Na ciasto:
-5 jajek
-1 szkl.cukru (ja daję 1/2 szkl.)
-1.5 szkl. mąki
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
– trochę oleku
-3 pomarańcze
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę, dodać resztę składników oraz otartą skórkę z pomarańczy i wymieszać. Piec ok.45min. Ja piekę w małej tortownicy wtedy ciasto wychodzi wyższe i przekrajam je na 3-4 części.
Masa:
-sok wyciśnięty z trzech pomarańcz (które zostały z ciasta)
-2 żółtka
-1 kisiel pomarańczowy
-2 łyżki mąki ziemniaczanej
-1/2 szkl.cukru
Do 1/2 litra wody wsypać cukier- zagotować. Sok rozmieszać z żółtkami, kisielem i mąką ziemniaczaną. Całość wlać do gotującej się wody z cukrem, chwilę pogotować na małym ogniu. Gorącą masą przełożyć placki.
Mówię Wam PYCHOTA!
25 odpowiedzi na pytanie: CIASTO Z POMARAŃCZĄ
Mniam, musi byc smakusne 🙂 Przy okazji wykorzystam na pewno przepis. Pozdrawiam:)
Chyba sobie takie ciasto sprawię, bo mi tak pomarańczami zapachniało…
czyli do ciasta skórka pomarańczowa a do masy sok?
zobaczysz jak pięknie pachnie w całym domu podczas robienia ciasta
dokładnie 🙂
a ile to jest “troche oleju”?
nie robisz tego ciasta jak biszkopt…osobno ubić białka,potem żółtka itd…tylko całe jajka???
sorki za te pytania… Ale ja jestem kiepska kucharka i wolę znać szczegóły:)
ja robie pyszny biszkopt ubijajac cale jajka z cukrem:)
macie może zdjęcie jak to ciasto wygląda?
dzieki, zrobie go jak bede miała gościa po niedzieli
Wiola to jest biszkopt tylko jak dodasz skórkę to ma piękny kolor, jajka ubijać całe. Olej tak na oko, z butelki leję ok 1/4 szkl mniej więcej
całe pomarańczowe 😉 nie przyszło mi do głowy robić zdjęcie
a szkoda:Nie nie:
to jest takie dietetyczne ciasto bo wsumie biszkoptem to sie mozna ze tak nieladnie napisze “obzerac”
chyba takie ciasto dzisiaj zrobie bo az mnie korca te pomarancze
ok,dzięki… Napewno wypróbuję:)
dzisjaj robie, ale nie mam kisielu pomaranczowego… dam cytrynowy… mam nadzieje ze mocno smaku nie zmieni… bedzie cytrusowe 🙂
wkleje potem zdjęcie jak mi wyjdzie… 🙂
Dorotko i co? Zrobiłaś? Jak wyszło?
Bo mnie kusi bardzo
Wyobrazam sobie 🙂
hehe, nie doczytalam, ze az tyle, ja wlalam ociupinke.
Zrobilam to cudo i ciacho mi wyszlo raczej jak babka, niz biszkopt. Do biszkopta, ktory zwykle robie mu daleko, moze dlatego, ze tego oleju nie dalam tyle?
W kazdym razie i tak biszkopt robie inaczej.
Pomijajac to, pieklam w temp. 180 stopni z termobiegiem i po 20 min u mnie ciacho bylo juz gotowe. 5 min dluzej i by bylo przypalone.
Wygladalo tak: (prosze o opinie, czy przypomina pierwowzor z wygladu przynajmniej ;))
W kazdym razie dobre jest (masa kisielowa przepyszna – ja dalam dwa kisielowe gorace kubki, bo nie mialam innych). Maz zachwycony, ale dzieci jesc nie chcialy. Moze te pol szklanki cukru to jednak za malo? Maz stwierdzil, ze to ciacho dla doroslych. Cos w tym jest, bo jak kiedys zrobilam babke cytrynowa ze skorka cytryny, to tez u mlodych powodzenia nie miala.
Na razie ciasto siedzi w piecu, wymienię doświadczenia za kilka godzin
skoro tak długo ma się piec to przezornie wstawiłam na 150 i 30 minut, normalnie też miałabym gotowe w góra 20 minut
[BJane ja właśnie taki biszkopt robię jak podałam (tylko bez skórki pom.) np. do tortów. Zawsze wychodzi puszysty.
Fajnie ze wstawiłaś zdjęcie. Ja ciasto dzielę na 3-4 placki, każdy cienko przekładam, więc masa tak nie wypływa.
Mój mały zajadał z apetytem,nie mówiąc o mężu…..łasuchu:)
Jeśli chodzi o pieczenie- podałam jak w przepisie że ok.45 min. Ja też piekłam krócej. Może to zależy kto jaki ma piekarnik
Dla mnie też bardziej babkowe, a kisiel miałam z winiar z cukrem i z kolei zastanawiałam się czy masa nie będzie za słodka
fotkę tez strzeliłam jakby autorka konkurs ogłosiła czy cóś
Znasz odpowiedź na pytanie: CIASTO Z POMARAŃCZĄ