Oglądacie na TLC?
Ostatnio było o dziewczynie, która była w ciąży z bliźniakami
Zaczęła rodzić na sedesie i dopiero jak dziecko z niej “wyskoczyło” wpadając do toalety zorientowała się, że jest/była w ciąży
A po chwili urodziła drugie dziecko
Imo nie wiem jak to jest możliwe przez 9 miesięcy nie zorientować się, że jest się w ciąży
56 odpowiedzi na pytanie: Ciąża z zaskoczenia
Nie oglądam, ale też trudno mi uwierzyć, że można nie wiedzieć, że jest się w ciąży…
Chociaż… miałam kiedyś znajomą, która dopiero w 7 m-cu dowiedziała się o ciąży, podobno miała normalne miesiączki, była drobniutka, prawie nie przytyła.
no dla mnie też kosmos, że nie czuje ruchów np.:)
myslisz ze ma tak grube jelita ktora pląsają w brzuchu udając ruchy dzieci :D:D:D:D
oglądałam to już jakiś rok temu
gdy sama byłam w ciązy
i jakoś trudno mi było uwierzyć, ze tak może się dziać
te programy są chyba dla bardzo naiwnych osób
takie tanie show
Akurat ta z bliźniakami chorowała na SM, miała częściowy paraliż m.in. ręki
lekarze tłumaczyli, że ten paraliż mógł też powodować nie wyczuwanie ruchów
No ale mimo wszystko to były bliźniaki – przecież one potrzebują trochę miejsca w brzuchu 😉
Nie jestem w stanie uwierzyć, że się można nie zorientować, że się jest w ciąży
mimo występowania okresu, przecież ciąża to wiele innych objawów, nie tylko brak @
no ja cię proszę
albo trwająca 24h/dobę zgagę – no czym wytłumaczysz?
nie ma samo z siebie
wymioty itp….
cycki wielkosci arbuzów
mega ochota na sex
i parę innych 😀
hmmmmmmm
wariacją hormonów
lub
wczesnym przekwitaniem?
Też to oglądałam, gdy byłam jeszcze w ciąży.. Obejrzałam dość dużo odcinków, żeby stwierdzić, że to wszystko jest naciągane. Wszystkie te kobiety były z Ameryki.. Tylko tam się takie rzeczy dzieją???
Kiedyś widziałam gdzieś taki program. Mi się to wydaje w ogóle nie realne.
dokładnie
nie wierzę
ale może, raz na 100 lat, ale nie tyle kobiet
no chyba, że tam tak mają 😉
Słyszałam o tym. Dla mnie nie wyobrażalne nie czuła ruchów razy 2 ale przynajmniej jedno dziecko tego nie da sie pomylic:D. Do tego w 7 mies wyglada sie jak pod koniec 8:D, ciezko sie nie zorientowac
znajoma lekarka sama opisała taki przypadek. sprzątaczka w szpitalu nagle zaczeła rodzić. bardzo sie zdziwiła…
Jakiś czas temu były o tym również artykuły w gazetach (nie mam teraz czasu szukać), że takie przypadki są zdiagnozowane jako pewne zaburzenie psychiczne, coś jakby przeciwieństwo ciąży urojonej. Te kobiety nie wiedzą, że są w ciąży, bo ich organizm nie sygnalizuje im tego, często niewiele tyją itp. Ja tam wierzę, że to możliwe… mózg człowieka to wieeeelka tajemnica…
To opowiem wam trochę inną historię.
Dziewczyna była w ciązy, wpadkowej, mieszkała z rodzicami,5-ciorgiem rodzeństwa.
Nie przynała się, nikt się nie poznał(matkaktóra urodziła 6 dzieci)
Pewnego dnia mówi, że boli ją brzuch, matka wzieła ją na pogotowie,niczego nie świadoma.
Wyobrażacie się jaka była zdziwiona,gdy lekarz jąuświadomił,że córka w ciąży.
Żal ogromny miałą do córki.
Dla mnie kosmos-ale nie neguję, że ktoś może nie zauważyć….
tłumaczę sobie to zaburzeniami psychicznymi
ale,że otoczenie nie widzi?!
babcia mojego męża opowiadała mi że dawno temu,kilka miesięcy po urodzeniu jednego z dzieci zaczęła mieć dziwne bóle,wiadomo jak to kiedys(i do tego na wsi) do lekarza nie poszła,piła ziółka i dopiero jak brzuch jej urósł (opuchł w jej mniemaniu)to wybrała sie do jakiegos felczera przekonana że zżera ją jakas choroba i okazało sie ze za miesiąc przyjdzie na świat jej następne dziecko.ciągle karmiła poprzednie więc okresów nie było….i babcia nie poznała ze to ciąża… No ale to były wczesne lata 50-te,wieś więc świadomość wiadomo jaka…
programu nie ogladalam, wiec nie do konca wiem, o czym pisze
ale
ja wierze, ze to w sumie jest mozliwe – bywaja przeciez ciaze absolutnie “bezobjawowe” tzn. moze sie tyje tu i tam, zanika miesiaczka (ale w naszych czasach, zyjac w mega stresie, kto wie???), a ze sie czasem czlowiek zle czuje? no, kazdemu sie zdarza
z moimi ciazami to by sie nie udalo – daly o sobie znac wyjatkowo intensywnie
pamietam jednak na forum jakies trzy, moze cztery lata temu przypadek dziewczyny, ktora dowiedziala sie o ciazy w polowie szostego miesiaca, ale tylko dlatego, ze przypadkowo poszla do lekarza w jakims zupelnie innym celu
no chyba sie zdarza…
A dla mnie to normalne, że otoczenie nie widzi.
Kiedyś mój tato wybrał się do swojego brata w odwiedziny. Żona brata była w ciąży, ale nic nie powiedzieli. Mój tato wrócił z odwiedzin i nie zauważył, że jego bratowa jest w ciązy. Następnego dnia owa bratowa zaczęła rodzić, zgłosiła sie do szpitala w którym pracowałą moja mama i poprosiła pielęgniarki, aby zawołały moją mamę – tak dla towarzystwa do tego porodu – bo kiedyś to sie inaczej dzieci rodziło, bez rodziny itp. Mama jako pracownik zawsze jednak mogła znajomym poasystować. Po powrocie do domu mama nakrzyczała na tatę, że nic nie powiedzial, że ciocia w ciązy, a ciocia urodzila w terminie – czyli można 9-miesiecznej ciąży niezauważyć.
Sami kiedys też mieliśmy sąsiadkę, której sie troche przytyło, a że była po 40 jakos tak nikt tego na ciąże nie spisał, bo było to nieznaczne przytycie. Aż sie moja mam kiedyś zapytała, już po porodzie, czyje dziecko sąsiadka w wózku wozi.
Mój kuzyn rozwiódł sie z żoną. Z zakładu pracy owej żony przyszła plotka, że ta była żona jest w ciąży. Nikt nie wiedzial w którym miesiący, ale wszyscy zgodnie twierdzili, że juz ciąża dosyć duża, bo na twarzy ta żona spuchła (brzucha nie było widać). Gdzieś za miesiąc czy półtora – urodziło sie dziecko.
Przypadków niezauważenia ciąży przez otoczenie znam wiele, jednak ciężko mi zrozumieć, że matka nie wie o ciąży i raczej spisuję to na jakąś patologie, albo chorobę psychiczną.
Znasz odpowiedź na pytanie: Ciąża z zaskoczenia