chorobliwa zazdrość partnera

Program TV poszukuje osób które są ofiarami zazdrości swoich mężów, partnerów. Jeśli masz wrażenie, że twój mąż lub partner bezpodstawnie robi ci wyrzuty o to że go zdradzasz idąc na rutynową wizytę do lekarza, odezwij się do nas na [email][email protected][/email] zostawiając swój numer telefonu, co przyśpieszy kontakt z naszej strony.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: chorobliwa zazdrość partnera

  1. Zamieszczone przez beamama
    Ja wszystko staram się zrozumieć, ale co, przestaliście rozmawiać z płcią przeciwną?

    no nie zupelnie…to juz bylo by wariactwo,ale zadnych kontaktow, z bylymi, zadnych zartow z plcia przeciwna itp… Nie wolno mi w czasie rozmowy usmiechac sie do faceta,bo moj maz uwaza, ze on zaraz pomysli, ze na niego lece:)…powiem wiecej,tak jest wice wersa…ja nie pozwalam mu, zabawiac dziewczat,kobiet…usmiecham sie gdy to pisze,ale nie wiem czy to jest zabawne. Ciesze sie, ze trafilam na takiego wariata jak ja bo inaczej nie bylabym dzis szczesliwa. Chyba nienadaje sie do zycia wsrod ludzi

    • Zamieszczone przez annaxa
      A MOJ TAK,JAK GADAM Z JAKIMS FACETEM,TO TAKIE SPOJRZENIA MI RZUCA,ZE PADAM ZE SMIECHU(OCZYWISCIE NIE POKAZUJE TEGO),ALE ROZUMIEM GO BO MAM TAK SAMO:)MILO SPOTKAC OSOBE,KTORA ROWNIEZ JEST ZAZDROSNA,BO WIEM,ZE CHOC TROCHE MNIE ROZMUMIE,NA CODZIEN JEDNAK SPOTYKAM SIE Z KRYTYKA,ZERO TOLERANCJI,ZERO ZROZUMIENIA…A PRZECIEZ TO NASZA SPRAWA I JEST NAM DOBRZE,TAK JAK JEST… PRZYZWYCZAILAM SIE,WIEM,ZE JESTESMY DLA SIEBIE NA WYLACZNOSC,NIE POTRAFILABYM JUZ INACZEJ,BYLO BY OKROPNE JAKBY TERAZ NAGLE PRZESTAL BYC ZAZDROSNY,DLA MNIE ROWNALOBY SIE TO Z TYM,ZE MNIE JUZ NIE KOCHA
      BRAT MEZA,PISZE SOBIE PRZEZ NETA Z INNYMI PANNAMI,NIE WIEM PO CO JAKIES PODNIETY SZUKA CZY JAK?JEGO ZONA TEZ…DLA MNIE TO DZIWNE I NIEDOPUSZCZALNE,A DLA NICH MY JESTESMY DZIWAKAMI(ZE NIBY ONI IDA Z POSTEPEM CZASU,SA NOWOCZESNI,A ZE MY JAK ZE SREDNIOWIECZA I ZE OBOJE W HABITACH POWINNISMY CHODZIC)MOZE MAJA RACJIE,MOZE NIE, NIE INTERESUJE MNIE TO, MI JEST DOBRZE TAK JAK JEST,I MOJA SPRAWA,ZE NIE NOSZE STRINGOW BO MAZ NIE CHCE,A JA NIE LUBIE,TO SAMO Z DUZYMI DEKOLDAMI CZY MINIOWAMI… NIE LUBIE BYC WYZYWAJACA,WOLE BYC SKROMNA I UPOKAZA MNIE GDY JAKIS OPCY FACET KRZYCZY ZA MNA JAKA DUPA…WIEM,ZE JEST TO TEZ PRZYKRE DLA MOJEGO M… NO NARAZIE TYLE:)

      To jak to jest z tymi stringami 😉 Nie chodzisz bo nie lubisz czy bo mąż nie pozwala 😀

