ciekawość mnie zżera – dot. torebek

wiem wiem, zrobić ankiete powinnam, ale wolę zapytać tak
Jak czesto kupujecie torebkę?
jaką kwotę na to przeznaczacie?
czy to ważny element waszej “kobiecości”?

pytam bo jakas dziwna jestem. nigdy nie przywiązywalam szczególnej wagi do posiadanych torebek, kupowalam cokolwiek na targu, zawsze praktycznie, czarno lub brązowo, zawsze mialam tylko 1 aktualnie uzywaną sztukę. Nową kupowalam gdy stara nadawala sie do kosza.

Chyba sie przełamuję. Jesienią kupilam sobie torebkę za całe 120 zł (szaleństwo jak dla mnie), no i znow poczulam potrzebę posiadania czegoś nowego, stosownego do pory roku. I wrócilam z piękną nową torebką, nie odwazylam sie jednak ani na żółtą ani na zieloną które chyba są obecnie modne.
Humor mam lepszy i jakas bardziej przygotowana do lata się czuję.

32 odpowiedzi na pytanie: ciekawość mnie zżera – dot. torebek

  1. średnio raz, góra dwa razy do roku;
    częsciej szkoda mi kasy – bo akurat to co mi się podoba tanie nie jest;
    kwoty zróznicowane – zawyczaj ponad 100 zł, największym szaleństwem była torebka ponad 600 zł;

    • Aniu, ja tak jak Ty… moja obecna torba kosztowała 30 zł, ma 3 lata, dziury w dnie i dzisiaj padł w niej suwak. Pan, który zbiera u nas puszki na osiedlu ma lepszą torbę ode mnie :). Z mojej nawet koń wstydziłby się jeść owies.

      Jedyne szaleństwo to plecak Batyckiego kilka lat temu.

      Ale teraz nie popuszczę, muszę sobie kupić jakąś szałową torebisię! Właśnie oglądam od nowa torebkowy wątek (Tomo je obiadek więc i tak muszę siedzieć 🙂 )

      • Zamieszczone przez Reno
        Aniu, ja tak jak Ty… moja obecna torba kosztowała 30 zł, ma 3 lata, dziury w dnie i dzisiaj padł w niej suwak. Pan, który zbiera u nas puszki na osiedlu ma lepszą torbę ode mnie :). Z mojej nawet koń wstydziłby się jeść owies.

        Jedyne szaleństwo to plecak Batyckiego kilka lat temu.

        Ale teraz nie popuszczę, muszę sobie kupić jakąś szałową torebisię! Właśnie oglądam od nowa torebkowy wątek (Tomo je obiadek więc i tak muszę siedzieć 🙂 )

        oo mozemy sobie podac ręce

        • Ja czynię zakupy torebkowe nieregularnie BARDZO 😉
          Lubię duże torby, aktualne trendy raczej mało mnie interesują.
          Torba musi mi sie bardzo podobać, a wtedy na bank będzie moja.
          No i mam torby za ok. 30 PLN (tak, i to na dodatek moja ulubiona,
          sportowa i bardzo porządna, piorę ją w pralce, schnie 15 minut, jest ze stajni tchibo),
          mam też droższe i bardziej wyjściowe, że tak powiem 😀
          Lubie kupować kiedy mnie “najdzie”,
          a “nachodzi” kiedy mi się coś bardzo spodoba 🙂

          I właśnie, kiedy zobaczyłam torebkę, która wybrała Reno, znów mnie naszło :/
          Kurczę…:cool:hmmm

          • torebek mam kilka, jakos malo je niszcze i zbieram latami 😉 sama kupuje sobie rzadko (3 lata temu ostatnia – seledynowa, solar), nie mam parcia na torebki. zreszta ja w ogole malo kupuje sobie rzeczy – nie czuje takiej potrzeby… Wiekszosc przywiozl mi maz z wojazy: m.in ulubiona czarna benetton i “walizkowa” lv.

