chlopcy a mowienie…

Tesciowa opowiadala mi wczoraj o dziewczynce, ktora majac 1,5 roczku mowila juz pelnymi zdaniami. jak dla mnie szok!! az trudno mi bylo uwierzyc.
no i tak sobie mysle, ze to chyba faktycznie regula ze chlopakom to pozniej wychodzi. Jerema raczej malo mowi – oprocz mama, baba, tata, mamba ( to na kazde zwierze) i am to reszta wyrazow raczej nasladuje dzwieki jak brum (odkurzacz, auto, kosiarka) ale nic wiecej. No zaprzeczeniem tej reguly bylby Patryczek BeatkiB, ktory mowi bardzo juz duzo ale czy ten wyjatek jej nie potwierdza???
A jak to wyglada u dziewczynek?

21 odpowiedzi na pytanie: chlopcy a mowienie…

  1. Re: chlopcy a mowienie…

    Nati w wieku 1,5 roku też już budowała zdania 🙂 obserwując dzieci z naszego otoczenia potwierdza się to, że chłopcy zaczynają mówić ciut później (ach te baby-gaduły :-)))

    Kaśka z Natusią (2 lata + 2 miesiące 🙂

    • Re: chlopcy a mowienie…

      Natalka zaczęła mówić pózno-w wieku 2 lat ale za to potem mowa poszła jak strzała;

      ANIA+NATALKA+KAMILKA

      • Re: chlopcy a mowienie…

        Teoretycznie chłopcy zaczynają później mówić, zresztą dziewuchy mają do końca życia lepiej wykształconą sferę werbalną (to my zwykle plotkujemy, faceci mnie mówią ). Chłopcy za to mają lepszą wyobraźnię przestrzenną i są bardziej twórczy co mozna zaobserwować w budowlach z klocków (dziewczynki budują później i brzydziej :))
        No cóż mężczyźni są z Marsa a kobiety z Wenus

        Kaska i Mikołaj 18.09

        • Re: chlopcy a mowienie…

          Ala jest bardzo wygadaną, ba nawet pyskatą dziewczyną. Od kilku tygodni mówi, jak ma potrzebę, krótkimi zdaniami np. “Mama daj am”. Dużo jeszcze mówi po swojemu, i w ten sposób właśnie pyskuje.

          • Re: chlopcy a mowienie…

            Gabi majac 1,5 roku mowila pelnymi zdaniami i miala bardzo duzy zasob slow 🙂 a ze byla malutka i drobniutka potegowalo to wrazenie nierealnosci 🙂
            Jeremi gada po swojemu, przy Gabrysi jest wrecz niemowa :O) Tak, ze u mnie potwierdza sie regula o szybciej gadajacych kobietkach 🙂

            Elka, Gabi i Jeremi 10.04.2003

            • Re: chlopcy a mowienie…

              Sara od skonczeni 1,5 roku mówi zdaniami, i to długimi… Nie z 3 słów ale czasem nawet z 6!
              Jestem z niej bardzo dumna i widze róznice wsrod jej równiesniczek i rówiesników którzy zazwyczaj mówią pojedyncze słowa i to kilka.
              Ostatnio spotkałysmy kolo karuzeli dzieewczynke-rówiesnice sary. Moja mała zaczeła pokazywac na zwierzątka na karuzeli i je nazywac: kaćka, zilafa, konik, piesiek…
              A ta druga dzieczynka pokazywala palcem i mówiła: uuuuuu i takie podobne dzwieki, czaem 2 sylaby. Wiec to była spora róznica.
              A słyszałam kiedys o tej opinii ze chłopcy później zaczynaja mówic, ale czy to prawda…. nie mam pojecia:)
              Jak widac nie wszystki dziewczynki mówią szybko, wiec moze to nie zalezy od płci.

