Wiadomo, że zawsze są jakieś aktualne, bieżące potrzeby, planowane zakupy, inwestycje dla domu, siebie, rodziny niekoniecznie zawsze niezbędne ale takie, które w tym momencie sprawiłyby nam przyjemność i radość gdyby pojawiły się w domu.
Mrzymy sobie, że jakbyśmy mieli jakąś brakującą w tej chwili sumkę to już moglibyśmy to kupić bo na przykład widziałyśmy to w sklepie.
Co to jest u Was? Napiszcie wymieniając jakieś cechy tych rzeczy.
Ja na dziś marzę sobie o kilku takich rzeczach do mieszkania i nie tylko:
1. ładny dywan miodowo-burgundowy do dużego pokoju bo poprzedni prowizoryczny piesek nadżarł w okresie ząbkowania. Drugi taki mały dywanik zielono- oranżowy do przedpokoju.
2. ozdobna lampa stylizowana na stary styl do tego samego dużego pokoju bo mamy od 2 lat taką prowizorkę tymczasową z żarówą na wierzchu i powybijanymi szkiełkami (dopiero się urządzamy)
3. imbryczek zielony z kamionki z podgrzewaczem pasujący do filiżanek, które już mam by robić nastrojowe wieczorki dla przyjaciół, drugi taki przeźroczysty dla zaparzania ” ciekawych herbatek z suszem” też by się przydał,
4. jakiś elegancki podkreślający linię komplet marynarka, spodnie w kolorze ożywiającym np ulubionym ostatnio :oranżowym, czerwonym bo wybieram się jako prezenterka na wystawę World Dog Show do Poznania, z moim piesiem i kompletnie nie mam w czym z nim pójść a tam wymaga się dobrej prezencji obydwojga psa i wlaściciela.
5. marzy mi się jakiś lepszy aparacik cyfrowy cobym mogła dowoli cykać zdjęcia, na razie wciąż pożyczam od znajomych bo nie mamy swojej cyfrówki.
tych mrzonek jest wiele, musze przyznać,że dużo konkretniejsze zakupy mrzy sobie mój mąż ale ich tu nie będę wymieniać bo na to trzeba z 20000 zł w sumie, ciekawe kiedy wygramy w toto lotka i uda nam się to wszystko zrealizować.K.
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Co byście już kupiły gdyby były na to pieniążki
Re: Co byście już kupiły gdyby były na to pieniążki
Powiem tak nie zmienie nic w swoim domu póki moja babcia nie zyje a w pierwszej kolejności remont kuchni łazienki i góry czyli pokoiku dla Bartusia ale to wyjdzie ok 30 tyś a jak narazie zbieramy na nowy samochód no zobaczymy jak to bedzie ale narazie nc nie zmienie bo abcia mieszka z nami a ona zbiera jakies nie stworzone rzeczy i mam dosc tira zamówie zeby to zabral bo robi z domu śmietnik
Re: i jeszcze
ty to masz problemy kobieto!
Dorota,
Re: Co byście już kupiły gdyby były na to pieniążki
Haga jest chyba mniej ciekawa…;)
chociaż ja bym się wyprowadziła nawet tam. Jakoś mnie nosi ostatnio…
A jak tam Twoje odchudzanie? trochę nie na temat więc może na priva:) u mnie pięknie leci w dół…
Wioletta i Tomek 2l. i 9 m-cy
Re: i jeszcze
To wcale nie jest śmieszne… Ostatnio rozegrała się u nas taka scenka: kupiłam wójkowi na wyprzedaży w firmie laptopa. Przyniosłam do domu, mąż go obwąchał, zainstalował system, office itd… Skończył, wziął laptopa do ręki i chciał gdzieś odłozyć – z wójkiem mieliśmy się widzieć za parę dni. No i nie miał gdzie go postawić! (podłoga odpadała bo Asia). W końcu wsadził do szafy, pod ręczniki (!). Ekspresu tak nie wsadzę…
Pozdrawiam,
Znasz odpowiedź na pytanie: Co byście już kupiły gdyby były na to pieniążki