Dziewczyny co dacie / dalyscie na Walentynki swoim bliskim?
Ja wyslalam karty walentynkowe z wizerunkiem mojej Jagodki ….
Mezowi kupilam koszule, malutkie czekoladki walentynkowe (serduszka o nazwie z miloscia ) i kubek na kawke z Jagodzia i Angelique (2 corcie tatusia) aby mu sie dobrze pracowalo i pilo kawke w tej pracy ;)…. wyszlo szydlo z worka, ze ja to materialistka jestem 😉
A Jagodzi kupilam malenkie pluszowe serduszko i bede je trzymac z rzeczami, ktore dam jej na 18 urodzinki…. w tym pudle znajduja sie zapiski, prezenciki, smieszne zdjecia… Jagodziowe roznosci
Jagoda 01-08-03
18 odpowiedzi na pytanie: Co dalyscie na Walentynki ?
Re: Co dalyscie na Walentynki?
wstyd sie przyznac.. Ale zapomnialam… A jutro nie mam kiedy bo przeprowadzka….choc moj mezus pamietal..i kupil zegarek..
jakos nie przywyklam do tego swieta..juz blizsze mi dzien kobiet..
claudia.. 8 miechow;)))
Re: Co dalyscie na Walentynki?
czy to swieto musi byc tak skomercjalizowane? czy polega na tym by wydac kupe kasy na prezenty???? aby w ten sposob okazac milosc? czy nie chodzi bardziej o gest w tym dniu…szczegolne traktowanie…kolacyjke…przytulanie..calowanie..
hmmm…..
takie moje wywody i przemyslenia..kazdy obchodzi Walentynki wedlug swojego uznania:)
zycze wszystkim aby ten dzien byl przepelniony serduszkami:)
KaSieK i MaRtuSia
Re: Co dalyscie na Walentynki?
Maż ma sesję 🙁
Wieczorem mamy romantyczną wspólną kąpiel przy świecach 🙂 Itd 😉
Re: Co dalyscie na Walentynki?
Ja dałam Adamowi śmieszne galoty w Simpsony.A dzień się zaczął…hmm… baaaardzo Walentynkowo ;-))))
Pozdrawiam!
Ola
u nas ‘niematerialnie’
…ja jak to ja – na codzien nie jestem żoną stojąca przy garach, robiącą sniadanka, obiadki… zresztą mójmąz tego nie oczekuje, radzi sobie w kwestii jedzenia… jadamy wspolnie kolacje…
no a dziś BYŁO SNIADANKO:)
walentynkowe paróweczki z wody na ciepło z musztardką i swieżutki, chrupiący chlebuś z masełkiem i jeszcze zrobiłam mu herbatki i był wniebowzięty ten moj walentynek…
niestety musiał iśc do pracy w walentynkową sobotę,
ale obiecal wrócić wcześniej:)
tak więc dzień sie jeszcze nie skonczył – zdąze go czymś jeszcze zaskoczyć, mam nadzieje… no i on mnie tez:)
a co synka – to nawet nie pomyslałam, ze należy mu sie jakaś “walentynka”…i tak sobie mysle, ze niech no jeszcze poczeka sobie na te prawdziwe walentynki z 18 lat:)
pzdr
Bruni
ps… dziewczyny – mój syn za 2 mce kończy rok – NIE WIERZE,
NIE WIERZE, NIE WIERZE, NIE WIERZE!!
dziś rano robiłam test – 1 kreska – troche sie zasmuciłam, ale i odetchnełam:)
Re: u nas ‘niematerialnie’
hihi prawdziwa Mamuśka:)) kiedy Filipek będzie miał te osiemnaście latek też będziesz mówiła nie wierzę:)
Aba i Jaś (04.11.03)
Re: Co dalyscie na Walentynki?
Mój Mirek dostał ode mnie jabło śliczne z wydrapanym “Kocham Cię’ i serduszkiem:)) pyyyyszne było;-)
Aba i Jaś (04.11.03)
Re: Co dalyscie na Walentynki?
