Forum: Tematy, których nie znalazłam w forum
Co jemy – brrrr
Różne już doniesienia czytałam, o tym, co naprawdę jest w jedzeniu, które kupujemy, ale nigdy aż tylu “ciekawostek” na raz. 😉
przerażające i lekko odrażające. Najbardziej podoba mi się fragment o maśle.
- Czy zielona kupa po borówkach jest normalna? - Forum 2023
- Ile dac na wesele - Forum 2023
- Augustyn czy Milan - Forum 2023
- Co to znaczy, gdy piersi przestają boleć w ciąży? - Forum 2023
- Wasze "tajne" sposoby na wywołanie porodu !!! - Forum 2023
- Co może piszczeć na bramkach w sklepie? - Forum 2023
- Czy spływ kajakowy w ciąży jest bezpieczny? - Forum 2023
- Czy z anginą można wyjść na dwór? - Forum 2023
- Jak przykładać rywanol na siusiaka - Forum 2023
- Jak rozpoznać czy sączą się wody płodowe? - Forum 2023
- Koncert rockowy w ciazy???? - Forum 2023
- Kto U was w związku gotuje obiadki? - Forum 2023
- Moje Dziecko jest opoznione?! :( - Forum 2023
- Negatywny test pomimo ciąży?Czy to możliwe? - Forum 2023
- Pobolewanie i kłucie w brzuchu w 15 tygodniu ciąży - Forum 2023
- Telefon na kartę dla dziecka - gdzie najtaniej ? - Forum 2023
- Trzęsące się dziecko zaraz po przebudzeniu... - Forum 2023
- Tunezja - Forum 2023
- Urząd pracy - zmiana terminu wizyty - Forum 2023
- czy jarzębina jest trująca? - Forum 2023
- Teściowa zdradziła mi trik na czystą i pachnącą pralkę. Wlewa do bębna jedną rzecz
- Czym umyć brudne ściany? Wykorzystaj prosty trik za 5 zł. W mig zapomnisz o malowaniu
- Dociśnij obcinacz do paznokci w tym miejscu. Niewiele osób wie, o jego ukrytej funkcji
- Specjalny dodatek za wychowanie dzieci? ZUS wypłaca nawet 1500 zł. Skorzystają także babcie
- Położyła makaron na stół i zalała zimnym sosem. Tak wyprawiła synowi przyjęcie urodzinowe
- Jak kisić ogórki, żeby były twarde? Wystarczy wrzucić do słoika jeden składnik
- ZUS wprowadził ważne zmiany dla emerytów i rencistów. Przez niefrasobliwość mogą stracić świadczenie
- Początek roku szkolnego 2023/2024 przesunięty! Uczniowie nie rozpoczną nauki 1 września, wakacyjny odpoczynek potrwa dłużej
- To magiczne imię dla dziewczynki robiło furorę 70 lat temu. Hit z lat 50. znów zyskuje na popularności. Oznacza "prawdę i szlachetność"
- Zła wiadomość dla uczniów. Rok szkolny 2023/24 może być niewesoły
- Zagadki dla dzieci w różnym wieku. Łatwe, krótkie, ciekawe i zabawne.
- Życzenia urodzinowe dla dzieci [+śmieszne wierszyki]
- Ani z ogórka, ani z kapusty. Surówka z tego składnika to hit tegorocznego lata!
- Dodatkowe pieniądze za okres choroby. Od 1 lipca w ZUS obowiązują nowe zasady
- Jak otworzyć słoik bez użycia siły? Z tym prostym trikiem żadna zakrętka nie będzie problemem
Enable registration in settings - general
23 odpowiedzi na pytanie: Co jemy – brrrr
prawda?
pamietam takie smaki z dzieciństwa:) i zapachy… kiedy żyła jeszcze moja bacia i prababcia…mmmm…
“Tu mam mistrzostwo Polski: Masło Ekstra, złote opakowanie z krówką i dzieżką do śmietanki. Producent deklaruje 82 proc. tłuszczu mlecznego, a tam jest 72 proc. tłuszczów obcych!”
Ok…urcze… Ostatnio u teściowej obwąchiwaliśmy to “masło” ze wszystkich stron, bo wydawało się nam jakieś sztuczne. Ale na opakowaniu było, że 82% tłuszczu, więc zjedliśmy – naiwni
Powiem szczerze – odkąd zaczęliśmy kupować u masaża wędliny (ból jest taki, że trzeba kupić całego “wieprzka” na raz – w 4 rodziny się zbieramy), to mam odruch wymiotny po wędlinie ze sklepu – to smakuje i pachnie zupełnie inaczej…
mam nadzieje ze ten inspektor nie tylko na papierze jest taki antykorupcyjny 🙂
oby więcej takich fachowców.