      • Zamieszczone przez majowamama
        dziwactwo, jak dziwactwo…
        w moim odczuciu zazdrość to ni mniej ni więcej, tylko oznaka braku zaufania do partnera…

        tak wiele razy spotkalam sie z tym stwierdzeniem… Ale chyba nie tyczy sie on do nas,poprostu mam tak, ze jak facet zdecydowal sie zwiazac ze mna to tylko bedzie moj,przykro mi by bylo gdyby tanczyl z inna kobieta,albo rozmawialo by mu sie lepiej niz ze mna…ufam mojemu mezowi,nie wypytuje gdzie byl i co robil,nie sprawdzam telefonu,bywalo i tak, ze jezdzil sam na dyskoteki, z kolegami,by sie zabawic,ale bez dziwczat i wieze, ze gdyby go jakas zaczepila to delikatnie odmowilby rozmowy,dla mnie.Ja unikam kontaktow z plcia przeciwna bo nie mam o czym rozmawiac z innymi facetami,nie chce mi sie z zadnym gadac? czy jestem glupia?

        • ale sie uśmiałam ;);)

          a ja chodze i w stringach i z dużymi dekoldami a zaden obcy facet nie krzyczy za mną.. Nic 😉

          • Zamieszczone przez telimena
            To jak to jest z tymi stringami 😉 Nie chodzisz bo nie lubisz czy bo mąż nie pozwala 😀

            :)chyba i tak i tak,porostu jestesmy tyle lat razem, ze juz znamy sie na wylot,on zyje dla mnie ja dla niego… Nie potrzebni nam “przyjaciele “plci przeciwnej…pisze w cudzyslowiu bo nie wieze w taka przyjazn,owszem ja mam kolezanki,przyjaciolki,ale on ma z nimi niewielki kontakt,tak jak ja z jego kolegami

            • Zamieszczone przez mamasia
              ale sie uśmiałam ;);)

              a ja chodze i w stringach i z dużymi dekoldami a zaden obcy facet nie krzyczy za mną.. Nic 😉

              a mi tak sie zdarza,pomomo, ze nie chodze,i jest mi przykro, ze sie ze mnie smiejesz,nie szanujesz drugiego czlowieka:(…w sumie wiedzialam, ze tak to sie skonczy,jak ktos jest inny jest wysmiewany…tak tez robia dzieci w szkolach,bo tego ucza ich dorosli

              • Zamieszczone przez annaxa
                a mi tak sie zdarza,pomomo, ze nie chodze,i jest mi przykro, ze sie ze mnie smiejesz,nie szanujesz drugiego czlowieka:(…w sumie wiedzialam, ze tak to sie skonczy,jak ktos jest inny jest wysmiewany…tak tez robia dzieci w szkolach,bo tego ucza ich dorosli

                sorry ale sie nie wysmiewam z nikogo i dlaczego piszesz ze Ciebie nie szanuje

                to ze sie uśmiałam to ogolnie bylo a o stringach napisałam fakt i nikogo nie urazilam tym.. Napsiałam o sobie… Nie dobieraj sobie od razu do głowy

                jestescie o siebie zazdrosni,jest wam z tym dobrze to spoko ale nie wyskakuj z tekstem ze kogos nie szanuje ;( ;/

                • Zamieszczone przez annaxa
                  a mi tak sie zdarza,pomomo, ze nie chodze,i jest mi przykro, ze sie ze mnie smiejesz,nie szanujesz drugiego czlowieka:(…w sumie wiedzialam, ze tak to sie skonczy,jak ktos jest inny jest wysmiewany…tak tez robia dzieci w szkolach,bo tego ucza ich dorosli

                  Annaxa nie wiem jak mamasia – ja się rzeczywiscie usmiałam jak przeczytałam o Waszych “ustaleniach” 😀 ale nie był to złosliwy smiech czy wysmiewanie – jeśli Wam z tym dobrze – to dlaczego nie… Dla mnie kosmos i stąd mój śmiech ale ja mam podejście “żyj i daj żyć innym” – wiec jesli dla Was to cos normalnego… ot dowiedziałam sie czegoś nowego o zwiazkach innych ludzi.