U nas prezenty nieobowiązkowe. Czasem mała słodycz, kiedyś-tam owoc, jakiś uśmiech, miłe słowo…Ja chwilowo zaspokojona w kwestii przyjemnostek, bo dopiero po urodzinach z kwiatkami i słodyczkami od męża. A jemu nic, bo chwilowo kaska na wyczerpaniu. Pozostają mu słodkie pocałunki żonki;-) I to w dodatku w domu rodzicielskim, bo gdzieś trza podjeść w ciezkich czasach!
Aaa…i jeszcze walentynka własną ręką przez córcię wyrysowana – najdroższa niespodzianka, na którą zawsze mogę liczyć:-)))
Madzia z Igą ( 7 lat) i Filem (4)
Re: Co dalyscie na Walentynki?
Mój mąż twierdzi, że jak kocha to cały rok! nie na żadanie. Okazuje mi swoje uczucie tak, jak mówi. Wiec nie robimy sobie prezentow. Często sa takie dni, że dostaję coś niecoś tak bez okazji. I nie narzekam. Mam super męza (oby tak dalej) 🙂
Justyna i 8,5 mies. Martynka
Re: Co dalyscie na Walentynki?
My nie robimy sobie prezentów ale na godzinę 20 mamy zarezerwowany stolik w restauracji, gdzie zjemy pyszną kolację!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wszystkim życzymy przyjemnego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: Co dalyscie na Walentynki?
Ja się zgadzam, że jest to święto bardzo skomercjalizowane… ale miłe! Więc, żeby byc konsekwentna i nie nabijać komuś kasy… włożyłam do ramki nasze ślubne zdjęcie, dokleiłam serduszko, wbiłam gwoździa do ściany… i powiesiłam! jesteśmy śliczni 😉 a mąż był zachwycony pomysłową “walentynką”… ciąg dalszy świętowania nastąpi, ale po pracy mężusia!
Re: Co dalyscie na Walentynki?
Takie jabluszko dostal mezulek rok temu
Jagoda 01-08-03
Re: Co dalyscie na Walentynki?
Nie wypisane kartki walentynkowe poczekaja chyba do przyszlego roku, choc ja zdaze ja zapelnic, ale Chic nie ma szans, a my “ofiarowalismy sobie” poranny taniec, kilka obrotow, pare przytulancow, a potem Chic biegusiem do pracy do wieczora 🙁
Ola (16.10.03)
Re: Co dalyscie na Walentynki?
Ale moze przed polnoca zdazymy sie jeszcze hoc troszke powalentynkowac, sprobuje naszykowac jakas ciekawa kolacyjke przy swiecach, choc to bedzie trudne, bo o 17 imieniny kuzyna, ale dla chcacego nic trudnego:-)). Moze macie pomysl, na cos pysznego i szybkiego i jeszcze z takich skladnikow co to zawsze sa w domu pod reka? :-))
Ola (16.10.03)
Re: Co dalyscie na Walentynki?
Takie Walentynki nabardziej ciesza bo namalowane z sercem
Jagoda 01-08-03
Re: Co dalyscie na Walentynki?
A Wiecie co moj nic nie dostanie bo jestem na niego obrarzona i juz.
Co prawda kupilam jakie tam walentynkowe serduszka z czekolady, moze mu dam po Walentynkach jak mi przejdzie.
Gia mama Rami
Re: Co dalyscie na Walentynki?
A ja podarowalam mezusiowi 2 kartki jedna od Zosia druga ode mnie hihi z wierszami od pikpok…hihi sa takei cudne ze tylko kilka slow jeszcze dopislalam aby bylo jeszcze cos ode mnie:)
Dorota i Zosia <16.07.2003.>
Re: Co dalyscie na Walentynki?
W jakiej?
Znasz odpowiedź na pytanie: Co dalyscie na Walentynki ?