Dziewczny
mam pytanie, czy którejs z Was udało się szczęśliwie donosić ciążę mimo wcześniejszej ciązy obumarłej?
Ja niestety miałam ciążę obumarłą – (zabieg w lipcu), badania, które zleciła mi lekarka wyszły ok, trudno (pewnie jak zwykle w takich przypadkach) ustalić przyczynę.
Lekarze mówią, że 1 raz o niczym nie świadczy, ale czuję straszny niepokój przed ponowna próbą.
Zastanawiam się, czy którejś z Was tak po prostu się udało za 2gim razem. Proszę o odpowiedź.
Jeśli u kogoś zdiagnozowano przyczynę ciąży obumarłej – to też proszę o podzielenie się informacjami.
Np. w kilku postach czytałam o przeciwciałach antykardiolipidowych, a żaden z lekarzy o tym nie wspomniał. Może powinnam zrobić badanie w tym kierunku? Gdybym nie przeczytała w internecie o tym, to w ogóle nie wiedziałabym że taki problem istnieje.
Pozdrawiam
143 odpowiedzi na pytanie: ciąża obumarła- czy za 2gim razem się udało?
Witaj Tori, bardzo mi przykro że Ciebe to spotkało, ale pamiętaj że po burzy zawsze świeci słońce…Ja też miałam obumarłą ciążę, usuwali mi ja w 11 tyg, po tym starałam sie ponad 2 lata i udało sie dopiero po laparoskopii. Miałam robione badania ale nic nie wykazały-widocznie musiało tak być. Bardzo bałam sie o ciążę do ukończenia tego 11 tyg po tym dopiero odetchnęłam. Także moja Droga, głowa do góry i starajcie sie, a czasem nie warto robić badania bo w wielu przypadkach nie ma przyczyny tak jak u mnie. No i musisz wierzyć że sie uda, życzę powodzenia.
Ja miałam zlecone to badanie ale nic nie wykazało. Dziecko straciłam w 17tc, ale podobno wcześniej obumarło. W czerwcu miałam hsg a tydzień później już byłam w ciąży. Teraz minął 28tc. Jak dotąd wszystko jest ok. Strasznie się bałam do tego 17tyg, ale lekarz kontrolował co tydzień czy bije serduszko. Mam nadzieję, że i Ty trafisz na wspaniałego lekarza, który będzie potrafił Cię uspokoić i rozwiać niepokoje.
moja kolezanka zaszła w ciaze 8 mcy po obumarłej, ma sliczna córeczke, bez komplikacji było ale tez miała obawy
moja znajoma zaszła w drugą ciąże 4 miesiace po 1 ciązy ktora obumarła.
Syn niedługo skończy 5 lat
Moja kumpelka poroniła jakoś w 13 tc a już dwa tygodnie później była w kolejnej ciąży. Właśnie tydzień temu urodziła córeczkę!! 🙂
dzięki Dziewczyny !!!
jakoś mi raźniej, jak tak sobie czytam Wasze odpowiedzi :))
buziaki
super, że jesteście
Witaj
Przykro mi z powodu Twojej straty:(
Miałam ciążę obumarłą w kwietniu 2007, po tym zrobiłam tylko toksoplazmozę i cytomegalię, bo gin stwierdził, że to był po prostu przypadek, tym bardziej że miałam już dziecko ze zdrowej ciąży. Oczywiście te wyniki były ok. Więcej badań nie robiłam, czego oczywiście poźniej żałowałam.
Kolejną ciążę poroniłam zaraz na początku w 5tc-luty 2008. Po tej stracie porobiłam więcej badań w tym przeciwciała antykardiolipidowe, chociaż gin w moim przypadku nie brał pod uwagę tej przyczyny właśnie ze względu na to że mam już dziecko. Przeciwciała wyszły mi podwyższone. Jeszcze przed aktualną ciążą zaczełam brać acard, a od początku ciąży kłuję się clexane i dzięki Bogu wszystko jest ok.
Radzę Ci zrobić to badanie, choć wyczytałam w necie, że najlepiej je wykonać do 6 tyg. po poronieniu lub na początku ciąży, bo te przeciwciała wzrastają właśnie w ciąży. Zapytaj o to jednak swojego gina. Nawet jak wyniki bedą ok to będziesz pewniejsza.
Pozdrawiam Cię i życzę powodzenia
14 lat temu moja córcia zmarła we mnie w 6 miesiącu ciązy….szok do dzis nie wiem co było powodem…
rok pozniej zaszłam w ciąze i urodziłam 4 i pół kilowego chłopca ,a w 11 lat pózniej
4 kilową dziewczynke….
trzeba myslec pozytywnie i bardzo bardzo chciec 🙂
Mi się szczęśliwie udało zajść w kolejną ciążę mimo wcześniejszej obumarłej… badania nie wykazały dlaczego przestało bić serduszko…
Jonek jest z drugiej ciąży, pierwsza obumarła.
Głowa do góry.
Wiem, że teraz jest ciężko i wiele pytan sie cisnie.
Badania sa potrzebne i to bardzo tylko nie wiem czy teraz jeszcze.
Mnie moja gin wysłała do Instytutugenetyki.
Przyjeto mnie i pani dr bardzo grzecznie po zrobieniu wywiadu nadmieniłą, że kiedy nie uda nam sie trzeci, czwarty raz to zaprasza ponownie.
Nie było to to co chciałam usłyszec ale tez ja rozumiem.
I jak sie okazało miała racje.
Mnie się udało donosić nawet dwie.
U mnie prawdopodobnie był to brak progesteronu (chociaż gin winił grypę i nie miałam badań w tym kierunku – wg niego badania przeprowadzone nie w ciąży nie są miarodajne).
Piszę prawdopodobnie, bo w 1 ciąży nie dostałam progesteronu mimo wcześniejszych plamień, a potem to juz nie było co ratować :(… W drugiej brałam duphaston profilaktycznie i nie było żadnych problemów. W trzeciej znowu nie dostałam progesteronu, no i w 8 tc mały zaczął się odklejać. Po końskiej dawce duphastonu ciąża się utrzymała.
Pozdrawiam,
Anka
poronilam
WITAJCIE NIEWIEM CO MAM ROBIC JESTEM ZALAMANA W SIERPNIU 2008 BYLAM W 3MC I 3TYG W CIAZY JAK SIE DOWIEDZIALAM ZE PLOD SIE NIE ROZWINOL 30 GRUDNIA 2008 BYLAM W 10TYG JAK SIE DOWIEDZIALAM ZE SERDUSZKO MOJEJ FOSOLECZKI JUZ NIE BIJE DO 8TYG SIE ROZWIJALO DOBRZE A POZNIE SERDUSZKO PRZESTALO BICNIKT MI NIE POTRAFI POWIEDZIEC DLACZEGO TAK SIE DZIEJE I NIEWIEM CO MAM ROBIC CZY ZROBIC JAKIES BADANIA ALE JAKIE NIEWIEM ILE MAM ODCZEKAC ABY ZAJSC W NASTEPNA CIAZE,PORADZCIE CO ZROBIC POZDRAWIAM I ZYCZE WSZYSTKIEGO DOBREGO MARIOLA
najbezpieczniej jest odczekac rok(ja badan nie robilam,ale przez trzy miesiące brałam jekies leki-pewnie cos hormonalnego)
ale znam dziewczyny które nie czekały i udało im sie
pozdrawiam i tzrymaj sie cieplo
Witam!!!
Wczoraj wróciłam ze szpitala(łyżeczkowanie) była to moja 2 ciąża i drugie poronienie chybione. Za pierwszym razem (2007 rok) dzidziuś umarł w 5 tc, lekarze powiedzieli mi, że zazwyczaj nie można ustalić przyczyny więc nic nie zrobiłam w tym kierunku. Miałam jeszcze nieszczęscie, że przy łyżeczkowaniu uszkodzili mi macicę. Musieliśmy odczekać od 6 m-cy do 1-go roku z następną ciążą. Zaczeliśmy się starać od stycznia 2008 i dopiero w listopadzie się udało. Trafiłam do lekarza który zaproponował już badanie drożności, obawiał się że po operacji macicy porobiły sie zrosty. No ale w listopadzie zaszłam w ciążę. Oczywiście od razu lekarz przepisał mi duphaston- profilaktycznie. Niestety moja radość trwała 8 tyg. Poszłam na wizytę kontrolną w 9 tc i okazało się że serce malucha nie bije. Dopiero wtedy lekarz powiedział mi że można określić przyczynę lub chociaż wyeliminować te o których wie medycyna. Powiedział mi też że np. mogę nie donosić jakiejś płci dziecka( np. żeńskiej ale już z męską nie muszę mieć kłopotów). Oczywiście to tylko hipoteza bo nie była określona płeć gdyż było jeszcze za wcześnie.
