Dziewczyny, mam taki problem/pytanie. Jestem w 17 tygodniu ciąży. Jest to ciąża zagrożona dlatego od 7 tygodnia jestem na L4.
Jak to wygląda z ciągłością L4? Niestety tak się zdarzyło, że ostatnie L4 skończyło mi się w 16 października (piątek), a kolejne mam dopiero od 19 października (poniedziałek). Tak więc mam 2 dni przerwy w L4. Czy będą się z tym wiązały jakieś konsekwencje dla mnie? Pani wypisująca L4 poinformowała mnie, że ZUS może mi z tego powodu wstrzymać wypłatę, do wyjaśnienia sprawy. Czy faktycznie ma prawo tak zrobić? Czy muszę się liczyć jeszcze z jakimiś innymi konsekwencjami?
Nieznajomość przepisów jak widać nie popłaca. Nie wiedziałam, że muszę zachować ciągłość w L4. W weekendy nie pracuję, więc logiczne wydało mi się, że skoro jedno L4 kończy mi się w piątek to kolejne może być od poniedziałku.
Z góry dziękuję za informacje.
7 odpowiedzi na pytanie: ciągłość L4 w ciąży
Tak napewno(raczej) wstrzy maj ci wypłate ale dlaczego ta lekarka nie wypiusała ci tego zwolnienia od 17 mogła przeciez tak zrobic do 2 dni w stecz może lekarz wypisac zwolnienie….. Na 100%może bo ja tak miałam w poprzedniej ciaży..wiec dziwne to no ale teraz cie napewno spotka kontrola w zusie tak mi sie wydaje oni oststnio bardzo kontroluja….
raczej nic innego ci nie grozi moga jedynie kazac ci sie wstawic na komisje do ZUSU albo sprawdza w pracy czy cie przypadkiem nie ma ale oczywiscie nie musi tak byc wiec sie nie mart nic:)
chyba mogą Ci nieapłaić za te kilka dni i tyle…
gdybyś tę przerwę miała w nowym roku kalendarzowym to wtedy pracodawca znowu musiał by przejąć płacenie i tu były by kosekwencje dla niego, nie dla Ciebie (kwestia tych 30 dni które w roku kalendarzowym płaci pracodawwca chyba, że jest to ciągłość z poprzedniego roku)
z tą komisją lekarską to też bez przesady no bo jak teoretycznie osoba, która ma leżeć może przyjść na taką komisję, tego bym się nieobawiała… nie wiem czy zdażyło się którejś z farumek trafić na komisję… a L4 miało tu dużo dziewczyn i to nie tylko z powodu zagrożenia (czasem na prośbę, czasem by zapobiec zagrożeniu a czasem bo pracodawca nie chciał mieć ciężarnej i sugerował pójście na zwolnienie)..
ostatecznie możesz poprosić lekarza o sprostwanie daty, jest to moźliwe na L4, musi skreślić, napisać nową i na górze parafkę że zmieniał na wszystkich kopiach oczywiście (miałam takie właśnie zmienianie daty w ciąży z Kamilą bo przerwa była w nowym roku i pracodawca musiał by płacić).
Dziękuję za Wasze odpowiedzi. Mam nadzieję, że mimo wszystko wypłatę otrzymam w terminie i obejdzie się bez kontroli i wyjaśniania.
Co do korekty na L4 to niestety nie da rady. L4 odebrałam dopiero 23 października, więc już dawno zostało przez lekarza wysłane do ZUS-u i nie było możliwości korekty:(
nawet wysłane do ZUS można skorygować zaleźy czy lakarzowi chce się?*w to bawić,?*najwyżej niedostaneisz pieniędzy za te klika dni, trudno.
i na przyszłość pamiętaj, czy wolne dni od pracy czy święta – nieważne, jesteś chora i musi być ciągłe zwolnienie na te dni, trzeba tego pilnować…
ja mam wizyty ustawiane pod kontynuację zwolnień właśnie
No niestety nikt się w korekty bawić nie chciał i nikt nawet nie zasugerował, że jest taka możliwość. Powiedziano mi, że skoro L4 poszło już do ZUS-u to posprzątane i mam czekać co się będzie działo…
No nic, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Na przyszłość będę mądrzejsza.
Normalnie też miałam wizyty umawiane pod kontynuację L4. Tym razem się nie dało. Miałam robione badanie poza kliniką,w której mam lekarza prowadzącego. Tam niestety nie mogli wystawić mi L4 na ciążę i kazali iść do lekarza prowadzącego. Ponieważ po badaniu miałam tydzień leżeć, to tylko przez telefon dogadywałam się co do L4. No i zostało źle wystawione… Szkoda gadać…
Wypłatę mam dostać w czwartek. Ciekawe czy przyjdzie;)
Znasz odpowiedź na pytanie: ciągłość L4 w ciąży