Mam tak wiele pytań…pomóżcie mi to wszystko poukładać…co pierw…co potem…co od czego zalerzy i jak jest powiązane?
np.:
-Kiedy “zapisać” się w szpitalu na poród? Poinformować o wyborze właśnie tego szpitala spośród innych?
-W którym tygodniu zacząć szkołę rodzenia?
-Jak wyglada kwestia “wyboru” położnej?
-Co się dzieje jeśli w szpitalu nie ma miejsca, jest zbyt wiele porodów w danym dniu?
-Co się dzieje jeśli położna w tym samym czasie ma “zamówione ” inne porody?
Proszę………
AiR Klejn i dzidzio (Alan/Nina) 15 luty :-)))
7 odpowiedzi na pytanie: CO?GDZIE?KIEDY? szpital-szkoła rodzenia-położna
Re: CO?GDZIE?KIEDY? szpital-szkoła rodzenia-położna
Do szpitala się nie zapisujesz. Po prostu jak już zaczniesz rodzić to jedziesz. Co do wyboru położnej to posłuchaj rad innych dziewczyn (dotyczy to też szpitala). Jeśli zdecydujesz się na konkretną osobę to musisz z nią porozmawiać i dogadać się, na wszelki wypadek spytaj kogo może ci polecić gdyby ona faktycznie nie mogła. Na pewno poda ci jedno lub dwa nazwiska. Możesz z tymi osobami sama porozmawiać lub poprosić położną aby je uprzedziła że mogą mieć “klientkę”. Jesli dogadujesz się z położną to raczej mało prawdopodobne że odeślą cię ze szpitala. Ale tego nikt chyba nie zagwarantuje, nawet dogadany lekarz w pewnych sytuacjach niewiele zdziała.
Co do szkoły rodzenia to spytaj swojego lekarza. Ja nie chodziłam więc ci w tej kwestii nie poradzę. Ale szkołę zalicza się raczej w drugiej połowie ciąży.
W zasadzie kolejność jest taka: chodzisz do ginekologa, robisz wywiad środowiskowy co do szpitali i wybierasz sobie powiedzmy dwa czy trzy (o ile mają zwyczaj być przepełnione – ja miałam jeden bo ogólnie nie mają tam przepełnienia), jak już obcykasz sobie szpitale to idziesz i rozmawiasz z położnymi (pytaj o wszystko co ci ślina na język naniesie), potem decydujesz która położna w danym szpitalu i umawiasz się z wybranymi paniami.
Powodzenia w poszukiwaniach.
ps. i pamiętaj poinformować wybraną położną czy chcesz ZZO i czy ew interesuje cie poród w oddzielnej sali – to ona wtedy to dopilnuje. Chociaż jak trafisz do szpitala to dobrze jej o tym przypomnieć.
Kasia mama Oli (17.09.2002) i fasolki (23-25.01.2004)
Re: CO?GDZIE?KIEDY? szpital-szkoła rodzenia-położna
Witam!
Dzieki za tak szybka odpowiedz!!!
Widzisz..ja już własciwie podjęłam decyzję…chciaąłbym rodzić na żelaznej, ale boje sie, ze tak popularny szpital moze mieć przeludnienie w dniu porodu i odeślą mnie np. niedaj Boze na karowa :-((( Jak zapewnić sobie pewne miejsce?
Czy ty już podjęłas decyzję? A co ze szkoła? Czy wedłóg Ciebie warto wydać 1500 na indywidualna położna? Jak u Ciebie było? I jak teraz zrobisz?
Pozdrawiam
AiR Klejn i dzidzio (Alan/Nina) 15 luty :-)))
Re: CO?GDZIE?KIEDY? szpital-szkoła rodzenia-położna
zapewniam Cie, ze na karowa nie odesla. Tam tak samo jest duzo porodow i bardzo czesto odsylaja gdzie indziej.
Dorota i Ola (21.11.2003)
Re: CO?GDZIE?KIEDY? szpital-szkoła rodzenia-położna
Witam
Ja nie zapisałam się do żadnego szpitala, do szpitala po prostu się jedzie ze wszystkimi niezbędnymi dokumentami i tyle, niepotrzebne jest skierowanie. Szpital jednak najlepiej zwiedzić i wybrac wcześniej. Popytać się gdzie jest najlepiej i wybrać to co nam najlepiej odpowiada.
