Clo – komu sie udalo?

Clo

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Clo – komu sie udalo?

  1. Zamieszczone przez Lunarka
    Kurcze nie wiem skąd to się bierze. Moja koleżanka też ma PCOS, a @ ma normalną po lutku. Ciekawa jestem, co ma wpływ na takie krwawienie, skoro endo jest ładne. Aj szlag tam 😉 Im dłużej myślę, tym więcej mam urojeń chorobowych i pytań, więc koniec z tym 🙂 Będzie co ma być.
    Powodzenia kobietki clo-nówki 🙂

    Ja też już przestałam czytać,szukać po necie bo zaczynam głupieć

    • Zamieszczone przez KreseczkaII
      Wezwana do odpowiedzi stawiam się.
      Bralam kilkanaście cykli Clo podczas 8 lat walki i niby wszystko było ok, USG potwierdzało owulacje. Ktoś na tym forum zadal mi pytanie, czy biorę estrofem, powiedziałam, ze nigdy nie bralam. Wiec poszłam do lekarki i ona przepisala mi ten lek. Duzo o nim czytałam i podobno trzeba brac estrofem przy Clo, bo Clo bardzo osłabia estrogeny. I tak u mnie właśnie było..Z roku na rok bralam Clo, a więc i cykle były różne, choć zawsze potwierdzona owulacja. Przez jedeny cykl bralam estrofem od 5-14dc po 4mg, i pożniej z 3 dni po pregnylu znowu przez 10 dni. I w drugim cyklu zaszłam w ciaże. Ten poprzedni cykl i leki wzmocniły kolejny cykl na tyle,że zaciążyłam, wiec i Wam polecam estrofem. Bez niego nie tylko ja bym nie zaszła w ciaże..moja kuzynka tez juz urodziła dziecko a starala sie 5 lat i w drugim cyklu zaszła, Mala-mi tez zalecała estrofem i tez juz ma maluszka….

      A mam pytanko. Miałaś małe endo i kazała Ci go brać czy nie?

      • Zamieszczone przez KreseczkaII
        Wezwana do odpowiedzi stawiam się.
        Bralam kilkanaście cykli Clo podczas 8 lat walki i niby wszystko było ok, USG potwierdzało owulacje. Ktoś na tym forum zadal mi pytanie, czy biorę estrofem, powiedziałam, ze nigdy nie bralam. Wiec poszłam do lekarki i ona przepisala mi ten lek. Duzo o nim czytałam i podobno trzeba brac estrofem przy Clo, bo Clo bardzo osłabia estrogeny. I tak u mnie właśnie było..Z roku na rok bralam Clo, a więc i cykle były różne, choć zawsze potwierdzona owulacja. Przez jedeny cykl bralam estrofem od 5-14dc po 4mg, i pożniej z 3 dni po pregnylu znowu przez 10 dni. I w drugim cyklu zaszłam w ciaże. Ten poprzedni cykl i leki wzmocniły kolejny cykl na tyle,że zaciążyłam, wiec i Wam polecam estrofem. Bez niego nie tylko ja bym nie zaszła w ciaże..moja kuzynka tez juz urodziła dziecko a starala sie 5 lat i w drugim cyklu zaszła, Mala-mi tez zalecała estrofem i tez juz ma maluszka….

        Zapytam na wizycie o ten lek. Dziękuję kreseczko 🙂

        • Zamieszczone przez KreseczkaII
          Wezwana do odpowiedzi stawiam się.
          Bralam kilkanaście cykli Clo podczas 8 lat walki i niby wszystko było ok, USG potwierdzało owulacje. Ktoś na tym forum zadal mi pytanie, czy biorę estrofem, powiedziałam, ze nigdy nie bralam. Wiec poszłam do lekarki i ona przepisala mi ten lek. Duzo o nim czytałam i podobno trzeba brac estrofem przy Clo, bo Clo bardzo osłabia estrogeny. I tak u mnie właśnie było..Z roku na rok bralam Clo, a więc i cykle były różne, choć zawsze potwierdzona owulacja. Przez jedeny cykl bralam estrofem od 5-14dc po 4mg, i pożniej z 3 dni po pregnylu znowu przez 10 dni. I w drugim cyklu zaszłam w ciaże. Ten poprzedni cykl i leki wzmocniły kolejny cykl na tyle,że zaciążyłam, wiec i Wam polecam estrofem. Bez niego nie tylko ja bym nie zaszła w ciaże..moja kuzynka tez juz urodziła dziecko a starala sie 5 lat i w drugim cyklu zaszła, Mala-mi tez zalecała estrofem i tez juz ma maluszka….

