Dziewczyny,napiszcie która z Was zaszła w ciążę mnogą po braniu clo i jak długo brałyście clostilbegyt (a może w połączeniu z innymi “dopalaczami”). Pytam, bo od przyszłego cyklu będę wspomagana clo. Mam nadzieję, że w końcu się uda. Staram się już dość długo, niestety co miesiąc wielkie rozczarowanie.
Pozdrawiam – Aga (nadal na forum dla starających się)
25 odpowiedzi na pytanie: ciąża po CLO
Re: ciąża po CLO
Aguś
Ja nie brałam clo, ale cykl, w którym udało mi się zajść był ostatnim,,naturalnym”. Od kolejnego lekarz chciał mi dać clo i rzekł,,ale muszę panią ostrzec…” ja na to – tak wiem, bliźniaki ja się bardzo cieszę !!!! Spojrzał na mnie dziwnie i pyta,,pani poważnie?” Ja zawsze marzyłam o bliźniakach!
Także teoretycznie już po pierwszym cyklu brania clo możliwość,,podwójnego szczęścia” jest i trzeba ją brać pod uwagę.
Powodzenia!
Re: ciąża po CLO
Brałam clo przez 3 miesiące i zaszłam właśnie w tym ostatnim cyklu, kiedy została zwiekszona dawka. Do teho bromergon, duphaston i biogonadyl. Mam dwóch chłopców, juz teraz 3-miesięcznych.
Trzymam kciuki za “efekty”
Dorota i Kuba&Bartek
Odświeżam wątek, bo własnie od następnego cyklu mam kurację z CLO.
Ale osobiście wolałabym jedno dzieciątko, sama myśl o bliźniakach mnie przeraża 🙂
ja po clo mam ciaze mnoga, i mam zal do ginki ze nie powiedziala mi ze oba pecherzyki sa dojrzale i tej samej wielkosci i moga peknac.
Nelly gdybyś wcześniej o tym wiedziała to nie zdecydowałabyś się na współżycie?
Wiem, że z bliźniakami jest dużo ciężej niż z jednym dzieckiem, ale kobiety dają radę i ty też na pewno dasz.
nie zdecydowalabym sie, mam spora nadwage, w poprzedniej ciazy problemy z sercem i w tej bardzo duzo prawdopodobienstwo tachykardii ponownie.
Co wiecej, w domu aktywny 6 latek.
ALe grunt teraz urodzic zdrowe dzidziole, a do wrzesnia tyyyyyyle czasu….
Nelly w takim razie dużo zdrówka życzę. A synek może będzie ci w miarę możliwości pomagał prz maluchach 🙂
Wiem, że jest i będzie ciężko ale dasz radę.
wiem ze dam:)
Ja też jestem w ciąży bliźniaczej po clo. Brałam je tylko jeden cykl, no i wiedziałam o mozliwości ciąży mnogiej i powiem szczerze, że po cichu, choć się bałam, chciałam mieć dwójkę od razu. W razie gdybyśmy nie mieli więcej dzieci, bliźniaki zawsze będą miały siebie.
Czy jest ktoś zainteresowany LAMETTĄ. Jest to lek nowoczesny zastępujący clo, i nie daje skótków ubocznych takich jak małe endometrium.
szczegóły na pw.
a ja odświeże temacik i powiem ze kazda mama powinna być poinformowana o ilosci pęcherzykow dojrzałych i ewentualnej ciąży mnogiej..
ja osobiscie dostawałam clio i lekarz sprawdzal na usg i raz mi urosło sporo pecherzykow i nie zdecydowalam sie na ciąże bo sie balam ze moge nie donosić wiecej dzieciaczkow i za duze ryzyko i nie psize o ciazy bliźniaczej tylko wiecej maluszkow….
pozdrawiam
No coz ja bralam trzy miesiace clo przed zajsciem w ciaze. I zaszlam w ciaze trojacza. Niestety w 27 tygodniu trzecia niunia zmarla i teraz mam dwie urocze dziewczynki, ktore za miesiac koncza juz roczek. Jesli chodzi o clo to uwazajcie dziewczyny!!!
ja “zaskoczylam” w 4 cyklu brania CLO a wczesniej nie ciekawie to wygladalo, pecherzyki na poczatku kuracji nie chcialy wspolpracowac 🙂 ciaza blizniacza byla dla mnie mega zaskoczeniem bo gin nie uprzedzil mnie o mozliwosci zagniezdzenia sie w moim ciałku az dwoch istotek 🙂 ale teraz jestem juz w 19tc i nie wyobrazam sobie aby mogla byc tylko jedan dzidzia
Hehe tak to już jest jak oswoisz sie z pierwszym szokiem, za nic nie wyobrażasz sobie być pojedynczą mamą;).
a szok mialam ogromny wogole zapomniala kiedy mialam ost miesiaczke i test robilam tylko zeby wykluczyc ciaze bo bylam pewna ze znowu nic z tego a tu dwie krechy 🙂 a jak lekarz mi pokazal dwa serducha na ekranie (to bylo w 6 tygodniu) to zapomnialam o wszystkim co mialam zapytac i tylko przytakiwalam lekarzowi i wyszlam taka otepiala
Wejdz na nasze pogaduchy zeby tasiemców nie tworzyc;)
Zgadzam się z tym w 100% 😉
Odświeżam wątek 😉
Zaczęłam właśnie pierwszy cykl z clo. Nie boję się ciąży bliźniaczej, wręcz przeciwnie – bardzo by mnie ucieszyła. Co do trojaczków i większej liczby dzieci na raz to jednak strach mnie ogarnia!
Zastanawia mnie jeszcze jeden fakt – lekarz nie zalecił monitorowania cyklu. Nie wiem, może to moja wina, bo powiedziałam mu, że zanim zaczniemy brać pod uwagę inne opcje, chcę próbować jeszcze naturalnie…
Trzymam kciuki….powodzenia
Ja bym nie ryzykowala brania clo bez monitoringu zawsze trzeba sprawdzic jak Dziala lek na organizm i zawsze branie go musi wiązać się z kontrolowaniem jego działania podczas usg.
Znasz odpowiedź na pytanie: ciąża po CLO