ciocia czy pani?

Sonia rozpoczeła w tym roku nauke w pierwszej klasie, a moja siostra-jej matka chrzestna, pracę ( jest świeżo po studiach ) w SP, tak sie złozyło, ze uczy moje dziecko angielskiego.Zastanawiam sie jak S powinna zwracać się do cioci na lekcjach? Pani?

Z kolei ja ucze moje własne dziecko w przedszkolu-tez ang i tam na poczatku wszystkie maluszki, w slad za Nadią mówiły na mnie mama:) a potem jak jedno sie zorientowało i powiedziało, ze nie jestem mama tylko pani, to reszta łącznie z moja Nadią zaczęła tak własnie mnie tytułować:)

no to ja? pani czy ciocia?

26 odpowiedzi na pytanie: ciocia czy pani?

  1. oczywiście, że pani

    • moja mama uczyła mnie w podstawówce plastyki i mówiłam do niej “mamo”
      pani trochę sztucznie wg mnie, skoro to tak bliska rodzina

      • jasne, że Pani!

            • Zamieszczone przez vieshack
              moja mama uczyła mnie w podstawówce plastyki i mówiłam do niej “mamo”
              pani trochę sztucznie wg mnie, skoro to tak bliska rodzina

              Dumam nad tym tematem, ale z punktu widzenia innego etapu nauczania, bo u nas sporo było już nauczycielskich dzieci i zdarzało się, że nie było wyjścia – matka uczyła swoje dziecko…
              I sama nie wiem… Ale mama to co innego…
              a tu ciocia… (gdzieś się na nauczycielki przedszkolne mówi per “ciociu” chyba… w Poznaniu?)
              Koleżanka uczyła dziecko (młodzieńca 😉 ), z którym prywatnie była na “ty” (syn znajomych), i on oczywiście mówił w szkole “pani”.

              • Pani
                u nas jest taka możliwość, że mama nie uczy swojego dziecka
                ale w gimnazjum już było inaczej, bo np, tylko jeden nauczyciel geografii czy chemii

                • Dla mnie oczywiste, że Pani.

                  • w przedszkolu u nas mowi ze do wszystkich pan ciociu

                    a w szkole juz sa paniami
                    zreszta w zyciu tez tu jest wiecej cioc
                    jednym to przeszkadza innym nie
                    tzn nie wszystkie panie cha byc ciociami
                    i nie wszyscy rodzice chca zeby ich dzieci ciociowaly dookola
                    mi jest obojetnie jak mowia do mnie znajome dzieci

                    ale chyba zboczylam z tematu
                    no wiec do adremu 😉
                    do mamy – mamo
                    do cioci – chyba pani

                    • Imo siostra powinna na pierwszej lekcji wyjasnić dzieciom,
                      że przypadkiem tak się złożyło, że jest ciocią jednej z uczennic
                      i mała powinna moim zdaniem mówić do niej tak, jak jest w rzeczywistości
                      czyli ciociu.

                      • Moja mama uczyla mnie w podstawowce 4 lata. Mowilam do nie mamo, Pani nie przechodzilo mi przez gardlo. Nikt sie nie dziwil,wszystkie dzieciaki wiedzialy, ze to moja mama i przyjmowaly to naturalnie. Na dodatek moja mama byla wychowawczynia mojej siostry.
                        Mimo, ze bylam “dzieckiem nauczycielki” NIGDY!!! nie bylam “pod ochrona”.Jak zasluzylam to i paly sie sypaly od innych nauczycieli i mojej mamy tez.Z perspektywy czasu widze, ze w szkole bylo trudniej byc dzieckiem nauczyciela niz zwyklym szeregowym uczniem.

                        • Zamieszczone przez Lea

                          a tu ciocia… (gdzieś się na nauczycielki przedszkolne mówi per “ciociu” chyba… w Poznaniu?)

                          Matiśki tak mówiły całe przedszkole, za zgodą pań, rzecz jasna. Teraz Mati też się rozpędził i tak powiedział, ale szybciutko koledzy go “wyśmiali” i już mówi Pani…

                          • niech sie zwraca bezosobowo 😀
                            uniknie sztucznej pani
                            i oskarzenia o fory ze strony reszty rodziców 😉

                            • O właśnie szpilki, bo ta sprawa ma jakby dwa aspekty.
                              Dla mnie zwracanie się to jedno, a świadomość innych to drugie. I jasne, że przede wszystkim nie ma co ukrywać tej relacji przed innymi.
                              A jak się nie będzie ukrywać, to już na ew. sugestię forów wg mnie nie ma wpływu, jak to dziecko będzie się do cioci zwracało.

                              • zawsze mozna Pani Matko 😀

                                • Zamieszczone przez Figa
                                  Imo siostra powinna na pierwszej lekcji wyjasnić dzieciom,
                                  że przypadkiem tak się złożyło, że jest ciocią jednej z uczennic
                                  i mała powinna moim zdaniem mówić do niej tak, jak jest w rzeczywistości
                                  czyli ciociu.

                                  Chciałam napisac dokładnie to samo
                                  Jakoś nie widze potrzeby teatru w temacie, na tym etapie chyba nikomu nie potrzebne służbowe relacje

                                  • Zamieszczone przez Lea
                                    O właśnie szpilki, bo ta sprawa ma jakby dwa aspekty.
                                    Dla mnie zwracanie się to jedno, a świadomość innych to drugie. I jasne, że przede wszystkim nie ma co ukrywać tej relacji przed innymi.
                                    A jak się nie będzie ukrywać, to już na ew. sugestię forów wg mnie nie ma wpływu, jak to dziecko będzie się do cioci zwracało.

                                    swoją drogą, przechlapane było mieć kogoś z rodziców w szkole

                                    • Zamieszczone przez irena
                                      Moja mama uczyla mnie w podstawowce 4 lata. Mowilam do nie mamo, Pani nie przechodzilo mi przez gardlo. Nikt sie nie dziwil,wszystkie dzieciaki wiedzialy, ze to moja mama i przyjmowaly to naturalnie. Na dodatek moja mama byla wychowawczynia mojej siostry.
                                      Mimo, ze bylam “dzieckiem nauczycielki” NIGDY!!! nie bylam “pod ochrona”.Jak zasluzylam to i paly sie sypaly od innych nauczycieli i mojej mamy tez.Z perspektywy czasu widze, ze w szkole bylo trudniej byc dzieckiem nauczyciela niz zwyklym szeregowym uczniem.

                                      bo to wcale nie jest tak, że jest się “pod ochroną”
                                      zwykle cokolwiek przeskrobiesz to niestety mama szybko się dowiaduje 😉
                                      każdy szkolny wybryk do niej dociera

                                      ja to kiepsko wspominam
                                      gdyby kiedyś przyszło mi uczyć w szkole publicznej to broniłabym się rękami i nogami przed szkołą swojej córki żeby dziecku życia nie utrudniać 😉

                                      • Zamieszczone przez vieshack
                                        bo to wcale nie jest tak, że jest się “pod ochroną”
                                        zwykle cokolwiek przeskrobiesz to niestety mama szybko się dowiaduje 😉
                                        każdy szkolny wybryk do niej dociera

                                        … a każdy sukces przypisywany jest koligacjom rodzinnym 😉

                                        • Zamieszczone przez Lea
                                          … a każdy sukces przypisywany jest koligacjom rodzinnym 😉

                                          otóż to

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ciocia czy pani?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general