              Gosia i księżniczka Sara ur 23.09.02

              • Re: chlopcy a mowienie…

                Karolek też mówił całymi zdaniami, jak miał półtora roku..teraz ma prawie dwa latka i wymyśla wierszyki….hi,hi… Najnowszy wierszyk w wykonaniu mojego synka:” tam leży jeż, Karolek zagra też” albo “tam leży patyczek, a kamyczek wspindra się na drabinie”…..wydaje mi się, że mówinie nie zalezy od płci….Karol uwilbia książki, czytam Mu godzinami i pewnie dlatego tak szybko nauczył się mówić….

                Julka i prawie 21 miesięczny Karolek

                • Re: chlopcy a mowienie…

                  tez tak mysle – ze to nie zalezy od płci i jest to taki przesąd – ze chłopcy mówia pozniej…..
                  duzo zalezy od otoczenia, czytania książek, mówienia do dziecka… No i od genów – bo to kiedy dziecko nauczyło sie mówic (sikac na nocnik, chodzic, kiedy i jak szybko szły zeby) zalezy od tego jak było u rodziców…. A także od samego dziecka i jego gotowosci i chęci – bo czasem po prostu moze mu sie nie chcieć mówić…..

                  • Re: chlopcy a mowienie…

                    U mojego meza w rodzinie jest dziewczynka…z reszta byla dzisiaj u nas. Mala ma rok i dziewiec miesiecy i jest po prostu niesamowita. Mozna z nia pogadac jak ze starym. Jak zaczeli sie dzis zbierac do wyjscia to o na mowi “tatusiu blagam cie, zostanmy jeszcze odrobinke”, albo patrzy na mojego brata (ktorego nie zna) i pyta “mamo kto to jest ten pan co jest czlowiekiem?…to byl hit dnia! Mozna z niej boki zrywac… A buzia jej sie nie zamyka. Dla mnie szok

                    Marta Macius i Kubus ROCZEK 🙂

                    • Re: chlopcy a mowienie…

                      Asiu, pytasz się jak to wygląda u dziewczynek… czyżbyś juz coś wiedziała, kto w brzuszku siedzi? :-)))))
                      Mój Patryk faktycznie wygadany, ale inne dzieci zajmowały się rozwojem ruchowym,a on się skupił na czymś innym. Teraz dogonił z chodzeniem, ale już nie potrafię rozróżnić nowych wyrazów. W każdym razie niebawem większość forumowych rówieśników wyrówna z rozwojem. Jeszcze Cię Jerema zaskoczy:-)

                      Beata&Patryk(03.03.03)

                      • Re: chlopcy a mowienie…

                        Krzyś powoli zaczyna się “rozgadywać”
                        zawsze mówił dużo, ale teraz pojawiają się pierwsze konkretne zwroty, słowa (np. do domu)

                        [i]Ewa i Krzyś (16,5 mies.)

                        • Re: chlopcy a mowienie…

                          o taaak! wiem coś o tym… Tadzio do dziś (3 lata, 4 miesiące) nie mówi wiele lepiej od Basi 🙂

                          Ola+Staś+Tadzio+Basia

                          • Re: chlopcy a mowienie…

                            Olo ma ponad dwa latka i mało mówi, za to dużo robi (po tatusiu).
                            Jest taki rezolutny, że aż żal że nie mówi wyraźnie.
                            Robi siusiu i kupę do toalety (bez niczyjej pomocy), ubiera się i rozbiera samodzielnie już od dawna. Rozpoznaje litery, kształty, kolory itp. Sprząta w swoim pokoju 🙂

                            Ogólnie rzecz ujmując jest tak samodzielny jak pięciolatek tyle, że nie mówi zbyt wiele:( 🙁

                            Dodatkowo podejrzewam u niego skłonność do dysleksji, przekręca wyrazy w taki sposób, że ostsnie sylaby są pierwszymi :(. Może to nie ma wielkiego znaczenia, ale dla mnie to sygnał, że należy się tym zająć poważnie.