Niestety za drugim razem nie jest wcale łatwiej. W pierwszym odruchu powiedziałam sobie że daję sobie spokój, że nie chcę przez to przechodzić jeszcze raz. Dzisiaj napewno chcę się dowiedzieć co jest tego przyczyną, dlaczego tak się dzieje. W następnym tygodniu wybieram się do lekarza żeby dał mi skierowanie na potrzebne badania. Z jednej strony mam nadzieję że coś wykażą i to wyleczę, a z drugiej mam mieszane uczucia bo jak jestem chora na coś czego nie można się pozbyć? Lekarz próbował mnie pocieszać że chociaż wiem że mogę zajść w ciążę, że niektóre kobiety są bezpłodne. Ale co mi z tej pociechy???
Pozdrawiam!!!
nie mieszkam w polsce i tu lekarz powiedzial ze po @ moge probowac zajsc w ciaze nie daja nic zadnych tabletek na potrzymanie ide w nastepny piatek do lekarza ogolnego i z nim porozmaiam o badaniach w lipcu mialam robione badania na toksoplazmoze a bylam 3mc ciazy powiedzial ze na ta chwile jej nie mam ale przechodzilam ja tylko nie potrafil mi powiedziec kiedy moze trzeba te badania powtorzyc niewiem zapytam niewiem czy to jest normalne aby tak szybko zajsc w cize tu tylko kwas foliowy dostajesz zadnych wiecej lekow. Nie chem zachodzic teraz w cize boje sie ze znowu spotka mnie to samo i w tak krotkim czasie Pozdrawiam i trzymajcie sie ciplutko:):Pa pa:
Wiatm wszystkich
Bardzo sie martwie, ponieważ miałam juz dwie ciąze obumarłe jedna w grudniu 2007 roku, druga w lipcu 2008r. każda podobie w 8 tyg. Przyczyny oczywiscie nieznane wszystkie podsawowe badania ok.więc nikt nie wie co mogło być przyczyną, mój lekarz mówił że moge mieć problemy z tarczycą lub gdzies złapałm grypę i kazał zrobić badania. Zlekceważyłam to poniewaz wtedy, twierdziałam że i tak przez długi czas nie odważymy się z mężem na dziecko.Jest styczeń 2009 roku a ja jestem na 99% pewna że znowu jestem w ciązy, boję sie straszenie iśc do lekarza, boję się że po raz 3 stanie się to samo że lekarz powie że serduszko naszego maleństwa nie bije. Nie przezyję tego 3 raz. Co robic może znacie jakiegoś lekarza który się zajmuje takimi ciążami. Bo mój to chyba mi nic juz nie pomoze, za drugim razem mi duphaston przepisał.
Lemoniatka
przede wszystkim nie panikuj…. TO na pewno szkodzi fasolce….
gdzie mieszkasz? trudno tak polecać lekarza…..
poszukaj na Gazecie są fora o lekarzach – może znajdziesz dobre wiadomości o kimś z Twojej okolicy….
Ewa w tym wątku pisała o badaniach na przeciwciała antykardiolipidowe już w ciąży…. niedawno się wlasnie dowiedziałam, że znajoma po kilku poronieniach zrobiła i lekarz zadecydował o konieczności brania aspiryny i czegoś jeszcze i udało się….
Witam
Staram sie jakoś trzymac bo przeciez całe życie nie może być zle, ale cały czas przesladuje mnie myśl że z nowu spotka mnie to samo, ze pójdę do lekarza a on powie że serduszko mojego maleństwa przestało bić.
Powiedziałam mojemu męzowi że prawdopodobnie jestem w ciąży, on chyba jest tym tak samo przerazony jak ja.
Miszkamy kilka kilometrów za Warszawą, więc może kogoś w waraszwie zapłace każde piniądze,żeby tylko moje dzieciątko urodziło się wkońcu całe i zdrowe. pozdrawiam.
Lemoniatka, mnie się udało dopiero za 3 i 4 razem, dwie pierwsze ciąże były obumarłe.
W moim przypadku w czasie ciazy konieczne było branie aspiryny kardiologicznej i nayuralnei duphastonu – dopiero to zaowocowało sukcesem.
Warto zbadać przeciwciała antyfosfolipidowe choc niestety wyniki sa dopiero po 3 tygodniach, wiec mzoe warto z lekarzem skonsultować branie 1 tabletki dziennie aspiryny kardiologicznej?
Życzę powodzenia!
Dobrze wiem przez co przechodzisz
ja jestem przypadek bardzo podobny do iki, wiec sie podpiszę.
u mnie tez udala sie 3 i 4 ciaza. badania i prowadzenie mialam niemal identyczne.
trzymam kciuki.
Znasz odpowiedź na pytanie: ciąża obumarła- czy za 2gim razem się udało?