Kochane może któraś z was spotkała się z tą chorobą i ma na jej temat jakiekolwiek wiadomości. U 3-letniej córeczki mojej kochanej kuzynki wykryto tą chorobę…trochę udało nam się znaleźć wiadomości w necie ale wolałabym coś konkretniejszego od kogoś kto w jakikolwiek sposób zetknął się z tą chorobą…może któraś z was będzie w stanie nam pomóc bo sami już nie wiemy co o tym wszystkim myśleć i co robić,,,czy np. warto szukać pomocy u jakiegoś radiestety??? czy zawsze musi się to tak strasznie rozwinąć??? czy można normalnie żyć z tą chorobą???Pomóżcie, podpowiedzcie, pocieszcie…proszę.
Znasz odpowiedź na pytanie: