ciąża i opieka nad dzieckiem a praca w niedziele HELP!

Mam pytanie, a nie mogę w przepisach znaleźć odpowiedzi.

Jestem w ciąży i opiekuję się dzieckiem, które nie ma 4 lat. Czy pracodawca może kazać mi pracować w niedzielę, gdy ja się na to nie zgadzam? Powody mojego sprzeciwu są dwa – po pierwsze nie mam opieki do dziecka (w niedzielę przedszkole nie pracuje, a męża nie ma w kraju); po drugie jest to 8 godzin przed monitorem (mnie niby wolno 4-ry). Wiecie może, jak Kodeks Pracy określa warunki pracy w ciąży?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ciąża i opieka nad dzieckiem a praca w niedziele HELP!

  1. Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW

    w takim systemie -jak pisały juz dziewczyny wczesniej -niedziela nie jest dniem wolnym tylko normalnym roboczym jesli tak wypada z grafiku…

    A co to znaczy “wypada w grafiku”?
    Grafik zależy od widzimisię szefa. W praktyce wygląda to tak, że ja pracuję w każdą niedzielę (góra raz w miesiącu mam wolną). Stawiam się, ale bez efektów. I szczerze mówiąc, liczyłam, że teraz to się zmieni (tym bardziej, że był pełen entuzjazmu, gdy dowiedział się o ciąży).

    • Zamieszczone przez Bronia
      A co to znaczy “wypada w grafiku”?
      Grafik zależy od widzimisię szefa. W praktyce wygląda to tak, że ja pracuję w każdą niedzielę (góra raz w miesiącu mam wolną). Stawiam się, ale bez efektów. I szczerze mówiąc, liczyłam, że teraz to się zmieni (tym bardziej, że był pełen entuzjazmu, gdy dowiedział się o ciąży).

      Kodeks Pracy mówi jedynie, że co najmniej jedna na 4 niedziele musi być wolna. Grafik rzeczywiście zależy od szefa.

      • Zamieszczone przez Bronia
        A co to znaczy “wypada w grafiku”?
        Grafik zależy od widzimisię szefa. W praktyce wygląda to tak, że ja pracuję w każdą niedzielę (góra raz w miesiącu mam wolną). Stawiam się, ale bez efektów. I szczerze mówiąc, liczyłam, że teraz to się zmieni (tym bardziej, że był pełen entuzjazmu, gdy dowiedział się o ciąży).

        tez to przerabiałam…..obiecywali wolne wekendy po rózno dla kazdego a w efekcie było tak ze nawet co trzecia niedziela która musi byc wolna zgodnie z K. P. okazywała się pracująca -bo ktos zachorował albo wziął urlop na żadania i dzwonili ze trzeba przyjsc…. grafik zmieniał się z prędkością światła…ehhhh ciesze się ze juz nie mam takiej pracy…
        to chyba najgorszy system pracy jaki moze byc….

        • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
          tez to przerabiałam…..obiecywali wolne wekendy po rózno dla kazdego a w efekcie było tak ze nawet co trzecia niedziela która musi byc wolna zgodnie z K. P. okazywała się pracująca -bo ktos zachorował albo wziął urlop na żadania i dzwonili ze trzeba przyjsc…. grafik zmieniał się z prędkością światła…ehhhh ciesze się ze juz nie mam takiej pracy…
          to chyba najgorszy system pracy jaki moze byc….

          Kiepski system pracy – fakt. A najlepsze jest to, że aby mieć wolną niedzielę, to na jedną niedzielę urlopu nikt mi nie da, bo to dzień wolny od pracy…. gubię się w tym wszystkim.

