chodziki

Mam pytanko zwiazane z chodzikami co o nich myslicie moje malenstwo ma juz8 miesiecy i zastanawiamy sie z mezem nad kupnem chodzika co sadzicie piszcie

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: chodziki

  1. Zgadza się, nie chodzi o chwalenie, nie chodzi też żeby dziecko całymi dniami albo długimi godzinami w ciągu dnia przebywało w chodziku – bo wiadomo że nic dobrego z tego nie wyniknie 🙁
    Ale dziewczyny, jesli dziecko naprawdę krótko przebywa w tym chodziku, to nie zawsze musi ten chodzik powodować rózne wady ortopedyczne itp.
    Tylko o to mi chodziło. Moja mała dostała chodzik, nikt nie miał zamiaru go kupować, ale skoro był to czasem na kilkanaście minut dziennie wkładalismy ją do niego. Póki co, nic złego z tego nie wyniknęło. No ale dziękuję za opinie, zawsze je doceniam!
    Pozdrawiam wszytskie mamy! 🙂

    • Zamieszczone przez mama80
      Ale dziewczyny, jesli dziecko naprawdę krótko przebywa w tym chodziku, to nie zawsze musi ten chodzik powodować rózne wady ortopedyczne itp.

      Przecież tu nikt nikogo nie ocenia… autorka postu zadała pytanie i każdy napisał, co o tym myśli :).

      • Zamieszczone przez Devilry
        Chodzik – Nie !
        Pchacz – Tak !

        podpisuje się obiema rękami

        • Zamieszczone przez ewka11
          Mam pytanko zwiazane z chodzikami co o nich myslicie moje malenstwo ma juz8 miesiecy i zastanawiamy sie z mezem nad kupnem chodzika co sadzicie piszcie

          A my mielismy chodzik i pchacza. Chodzikiem czasem smigal,inaczej bym nawet obiadu nie ugotowala. Nic mu nie zaszkodzil,nauczyl sie chodzic sam szybciutko.

          • Zamieszczone przez ewka11
            Mam pytanko zwiazane z chodzikami co o nich myslicie moje malenstwo ma juz8 miesiecy i zastanawiamy sie z mezem nad kupnem chodzika co sadzicie piszcie

            chodziki mi się nie podobają, nie kupiłabym.

            • zgłaszam sięe jako kolejna przeciwniczka chodzików.
              pchacze to co innego, bo nie odciążają środka ciężkości dziecka i dopiero prawny stacz moze z niego kozystac.

              • ja też byłam zdecydowaną przeciwniczką chodzików,
                ale swoje dziecko wsadziłam w TO,
                byliśmy na wyjeździe u znajomych i tam mieli chodzik,
                mała spędzała w nim trochę czasu (w sumie może godzinę dziennie??…) przez tydzień, ale potem sama odrzuciła bo ją ograniczał, wolała raczkować bo wszędzie mogła wleźć.

                ALE: miała już skończony rok, wstawała sama, przesuwała się przy meblach, tak więc już uczyła się chodzić.

                Moim zdaniem 8 mies. to zdecydowanie za wcześnie, w tym wieku na pewno bym nie wsadziła dziecka w chodzik.

                • Zamieszczone przez kamieniek

                  ALE: miała już skończony rok, wstawała sama, przesuwała się przy meblach, tak więc już uczyła się chodzić.

                  Moim zdaniem 8 mies. to zdecydowanie za wcześnie, w tym wieku na pewno bym nie wsadziła dziecka w chodzik.

                  no widzisz, twoja miała rok gdy wstawała sama, przesuwała się przy meblach, tak więc już uczyła się chodzić i uważasz, że wtedy jest ok
                  a jeżeli 8miesięczne dziecko wstaje samo, przesuwa się przy meblach to już nie jest ok?

                  nie jestem zwolenniczką chodzików 😉

                  • Zamieszczone przez olencja
                    no widzisz, twoja miała rok gdy wstawała sama, przesuwała się przy meblach, tak więc już uczyła się chodzić i uważasz, że wtedy jest ok
                    a jeżeli 8miesięczne dziecko wstaje samo, przesuwa się przy meblach to już nie jest ok?

                    nie jestem zwolenniczką chodzików 😉

                    też mi to przeszło przez myśl 😉

                    ale moja córa wstawała tak ok 8-9 mies.
                    przesuwała się przy meblach też jakoś ok 10-11
                    nie sądzę żeby ten chodzikowy incydent w wieku 1.roku wpłynął jakoś na jej rozwój w przyszłości, tym bardziej że z niego zrezygnowała i wolała raczkowanie 😉

                    oczywiście chodzika w życiu bym nie kupiła !

                    • W zyciu bym tego badziewia nigdy nie kupiła dziecku… Pchacz i owszem,już zamówiony, zobaczymy jak będzie jej się podobał,ale chodzik nigdy w życiu, zrobisz tylko krzywdę swojemu dziecku,nic innego….