Położna też może być z przypadku. Moje wszystkie kolezanki nie umawiały się z położnymi i w sumie były zadowolone z tych, które przypadły akurat na ich poród.
Ja wybrałam sobie położną, ale nie wiem czy warto to robić, ja po prostu chcialam się czuć pewnie. Jeśli przypada jej kilka umówionych terminów, no to myślę, że to już kwestia uzgodnienia z nią kogo wybierze, ale to rzadkośc.
Jeśli jest kilka porodów w jednym szpitalu i nie mam miejsc, to przewoźą Cie do innego szpitala, gdzie są miejsca.
Co do szkoły rodzenia to mówią i pisza, że najlepiej zacząć ja po 20 tc. Ja byłam na pierwszycg zajęciach w 26 tc i zrezygnowałam, ża bardzo mnie to nudziło i chłopaka też, więc nie skorzystałam, ale to sprawa indywidualna.
Aneta
i Tymek (20.10.2003)
Re: CO?GDZIE?KIEDY? szpital-szkoła rodzenia-położna
Dzięki serdeczne za odpowiedz!
Czy dobrze zrozumiałąm…zwroty “wybrać” i “zdecydować się na jeden” w nawiazaniu do szpitali oznacza, że mam wiedzieć, do którego jechać a nie załatwiać cokolwiek wcześniej? tak?
Czy szkola rodzenia w 20 tyg to ni zawcześnie? Nic nie powiedzieli na to? A gdzie chodziłś?
No i jaki szpital i jaką położną wybrałaś?
Pisz…proszę 🙂
AiR Klejn i dzidzio (Alan/Nina) 15 luty :-)))
Re: CO?GDZIE?KIEDY? szpital-szkoła rodzenia-położna
Ja rodziłam na Madalińskiego. W sumie nie jest to szpital luksusowy ale mam blisko i bez korków, opieka też ok, jedzenie znośne. Teraz mam problemy z łożyskiem i lekarz z Madalińskiego powiedział że jeśli sytuacja się nie poprawi to powinnam iść właśnie na Karową bo tam są lepiej przygotowani.
Co do położnej to ja zapłaciłam za nią 500 zł w ubiegłym roku i z tego co wiem to póki co cena ta nie urosła.
Przyznam że nie dałabym 1500 za sama położną, gdzie np na Madalińskiego moge mieć umówioną położną i umówionego lekarza za sumę 1600 zł. Zwłaszcza że znam tu jednego bardzo dobrego lekarza, który przypadkiem (miał dyżur) odbierał mój poród.
Wiem że Madalińskiego na rózne opinie. Ja tam urodziłam niedawno, jestem ogólnie zadowolona, zwłaszcza z opieki poporodowej i samego porodu. Dlatego jeśli wszystko bedzie dobrze to urodzę tu znowu. Wiem co mogą mi zaoferowac i nie bedzie rozcarowania.
Co do szkoły rodzenia to tym razem też nie będę z niej korzystać. Dałam sobie radę przy pierwszym dziecku bez szkoły rodzenia więc chyba tym razem też sobie bez niej poradzę. Mam nadzieję hi hi hi
A jak zapewnić sobie miejsce? Chyba najpewniejszym sposobem jest dogadanie się z lekarzem ale skoro na Żelaznej położna chce 1500 to lekarz min drugie tyle (chociaż… cen nie znam i moge sie mylić).
Pozdrawiam
Kasia mama Oli (17.09.2002) i fasolki (23-25.01.2004)
Re: CO?GDZIE?KIEDY? szpital-szkoła rodzenia-położna
Dokładnie tak, ale ja radzę, po prostu zwiedzić kilka spitali, zobaczyć jak wyglądają sale do rodzenia, jakie są warunki, zapytać się co dostajesz ze szpitala, a co masz zabrać ze sobą, jakie jest postępowanie po porodzie i po, itp. Szpital nawet nie musi wiedzieć, że zamierzasz tam rodzić. Na koniec jedziesz gdzie chcesz z legitymacją ubezpieczeniową i innymi dokumentami ciążowymi. Oni musza Cię przyjąć.
Ja do szkoły rodzenia poszłam w 27tc i po pierwszych zajęciach zrezygnowałam, a było to na Raszei w Poznaniu.
Powodzenia w zwiedzaniu szpitali.
Aneta
i Tymek (20.10.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: CO?GDZIE?KIEDY? szpital-szkoła rodzenia-położna