkania to czuć niestety… Ehh…
                                        Idę sobie poobserwować śmierdziucha 😉

                                        • Zamieszczone przez Bep
                                          Pytam bo swego czasu czytałam, że zakwas żytni na początku może mieć zapach lakieru do podłóg może nie ostry, ale coś tego typu może przebijać. I u mnie rzeczywiście się pojawił.
                                          Stąd też moje pytanie odnośne tego pszennego. Bo może nie jest to jakiś niesamowity smród, ale taki zapach jak czegoś przetrawionego. Jak otwieram to przebija trochę zapach mąki. I nie wiem o co chodzi. Muszę to jutro/pojutrze wypróbować. Bo pracować pracuje pięknie. Rośnie, są bąbelki. Tomek na ten zapaszek nie narzeka. Ale jak się wchodzi do naszego maleńkiego mieszkania to czuć niestety… Ehh…
                                          Idę sobie poobserwować śmierdziucha 😉

                                          to znaczy, że masz zakwas w zamkniętym pudełku? czy otwierasz ściereczkę na przykład?
                                          😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Chleb domowy

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general