          Super,to też przy pierwszej okazji zapytam lekarza.Dzieki

          • no ja bylam w szoku wcoraj. @ do mnie przylazla 11 lipca. chociaz powinna 12 lipca. wcoraj ze mnie taaak lecialo!!! dzis juz normalnie.
            zaczelam wlasnie 4 cykl z clo. co miesiac sobie mowie a moze tym razem sie uda. i tak juz jest od 14 cykli- dalej nic .

            • Zamieszczone przez kropka83
              no ja bylam w szoku wcoraj. @ do mnie przylazla 11 lipca. chociaz powinna 12 lipca. wcoraj ze mnie taaak lecialo!!! dzis juz normalnie.
              zaczelam wlasnie 4 cykl z clo. co miesiac sobie mowie a moze tym razem sie uda. i tak juz jest od 14 cykli- dalej nic .

              w końcu sie uda. MUSI i tyle!
              Też zaczynam właśnie 4 cykl z clo 😉

              • tak sobie postanowilam ze w tym miesiacu nie licze dni, nie sprawdzam owu ale chyba nie wytrzymam!!!!! znow zaczynam fisiowac.

                mojego meza siorka zaczela wlasnie 8 miesiac ciazy i jak sobie pomysle ze niedlugo juz bedzie rodzic to mi sie plakac chce. zaczeli sie starac pozniej niz my. starali sie ok 5 miesiecy. to juz ich drugie baby. a ja w dalszym ciagu nic. nawet w pracy wszyscy znajomi juz dzieciaci alb w ciazy. dobija mnie to:( beczec mi sie chce!!!!

                • a ja juz musze zmykac bo do pracy ide 🙁 tak mi sie nie chce:( u nas sie troche ochlodzilo- bedzie sie lepiej pracowac:)
                  zmykam pa

                  • ”Nadzieja zawsze umiera ostatnia, odmienia życie, przynosi CUD…”i takim Cudem jest właśnie moja córeczka. Nie poddawajcie się dziewczyny! ja trzymam za Was kciuki

                    • Zamieszczone przez kropka83
                      tak sobie postanowilam ze w tym miesiacu nie licze dni, nie sprawdzam owu ale chyba nie wytrzymam!!!!! znow zaczynam fisiowac.

                      mojego meza siorka zaczela wlasnie 8 miesiac ciazy i jak sobie pomysle ze niedlugo juz bedzie rodzic to mi sie plakac chce. zaczeli sie starac pozniej niz my. starali sie ok 5 miesiecy. to juz ich drugie baby. a ja w dalszym ciagu nic. nawet w pracy wszyscy znajomi juz dzieciaci alb w ciazy. dobija mnie to:( beczec mi sie chce!!!!

                      i tak trzymaj!!! ja odpuscilam sobie te liczenia -bo to do dupy. co ma byc to bedzie 😉
                      poki co mam 7 tygodniowego przepieknego labradorka, ktory jest tak absorbujacy, ze zapominam o bozym swiecie.

                      i trzymam kciuki za kolejny cykl

                      • Witam!
                        Jestem kolejną do listy CLO.

                        Kilka słów o sobie – właścicielka PCO (ale tylko prawy – bo lewy tak leniwy że nawet torbiele się nie robią 😉 ) i endometrium o kształtach z księżyca 😉

                        Pierwszy cykl z clo i testami owulacyjnymi i nic…
                        Drugi – clo + testy (wspomagany duphastonem po pojawieniu się 2 kreseczek na teście ciążowym)- ciąża – zakończona poronieniem 🙁 W szpitalu dla pewności zrobiono mi łyżeczkowanie…

                        To była dla mnie tragedia i nadal łza mi się w oku kręci jak o tym pomyśle dłużej. Ale dzięki temu łyzeczkowaniu (chyba – przynajmniej tak sobie to tłumacze) udało mi się “wyhodować” endometrium o idealnej grubości i kształcie, bo zawsze z tym miałam kłopoty, jakieś takie niereguralne zawsze było 🙁

                        Trzeci – zaczęty po 2 naturalnych cyklach po poronieniu (lekarz zapytał czy czuje się na siłach psychicznie bo fizycznie byłam “okazem” zdrowia – powiedziałam “tak” ale chyba nie do końca zgodnie z prawdą). No monitoringu wyszło, że owulacja się pojawi… Testy owulacyjne tradycyjnie poszły w ruch… ale chyba ten mój brak przekonania sprawił, że nie wykrywały one owulacji… więc mąż mnie pocieszał… Po teoretycznym terminie owulacji znowu wizyta – lekarz potwierdził że owulacja była… Bardziej zdziwionej osoby nie widziałyscie chyba w życiu – jak to przecież testy nic nie wykazały…

                        A teraz optymistyczny koniec z tego “pocieszania” mamy fasolke, która mam nadzieje zostanie z nami do końca…

                        Więc głowa do góry – trzymam kciuki żeby wszystkim się udało jak najszybciej 🙂

                        P. S. Ale się rozpisałam – obiecuje, że już nie będe 😉

                        • Zamieszczone przez justyna1980
                          i tak trzymaj!!! ja odpuscilam sobie te liczenia -bo to do dupy. co ma byc to bedzie 😉
                          poki co mam 7 tygodniowego przepieknego labradorka, ktory jest tak absorbujacy, ze zapominam o bozym swiecie.