                      • Ja jestem przeciwniczką! Potem dziecko ma delikatne kości, nie stawia dobrze stóp. To takie zamykanie dzieciaka w złotej klatce! Może zamiast chodzika poświęcić bobaskowi trochę uwagi i czasu

                        • połecam artykul
                          w dalszej jego czesci jest i o chodzikach.

                          • Zamieszczone przez Anulka56
                            Moje dzieicaczki obydwoje mieli chodzik. Natalka pierwszy raz zaczęła pomykać w wieku 6 miesięcy i chodziła często, nic jej sie nie stało, nigdzie sie nie przewróciła, jest cała, zdrowa i ogólnie ok. Olivier dostał chodzik na dzień dziecka, pierwszy raz śmigał w wieku 7 miesięcy, na początku lubił, potem zaczął raczkowac i chodzik poszedł w odstawkę. Zaczał chodzic sam w wieku 11 miesięcy, więc, jak na chłopca to chyba szybko. ogólnie nie mam nic przeciwko chodzikom, ale w granicach rozsądku. W kontekście wielu sprzeciwów w tym poscie dodam, ze dziecko, czy w chodziku czy bez trzeba miec zawsze ” na oku” i zawsze może sobie rozwalic głowe czy tez nos..

                            ,

                            Ja mam chodzik. Przy Malgosi mi pomogl, bo to byla jedyna rzecz, przy ktorej ona mogla na chwile sama zostac, gdy ja np przygotowywalam obiad. Byla bardzo absorbujacym niemowlakiem i jesli nie w chodziku to na rekach, a rece jak wiadomo trzeba miec czasem wolne. Tak ze od czasu do czasu zasuwala i nic jej nie jest. Martinka sie obywala bez, choc chodzik byl do dyspozycji. Teraz stoi w garazu i zobaczymy. Jesli nie bede sobie radzic to sie nim wspomoge. Uwazam, ze uzywany w rozsadnych ilosciach nie robi az takiej krzywdy jak trabia ortopedzi. Malgosia ortopedycznie jest ok, natomiast Martinka, ktora w chodziku prawie nie hasala ma koslawosc kolan. I pewnie byloby na chodzik, gdybysmy rzeczywiscie uzywali go wiecej.

                            • Zamieszczone przez dembowadama
                              Ja jestem przeciwniczką! Potem dziecko ma delikatne kości, nie stawia dobrze stóp. To takie zamykanie dzieciaka w złotej klatce! Może zamiast chodzika poświęcić bobaskowi trochę uwagi i czasu

                              Oczywiscie. Ale czasem trzeba zrobic cos innego, a nie wszystkie dzieci lubia siedziec np w kojcu.

                              • Zamieszczone przez Jane
                                Oczywiscie. Ale czasem trzeba zrobic cos innego, a nie wszystkie dzieci lubia siedziec np w kojcu.

                                Zdecydowana większość nienawidzi kojca 😉 Ale w końcu nie można być niewolnikiem dziecka. Jeżeli taka jest moja wola, żeby Maluch siedział w kojcu to zrobię wszystko żeby Mu tam było wygodnie, ciekawie i komfortowo… Znajomi sami włazili do kojca, żeby przekonać Syna do tego “więzienia” – działało.

                                  • ja też należe do przeciwniczek chodzików, więcej złego mogą wyrządzić niż dobrego. Rzadno z moich dzieci nie miało chodzika i nie będzie miec !

                                    • Ja tez nie jestem zwolenniczka chodzików. Naszej małej kupiliśmy pchacza i byłam z niego zadowolona 🙂

                                      • odp

                                        Zestawiając chodziki, jeździki i pchacze to te ostatnie dwa wypadają dużo lepiej, głównie dlatego, że nie ma za bardzo możliwości wykreowania jakichkolwiek negatywnych skutków ich używania.
                                        Natomiast chodziki dla dzieci trzeba używać z głową : ) z głową to znaczy niedługo. Dziecko posadzone w chodziki cały czas niczego się nie nauczy – ponieważ podstawy muszą być i dlatego jakby mieszać chodzik z normalnymi poznawczymi odruchami dziecka ; )

                                        • Zamieszczone przez chodexer
                                          Zestawiając chodziki, jeździki i pchacze to te ostatnie dwa wypadają dużo lepiej, głównie dlatego, że nie ma za bardzo możliwości wykreowania jakichkolwiek negatywnych skutków ich używania.
                                          Natomiast chodziki dla dzieci trzeba używać z głową : ) z głową to znaczy niedługo. Dziecko posadzone w chodziki cały czas niczego się nie nauczy – ponieważ podstawy muszą być i dlatego jakby mieszać chodzik z normalnymi poznawczymi odruchami dziecka ; )

                                          inne chyba nie są w stanie pokrzywić nóg jak chodziki

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: chodziki

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general