Dziewczyny powiedzcie mi w co ubieracie dzieciaki na chrzest teraz. Chodzi mi o taką porę ziomowo- wiosenną.
No bo nawet jeśli ubrać dziecko w jakieś ubranko typowo na chrzest przeznaczone to co z tego skoro na to będzie kolorowa kurtka. Czy ktoś się tym przejmuje?Czy to olac, ze np. będzie czerwona kurtka lub zielony kombinezon.I skoro jest tak zimno i trzeba na wierzch kurtke lub kombinezon zalożyć to po co to wdzianko(ktorego i tak raczej nie mam ochoty kupować)?
W co ubrałyście swoich synów do chrztu?
48 odpowiedzi na pytanie: chrzest – pytanie o ubranie
jedenego mialam ubranego w bialo niebieskie stroj cos z marynaskim motywem nic chrzcielnego – moim zdniem to bezsensu
to ubranko potem jeszcze wiele razy wykorzystywalam
a drugiego w jakies tez bialo niebieskie ciuszki a na to pajac taki grubszy z uszkami – taki mis 😉 akurat byl pazdziernik wiec tez nie cieplo
kazdy byl chrzczony jak juz byl sporawy – po ukonczeniu 4 miesiecy
Mój Olaf był chrzczony w listopadzie, miał pół roku.
Miał na sobie błękitny sweter z kołnkierzykiem rozpinany na zamek, błękitne buty i bężowe spodnie. Do tego dokupiłam błękitną kurtkę w lumpeksie. Wcale nie miał byc cały błękitny, tak wyszło. Błękitny sweter który miał po bracie był najbardziej wyjściowy, a kurtkę chciałam jakaś znaleźć jasną, bo ma same mocno kolorowe i akurat błękitna się trafiła. Wyglądał zwyczajnie.
Widziałam sama jak kupowałam ubranko dla córeczki takie kompleciki do chrztu z kurteczką i czapką ciepłą,może coś takiego?Pod spód body i pajacyk czy co tam chcesz,a na to takie cieplejsze ubranko do chrztu,ja tak córcię ubrałam i na to kurteczkę,ale ubranko było cieńsze niż te typowo zimówki…Dobra,bo za bardzo mącę,ide spać;)
Ja ubierałam, ale córkę i na zwykłe białe ubranko (bluzeczka plus spodenki) założyliśmy taki biały płaszczyk polarowy i do tego spodenki od kompletu.
Fakt, że płaszczyk już się nam więcej nie przydał. Więc zakup bez sensu.
Myślę, że dziecko może być w kurteczce, ale chyba lepiej żeby był to jakiś łagodny kolorek a nie żywa czerwień. A pod spodem jakieś białe ubranko, wcale nie musi być typowo chrzcielne, ważne żeby biała szatka była.
kucze musze edytowac bo pomylilam watki :wstyd:
w kazdym razie mi sie bardzo nie podobaja ubrania do chrztu
czasem cos jest ladne ale to wyjatki
wole dzieci ubrane schludnie ale zwyczajnie
w niedzielę byłam na chrzcinach. Byl chlopczyk nieco ponad roczny i byl ubrany całkiem zwyczajnie. kurtka codzienna, kolorowa.
Moje dzieciaki nie mialy specjalnych strojów bo jednorazowy wydatek rzedu 100 zł uważałam za bezsens, poza tym chrzciłam gdy bylo w miarę ciepło.
Asia byla na biało, jas na niebiesko.
Ja osotanio byłam na chrzcie, gdzie dziecko miało zwyczajny kombinezon (koniec stycznie) leżało w wózeczku, przykryte białym kocykiem. Na czas cherztu matka go wyciągała z wózka razem z tym kocykiem. Na główce miał bardziej odświętną czapeczkę.
Olek był a takim sztruksowym garniturku, zresztą kupionym o pewnej forumki 🙂 ale był wrzesień
Nikodem miał zimą i miał cos a’la garniturek z polaru, biały
a pod spodem jakies tam inne ciepłe ubranko
Aggi szkoda ze twój maluch już taki duży bo to polerkowe bym ci wysłała, bo leży w szafie i miejsce zajmuje 😉 chociaż w sumie ile on ma?
