Witajcie kochane mamusie !
Jakiś czas temu słyszałam, że w niektórych parafiach proboszcze robią problem o chrzest jeśli rodzice nie są po ślubie, a mimo to planują być razem. Mam problem bo urodzę w październiku a planuje na grudzień ochrzcić dziecko… jestem po wszystkich sakramentach bardzo zżyta z kościołem (kilka lat w chórze, co tydzień i w święta w kościele, chodzę na spotkania parafialne…) a mój narzeczony nie należy do żadnej wspólnoty religijnej. Oboje chcemy ochrzcić dziecko ale nie jesteśmy jeszcze małżeństwem… Kochamy się jesteśmy i będziemy razem to pewne – planujemy wziąć ślub ale nie teraz… jesteśmy jeszcze uczniami a mój narzeczony dopiero dostał pierwszą pracę i wszelkie pieniążki odkłada się dla maleństwa (teraz najważniejsze jest dla nas zapewnienie dzidziusiowi wszystkiego co najlepsze)… Czy to naprawdę jest problem by ochrzcić maleństwo? Czy byłyście w sytuacji gdzie proboszcz po prostu odmówił wam z tego powodu chrztu? Napiszcie również jak
wy zapatrujecie się na tą sprawę…
18 odpowiedzi na pytanie: Chrzest – bez ślubu rodziców…
no u mnie np robi proboszcz takie problemy:)
no to bardzo dużo zależy od “woli” księdza. Nie przejmuj sie jesli w jednej parafi ci odmówią.możesz isc wtedy do nastepnej…choć jeśli ksiądz jest z powołania takiego prawdziwego to nie powinien odmówić chrztu tylko się cieszyć że bedzie o kolejnego parafiana więcej…powodzenia i trzymam
W mojej parafi nie ochrzcił by na 100% bez slubu. A mam przypadek w rodzinie że ochrzcił pierwsze dziecko bez problemu a przy drugim namawiał na ślub i w koncu wzięli ślub i chrzest w jednym dniu. Ale to nie była moja parafia. U nas jest ksiądz porąbany na maksa.
w mojej parafii ksiądz nie robi problemów ale na następną niedziele robi kazanie o rodzicach bez ślubu proszących o chrzest dla dziecka.
Tak nie którzy księża robia problemy,jak coś to pozostaje skarga w kurii biskupiej
Owszem, mojej szwagierce powiedział wprost, że nie i koniec. Ślub ma, ale tylko cywilny.
U nas marudził w zeszłym roku, ale w końcu powiedział mi, że “to nie wina mojej córki, że ma TAKICH rodziców” Ale nie zgodził się stanowczo na chrzestnego w postaci mojego brata, który też żyje w związku bez ślubu (głupia byłam i się wygadałam.. ).. Także musieliśmy zmienić chrzestnego i wszystko się odbyło jak należy..
Ale teraz obawiam się, że zrobi nam problem przy drugim, więc planuje na jednej mszy zrobić ślub nasz i chrzciny synka 😉
hehehe
poczekaj poczekaj.. pogratulujesz jak STANIE SIĘ! póki co mamy odmienne zdania na temat uroczystości.. nazwijmy to “weselno-chrzcinowych” także kto wie, czy się dogadamy
w moim kościele nie robią problemów ale w kościele w rodzinnym mieście mojego meża robią i dzieci są chrzczone ale w sobote bez mszy. Oni przecież nie mają prawa odmówić chrztu!
U nas wszystko zależy od okoliczności. Jesli są przeciwwskazania do slubu kościelnego np. jeden z rodziców po rozwodzie to nie stroją fochów, ale jeśli już formalnych przeszkód nie ma, oj… to się zaczyna 😉 A dlaczego nie chcecie, a dlaczego jeszcze nie teraz, a jak Wy będziecie wychowywać dziecko w wierze skoro sami z niej nie korzystacie… itp, ale w końcu po sprawdzeniu wytrzymałości nerwowej rodziców – zazwyczaj sie zgadzają 😉 (No chyba że ktos “pęknie” wczesniej i powie proboszczowi co o nim mysli 😉 )
my nie mamy ślubu, mój M jest rozwodnikiem, a w zeszły czwartek ochrzciliśmy naszego synka.
do spowiedzi szli tylko rodzice chrzestni, bo my żyjemy w grzechu, więc rozgrzeszenia i tak bysmy nie dostali.
mieliśmy mszę, a za to, że chcieliśmy chrzcić w czwartek, to musieliśmy dodatkowo zapłacić :p
wiem, że jeśli mój M nie miałby wcześniej żony, to ksiądz nakłaniałby nas do wzięcia ślubu połączonego z chrzcinami 🙂
Mieliśmy wykład mimo, że mamy slub ale TYLKO cywilny:D. W obliczu kościoła to nie ślub. Wyjaśniłam,że nie czuliśmy takiej potrzeby jednak dzieci to co innego nie zamierzamy zamykac im drogi i niech maja mozliwosc wyboru.
Pogadał i tak ochrzcił w kwietniu:D.
Nam w naszej parafi odmówił…
czy macie może aktualne informacje gdzie można w warszawie ochrzcic dziecko bez problemu? będę wdzięczna:)
na pewno w kościele Maksymiliana Kolbe przy Rzymowskiego ( ale tu nie wiem jak jest gdy jesteście z innej parafii) i chyba na pl Trzech Krzyży.Ewentualnie u Dominikanów na Dolince.
jeśli checie ochrzić dziecko w innej parafii, to i tak będzie trzeba przynieść świstek od księdza z Waszej parafii z wyjasnieniem, dlaczego on nie chce ochrzcić- bo przecież dziecko nie jest niczemu winne
U nas też nie za bardzo chciał ochrzcić, bo nie jesteśmy małżeństwem, a do tego mój partner jest po rozwodzie. Ale w końcu się zgodził, ale ja nie mogłam iść do spowiedzi i nie mogliśmy przyjąć Komuni Św.. Chrzciny odbyły się na niedzielnej Mszy Św. Skasował nas 200 zł. Myślałam, że będzie ok, a on kazanie strzelił na temat małżeństw i rozwodów, a także uprawiania seksu przed ślubem!! Myśleliśmy, że ze wstydu się spalimy!!!
paskudny ksiadz!!!!
zgadzam się z wami że księża robią problemy. mój kuzyn też miał problem z ochrzczeniem swojej córeczki oczywiście nieobyło się bez namawiania na ślub. Jak się wkoncu zgodził to na samej mszy takie walnął kazanie na temat związków bez ślubu i chrzczenia dzieci z tych związków i świdrował tymi oczami. To jakieś wariactwo. ale księża zawsze robią problemy a głównie chodzi o kwestię kasy i za ile.
Znasz odpowiedź na pytanie: Chrzest – bez ślubu rodziców…