wczoraj poklocilam sie z mezem o usypianie krzysia; wkurzyl mnie, bo kiedy maly juz prawie zasnal przylecial tatus i prawie sila wyrwal mi go z rak; wynik: maly sie rozbudzil i cala zabawa z usypianiem od nowa; no ale usypial juz tatus, tzn polozyl sie z malym w naszym lozku i sam chrapal krzysiowi nad uchem; kilka razy go budzilam i kazalam odlozyc malego do lozeczka (bo juz smacznie smal), a ten baran nic;
nie chodzi mi o to, ze jestem zazdrosna, ze nie pozwalam mezowi przytulac czy usypiac synka, ale nie chce, zeby przez 2 h nad nim chrapal; a dodam, ze maz jest palaczem
na i awantura gotowa; bo on nie rozumie, o co mi chodzi
pierwszy raz po klotni sie nie pogodzilismy
dzis bez slowa wyszedl do pracy
a ja mam czas siedziec na forum: DZIS OBIADU NIE BEDZIE 🙂
Ewa i Krzyś (6.12.2002)
[Zobacz stronę]
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ciche dni
Re: ciche dni
i tez mu przeszło
Iwonta i Natalka(07.10.2002)
Re: ciche dni
jeżeli szczęście naprawde jest w nas – to ja wam powiem mimo wszystko – mimo tego co w życiu przeszła, a przeszłam wiele, to jestem bardzo szczęśliwa – ale rzeczywiscie – musiałam sie do tego szczęścia dokopać…kopanie było długie i trudne, ale sie opłaciło 🙂
ILONA I KUBEK(21.02.02)
Re: ciche dni
A u nas Batrek od początku zajmował sie Kubkiem – ja przez te 11 miesięcy kapałam małego z 10-15 razy i to dlatego,że bartka nie było w domu….kiedy wróci z pracy i sie prześpi to zawsze zajmuje sie Kubą, mały go uwielbia, a mąż za nim przepada…wtedy ja siedzę na forum, tak jak teraz oni uczą sie dmuchać, bo niedługo roczek i tort ze świeczką 🙂
proza życia jest straszna, ale staramy sieaby nas nie dopadała. krucho u nas jest z kasą na maksa – bo pracuje tylko mąż….. A ja jeszcze studiuję, ale nigdy, ale to przenigdy nie pokłóciliśmy sieo pieniądze,…źle mówie my sienie kłócimy i może nie uwierzycie ale przez te wszystkie lat, a minęło juz 7, pokłóciliśmy sie tylko raz, w pierwszym roku znajomości….zawsze rozmawiamy, wyjaśniamy sobie wszelkie rzeczy…..i staramy się mimo wszystko cieszyć sie najdrobniejszymi rzeczami…moja mama zawsze powtarza że nie wyobraża sobie że można żyć nie stąpając po ziemi, a my stąpamy… Ale nie twardo….. A poza tym naprawde bardzo sie kochamy.i to jest dla nas najważniejsze :-)….
ILONA I KUBEK(21.02.02)
Re: ciche dni
No faktycznie, mają pomysły Ci Tatusiowie :). My też nie raz się pokłóciliśmy z mężem o opiekę nad małą, na szczęście cichych dni nie było. Faceci nie rozumieją, że my po całym dniu “upojnych” zabaw z maluchami chciałybyśmy je położyć spać i sobie odsapnąć. Zostaw małego z mężem na cały dzień, hi hi super skutkuje.
Re: ciche dni
To masz cos naprawde cennego, Teodor. I dobrze, ze to widzisz.
Ja sobie zdaje sprawe, ze wiele klotni nie mialoby miejsca, gdyby nie moja wybuchowosc. Staram sie z tym walczyc, ale czasem z marnym skutkiem mi to idzie.
Chcialabym tak jak Ty umiec cieszyc sie kazdym drobiazgiem. Mam nadzieje, ze sie naucze.
Pozdrawiam z wyrazami uznania dla Twojej postawy zyciowej :-)))
Mama Asia i Weronika (2 lata 5 miesiecy)
Re: ciche dni
POWIEM JEDNO…
nie dawno to uslyszalam
wszystkie Aski sa
WYBUCHOWE,NERWOWE WRECZ NADPOBUDLIWE..
ja pasuje do opisu
Asia mama 13 miesiecznej Ewy
Re: ciche dni
Ja tez, kurcze blade. I nawet ostatnio slabo sie staram.
Mam nadzieje, ze uda mi sie uspokoic, chocby ze wzgledu na Werona.
Mama Asia i Weronika (2 lata 5 miesiecy)
Re: ciche dni
ja ostatnio namietnie pije melise….
Asia mama 13 miesiecznej Ewy
Re: ciche dni
Ja jestem do tego stopnia przewrazliwiona jesli chodzi o srodki uspokajajace, ze nawet melisy nie dotykam. Ale to moje skrzywienie – zdaje sobie z tego sprawe :-)).
Staram sie jakos sobie poradzic z ta zloscia przez zmiane sposobu myslenia.
Zobaczymy, jak to dziala… :-))
Mama Asia i Weronika (2 lata 5 miesiecy)
Re: ciche dni
Przeszło mu uciekanie z domu. Teraz sie spieszy, zeby chociaż na chwilke Dawida zobaczyć przed zasnieciem 🙂
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(prawie 5 miesiecy!)
Re: ciche dni
dzięki…:-)
ILONA I KUBEK(21.02.02)
do smoki
obiadu nie bylo
a maz o dziwo w skowronkach
a dzis w glos sie smielismy do siebie, jakbysmy co najmniej pol litra wypili; jak wariaci
juz jest dobrze, dzieki za wszystko
Ewa i Krzyś (6.12.2002)
[Zobacz stronę]
Re: do smoki
Ciesze sie i to bardzo….
Chłop jaki jest taki jest ale bez niego byłoby ciężko 🙂
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(5 miesiecy!)
Re: do smoki
przynajmniej do zmywania garow sie przydaje…
..taka zmywarka wielofunkcyjna, ktora czasem sie zacina albo zrzedzi
Ewa i Krzyś (6.12.2002)
[Zobacz stronę]
Re: ciche dni
Ja tez do niego pasuje. Pozdrawiam,Asia.
Re: ciche dni
I co,pomaga…
Re: ciche dni
no to chyba faktycznie ASKI TO ZLOSNICE
Asia mama 13 miesiecznej Ewy
Re: ciche dni
nie zawsze…..
Asia mama 13 miesiecznej Ewy
Re: ciche dni
Znam 5 Joaś, z czego złośliwa jest tylko jedna, a pozostałe – SUPER!
Kaśka z Natalką (10,5 miesiąca)
Re: ciche dni
hi hi
katarzynka…bo pomysle ze jestem wyjatkowa
Asia mama 13 miesiecznej Ewy
Znasz odpowiedź na pytanie: ciche dni