            • hehe
              mnie tak naszlo dzis, rano wymyslilam ze obejrzę, weszłam do sklepu i po prostu kupilam
              i jest mi z tym dobrze 🙂

              • ja nie lubie torebek, wolę plecak, rece mam wtedy wolne i jakoś tak lepiej się z tym czuje, może dlatego że dużo rowerkiem pocinam…. choć nie powiem, ostatnio w jednym z tych tanich sklepów zrobili wysyp różnych torebek, niektóre koszmar, ale wybrałam sobie dwie, raczej sportowe, jedną praktyczną (czarna) a druga babską (czerwona) 🙂 kosztowały mnie po 8zł a życie znając to będę miała je na jiekieś 2-3 lata…. ostatnią kupiłam 3 lata temu za 38zł ale gdybym trafiła na plecak taki co by mi odpowiadał to mogłabym nawet 100zł z portfela wyrzezać… owszem podobają mi sie te modne teraz torebki w jaskrawych kolorach ale nie mam innych dodatków do których by pasoway, ja raczej na sportowo się noszę 🙂

                P. S.
                … do mojego plecaka wchodzi kosmetyczka, dokumenty, portfel, klucze, telefon, 4 kartony litrowe mleka i 1 chleb 😀

                Pozdrówki 🙂

                • Zamieszczone przez kruszyna
                  hehe
                  mnie tak naszlo dzis, rano wymyslilam ze obejrzę, weszłam do sklepu i po prostu kupilam
                  i jest mi z tym dobrze 🙂

                  I tak trzymaj 🙂

                  • Zamieszczone przez kruszyna
                    wiem wiem, zrobić ankiete powinnam, ale wolę zapytać tak
                    Jak czesto kupujecie torebkę?
                    jaką kwotę na to przeznaczacie?
                    czy to ważny element waszej “kobiecości”?

                    pytam bo jakas dziwna jestem. nigdy nie przywiązywalam szczególnej wagi do posiadanych torebek, kupowalam cokolwiek na targu, zawsze praktycznie, czarno lub brązowo, zawsze mialam tylko 1 aktualnie uzywaną sztukę. Nową kupowalam gdy stara nadawala sie do kosza.

                    Chyba sie przełamuję. Jesienią kupilam sobie torebkę za całe 120 zł (szaleństwo jak dla mnie), no i znow poczulam potrzebę posiadania czegoś nowego, stosownego do pory roku. I wrócilam z piękną nową torebką, nie odwazylam sie jednak ani na żółtą ani na zieloną które chyba są obecnie modne.
                    Humor mam lepszy i jakas bardziej przygotowana do lata się czuję.

                    nigdy specjalnie nie dbalam o torebki, dopoki nie zaczelam pracowac
                    nagle potrzebowalam czegos magicznie funkcjonalnego i ta sie zaczelo zbieranie toreb i torebek, ale nie jakos szalenczo
                    wypracowalam sobie taki schemat: staram sie miec jedna fajniejsza, taka bardziej uniwersalna, zazwyczaj czarna ze skory (od dwoch lat mam klasyczna torebke coacha i pewnie jeszcze dlugo mi posluzy, bo jest praktycznie niezniszczalna, dostalam poza tym na nia dozywotnia gwarancje)
                    plus do tego cos codziennego, ostatnio priorytetem jest wcisniecie do torby najpotrzebniejszego dzieciowego balaganu)
                    plus cos ladniejszego na lato, ale niestety z braku finansow zazwyczaj jakas tanizna, choc szukam zwykle czegos niebanalnego
                    wiec jak kupie cos raz do roku to duzo

                    • Ja posiadałam jedną torebkę i tak ją nosiłam latami.
                      Zaczęłam zwracać na to uwagę gdy zmieniłam pracę (czytaj: zmieniłam środowisko), poznałam inne dziewczyny, które mnie “nawróciły” 😉

                      Obecnie kupuję torebkę gdy czuję taką potrzebę. Pojawia się ona +/- raz na 1,5 roku.

                      Dzięki tym forumowym, torebkowym pogaduchom zdałam sobie sprawę, że ja lubię torebki 🙂

                      • Zamieszczone przez GOHA
                        Dzięki tym forumowym, torebkowym pogaduchom zdałam sobie sprawę, że ja lubię torebki 🙂

                        ja też dopiero niedawno zdałam sobie sprawę, że torebki to fajna rzecz 😉 Miałam nawet taką myśl, żeby zaprojektować sobie sama, ale odpuściłam, bo w sumie nie wiem, komu miałabym zlecić jej uszycie (ze skóry). No i pewnie drożej by wyszło, niż taka seryjna hmmm, czyli temat nie na teraz dla mnie

                        • Zamieszczone przez Reno
                          Aniu, ja tak jak Ty… moja obecna torba kosztowała 30 zł, ma 3 lata, dziury w dnie i dzisiaj padł w niej suwak. Pan, który zbiera u nas puszki na osiedlu ma lepszą torbę ode mnie :). Z mojej nawet koń wstydziłby się jeść owies.

