Piszę pod zmienionym “pseudo”…
Właśnie odkryłam, że mój mąż, w czasie kiedy mnie nie było w domu, kożystał z “filmów dla dorosłych’. Zrobiło mi się okropnie przykro. Rozmawialiśmy kiedyś na ten temat i mówiłam mu, że byłoby mi przykro gdyby robił takie rzeczy i to jeszcze “z filmem”. Chodzi o to, że kiedy ma orgazm patrzy na inną babkę (lub inne babki). Odkryłam to jakieś pięc minut temu wiec piszę na gorąco. Trochę emocji jest jeszcze we mnie.
Pierwsze co pomyślałam to żeby go o to zapytać. Ale domyślam się jakby było mu glupio. I o tym mówić i w ogóle, ze sie wydało. To nie jest takie znowu straszne tyle że jest mi przykro. No i to że się umawialiśmy. Nie traktuję tego jako zdradę.
I chyba też moja w tym jakaś wina jest, bo od porodu nie mam ochoty na seks i jawnie mu to okazuję. Nie to że w ogóle się od tego czasu nie kochaliśmy ale bardzo rzadko to się zdarzało. A minęło już kilka miesięcy….
Co byście zrobiły? Bo boję się że jak o tym z nim nie pogadam, to będzie to we mnie siedzialo i wyskoczy w najmniej odpowiednim momencie. A jak powiem teraz to jemu będzie głupio. Dodam, że jak się kłócimy czasem to trudno mi powstrzymać czasmi głupie słowa i wtedy to by się mogło wymsknąć.
Co myślice?
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Co byście zrobiły?
Re: Co byście zrobiły?
Powiem – MAKABRA!
I chciałam jeszcze o jednym napisać w tym temacie… Jakoś inaczej odczułabym gdyby się okazało, że mąż oglądał beze mnie film erotyczny (wiadomo- pary hetero, seksik) a inaczej gdyby oglądał zdjęcia gołych pań… Oglądanie seksu na ekranie mnie także podnieca. Ale ja z lojalności gołych panów oglądać nie będę…
Re: Co byście zrobiły?
ja tez czasem ogladam
czasem sama, czasem razem ogladmy, czasem mąz sam
nie widze w tym problemu
pozdrawiam
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Co byście zrobiły?
oooooooo
zgadzam sie w 100 %
;))
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Co byście zrobiły?
nie ma sensu sie dręczyć, trzeba pogadać – w końcu to Twój mąż! chyba z człowiekiem którym masz dziecko rozmowa o seksie nie jest problemem?
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: Co byście zrobiły?
ooooo jakis zdesperowany ten gospodarz domu
pozdr
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: Co byście zrobiły?
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: Co byście zrobiły?
Ola, ja sobie wypraszam!!! Oni byli poubierani!!!
Re: Co byście zrobiły?
Ja bym porozmawiała,mój mąż wie że nie toleruje takich filmów i byłabym wsciekła gdyby oglądał.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: Co byście zrobiły?
Mój mąż też ogląda i też się ukrywa, ale mi to nie przeszkadza. Niech sobie ogląda, ja z nim nie będę, bo po prostu mnie nie kręcą takie filmy. Ale faceci są tak skonstruowani, że lubia sobie pooglądać ładne??? dziewczyny. A nie rozmawiam z nim o tym, bo dla mnie nie stanowi to problemu, a wiem, że jemu byłoby głupio. A po co wzbudzać poczucie wstydu, jak to w sumie nie jest nic wstydliwego
Iwona,Martusia i Groszek sierpniowy
Re: Co byście zrobiły?
Twój mąż zachowuje się normalnie. Zostaw to tak jak jest.
Zamiast uskuteczniać dalsze śledztwo na temat jego poczynań, zadbaj o siebie, wyjdź gdzieś, zabaw się (sama najlepiej wiesz, co podnosi Twoje libido i daje poczucie bycia atrakcyjną i pożądaną) i z seksem będzie łatwiej. Ostatecznie oboje będziecie zadowoleni.
Życzę powodzenia.
Ania i Szymek 21.07.04
Re: Co byście zrobiły?
hehe ale w co ;-)))
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: Co byście zrobiły?
e tam, wcale nie standard 😉
niektóre kobiety [nie mam na mysli zadnej tutaj – uogólniam] wolą zeby faceci patrzyli w tv niz “szli w miasto” [wszystko zostaje w domu]
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
zdrada 🙁
Witam, mialam nic nie pisac bo jak zwykle pewnie mi sie od was oberwie. Jak zwykle mam stanowcze zdanie w takich kwestiach.
Zdecydowanie uwazam ze jest to nie fair i jakby nie bylo jest to “jakas “zdrada. Ale kobieta sobie zawsze wytlumaczy : bo ja nie mialam ochoty, bo przytylam (najwieksza bzdura), bo to bo tamto, a !!jeszcze wieksza bzdura bo facet to facet. Jednak okropnie jest sie klocic, czuc ze cos sie konczy, byc samej itd.. Oczywiscie to potwierdzam. I na szczescie Zdezorientowanej przypadek nie jest taki drastyczny, zeby myslec o bay bay. Ale musi byc rozmowa ! no sory, ale sam fakt starania oszukania Ciebie, glupie machlojki swiadcza o tym ze łatwo i umiejetnie przychodzi twojemu ukochanemu oklamywanie cie. A wszystko zaczyna sie od kropki. Mysle ze kazdy popelnia bledy, ale najwazniejsze zeby ich nie powtarzac. Pogadaj!!!! Milosc jest naj….. tylko musi byc szczera.
