Co byście zrobiły?? – teściowa

W środę mały kończy dwa miesiące i teściowa już dwa tyg. temu zapodziedziała się na wizytę. Wczoraj zadzwoniła i mnie załamała. Mianowicie zadzwoniła do niej chora wnuczka czy może ją odwiedzić. Teściowa się zgodziła i jeszcze mi opowiadała jak to robiła małej syrop z cebuli na kaszel i dawała Gripex. A teraz co zamierza przyjechać i przywieźć mi jakąś zarazę do domu i zarazić małego?????
Dodam jeszcze że teściowa ma 74 lata i jak jej mąż powie żeby nie przyjeżdżała to się popłacze i powie że jej nie chcemy. Ale z drugiej strony zdrowie synka…
Co robić??

[i]Ania i Kubuś 23.12.2004 r.

19 odpowiedzi na pytanie: Co byście zrobiły?? – teściowa

  1. Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

    To masz problem… moja cała rodzina do nas dzwoniła że nie przyjadą, albo że mamy nie przyjeżdżać bo może soś się szykuje chorobowego. Jak nie chcesz teściowej powiedzieć prosto w oczy, że ma sobie darować wizytę, to spróbuj przez firankę, że skoro wnusia taka chora była a Kubuś jest taki niewyraźny (ściema), to lepiej przełożyć to wizytę dla dobra maluszka i Was wszystkich…
    Swoją droga słyszałam, że dorosły nie zarazi malucha, a dziecko owszem. Nie wiem ile w tym jest prawdy. My nigdy nie ryzykowaliśmy.


    Dorcia 08.08.04

    • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

      Ja pojechałam do teściów w Swięta nie wiedząc o tym, że są chorzy i Mały przypałacił to 2 tygodniami zapalenia oskrzeli. Teraz, kiedy jadę do nich albo oni do nas ( wrrr… ) to otwarcie pytam czy wszyscy są zdrowi. Może nie jest to zbyt grzecznie, ale dla mnie zdrowie Misia jest najważniejsze. To tyle na ten temat, myśl o dzidzi, u takiego maleństwa zwykłe przeziębienie może się przekształcić w poważne zapalenie płuc, a z tym nie ma żartów,
      pozdrawiamy

      Bartuś i mamusia

      • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

        Moim zdaniem to lekko panikujesz.Ja nie ograniczam mojemu synkowi wizyt ludzi którzy go kochają pomimo,że mają przecież kontakt z innymi ludzmi np.mąż w pracy czy jego mama a moja teściowa też w pracy,czy moja mama. Napewno nie wszyscy ludzie są tak idealnie zdrowi jakbyś tego chciała.Wiadomo jeśli ktoś chory, zakatarzony na maxa,czy kaszlący przyszedł do mnie miał by problem z wejściem do domu. Staram się nie przesadzać po prostu.
        Każdy zresztą robi co uważa za słuszne.

        • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

          Chyba trochę masz racji. Z chęcią zamknęłabym małego pod kloszem. Sama widzę, że jestem przewrażliwiona. Wiem, że mały może rówież zachorować siedząc w domu, ale skoro teściowa miała kontakt z chorą osobą, jest sarsza i łatwiej łapie infekcje to wolę żeby przyjechała np w przyszłym tygodniu. Przynajmniej będę spokojna.
          Kiedyś przyszła do mnie koleżanka i po 30 min zaczęła wymiotować. Strwierdziła że się czymś zatruła razem z mamą. Jej mama wymiotowała od rana. Ja już miałam wizję grypy żołądkowej. Myślałam że umrę ze strachu. Mały miał wtedy 2 tyg. Na szczęście skończyło się dobrze. Nie chcę znów tego przeżywać.

          Pozdrowienia [i]Ania i Kubuś 23.12.2004 r.

          • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

            Też się boję o mojego malca,jest taki kochany, zaczyna dopiero 6 tydzień.Jak poszłam z nim do sklepu to z przejęcia nie wiedziałam po co ja wogóle tam poszłam,tak się bałam żeby jakaś infekcja się go nie złapała. Przecież w powietrzu na dworze też rózne świństwa się plątają.Ale trzeba z tymi myślami skończyć bo popadniemy w paranoje..
            trzymajcie się zdrowo!

            • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

              Ja mam teorię, która jak na razie u mnie się sprawdza, że dziecko na piersi ma dużo wyższą odporność.
              Oczywiście nie przyjmuję wizyt osób ewidentnie chorych, zresztą nikt taki nie próbował się u mnie pojawić, ale przed kontaktem z pociągającymi nie bronię.
              Jak na razie Aśka raz miała lekki katar – nie zauważyłam, że spociła się w samochodzie, a potem taką mokrą wyciągnęłam na wiatr (było to jesienią).
              Ale jak karmisz butlą, to ostrożność i przewrażliwienie jest jak najbardziej wskazane, bo dziecko nie ma jeszcze swojej odporności…
              Pozdrawiam,

              • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

                Dziękujemy bardzo i rówież życzymy dużo zdrówka

                Ania i Kubus 23.12.2004 r.

                • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

                  Oooo u mnie wszyscy byli pierwszego dnia w szpitalu. Jak przyjechaliśmy do domu to też teście zawitali zaraz:).
                  Rozumiem, że nie styka się dziecka z kimś chorym, ale każdy z nas ociera się o kichających i kaszlących ludzi… każdy może coś przynieść nawet Ty wychodząc na chwilę do sklepu.
                  Więc jeśli teściowa jest zdrowa to pokaż jej w końcu wnusia.
                  A to, że się opiekowała chorą wnuczką to tylko dobrze o niej świadczy:)
                  Pozdrawiam

                  bianka i Bartuś (05.12.2003)

                  • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

                    Ach, skąd ja to znam. U mnie ostatnio byłą podobna sytuacja. Teściowie po wizycie u chorej córki chcieli do nas przyjechać, a mój synek tylko co wyszedł ze szpitala po zapaleniu oskrzeli. Powiedziałam nie. Mój mąż niestety miał mi to za złe ale trudno – zdrowie mojego dziecka jest najważniejsze. A teściowie mogą go odwiedzic kiedy indziej.
                    Moja mama też nie była od dwóch tygodni bo miała katar i nie robiłyśmy z tego problemu.
                    Pozdrawiam,

                    Marta i Adaś 15.11.2004

                    • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

                      Nie zgodziłabym się na odwiedziny osoby chorej!
                      Mielismy w zeszłym roku taką sytuację…przyjechał na chrzciny Maćka teść…chory. Mimo moich próśb wiele razy do niego podchodził i zaraził mi dwumiesięczne dziecko. Maciek po trzech dniach dostał ostrego zapalenia oskrzeli, które przerodziło się w zapalenie płuc i wylądowaliśmy w szpitalu…
                      Jednakże osoby zdrowe, stykające się jedynie z chorymi nie mają bronionego dostępu do dziecka.
                      Mieszkamy w domu w którym jest sporo ludzi, brat chodzi do szkoły, wszyscy pracują…z wirusami się stykają nierzadko…chyba bym zwariowała gdybym myślałam, że dziecko może w każdej chwili coś złapać…
                      Obecnie Maciek od listopada nie chorował wcale…dwa dni temu złapał katarek który momentalnie minął 🙂
                      Poza tym ostanio przeczytałam, że nie ma powodu chronić dziecka przed kontaktem z banalnymi infekcjami. Być może samo będzie się co jakiś czas przeziębiać, ale własnie to wytworzy w nim niezbędną w dlaszym życiu odporność.
                      Stykając się wirusami organizm wytwarza trwałe przeciwciała, które przy kolejnym podobym kontakcie skutecznie pomogą zwalczyć infekcję.
                      Myślę, że jest w tym sporo prawdy… Maciej, od początku prawie był na butelce…odporność miał kiepską…przechodził w swoim zyciu 2 poważne zapalenia płuc. A w tej chwili, jak już wspomniałam, od listopada nie zachorował ani razu!!