Bartosz chrzczony w marcu, ubrany był w taką kremową kurteczkę ocieplaną i kremowe ocieplane spodnie, pod spód koszulka z długim rękawem i kołnieżykiem, kamizelka, krawatka i rajstopki… do kompletu czapka była (to był zestaw sztruksowy)
nadawałby sie ten ‘kombinezon’ do noszenia na codzień, ale ja odsprzedałam
Nie kupowalabym nowej kurtki tylko na jeden raz. Ważne żeby szatka (taka chustka) była biała i już. To jest maluch i nie jest istotne w jakich ciuchach będzie chrzczony bo nie o to przecież chodzi.
dlatego my poczekalismy do kwietnia – było ciepło:)
ostatnio byłam chrzestną i dzieci były w swoich kombinezonach… co miały pod spodem nie wiem:)
mojego eFa ubrałam w Zara – miał niebieskie lniane spodnie, niebieskie buty, białą lnianą koszulę i muchę, do tego niebieski rozpinany kardigan i w razie czego beżowo-niebieską kurtkę, która już na stanie była;)
eF był chrzczony w dzien swoich 1 urodzin.
ale fajnie
przynajmniej będzie pamiętał datę swojego chrztu 😉
u nas, na wsi, taki wiek jest nie do przyjęcia
moi obaj byli chrzeczni wg księdza bardzo późno, oboje mieli po 3,5 m
ksiądz to komentował
zreszta ludzie też jak to na wsi
pamiętam jak Nikoś był malutki, wyszłam z nim na spacer, spotkała nas taka babka, strasza, znajoma mojej babci, i mówi o już po chrzcinach! kiedy wy to załatwiliscie, przecież kasiądz nie zapowiadał chrztu (bo u nas z reguły to są raz w miesiacu, w drugą niedziele miesiąca chyba )
a ja jej mówie ze nie, ze chrztu nie mieliśmy
ona oburzona strasznie, jak to i już na spacer? przed chrztem
nie kumałam wtedy o co jej chodzi, dopytywałam mame i babcie i wtedy sie dowiedziałam, ze kiedyś nie wychodziło sie z dzieckiem na dwór póki nie było ochrzczone co za wymysły!!
nie tylko u ciebie na wsi ja mieszkam w miescie i mi sąsiadki powiedziały ze nie powinnam wieszac ciuszków na balkonie jak nie ochrzczone a starszy urodził sie w czerwcu upał niesamowity (nawet nie zamierzałam kisic ciuchów w domu) głupota…..
p.s. na polko tez wychodziłam przed chrztem.
To ja w jakimś innym kraju żyję Nikt nigdy mnie nawet nie zapytał czy chrzciłam już moje dzieci. Co komu do tego?
Ja chrzcilam dzieci mniej więcej koło 2 miesiąca życia i podczas jednej mszy chrzczonych było ok 7 dzieci. Moje były najmłodsze. Inne chrzczone dzieci były mniej więcej w wieku 1.5 roczku. Ja tam nie widzę w tym nic niestosownego. Znajomy moich rodziców ochrzcił się w wieku 50 lat bo ślub brał
moj ochrzczony w kolorowej kurtce
zimno bylo, co mialam zrobic?
Młoda przed wyjściem do kościoła na zdjęciu ze swoim wujkiem 🙂
Ma na sobie taką pelerynkę ubraną na grube zimowe ale białe ciuchy.
Ta sama pelerynka ubrana 3 lata później, hihiihih
Rękawki stanowczo się skurczyły
PS. sorry za duży rozmiar fotek, ale już mi się nie chce zmieniać i od nowa wklejać
mój K. ma 14 miesięcy i nie ochrzczony
mam zamiar połączyc chrzciny z komunią starszego syna 10 Maja…
goście ci sami więc nie mam zamiaru dwa razy kasy wydawac,bo wyprawienie w lokalu troche kosztuje…
a co mówią ludzie mam w głębokim poważaniu…
starszy był chrzczony w wieku 9 miesięcy w Boże Narodzenie..
Mój był tak ubrany (listopad):
tu już z białą szatką:
Ubranko było nowe (chrzestna przytargała). Potem używałam na codzień 🙂
aggiposzukaj w internecie sporo tam jest ubranek do chrztu na różne pory roku..
ja ostatnio też zainteresowana tematem:D
no mam nadzieje ze z domu go nie wypuszczasz
super!
u nas nawet nie ma mowy o takich pomysłach
a tak z ciekawości, jak to będzie wyglądało?
najpierw komunia (bo taka msza to trochę dłuższa jest, pewnie zależy jeszcze ile dzieci) a potem po tej mszy chrzest?
Znasz odpowiedź na pytanie: chrzest – pytanie o ubranie