dobry czy zły pomysł?
Jedni odradzają innii polecają
Zastanawiam sie czy nie zaopatrzyc Małej w taki wynalazek… choć jak inni mówią istnieje niebezpieczeństwo zniekształcenia bioderek, lepiej by dziecko raczkowało i samo nauczyło sie chodzić.
A Wy co o tym myślicie?
mamaJu +starania
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: chodziki
Re: chodziki
Moja najstarsza siostra ma 47 lat i również była chowana w chodziaku, tyle tylko, że był on wiklinowy. Po konsultacji z mamą dowiedziałam się, iż każde z jej dzieci miało chodzik. Więc jak widać z chodzikami było tak jak z pomarańczami w czasi komuny. Jedni mieli je na co dzień, inni od Święta a jeszcze inni dowiedzieli się o n ich w latach 90.
Re: chodziki
Zdecydowanie odradzam. Zbyt wiele sie naczytalam opinii lekarskich na ten temat, a i osobiscie znam dziecko, ktoremu taki chodzik zaszkodzil.
Renata, Jas – 3 lata
Re: chodziki
zly pomysl, nie uzywalismy i uzywac nie bedziemy
Marta &
Re: chodziki
Moja trojka nie wie co to chodzik. Raz wsadzilam Szymona w to ustrojswo i nawet nie wiedzal jak sie w tym poruszac.
Pediatra tez nam odradzala wiec dzieciaki musialy radzic sobie same. Moje dzieci wogole spedzaly duzo czasu bawiac sie na podlodze wiec bylo przewracanie sie,turlanie,pelzanie,raczkowanie. Nie pominely zadnego etapu.Wszyscy zaczeli chodzic okolo roku.
Moim zdaniem chodzik nie jest potrzebny. No chyba dla wygody rodzicow.
Irena i
Znasz odpowiedź na pytanie: chodziki