Mamy poradźcie mi proszę.
Mam problem z miom synkiem. Ma 3,5 roku i poszedł do przedszkola. Pierwszy tydzień to była radość i entuzjazm. Później się przeziębił i został 2 dni w domu i tu zaczęły się schody. Od tego czasu już poprzedniego dnia wieczorem płacze, że nie chce iszć do przedszkola, a rano to już jest tragicznie :-(. Z wesołego chłopca zrobił się smutny i wszelkie próby odwrócenia uwagi nie pozwalają mu zapomnieć o przedszkolu. Ja nie pracuję – jestem w domu z córcią (1,5 roku) i zastanawiam się czy jednak nie zrezygnować na rok z przedszkola. Z drugiej strony zrobił się rezolutny i odważny, a przedszkole daje mu to czego ja w domu mu nie dam. Do przedszkola miał chodzić na 4 godz. dziennie głównie po to aby mieć kontakt z dziećmi i troszkę się usamodzielnić, bo babcia nadal traktuje go jak maleństwo (karmi, ubiera, ale o tym kiedy indziej). Ja widzę, że przedszkole rozwija jego umiejętności, ale dzisiaj jak przez godzinę płakał histerycznie to już nawet jego Pani stwierdziła, że lepiej abym ga zabrała do domu. Nie wiem co mam robić – czy jeszcze trochę poczekać, czy odpuścić na rok. Pomóźcie, bo nawet z tych nerwó zaczęłam palić.
ja + Patyczek (03/03) i Kropeczka (05/05)
9 odpowiedzi na pytanie: co ja mam zrobić
Re: co ja mam zrobić
Kochana
przepraszam, ze napisze krotko, ale się śpieszę;
poszukaj tu w kaciku trzylatkow naszych wątków przedszkolnych.Zobaczysz,że tak jak twój synek zachowuje się większość przedszkolnych debiutantów. Nie zniechęcaj się i nie rezygnuj z przedszkola.
Re: co ja mam zrobić
no wlasnie:)
popieram
monia a jak tam Twoja Basia?
daje rade?
Re: co ja mam zrobić
Ja bym nie rezygnowała, większość dzieci przeżywa kryzys, jedne od razu na początku, inne po jakimś czasie. Podobno tylko nieliczne aklimatyzują się bezboleśnie…
Mój Maciek poszedł w ubiegłym roku do przedszkola od maja, pierwszy miesiąc- koszmar, mąż musiał siedzieć przez kilka dni po kilka godzin w przedszkolu, potem mu się spodobało(Maćkowi oczywiście), ale niestety przyszły wakacje… i się znów odzwyczaił, we wrześniu znów niestety był problem. Właściwie dopiero od około dwóch tygodni nie buczy rano, że nie chce iść do przedszkola, wygląda na to, że się,, zadomowił” 🙂
Pozdrawiam
Annka i Maciek (15.05.2003)
Re: co ja mam zrobić
Radze przeczekac. Moja Natalia rok temu – taki z niej byl kozak na poczatku, a po pierwszej chorobie i 2 tyg przerwie tez nie chciala do przedszkola, plakala…
Przetrzymalismy, odwracalismy jej uwage – ona co rano ze nie chce do przedszkola – my o piesku, kotku czy innej ksiezniczce ;). Udalo sie, zaprzyjaznila sie z dziecmi i do przedszkola biegla w podskokach :).
Zycze powodzenia
Re: co ja mam zrobić
To jest właśnie próba dla Ciebie moja droga. Za rok będzie to samo! Ja bym się nie poddała.
Anka i Basiulec z 17.12.2002
Re: co ja mam zrobić
nie poddawaj się, wszystko przejdzie, tylko nie pokazuja małemu, ze się martwisz. Mów mu, że w przedszkolu jest spoko, że Ty też chodziłaś i bardzo lubiałaś, u mnie to podziałało, był kryzys ale baaaaardzo krótko. Po wakacyjnej przerwie, nie było już lamentów, tylko lekka niepewność, ale szybko przeszła, teraz są koledzy i jest ok. Naprawdę przedszkole, to super instytucja…
Majka i Smyk 08.10.2003
Re: co ja mam zrobić
Dziękuję Wam Wszystkim. Dziś już było troszkę lepiej – zjadł nawet trochę zupy, bo do tej pory nic nie chciał jeść w przedszkolu. Panie mi mówiły że są zdziwione, bo on ciągle mówi że napewno nikt po niego nie przyjdzie – nie wiem dlaczego tak mówi, może to zwykła przekora, mam nadzieję że nie czuje się porzucony 🙁
Reszcze raz dzięki.
Ps. A jak ktoś mnie pamięta to kiedyś byłam mrówa+oskarek
ja + Patyczek (03/03) i Kropeczka (05/05)
Re: co ja mam zrobić
Niektóre dzieci dorastają do przedszkola późnej. Dzieci moich kolezanek poszły do przedszkola w wieku 4 lat. I było ok. Ja podejmowałam dwie próby, dwa lata temu. Okazały sie niewypałem. Dopiero w tym roku Lolek dojrzał do przedszkola. Z tym że ja mogłam sobie pozwolic na to, aby byc razem z nim, ponieważ praxuję w domu. A wiem, że niektóre Mamy nie mogą.
Julka i mój trzylatek
Re: co ja mam zrobić
Kuba poszedł jak miał 4 lata Maksio 4,5 – bedzie miał 😉
To chyba dobry moment – ale oczywiście jeśli ma się warunki, praca w domu, babcia itd 🙂 Ja bym dziecka nie zmuszała zwłaszcza jeśli jesteś w domu.
pozdrawiam i życze powodzenia
Kubuś 98 i Maksiu (22.02.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: co ja mam zrobić