                            Aga i Olo 11.01.2002

                            [Zobacz stronę]

                            • Re: chlopcy a mowienie…

                              Roznym dzieciom to roznie wychodzi. Sa dzieci, ktore nie mowia nic bardzo dlugo, a potem od razu mowia calymi zdaniami. Sa takie ktore systematycznie poszerzaja swoj slownik i powoli dochodza do zdan. Nie sadze, zeby plec to az tak determinowala. Bardziej chyba jest to cecha indywidualna dziecka.
                              Dla mnie wielkim sukcesem jest to, ze Tymek laczy slowa (jakby nie bylo ‘tata brumbru’ albo ‘baba dryndry’ to sa zdania ).

                              • Re: chlopcy a mowienie…

                                Nie no jeszcze plci dziecka nie znam. Jutro ide na zalozenie szwu do szpitala wiec mam nadzieje, ze dostane w promocji na dzien matki dodatkowe usg. Moj gin bardzo rygorystycznie przestrzega ze nalezy tylko 3 usg (jak nie ma powiklan) zrobic ale mam nadzieje ze sie ugnie.
                                Wlasciwie to nie narzekam na rozwoj Jeremy – ale ta dziewczynka mnie zaskoczyla a tu widze ze takich zdolnych dzieci jest duzo wiecej i niestety przewazaja dziewczynki :))
                                He he jak w brzuchu dziewczynka sie ukrywa to moze razem z Jerema zacznie mowic pelnymi zdaniami.

                                • Re: chlopcy a mowienie…

                                  Beatka nic sie nie chwaliłaś, że Patryk taki rozgadany 🙂
                                  Mój Sebuś podobnie jak Jeremi 🙂 Ten, tam, ała to pies, bambo to balon, bum bum mama, tata, baba 🙂

                                  Aniaaa i Sebastianek- 14 m

                                  • Re: chlopcy a mowienie…

                                    hihi…dobre te karolkowe wierszyki ;o)))

                                    Domi trochę starsza od Karolka,ale też ostatnio wymyśliła ciąg dalszy wierszyka pt. “Opowiem ci bajkę,jak kot palił fajkę…” – jej urywek brzmi ( to o panu doktorze z tej bajki,który najpierw przylepił się do ściany,później do okna,a następnie wyleciał na podwórze…):
                                    [i]… A z podwórza na ulicę i zobaczył czarownicę…czarownica była straszna i odpadła jej paszcza…[i]

                                    Aga +
                                    Dominika

                                    5.grudzień 2001

                                    • zgadzam się w 100 % !!!

                                      …oj,leniwa jestem,że sama nie napisałam,ale tak fajnie to ujęłaś,że lepiej nie można :o)

                                      pozdrawiam serdecznie

                                      Aga +
                                      Dominika

                                      5.grudzień 2001

                                      • Re: chlopcy a mowienie…

                                        Szymo zaczyna się powoli rozkręcać z mówieniem, odkąd się urodził był nastawiony bardziej na ruch a nie na gluglanie, nawet gaworzył mało (płakał za to głośno ;)) A teraz powolutku powolutku się rozkręca, głównie dźwiękonaśladownictwo ale nie tylko, za to rozumie baaardzo dużo aż nas zadziwia 🙂 pozdrawiamy

                                        Indianiec 362m @ indianiątko17m

                                        • Re: chlopcy a mowienie…

                                          Mateusz miał niecałe 15 miesięcy, jak mówił zdaniami. Nawet lakarze, u których bywaliśmy nie mogli wyjść z podziwu. Wydaje mi się, że duży wpływ na to miało to, że sporu mu czytaliśmy (i nadal to robimy) i sporo do niego mówiliśmy. Teraz to juz spiewa piosenki, mówi wierszyki i naprawdę można sobie znim porozmawiać. Asia i Mati (7.05.2002)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: chlopcy a mowienie…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general