Moja pierwsza ciąża była łatwa, bez większych dolegliwości. Zwałaszcza przez pierwsze miesiące nie czułam że jestem w ciązy.
Teraz jestem w 7 tyg. i od 5ciu dni czuje sie non stop tak samo!! Jestem słaba, i ciązgle mi mdło. Nie wymiotuje ale czuje sie taka pełna jakbym zjadła pół lodówki.
Zastanawiam sie czy to nie hipochondria bo aż nie chce w to uwierzyć, miało być przeciez tak jak za pierwszym razem a tu… Nie dośc że chodzić teraz musze do pracu to jestem wiecznie zmęczona, wstaje i chce mi sie spać.
Mam nadzieje że to sie zmieni. :((
Ola i Asia (3 latka i 4 mies.) +?(18.10.2006)
Edited by ola2 on 2006/02/26 21:44.
7 odpowiedzi na pytanie: ciąża druga jest gorsza – póki co
Re: ciąża druga jest gorsza – póki co
Olu, a może już zapomniałaś jak to z Asią bylo? Bo wiesz – I trymestr szybciutko się skończył, a potem było juz fajnie. Ja pamiętałam nudności i wymioty, ale nie pamiętałam zmęczenia. Dopiero mój mąż mi ostatnio przypomniał, jak powtórki “M jak miłość” o 16 oglądałam – bo wieczorem zasypiałam już na tej początkowej pieśni.
Poza tym – młodsze się nie robimy, niestety…
Trzymam kciuki żeby powoli się poprawiało Twoje samopoczucie, u mnie już widać światełko (maleńkie) w tunelu. Będzie dobrze!
TickerFactory.com/ezt/d/1;10003;40/st/20060916/k/16e3/preg.jpg[/img]
M&Marta i Wrześniątko
Re: ciąża druga jest gorsza – póki co
moja 1 też była łatwiejsza mniej się stresowałam żadnych prawie dolegliwości tylko co szew miałam założony ale dalej potem było ok a teraz okropność… na początku mdłości wymioty kwaśność po czymkolwiek zjem i więcej przeżywam i się denerwuję… Chyba taka już nasza uroda:)
Mam nadzieję że samopoczucie też mi się poprawi i Wam dziewczyny oczywiście również:)
Re: ciąża druga jest gorsza – póki co
Hej!
Zapewniam Cię, że to nie hipochondria. Jestem w 10 tc, moja druga ciąża jest jak na razie równie odczuwalna jak pierwsza, a taką miałam nadzieję, że będzie duuuużo lepiej. Codziennie rano obowiązkowe rzyganko, a potem cały dzień koszmarne mdłości. W pierszej ciąży miałam to przez bite 9 miesięcy, teraz modlę się w duchu by trwało to krócej. Lekarz przepisał mi co prawda witaminę B6, ale cóż z tego jak można ją brać 1 raz, maksymalnie 2 razy dziennie, a pomaga faktycznie, ale tylko na 2 godziny, potem wszystko zaczyna się od początku. Zalecił pić herbatkę imbirową-nic nie pomaga. Czasem nie mam siły kompletnie na nic, jestem notorycznie przemęczona. Ledwo dociągam do końca “M jak milość”. W ciągu dnia ugotowanie obiadu urasta do rangi zdobycia Mont Everest. Jestem po prostu WYKOŃCZONA! Wszędzie jest bałagan, a moje dziecko robi często co chce. Bogu dziekuję, że nie pracuję, bo w pierwszej ciąży prawie zasypiałam w pracy na siedząco i naprawdę wiele kosztowało mnie, żeby dociągnąć do końca dnia, a pracowałam na 2 zmiany. Super, że pierwszą ciążę miałaś bez dolegliwości. Jak słyszę opowieści, że kobieta czuje się świetnie, nic jej nie dolega i jeszcze ma zwiększoną ochotę na sex (mój biedny mąż rwie włosy z głowy) to wydaje mi się to opowieścią science-fiction.
Aha, ostatnio odkrylam, że na mdłości pomaga mi mięta. Piję sok jabłkowo-miętowy z Tymbarku i kupuję cukierki miętuski – przynosi ulgę, chwilową oczywiście.
Pozdrawiam Cię ciepło i byle do października..:)
Ewelina + Fil (31.07.2004) + wrześniowy ktoś
Re: ciąża druga jest gorsza – póki co
Hej!