                  • wiec dziekuje…jesli kogos urazilam to przepraszam,nie to bylo moja intencjia:Impreza:…wiec zgoda…chcecie cos jeszcze wiedziec z naszego kosmicznego swiata?a moze ja moge zadac jakies pytanie?:)

                    • Zamieszczone przez annaxa
                      wiec dziekuje wam dziewczyny i dziekuje…jesli kogos urazilam to przepraszam,nie to bylo moja intencjia:Impreza:…wiec zgoda…chcecie cos jeszcze wiedziec z naszego kosmicznego swiata?a moze ja moge zadac jakies pytanie?🙂

                      Zastrzegam ze moge nie odpowiedzieć 😉 Ale dawaj 😀

                      • Zamieszczone przez telimena
                        Annaxa nie wiem jak mamasia – ja się rzeczywiscie usmiałam jak przeczytałam o Waszych “ustaleniach” 😀 ale nie był to złosliwy smiech czy wysmiewanie – jeśli Wam z tym dobrze – to dlaczego nie… Dla mnie kosmos i stąd mój śmiech ale ja mam podejście “żyj i daj żyć innym” – wiec jesli dla Was to cos normalnego… ot dowiedziałam sie czegoś nowego o zwiazkach innych ludzi.

                        dokładnie śmiałam sie tak jak Ty a zjebke dostałam :Nie nie::Nie nie:

                        no ale zgoda buduje…..;)

                        • Zamieszczone przez telimena
                          Zastrzegam ze moge nie odpowiedzieć 😉 Ale dawaj 😀

                          powiedz czy naprawde my dziwni jestesmy?naprawde normalnie sobie rozmawiasz z facetami? chce ci sie z nimi gadac?nie masz tak ze twoj facet to twoj facet?i wara od niego?

                          • Zamieszczone przez telimena
                            Annaxa nie wiem jak mamasia – ja się rzeczywiscie usmiałam jak przeczytałam o Waszych “ustaleniach” 😀 ale nie był to złosliwy smiech czy wysmiewanie – jeśli Wam z tym dobrze – to dlaczego nie… Dla mnie kosmos i stąd mój śmiech ale ja mam podejście “żyj i daj żyć innym” – wiec jesli dla Was to cos normalnego… ot dowiedziałam sie czegoś nowego o zwiazkach innych ludzi.

                            i dla mnie kosmos
                            do kolegów męza się nie uśmiechać… fajne
                            wyobrazam sobie spotkanie u nas w domu, gdzie nie usmiecham się do kolegow meża, a on do moich kolezanek

                            rozwód po miesiącu murowany

                            mojej przyjaciółki mąż tak ma, że kolezanki zony traktuje grobową miną
                            w efekcie nie przepadamy za wizytami u nich…

                            • Zamieszczone przez mamasia
                              dokładnie śmiałam sie tak jak Ty a zjebke dostałam :Nie nie::Nie nie:

                              no ale zgoda buduje…..;)

                              oj przepraszam… Ale prosze rozmawiajcie, ze mna normalnie,ja jestem najzwyklejszym czlowiekiem,nie leczylam sie w psychiatryku…

                              • Zamieszczone przez majowamama
                                i dla mnie kosmos
                                do kolegów męza się nie uśmiechać… fajne
                                wyobrazam sobie spotkanie u nas w domu, gdzie nie usmiecham się do kolegow meża, a on do moich kolezanek

                                rozwód po miesiącu murowany

                                mojej przyjaciółki mąż tak ma, że kolezanki zony traktuje grobową miną
                                w efekcie nie przepadamy za wizytami u nich…

                                naprawde?to ja tak wlasnie traktuje jego kolegow,albo sie nie odzywam,albo wychodzea moje kolezanki jak przychodza to pytaja czy jest moj m:) bo nie lubia gdy jest w domu… Ale mi to na reke,nie chce zeby z nim gadaly

                                • Zamieszczone przez annaxa
                                  powiedz czy naprawde my dziwni jestesmy?naprawde normalnie sobie rozmawiasz z facetami? chce ci sie z nimi gadac?nie masz tak ze twoj facet to twoj facet?i wara od niego?

                                  Kurcze, mam odwrotnie, chciałabym swojego faceta pokazac całemu światu, chciałabym zeby cały swiat czuł, że to jest MÓJ facet, odporny na wdzięki i uśmiechy innych, posiadający rozum własny, nie kierujący się samczym instynktem, potrafiący żartowac, ale znający umiar. To on zna granice i sam potrafi ich przestrzegać. Ja się o to martwić nie muszę. To daje mi spokój i pewność siebie w związku.
                                  Nie sądzę, ze zazdrośc poprawia jakosc związku, a juz napewno nie jego trwałośc.

