ciekawa jestem ….

Tak pola mnie natchnęła tymi stanikami…..

Wiem, ze wiele rzeczy i zachowań wynika z naszego wychowania, wynosimi wiele przyzwyczajeń z domu itp, itd.

Zastanawia mnie pewna rzecz.
Kiedyś mieszkałam i uczyłam sie w Niemczech (wymiana w szkole na pół roku). Wiem, ze inny kraj i inna kultura, ale…..
Moja “mama” kiedy wychodziła do sklepu rano, to zamieniała kapcie na adidasy i szorowała po pieczywo do sklepu w szlafroku i wałkami na głowie.
Dla mnie osobiście wyjscie z domu, ale nie do pracy, bo to inna kwestia, ale właśnie na chwilke do sklepu po zapomniane mleko, czy podjechanie do marketu po brakujacy pędzel – to żaden problem w co i jak jestem ubrana.
Ale chyba sie myliłam. Mam koleżanki, które nie wyjdą z domu bez pełnego makijażu i bez pełnego “umundurowania”.
Po 30 latach zrozumiałam, ze chyba jestem nienormalna. Od kilku miesiecy w soboty, kiedy tylko sprzedam Basiutę rodzicom na działkę nad jeziorem, robię remonty. Jako, ze zabrakło mi Cekolu, wsiadłąm tak jak stałam – czytaj wyciągnięty t-shirt i spodnie dresowe w oryginalnych zaciekach szpachlowych z frabą na łokciach i ruszyłam do OBI. Wśród mężczyzn na stoisku budowlanym nie wzbudzałam sensacji (ponieważ co drugi pan wygladał tak jak ja). Gorzej było przy kasie, kiedy to damulki z kwiatuszkami i friankami patrzyły na mnie jak na poparzoną. Poczułam sie głupio!!! Było mi wstyd.
No kurcze, szkoda mi było czasu na przebieranki.

Kiedy Basiuta jest w soboty w domu, robię porządki i wtedy sprzątam. kiedy coś zabraknie lecę do sklepu tak jak stoję – dresy, koszulka (często bez biustonosza) i już!!!

Nigdy nie interesowało mnie co ludzie powiedzą, ale…. sama juz nie wiem.
Głupie takie, ale…. czy Wy wychodząc do sklepu zakładacie pełen ubiór i makijaż, czy tylko ja mam to w d…????

Oryginalnie napisane, nie ma co!

Anka i Basia 4 lata+6 m.

Strona 6 odpowiedzi na pytanie: ciekawa jestem ….

  1. Re: ciekawa jestem….

    Ja tam się maluję i przebieram na co dzień bo jestem… brzydka. Mam wielki kinol i małe oczy i jak się nie pomaluję to wyglądam jak czarownica. Lepiej się czuję psychicznie gdy nieco odbiorę sobie drakoństwa :-)))
    Z drugiej strony kocham odjazdowo się ubrać (wiem, brzydactwo przyciąga uwagę). Szkoda mi d… mojej żeby naciągnąć na nią jakieś starawe dresy – lubię kombinować z ciuchami (nowe, lumpeksy (głównie), allegro, sama szyję).
    Ola

    • Re: ciekawa jestem….

      ja generalnie staram się za bardzo buźki nie męczyć makijażami i nigdy specjalnie się nie malowałam… z resztą moja mama tez nie i nie bardzo miał mnie w tym wyszkolić
      jak ide do sklepu (97% przypadków to z dzieciakami), z dziećmi na spacer to zakładam dresy – które, przyznam się szczerze swoje przeszły (nie są ani brudne ani dziurawe tylko takie nie-nowe), luuuuuuuźne koszulki czasami topy… bo wtedy spokojnie pakuję się z dzieciakami do piaskownicy, nie przejmuję się że mnie skopią brudnymi buciorkami, że upaprzą 2-gim śniadankiem, czy zaleją soczkiem… staram się wyglądac schludnie i tak ogólnei ‘w porządku’
      jak idę do ludzi to się ogarniam, uczłowieczam i mordkę ‘zatuszuję’…
      a mąż kiedyś powiedział że lubi mnie tak ‘na sportowo’

      i nie jesteś nienormalna… mnie tez by szkoda było czasu na domywanie się i przebieranie… w końcu remontujesz, prawda…

      a tak na marginesie – zaskakują mnie niektóre mamy, które z bąblami na plac zabaw przychodzą np w klapeczkach eleganckich na szpileczce… nie żebym była jakaś wredna czy cóś… Ale to wg mnie po prostu nie jest wygodne

      moni i ‘słoniki moniki’

      Edited by moni2003 on 2007/07/03 19:44.

      • Re: ciekawa jestem….

        Mam to w d… 🙂 Co to kogo obchodzi, jak ja chodze ubrana 😉

        Dorota i

        • Re: ciekawa jestem….

          W odpowiedzi na:


          na plac zabaw przychodzą np w klapeczkach eleganckich na szpileczce…


          A w czym problem? Klapki sie zdejmuje i biega boso po piachu.

          11.09.05

          • Re: ciekawa jestem….

            a na ile wyjezdzacie i gdzie?

            • Re: ciekawa jestem….

              W odpowiedzi na:


              A w czym problem? Klapki sie zdejmuje i biega boso po piachu.


              no w niczym
              w sobotę z racji tego że na ślub poszliśmy z mężem i dzieciakami (bo nie było komu podrzucić) miałam buciki na wysokiej szpileczce i dzieć mi uciekł… to ja co – buty siu i w nogi za dzieciakiem w samej rajstopce

              a co do obcasów do piaskownicy… nielubię niepotrzebnie urtudniać sobie zycia więc w grę wchodzą adidaski lub sandałki na płaściusienkiej podeszwie

              ale każdy robi jak lubi i trzeba to uszanować 🙂

              moni i ‘słoniki moniki’

              • Re: ciekawa jestem….