Zapewniam Cię, że to nie hipochondria. Jestem w 10 tc, moja druga ciąża jest jak na razie równie odczuwalna jak pierwsza, a taką miałam nadzieję, że będzie duuuużo lepiej. Codziennie rano obowiązkowe rzyganko, a potem cały dzień koszmarne mdłości. W pierszej ciąży miałam to przez bite 9 miesięcy, teraz modlę się w duchu by trwało to krócej. Lekarz przepisał mi co prawda witaminę B6, ale cóż z tego jak można ją brać 1 raz, maksymalnie 2 razy dziennie, a pomaga faktycznie, ale tylko na 2 godziny, potem wszystko zaczyna się od początku. Zalecił pić herbatkę imbirową-nic nie pomaga. Czasem nie mam siły kompletnie na nic, jestem notorycznie przemęczona. Ledwo dociągam do końca “M jak milość”. W ciągu dnia ugotowanie obiadu urasta do rangi zdobycia Mont Everest. Jestem po prostu WYKOŃCZONA! Wszędzie jest bałagan, a moje dziecko robi często co chce. Bogu dziekuję, że nie pracuję, bo w pierwszej ciąży prawie zasypiałam w pracy na siedząco i naprawdę wiele kosztowało mnie, żeby dociągnąć do końca dnia, a pracowałam na 2 zmiany. Super, że pierwszą ciążę miałaś bez dolegliwości. Jak słyszę opowieści, że kobieta czuje się świetnie, nic jej nie dolega i jeszcze ma zwiększoną ochotę na sex (mój biedny mąż rwie włosy z głowy) to wydaje mi się to opowieścią science-fiction.
Aha, ostatnio odkrylam, że na mdłości pomaga mi mięta. Piję sok jabłkowo-miętowy z Tymbarku i kupuję cukierki miętuski – przynosi ulgę, chwilową oczywiście.
Pozdrawiam Cię ciepło i byle do października..:)
Ewelina + Fil (31.07.2004) + wrześniowy ktoś
Re: ciąża druga jest gorsza – póki co
Hej!
Zapewniam Cię, że to nie hipochondria. Jestem w 10 tc, moja druga ciąża jest jak na razie równie odczuwalna jak pierwsza, a taką miałam nadzieję, że będzie duuuużo lepiej. Codziennie rano obowiązkowe rzyganko, a potem cały dzień koszmarne mdłości. W pierszej ciąży miałam to przez bite 9 miesięcy, teraz modlę się w duchu by trwało to krócej. Lekarz przepisał mi co prawda witaminę B6, ale cóż z tego jak można ją brać 1 raz, maksymalnie 2 razy dziennie, a pomaga faktycznie, ale tylko na 2 godziny, potem wszystko zaczyna się od początku. Zalecił pić herbatkę imbirową-nic nie pomaga. Czasem nie mam siły kompletnie na nic, jestem notorycznie przemęczona. Ledwo dociągam do końca “M jak milość”. W ciągu dnia ugotowanie obiadu urasta do rangi zdobycia Mont Everest. Jestem po prostu WYKOŃCZONA! Wszędzie jest bałagan, a moje dziecko robi często co chce. Bogu dziekuję, że nie pracuję, bo w pierwszej ciąży prawie zasypiałam w pracy na siedząco i naprawdę wiele kosztowało mnie, żeby dociągnąć do końca dnia, a pracowałam na 2 zmiany. Super, że pierwszą ciążę miałaś bez dolegliwości. Jak słyszę opowieści, że kobieta czuje się świetnie, nic jej nie dolega i jeszcze ma zwiększoną ochotę na sex (mój biedny mąż rwie włosy z głowy) to wydaje mi się to opowieścią science-fiction.
Aha, ostatnio odkrylam, że na mdłości pomaga mi mięta. Piję sok jabłkowo-miętowy z Tymbarku i kupuję cukierki miętuski – przynosi ulgę, chwilową oczywiście.
Pozdrawiam Cię ciepło i byle do października..:)
Ewelina + Fil (31.07.2004) + wrześniowy ktoś
Re: ciąża druga jest gorsza – póki co
u mnie też było gorzej, i to nie chcę cię martwić, ale od samego początku do samego końca… trzymaj się mimo wszystko 🙂
Marta, Łobuziak 02.10.03 i CZarodziejka 27.09 05
Re: ciąża druga jest gorsza – póki co
Ja też czuję się teraz dużo gorzej niż w pierwszej ciąży.
Wtedy do 20 tyg. normalnie pracowałam, pamiętam że mnie mdliło ale było ok. A teraz? KOSZMAR!!!!
na nic nie mam siły, chce mi się spac, mdlości na maksa, wszystko mi śmierdzi i naprawdę czuję się ciągle zmęczona.
Teraz jak byłam w 5-6 tygodniu to non stop leżałam, byłam jak trup, nic nie robiłam, byłam wycieńczona, poprosiłam męża żeby sobie wziął wolne bo nie mam siły nic z |Martą robic….
jest dużo gorzej teraz….. niestety…..
Dorota, Marta 2lata i 7m-cy + maleństwo wrześniowe
Znasz odpowiedź na pytanie: ciąża druga jest gorsza – póki co