          • Zamieszczone przez bruni
            z tego co ja sie orientuje, to jesli np. ta niedziela wypada Ci w grafiku i masz zmianowy system pracy, to nie ma znaczenia, że to wlasnie jest w niedziele… może za to masz wolny pon lub wtorek i to jest Twoja jakby niedziela…

            tak właśnie jest.
            plus to, że taki pracownik musi mieć jedną wolną niedzielę w miesiącu.

            mój mąż tak pracuje i delikatnie mówiąc nie przepadam za takim systemem, w najbliższy weekend na przykład w sobotę i w niedzielę po 12 godzin zapiernicza podczas gdy ja z młodą wolne mamy… Najgorsze jest właśnie to, że mocno się mijamy.

            • Zamieszczone przez vieshack
              tak właśnie jest.
              plus to, że taki pracownik musi mieć jedną wolną niedzielę w miesiącu.

              Chyba tylko na papierze niestety 🙁 Już nie raz się przekonałam, że prawo pracy obowiązuje tylko tam, gdzie chodzi o interesy pracodawcy 🙁 Drugi raz jestem w ciąży i drugi pracodawca robi numer pod tytułem “zmniejszenie godzin pracy? nie ma sprawy, ale za mniejsze pieniądze”.

              Do d… to wszystko 🙁

              • Zamieszczone przez Bronia
                Chyba tylko na papierze niestety 🙁 Już nie raz się przekonałam, że prawo pracy obowiązuje tylko tam, gdzie chodzi o interesy pracodawcy 🙁 Drugi raz jestem w ciąży i drugi pracodawca robi numer pod tytułem “zmniejszenie godzin pracy? nie ma sprawy, ale za mniejsze pieniądze”.

                Do d… to wszystko 🙁

                eeee tam,
                kiedyś prowadziłam dział kadr i uwierz mi – pracodawca bardzo czesto ma “związane rece”.

                • Prawo pracy sobie a pracodawcy sobie. Ja w 5 m-cu ciazy dygalam nadal w zimie po 8-9 godzina na dworze w wykopie, czesto musialam pokonywac nawet5-6 km po swiezo wykarczowanym lesie (po takim piachu co sie czlowiek zapadal ewentualnie blocie), dojezdzalam dziennie nawet po 200 km plus zawsze na weekend 350 km w jedna strone. Owszem moglam pojsc na zwolnienie na poczatku ciazy ale bylabym juz skreslona a tak mam otwarta furtke do powrotu (choc mam nadzieje, ze jej nie wykorzystam) i poza tym dostawalabym najnizsze wynagrodzenie:(

                  • Ja się nie patyczkowałam z moim pracodawcą – praktycznie od razu na L4 poszłam. Pracowałam w systemie zmianowym (w markecie budowlanym),więc ani za bardzo opcji przestrzegania,bym nie wracała do domu późnym wieczorem, nie siedziała więcej,niż 4godz przed monitorem i przede wszystkim nie dźwigała (niektórzy klienci – bywali ograniczeni umysłowo 😡 ) było niemożliwe.

                    • Zamieszczone przez ivoonna
                      Prawo pracy sobie a pracodawcy sobie. Ja w 5 m-cu ciazy dygalam nadal w zimie po 8-9 godzina na dworze w wykopie, czesto musialam pokonywac nawet5-6 km po swiezo wykarczowanym lesie (po takim piachu co sie czlowiek zapadal ewentualnie blocie), dojezdzalam dziennie nawet po 200 km plus zawsze na weekend 350 km w jedna strone. Owszem moglam pojsc na zwolnienie na poczatku ciazy ale bylabym juz skreslona a tak mam otwarta furtke do powrotu (choc mam nadzieje, ze jej nie wykorzystam) i poza tym dostawalabym najnizsze wynagrodzenie:(

                      Też tak myślałam w pierwszej ciąży. Po macierzyńskim długo nie popracowałam – najpierw zmienili mi radykalnie system pracy, a potem usłyszałam “do widzenia”.

                      • Bronia, prace znajdziesz, a zdrowia i czasu z dzieckiem nikt Ci nie wróci:)
                        idź na L4.

                        Znasz odpowiedź na pytanie: ciąża i opieka nad dzieckiem a praca w niedziele HELP!

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general