                Nie to zebym sie stroila w szpileczki do piaskownicy, bo to mnie nie pociaga, ale zdarzalo mi sie prosto po pracy i po odebraniu Zosi ze zlobka isc z nia na plac zabaw: w kostiumie i w szpilkach wlasnie. A ze mieszkam w dosc snobistycznej dzielnicy, to powiem Ci, ze moj stroj sie tam specjalnie nie rzucal w oko przy tych najnowszych trendach mody bogatych zon bogatych mezow.

                11.09.05

                • Re: ciekawa jestem….

                  W odpowiedzi na:


                  bo jestem… brzydka


                  Rozwalilas mnie ta swoja samokrytyka. A kto jest znowu ladny? Ile na codzien widuje sie Claudii Schiffer czy Angelin Jolie? A poza tym, kto jest tak naprawde zadowolony – wlacznie ze mna – ze swojego wygladu?

                  11.09.05

                  • Re: ciekawa jestem….

                    ooooooooo mam podobnie

                    magda z mlodymi

                    • Re: ciekawa jestem….

                      Ja robię dokładnie tak jak Ty, szkoda mi czasu na przebieranie, malowanie czyli mam to wszystko w d…
                      Jak robiłam remont to w roboczych ciuchach do OBI i Castoramy, jak robimy ogród to bez przebierania prosto do sklepów ogrodniczych itd

                      Pozdrowionka Ola i Weronika (01.07.2004)

                      • Re: ciekawa jestem….

                        Na co dzień (w domu) chodzę w czystym, schludnym ubraniu – styl sportowy (powyciągane dresy, czy podkoszulki nie dla mnie…), mam ułożone włosy (przy mojej krótkiej fryzurze to 5-10 minut), maluję się tylko “na wyjścia”, ale dyskretnie. Zaznaczam, że robię to wyłącznie dla siebie, tak dobrze się czuję, a i myślę, że mężowi przyjemniej na mnie patrzeć. Ja jestem w sumie za estetyką i prostotą.
                        Jak bym zobaczyła Ciebie w OBI, też bym się pewnie przyglądała, ale raczej z zaciekawieniem ;-), bo rzadko kobietki biorą się za remonty ha ha.
                        A ludzie? Generalnie mam gdzieś, co powiedzą (na jakikolwiek temat)… mam tak od zawsze, czym doprowadzam moją mamę do palpitacji serca hihi. Z resztą… u nas wieloma rzeczami wzbudza się “sensację”, najlepiej nie odbiegać od standardów.. niestety… pod tym względem w innych krajach jest o niebo lepiej i to mi się tam bardzo podoba…

                        • Re: Dlaczego się nie malujecie?

                          Polecam hennę, trochę się trzeba pomęczyć podczas nakładania… mnie np. pieką oczy, ale potem już fajnie.
                          A makijaż… ostatnio widziałam Twoje zdjęcie, jesteś bardzo ładna (chyba, że jakiś grafik retuszował), więc po co poprawiać naturę?

                          • Re: ciekawa jestem….

                            I tak trzymac, inaczej byśmy zwariowały 😉 Ja bym nie mogła sie przebierać i malować, jak ide ‘ na dół do sklepu ‘ po 1 bułke 🙂

                            Dorota i

                            • Re: ciekawa jestem….

                              a ja jak patrzę to odbiegam nieco swoim ‘piaskownicowym’ strojem od innych mam i opiekunek
                              ale mam to w nosie – jestem ubrana czysto i schludnie i przede wszystkim wygodnie

                              moni i ‘słoniki moniki’

                              • Re: Dlaczego się nie malujecie?

                                W odpowiedzi na:


                                więc po co poprawiać naturę?


                                nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że makijaż służy tylko do poprawiania natury…podkreśla urodę, to jest wg mnie lepsze stwierdzenie 🙂

                                Ania i

                                • Re: Dlaczego się nie malujecie?

                                  Nie napisałam, że tylko temu służy. Miałam na myśli to, że ładna dziewczyna nie potrzebuje “upiększania”. A ja sama czasem podkreślam, jak to ujęłaś, to i owo ;).

                                  • Re: Dlaczego się nie malujecie?

                                    🙂 wg mnie 99% jednak tego podkreślenia tego i owego potrzebuje, czy to zwałoby się upiększeniem czy innym 🙂

                                    Ania i

                                    • Re: Dlaczego się nie malujecie?

                                      Wg mnie również 🙂

                                      Dorota i Antoś(24.03.2005)

                                      • Re: ciekawa jestem….

                                        “Od kilku miesiecy w soboty, kiedy tylko sprzedam Basiutę rodzicom na działkę nad jeziorem, robię remonty.”

                                        A może patrzyły z podziwem? Taka niezależna kobieta, po męsku ochlapana farbą 🙂
                                        Ja bym tak patrzyła 🙂

                                        Kinga, Łucja (3l 5m) i Piotruś (2 m-ce)

                                        • Re: ciekawa jestem….

                                          No już tak mam z tą samokrytyką 🙂 Bez przesady oczywiście z tym makijażem – jak dziewczyny już pisały – tylko podkład, tusz do rzęs, delikatna szminka lub błyszczyk i naturalnie perfumy! Ostatnio mi się skończyły i czułam się jak goła 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ciekawa jestem ….

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general