A sprawa dotyczy moich bliźniaków.
Podejrzewam alergię na pyłki, ale nie jestem pewna.
Mam nadzieję, że mi pomożecie :).
Wybiorę się oczywiście do alergologa, ale oczekiwanie na wizytę trochę trwa.
Opiszę wam objawy. Ciągle są zakatarzeni, w szczególności po wyjściu na dwór.
Na dworze często kichają.
Ostatnio byli na placu zabaw trawiastym, wieczorem katar się zaostrzył, no i bardzo suchy kaszel, uniemożliwiający zaśniecie. No i zwiększyła się ilość kupek, rzadszych.
Do tego Alek ma wysypkę na twarzy, krosteczki, takie jak przy ślinieniu, nie zlewające się w całość.
Starszy syn ma alergię pokarmową.
Byłabym pewna, ze to alergia na pyłki, ale może być i przeziębienie. Konrad chodzi do przedszkola i tydzień jest zdrowy, tydzień przeziębiony.
Może od niego się zarażają?!
Poradzcie, czy trzeba zrobić test potwierdzający alergię, jaki jest koszt, a w ogóle co robić, oprócz oczekiwania na wizytę u alergologa?
Bliźniaki mają rok i 5 miesięcy, rok temu nie było tego problemu.
No i co wy o tym myślicie?
Aha, nie łzawią im oczka
5 odpowiedzi na pytanie: cHYBA DO WAS DOłąCZE….
myslę że musisz spotkać się z alergologiem, wiem że na nfz to czeka się dość długo na wizytę :(. Najlepiej żeby zobaczył dzieci w takim stanie czyli kaszlace, wysypane, zakatarzone.
testy można zrobić jak najbardziej i pewnie alergolog cię skieruje, skórne są tańsze, z krwi natomiast droższe i nie każdy lekarz na nie kieruje.
Czyli najlepiej prywatnie?
Pewnie pójdę, tyle że muszę podwójnie zapłacić.:(
niestety 🙁
ale ostatnio czas alergików, nie tak dawno byłam przepisać receptę u alergologa w gabinecie prywatnym, poczekalnia byla pełna
ja sie dzis wkulam na maksa
robilma testy z nfz-u
skorne oczywiscie bo nie znalazlam jeszce lekarza ktory chcialby nas skierowac na z krwi
i stwirdzilam ze niestety kolejna strata czasu
ja piernicze dlaczegop oni sa tacy okropni
nie mogliby troche pomyslec jak dziecku ulzyc a nie tylko kwitki wypelniac i normy jakies durne?
koniec koncow pojde prywatnie
gdzie w poznaniu najlepiej isc na testy z krwi?
No właśnie.
Wiecie, to jest tak, pediatra prywatnie kosztuje, z przychodni nic im sie nie chce i jak piszesz, nie chcą dawac zadnych skierowan.
Do ortopedy tez chodzimy prywatnie, ten jeden zgodził sie przyjąc obu w cenie jednego.
To po co placic w ogole składki?
Majac trzech synow, za wizyte u jakiegoś specjalisty trzeba zapłacic około 240 zł
Znasz odpowiedź na pytanie: cHYBA DO WAS DOłąCZE….