                      • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

                        Poprosić teściową żeby przesunęła wizytę. Moje dziecko lezy 4 tydzień w szpitalu, po grypie jelitowej teraz ma zapalenie płuc i oskrzeli. Wcześniej pół rodziny było chorej ale wszyscy się zarzekali, że już nie zarażają… W szpitalach widac, że naprawdę jest epidemia tej grypy i ona u maluchów bardzo łatwo się przeradza właśnie w zapalenie płuc. Ja teraz swoje dziecko będę izolowac do wiosny bo juz mi się nie usmiecha siedzenie w szpitalu, mam dosyć. Mam nadzieję, że u mnie zrozumieją.

                        Alexander ur.18.06.04

                        • Re: Co bys´cie zrobi?y?? – tes´ciowa

                          Jakie masz sliczne dziecko, nie moge sie napatrzec!!!

                          • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

                            Moja tesciowa przyjechala z grypa jak maly mial 2 tyg. Do Kubusia sie nie zblizala a jak juz to zakryla usta chustka. Nic mu nie bylo :o)))


                            Kubus 03/02/04 i? 10/08/05

                            • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

                              Moje zdanie jest takie, że niestety powinnaś wytłumaczyć teściowej, że teraz nie może Was odwiedzić. Jak się popłacze, trudno, zaproście ją od razu w trochę późniejszym terminie.
                              Pozdrawiam,

                              Elzi i po prostu Michał 25.02.2003

                              • Re: Co bys´cie zrobi?y?? – tes´ciowa

                                Dziekuję :)) Ja wczoraj podziwiałam Biancię na plaży :)) ale to forum tak wolno chodziło, że nie mogłam odpisać….. dzisiaj weszłam tu prosto z poczty a trwało 15 minut… Aniu, ale macie tam pięknie, ciepło, jak w bajce :)) Tak mi się zachciało wakacji po Waszych zdjęciach. A Biancia już taka duża, śliczna dziewczynka :))

                                Alexander ur.18.06.04

                                • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

                                  Nie sądzą żeby zagrożenie było duże.
                                  Oczywiście teściowa chyba nie zamierza całować małego po twarzy lub rączkach? A przynajmniej Ty chyba nie masz zamiaru na to pozwolić?

                                  • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

                                    Dla mnie to prosta i logiczna sprawa, że z chorym dzieckiem, nawet tylko z katarem do małego dziecka się nie przyjeźdża.
                                    Podziękowac za wizytę, odmówić, przesunąc termin spotkania, powiedzieć, że wychodzisz, wyjeźdżasz, itp. itd.

                                    • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

                                      przepraszam ze nie w temacie ale co do tej butli to jednak sie nie zgodze ze to regula. mam 3 kolezanki, bylysmy razem w ciazy i nasze dzieciaki sa z tego samergo rocznika, one karmily piersia, ja niestety nie. Z tej czworki dzieciakow jedynie moj Jas nie byl chory powazniej, mial jedynie katar, mimo ze juz w szpitalu zaraz po urodzeniu dosytal od personelu “w prezencie” gronkowca i 5 dni antybiotyku z czym wiazal sie oczywiscie dluzszy pobyt w szpitalu po porodzie. A ich dziewczyny: zapalenie nerek, zapalenie oskrzeli i drobniejsze infekcje.

                                      Ewa i 1,5 roczny Jaś

                                      • Re: Co byście zrobiły?? – teściowa

                                        Witaj!

                                        Jeśli nie uda Wam się wypersfadować teściowej wizyty to zostaje ci kupienie maseczki jednorazowej i kazanie jej włożyć, aby nie zaraziła maluszka.

                                        aga+martynka

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: Co byście zrobiły?? – teściowa

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general