Spodziewam sie chłopczyka. Po Domi mam wiele prześlicznych ubrań, tyle że pewn część w kolorze różowym. Szczególnie zal mi kompletów zimowych, kombinezonów.
Powiedzcie, czy wy ubrałybyście chłopca w różowe ubarnka? Ja mam wielkie opory, ale babcie mnie tu przekonują, że do ogrodu, czy w domu można spokojnie założyć.
67 odpowiedzi na pytanie: Chłopczyk ubrany w różowe ?
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
ja bym ubrala 🙂
Aga,Szymek,Jula
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
Tak, zwłaszcza takie dziecko maleńkie, do 6 miesięcy – bez żadnych oporów.
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
tak do roku mysle ze zalozylabym – ale nie caly na rozowo tylko np z brazem, granatem
ale po roku to juz odpada
a od wieku przedszkolengo( u nas 2 lata) nigdy w zyciu
narazilabym dziecko na smiesznosc
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
ubralabym.. tym bardziej na podworko
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
Mieliśmy i spioszki i jakies kaftaniki rozowe. Ubralabym chłopczyka nawet na rozowo jakos tak dziwnie sie u nas utarlo, ze rozowy dla dziewczynki. Dzidzius to dzidzius i we wszystkim mu pieknie i wszystko pasuje. A i w tej chwili mezczyzni nosza jasne rozowe koszule i nikomu to nie przeszkadza.
P. S. Odbieralas mojego priv’a?
Ania i
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
pewnie, ze tak! Jezeli fason jest unisex, tylko kolor rozowy, to czemu nie?? W niektorych czesciach Polski wlasnie kolor rozowy przypisuje sie chlopcom (mowie tu o chrzcinach itd.) a dziewczynkom- od Matki Boskiej- niebieski! !
Agata i Olivia 27.07.04 i Victoria 08.03.07 :-))
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
Hehhe, tylko odpuść sobie falbanki 🙂 Różowy jest spoko!
PS. u mnie było inaczej – po Matim zostało mi wiele cudnych ubranek, ale tak mnie cieszyło, że bedzie córka, że i tak nakupowałam dla niej osobno, no i “nie przerobiła” tych po bracie
M&M
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
A ja Cię rozumiem bo sama mam opory…. po domu czasem zakładam, ale jakoś mi tak dziwnie…może ja nie do końca normalna jestem…
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
Ja ubierałam Synka jak był mały na różowo, gdyż dostało mi się trochę fajnych ciuszków w spadku. Na zimę miałam bardzo fajny różowy kombinezon i zakładałam go bez oporu. Choć raz sąsiadka skwitowała, że to nie wypada, chłopca w różowe, grzecznie jej powiedziałam co na ten temat myśle i już więcej nie próbowała mi dawać “dobrych rad”
Teraz Córcie ubieram w niebieskie ciuszki bo dla odmiany zostało mi po Synku
Madzia i moje dwa Szczęścia
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
Hmm.. W ciąży nie pytalam lekarza o pleć – bo nie chciałam wiedzieć – ale ubzdurałam sobie, że Szymek to dziewczynka No i zimowy kombinezonik miał różowy. Pamiętam konsternację dziewczyny, która zapytała, czy to ubranko po siostrzyczce hihihi… Nie przejmuj się w różowym czy nie bedzie chłopak na medal!
Szymuś
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
No cóż, ja nawet Zu z oporami w różowe ubieram (teraz chętniej, niż gdy była mała). Chłopaka bym nie ubrała, ale rozumiem dylemat. Wciąż czasem czuję żal, że sukienek itp. po Zu nie będzie nosić moje dziecko.
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
Ja ubieram, ale też mam opory. Raczej w miejsca, gdzie nikt go nie będzie oglądał i nie do zdjęć 🙂
Ale po roku zrezygnuję.
Kinga, Łucja (3l 4m) i Piotruś (1m-c)
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
po domu i do ogrodu,czemu nie? tylko nie rob zdjec::):) zaoszczedzi sie troszke. Moj maly ubierany jak chlopczyk,a niektorzy stwierdzaja, ze taka ladna dziewczynka, wielkie blekitne oczy…. Poza tym w zimie zawsze mozna przykryc kocykiem;-) Ale jesli szykuje sie cos miedzy ludzi zaopatrz sie w cos “chlopiecego”
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
nigdy Adam nie ubralam na rozowo. za to Majke ubieram na niebiesko w ciuszki po nim bez najmniejszych oporo i nie tylko do ogrodu 🙂
k8 &
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
A ja nawet mojemu synkowi kupilam fajna rozowa bluzeczke, taka meska, przy cialku 🙂 I spiochow tez mialam kilka rozowych, bo w spadku dostalam. Ja nie mialam oporow ubierac go w rozowe, zawsze mozesz powiedziec ze teraz rozowy to bardzo meski kolor :))
Adaś 2003 i Izulka 2005
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
Myślę że tak 🙂
jeśli nie zbyt falbianiaste tylko po prostu różowe to czemu nie?
Dla odmiany moja Nina miała i ma masę typowo chłopięcych rzeczy – dostajemy po synku kuzynki – i bez żadnych oporów zakładam, nawet te wybitnie chłopięce 🙂
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
Nie nie ubrała bym no chyba, że było by to ewidentnie męskie rożowe ubranko, o ile u mnie by to ew. przeszło mój małż dostał by żółtej febry, jest bardzo wrogo nastawiony do wszystkiego co różowe, co gdzieś ma malutkie serduszko, kwiatka…Ostatnio poszło o chusteczkę na główkę którą wzięłam młodemu na plażę bo była w drobniutkie kwiatki
Z drugiej strony myślę, że gdybym miała córcię nie było by oporów z zakładaniem jej niebieskich ubranek
Ania & Mati & Wojtek
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
jasne, że ubieram, mam wyrzucić tyle dobrych pajaców, body etc? 😉
proszę, oto przykłady:
i do tego opatulam różowym kocykiem, nawet nie po Hani, tylko kupionym specjalnie dla Michała 🙂
Asia, H&M
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
No to zostaje tylko staranie się o kolejną córę albo… lalki 🙂
Kaśka i Mikołaj
Re: Chłopczyk ubrany w różowe?
Moje tez chodziło w różowym, w kwiatuszki, laleczki 🙂 jakoś nie miałam oporów. No….do pewnego momentu. Oczywiście sam rózowy kolor nie jest przeszkodą – liczy sie też fason, wykończenie, no jak jest takie typowo babskie to pewnie bym nie ubrała.
Kaśka i Mikołaj
Znasz odpowiedź na pytanie: Chłopczyk ubrany w różowe ?