                          i trzymam kciuki za kolejny cykl

                          śliczny piesio:)
                          dzieki :)ja tez życzę Ci powodzenia:)

                          • Zamieszczone przez telimena
                            Witam!
                            Jestem kolejną do listy CLO.

                            Kilka słów o sobie – właścicielka PCO (ale tylko prawy – bo lewy tak leniwy że nawet torbiele się nie robią 😉 ) i endometrium o kształtach z księżyca 😉

                            Pierwszy cykl z clo i testami owulacyjnymi i nic…
                            Drugi – clo + testy (wspomagany duphastonem po pojawieniu się 2 kreseczek na teście ciążowym)- ciąża – zakończona poronieniem 🙁 W szpitalu dla pewności zrobiono mi łyżeczkowanie…

                            To była dla mnie tragedia i nadal łza mi się w oku kręci jak o tym pomyśle dłużej. Ale dzięki temu łyzeczkowaniu (chyba – przynajmniej tak sobie to tłumacze) udało mi się “wyhodować” endometrium o idealnej grubości i kształcie, bo zawsze z tym miałam kłopoty, jakieś takie niereguralne zawsze było 🙁

                            Trzeci – zaczęty po 2 naturalnych cyklach po poronieniu (lekarz zapytał czy czuje się na siłach psychicznie bo fizycznie byłam “okazem” zdrowia – powiedziałam “tak” ale chyba nie do końca zgodnie z prawdą). No monitoringu wyszło, że owulacja się pojawi… Testy owulacyjne tradycyjnie poszły w ruch… ale chyba ten mój brak przekonania sprawił, że nie wykrywały one owulacji… więc mąż mnie pocieszał… Po teoretycznym terminie owulacji znowu wizyta – lekarz potwierdził że owulacja była… Bardziej zdziwionej osoby nie widziałyscie chyba w życiu – jak to przecież testy nic nie wykazały…

                            A teraz optymistyczny koniec z tego “pocieszania” mamy fasolke, która mam nadzieje zostanie z nami do końca…

                            Więc głowa do góry – trzymam kciuki żeby wszystkim się udało jak najszybciej 🙂

                            P. S. Ale się rozpisałam – obiecuje, że już nie będe 😉

                            super 🙂 gratulacje:)

                            • 🙂 Dziewczyny głowa do góry, U nas udało się za 3 razem z Clo 🙂 i w grudniu bede miała swoja kruszynkę :). Życzę powodzonka

                              • Zamieszczone przez waniliaa2
                                🙂 Dziewczyny głowa do góry, U nas udało się za 3 razem z Clo 🙂 i w grudniu bede miała swoja kruszynkę :). Życzę powodzonka

                                Super!właśnie takie wiadomości poprawiają mi nastrój:)

                                • Będzie dobrze :)tylko trzeba być dobrej myśli :)) Sara a masz do tego pregnyl?

                                  • Zamieszczone przez waniliaa2
                                    Będzie dobrze :)tylko trzeba być dobrej myśli :)) Sara a masz do tego pregnyl?

                                    Tak mam.Ale w tym cyklu gin ma urlop,nie wiedziałam i zaczęłam brac clo zastrzyk mam zaszwe 14 dc i chyba w ciemno go zrobię w tym cyklu trudno:(

                                    • Witam,
                                      mam pco o pierwsza córę staraliśmy sie 1,5 roku, ale odrazu po pierwszym cylku z clo udalo się. I teraz jestem w 6 tygodniu ciąży z drugim bobaskiem i również po pierwszym cyklu z clo udało się. Moja lekarka uważa, że clo jest idealny dla mnie

                                      • Witam dołanczam do was jako następna zaciążona dzięki clo 🙂
                                        brałam to i duphaston udało sie za 2 cyklem za pierwszym razem brałam go od 3 dnia przez 5 dni natomiast za drugim razem zagapiłam się i brałam od 5 dnia przez 5 dni i udało się czego się tak szybko nie spodziewałam 🙂

                                        • ja juz jestem na 4 cyklu z clo:( moze teraz sie uda:)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Clo – komu sie udalo?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general