                          Rozwaliłaś mnie 😀

                          • Zamieszczone przez SuperBasiek
                            … do mojego plecaka wchodzi kosmetyczka, dokumenty, portfel, klucze, telefon, 4 kartony litrowe mleka i 1 chleb 😀

                            A wanna??? 😀

                            • Mam dwie podstawowe, skórzane, jedna brązowa, druga czarna. Kilka okazyjnych, do odpowiednich butów 😉 W sumie takich porządnych z pięć plus dwie-trzy tzw. letnie, cienkie szmatki. Bo jakoś do letniej zwiewnej sukienki jakoś mi nie pasuje taka klasyczna, skórzana torba. Torby kupuję dość rzadko. Kupuję i po prostu je mam. Cena max. 150zł.
                              Gabaryt taki średni, tzn. A4 już nie wchodzi, zapas pieluch i butelek też na szczęście wchodzić nie musi. Ale i tak w torbie noszę wszystko, absolutnie wszystko 😉
                              NIENAWIDZĘ przekładania tego całego mojego bajzlu z torebki do torebki. Jak chodzę “na brązowo” czyt. z brązową torbą i chcę się ubrać “na czarno” to się z pięć razy zastanowię czy aby na pewno muszę, bo… trzeba zawartość torby przełożyć…

                              Torby są powodem frustracji mojego męża, on naprawdę nie rozumie dlaczego torba jest taka ważna dla kobiet 😉 I wkurza go jedna szuflada w szafie pełna moich torebek 🙂

                              • Zamieszczone przez kotagus
                                Mam dwie podstawowe, skórzane, jedna brązowa, druga czarna. Kilka okazyjnych, do odpowiednich butów 😉 W sumie takich porządnych z pięć plus dwie-trzy tzw. letnie, cienkie szmatki. Bo jakoś do letniej zwiewnej sukienki jakoś mi nie pasuje taka klasyczna, skórzana torba. Torby kupuję dość rzadko. Kupuję i po prostu je mam. Cena max. 150zł.
                                Gabaryt taki średni, tzn. A4 już nie wchodzi, zapas pieluch i butelek też na szczęście wchodzić nie musi. Ale i tak w torbie noszę wszystko, absolutnie wszystko 😉
                                NIENAWIDZĘ przekładania tego całego mojego bajzlu z torebki do torebki. Jak chodzę “na brązowo” czyt. z brązową torbą i chcę się ubrać “na czarno” to się z pięć razy zastanowię czy aby na pewno muszę, bo… trzeba zawartość torby przełożyć…

                                Torby są powodem frustracji mojego męża, on naprawdę nie rozumie dlaczego torba jest taka ważna dla kobiet 😉 I wkurza go jedna szuflada w szafie pełna moich torebek 🙂

                                moja dotychczasowa tez nie mieści a4, ale butelka, pielucha i inne niezbędne akcesoria dziecięce zawsze mieści.
                                I mąż lubi dorzucac do niej swoje dokumenty i portfel, wrr nie znoszę tego.

                                rozwala mnie moja siostra która ma miniaturową torebkę i 1000 super waznych rzeczy w środku, ale większej nie chce za zadne skarby świata

                                • Mam z 8 sztuk z czego noszę jedną ulubioną…czyli marnotrastwo!;)

                                  • Zamieszczone przez kruszyna
                                    I mąż lubi dorzucac do niej swoje dokumenty i portfel, wrr nie znoszę tego.

                                    o, mam ten sam los czasami 😀

                                    • a wanna stoi w łazience :D…. no i trochę by cięzko się ją wiozło na plecach 🙂

                                      Pozdrówki 🙂

                                      • Ja kupuje zwykle na wyprzedazach. Szkoda mi wielkiej kasy na torebki, a te, ktore sie wyprzedaja tez sa fajne. Moja najdrozsza kosztowala chyba 150 zl w przeliczeniu i bardzo ja sobie szanuje i uzywam tylko od wielkiego dzwonu 🙂 Na codzien “chodze” w plecaku lub torebkach z esprita, takich bardziej sportowych.

                                        • Ja uwielbiam torebki tak samo jak buty!! Tylko ze jakos jak zaczne nosci jeda torebke to nosze non stop bo zawsze czasu brak zeby wszystko przelozyc do innej – z lenistwa bardziej 🙂 Ale ma ich sporo… we wszystkich kolorach – o nie – niebieskiej nie mam:)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ciekawość mnie zżera – dot. torebek

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general