                                  • Zamieszczone przez annaxa
                                    powiedz czy naprawde my dziwni jestesmy?naprawde normalnie sobie rozmawiasz z facetami? chce ci sie z nimi gadac?nie masz tak ze twoj facet to twoj facet?i wara od niego?

                                    Odpowiem ale nie jest to atak na Ciebie – u nas tak jest i tyle 😀

                                    Jesteście inni – nie wiem czy dziwni ale inni niż ludzie z którymi się spotykam.

                                    Rozmawiam z facetami, powiem więcej usmiecham sie do nich 😉 a zdaża mi się też iść z moim najlepszym kumplem na kawe bez męża (raczej zdażało – bo teraz mój mały wielki człowiek uziemił mnie lekko 😉 ) U nas jest tak że mój M pracuje czasami dłużej i np nie jest w stanie iść na spotkanie na które bylismy umówieni to ide sama – powiem więcej M czasami nie ma ochoty gdzieś iść bo zmęczony czy bez humoru to dzwoni do znajomych którzy tez tam jadą i prosi żeby mnie odebrali po drodze jak będą jechać na miejsce spotkania i nie ma znaczenia czy są to kobiety czy mężczyźni. Nie przeszkadza mi jak M rozmawia z innymi kobietami czy też z nimi tańczy. Czasami na spotkaniach tak jest że nie wszyscy sa w parach to się “wymieniamy” partnerami tak żeby sie wszyscy dobrze bawili 😉

                                    Ufff epopeja mi wyszła 🙂 Jak coś jeszcze Cię nurtuje to chetnie uszczegółowie 😀

                                    • Zamieszczone przez majowamama
                                      Kurcze, mam odwrotnie, chciałabym swojego faceta pokazac całemu światu, chciałabym zeby cały swiat czuł, że to jest MÓJ facet, odporny na wdzięki i uśmiechy innych, posiadający rozum własny, nie kierujący się samczym instynktem, potrafiący żartowac, ale znający umiar. To on zna granice i sam potrafi ich przestrzegać. Ja się o to martwić nie muszę. To daje mi spokój i pewność siebie w związku.
                                      Nie sądzę, ze zazdrośc poprawia jakosc związku, a juz napewno nie jego trwałośc.

                                      oczywiscie szanuje twoje zdanie… A ja nie chce mojego meza pokazywac nikomu,chce zeby byl tylko moj i patrzyl tylko na mnie, zabawial tylko mnie,tanczyl tylko ze mna itd

                                      • Zamieszczone przez annaxa
                                        naprawde?to ja tak wlasnie traktuje jego kolegow,albo sie nie odzywam,albo wychodzea moje kolezanki jak przychodza to pytaja czy jest moj m:) bo nie lubia gdy jest w domu… Ale mi to na reke,nie chce zeby z nim gadaly

                                        Eee moje koleżanki lubia jak M jest w domu zawsze cosik dobrego z barku wyciągnie (a jak ja proponuje to niepijące ) ale jak plotkujemy o d…maryni to nie siedzi i nie słucha np opowieści o szczegółach porodu 😀

                                        • Zamieszczone przez annaxa
                                          oczywiscie szanuje twoje zdanie… A ja nie chce mojego meza pokazywac nikomu,chce zeby byl tylko moj i patrzyl tylko na mnie, zabawial tylko mnie,tanczyl tylko ze mna itd

                                          nie, no pewno, masz prawo
                                          ja bym się udusiła…
                                          no inaczej powiem, nie wyszłąbym za mąż za faceta który wybierałby mi fason majtek, ja jestem odrębną jednostką, on ma mnie szanowac i mi ufac i to mi daje większą satysfakcję niz patrzenie tylko na mnie i tanczenie tylko ze mną
                                          chcę, żeby cały swiat był dla mnie dostępny, chcę poznawac nowych ludzi, rozmawiac z nimi, czuc się swobodnie
                                          nie pozwolę się ograniczac, nie jestem muzułmanką szczęśliwie 😉

                                          długo trwacie juz w tym układzie?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: chorobliwa zazdrość partnera

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general