Witam!
Otoz niecale 3 m-ce po poronienîu jestem najprawdopodobniej znowu w ciazy!!I mam pytanie..dziewczyny,ktorym tez sie to zdarzylo..jakkie bralyscie lekarstwa??’Mieszkam za granica i z tego co wiem tu nie daja zadnych lekarstw na “podtrzymanie “ciazy(????)
Raz juz poronilam…wiec teraz “troche”sie boje… Nawet nie umiem sie cieszyc z tego, ze znowu jestem w ciazy…Jakos podswiadomie czekam az mina 3m-ce…
Napiszcie cos!!
Pozdrawiam
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Ciaza po poronieniu
Olu, ja miałam opinie dwóch lekarzy – jeden polecił czekać co najmniej 3, a najlepiej 6 miesięcy, żeby wszystko się unormowało, druga lekarka powiedziała, że mogę się starać od razu. Ja poroniłam w ok. 7,5 TC, ale moja ciąża albo się nie rozwijała od paru tygodni, albo od samego początku…
Tak jak dziewczyny wcześniej pisały, najlepiej poczekać na unormowanie okresu i obkurczenie macicy. Z drugiej strony, cała masa kobiet zachodzi w ciążę tuż po urodzeniu dziecka, i wszystko jest ok. Najlepiej słuchaj swojego ciała.
Ja czekam na USG w przyszły wtorek. Powinnam być wtedy koło 8 tygodnia (nie wiem dokładnie, bo nie miałam okresu po poronieniu…). Do tego czasu umówiliśmy się z mężem, że nie cieszymy się za bardzo i nie mówimy nikomu, oprócz rodziców. Ja przy każdej wizycie w toalecie, sprawdzam, czy nie zaczęłam czasami plamić. itd. Pobolewa mnie brzuch, choć raczej nie okresowo, ale i tak się tym martwię. 😉 Z drugiej strony, jest mi cały dzień niedobrze… Ech. Aby do wtorku.
Eziee byłam u 2 ginów i każdy z nich stwierdził, że macica obkurczona, odbudowana, z szyjką też wszystko ok. Dlatego chyba zaczniemy po tej @, która powinna być za jakieś 6 dni.
A za ciebie trzymam kciuki, musi być dobrze 🙂
No to trzymam kciuki! 🙂
Ja kończę dopiero pierwszą @ nie wiem wydaje mi się że muszę poczekać do tego mam tyle problemów (b. ciężki stan zdrowotny babci) że nawet się boje że nerwy zaszkodzą, wiecie teraz sobie tłumaczę stratę maleństwa tym że Bóg chciał żebym się babcią opiekowała a w ciaży bym nie mogła bo cały czas leżałam, a teraz pobudka 5.30 praca, szpital i tak co dzień więc może źle sobie tłumaczę ale wiem że teraz jestem mojej babci potrzebna- zresztą nie raz mam wyrzuty że tak mówie… ach już sama nie wiem. Ale życzę Wam powodzenia trzymam kciuki
po pierwsze wielkie gratulacje!!!! ja zaszłam w ciążę miesiąc po poronieniu. w uk nie uznają żadnych leków podtrzymujących. nie ukrywam że też troszkę się bałam ale wszystko jest ok i u Ciebie na pewno też tak będzie!!!! na początku miałam delikatne plamienia(w czasie planowanej miesiączki, wtedy na własną rękę brałam duphaston) polski gin zalecił branie kwasu foliowego w większej dawce 5mg (ma dobry wpływ na budowę łożyska) do 3 miesięcy po urodzeniu. musisz pozytywnie myślec, to ważne!!!! powodzenia!
Znasz odpowiedź na pytanie: Ciaza po poronieniu