Wbrew pozorom temat jest bardzo wazny bo w rachube nie wchodzi tylko zwiazek dwoch osob ale RODZINKA z cudownym owocem milosci 🙂 a dzieciatko zasluguje na kochajacych sie nawzajem i JEGO “ufnych” rodzicow.
Monika & Piotr i nasza
cudoGwiazdeczka Lili 25.03.04
Re: Co ja myślę…
Podpisuję się pod tym postem obiema rękami, lepiej bym tego nie ujęła 🙂
Aga i Ania 20 miesięcy
Re: Co byście zrobiły?
no własnie,dla mnie to też jest nie fair i nie moge zrozumiec jak mozna cieszyć sie z tego że mąż siedzi przed telewizorem podnieca sie innymi kobietami a potem kończy ze mną.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: Co byście zrobiły?
Dziewczyny, wywiazała się dyskusja a u mnie już po sprawie.
Ale dowiedziałam sie, że nie tylko mnie to dotyczy i wiecie, że trochę też to pomogło?
Porozmawialiśmy i nie żałuję, że podjęłam taką decyzję. Rozmowa ta nie miała na celu oskarżania męża, czy egzekwowania obietnic “że już nie będzie”. Przede wszystkim spytałam go “dlaczego”. Bo właściwie tego tylko chciałam się dowiedzieć.
Tak jak wiele z was pisało kobietom to zjawisko nie obce i mi też. Tyle że odkąd z moim mężem jestem, nie robiłam tego nigdy. Dlatego też trochę zabolało, że on w tym naszym związku jednak takie rzeczy robi. Ale wyjaśniliśmy sprawę. I w ogóle porozmawialiśmy więcej na temat naszego zwiazku i seksu w nim i w ogóle… I jest lepiej. Ja jakby się trochę odblokowałam. On zrozumiał też niektóre rzeczy. Jak się starać, żeby mnie zachęcić.
Dzieki serdeczne dziewczyny. Wasze wypowiedzi były bardzo różne, ale to wszystko zebrane do kupy pomogło mi i naszemu związkowi chyba też.
🙂
P. S. A kiedyś myślałam że omawianie spraw osobistych na forum to głupota i ekshibicjonizm. Zmieniłam zdanie.
Re: Co byście zrobiły?
No to gratuluje – to najwazniejsze, abyscie Wy oboje mieli podobne zdanie na te sprawy, albo choc o roznicach Was dzielących mogli/umieli/chcieli rozmawiac.
Bo ze tutaj do tego inaczej (tj. różnie) podchodzimy – to juz inna sprawa… czy jest różnica między filmami a zdjęciami i czy facet oglądający takie filmy podnieca się tymi kobietami, czy po prostu hm… sytuacjami ukazanymi etc… byłaby z tego osobna dyskusja, ale nie ja ją pociagnę 😉
Re: Co byście zrobiły?
Wiesz, wydaje mi się, że tu liberalne podejście żon spowodowane jest tym, że one same wiedzą co to są za filmy i same je czasem oglądają. Dlaczego więc zabraniać tego facetom, skoro kobiety robią to samo?
A jeśli chodzi o kobiety “skonstruowane” w potrzebach raz czy dwa razy w miesiącu… a mąż ma większe potrzeby i przy tym w małżeństwie panuje zasada, że zdjęcia czy filmy erotyczne to zdrada, to szczerze im współczuję. Sama chyba bym się bardzo źle czuła w związku niedopasowanym temperamentami.
Burbus i Kacperek 31.07.03<img src=”/upload/17/83/_374920_n.jpg”>
Re: Co byście zrobiły?
dla mnie to tez ogromna roznica…
Moja kolezanka ma faceta (obecnie juz maz), ktory non stop siedzi w internecie sciaga jakies gole babki, filmy, oglada a pozniej idzie do niej… Ile sie ona naplakala nam, ale toleruje to, wiec… Jedno wiem, na pewno nie jest jej z tym dobrze….
Moj maz sie zwierzyl, ze kiedys to i owszem, ale odkad poznal mnie to juz nie mogl. Wierze mu i mam nadzieje ze jeszcze dlugo nie bedzie musial po kryjomu ogladac. Ale o to to juz oboje musimy sie postarac:) I tym optymistycznym akcentem koncze juz moj wywod:)
roczny Jaś + Jovanka(luty’05)
Re: Co byście zrobiły?
Tak… różne są związki, różni mężczyźni i różne kobiety. Sęk w tym, żeby swój trafił na swego 😉
Pozdrawiam
Burbus i Kacperek 31.07.03
Znasz odpowiedź na pytanie: Co byście zrobiły?