Kurczaku, ja tez zwrocilam uwage na ten fragment z masłem… z opisu przypomina mi jedno takie, ktore raz kupilam i sie nadzwyczaj latwo smarowalo po wyjeciu z lodowki a zawsze czytam ile masła w masle jest i na bank bylo napisane 82% 🙁
Ziemniaki z parnika – poezja – smak który zapamiętam do końca życia…. żadne gotowane czy na parze tak nie smakują może to kwestia brudu na ziemniakach??? hihihi nie wiem ale były wspaniałe. Masło jak kupujemy to zawsze sprawdzam czy jest 82% jak widać i to nie wystarcza – a co do dziwnych rzeczy…. ja kiedyś gryząc kabanosa z Krakusa trafiłam na gumę do żucia – częściowo wyrzutą – do dziś mi niedobrze – nie kupuje krakusa…
… może stało w fabryce koło tego, które faktycznie miało 82%? 😉 😉
Z prywatnego ogródka znam jeszcze opowieści mojego osobistego brata ciotecznego, który miał praktyki w przetwórni owocowej i opowiadał, jak to z przeterminowanych dżemów zrywane były etykiety i naklejane nieprzeterminowane. hehe
ja wiem ze tak robiło się drobiem w supermarketach a jak się nie nadawało bo śmierdział – to do ludwika a potem na grili
Ja z parnika nie jadłam, ale takie brudne, wygrzebane z ogniska – mniam…
a co to jest parnik?
z ogniska na bank jadlam, ale skoro nie wiem co to parnik, to nie wiem czy jadłam 😉
parnik to taka rura w której sie gotuje na parze ziemniaki dla świń. Wrzuca się zwykłe ziemniaki od góry a na dole jest palenisko i troche wody.
raczej nie jadłaś 😉
co do masła
ostatnio odkryłam produkty opatrzone etykietą “produkt klasztorny”
i to masło smakuje jak masło zresztą i termin ważności ma realny – tydzień;
do naszego sklepu jest dostawa raz w tygodniu (piątki) i to co kupuję jest świeże, ma krótkie terminy wazności (wyjątek – ser żółty do piwa); wędlina smakuje jak wedlina, nie leci z niej woda;
znalazłam w sieci
nie próbowałam wszystkiego, ale masło, ser biały i zółty i wędliny śmiało polecam
tak, smiej sie, smiej
miastowa jestem od 3 pokolen – co na to poradze
U nas jest sporo mozliwosci kupienia ekologicznej zywnosci (pelno swojskich wedlin po sklepikach, czy na stoiskach ekologicznych, pieczywo, sery itp.). Byl pomysł zrobienia takiego stalego rynku z ekologicznymi produktami regionalnymi – nie wiem czy to wypali. Ale masla to tam nie widzialam – chyba sie rozejrze za tymi produktami klasztornymi. Ceny nie zabijają?
nie zabijają
wiesz, ja wolę zjeść jedną kanapkę z wędliną, która mi smakuje, niż pół chleba z wędliną nafaszerową benzoesanem sodu;
ale fakt, że to masło to u nas znika momentalnie, bo sam chleb z masłem byśmy jedli
co do “wolenia” jak najbardziej jestem za
pytałam z czystej ciekawosci 🙂
nie wiemy co jemy i nie wiemy po czym potem tyjemy…:):)
przypomniała mi się anegdota opowiadana przez znajomego….ktos z jego rodziny pracował w piekarni i przytrafiła mu sie nocna zmiana w sylwestra. No co zrobic -chlebek upiec trzeba…w kilka osób na nocce kupili sobie flaszeczke zeby oblac nowy roczek i tak sobie wyrabiali drożdzucha i popijali….wreszcie któremus zrobiło się niedobrze i zwymiotował do kadzi z zaczynem…upiekli pyszne pieczywko….za kilka dni przychodzi kobieta do piekarni i pyta czy sa jeszcze te bagietki z kielbaską…
i tym sposobem dosłownie nie wiemy co jemy…..:):)
To ja mam pytanie: jakie firmy chwalicie? tak jak masło, sery, wedliny,itd bo ja zgłupiałąm troszkę. No wcześniej nie kupywałąm wedlin i mięsa w hipermarkecie tylko u nas w masarni, pieczywo z piekarni, jajka od koleżanki która ma kurki no ale inne rzeczi o owszem w hipermarketach. Masło zawsze patrzeliśmy by to nie był jakiś mix tłuszczowy itd, mąż uwielbia osełkę i ją często kupywaliśmy…. Ahh normalnie przesada….okaże się że najlepiej to mieć własny ogródek, kurki i krowe no i świnki…
A ja niestety nie wierzę w to, że gdziekolwiek w jakimkolwiek jedzeniu mieszka zdrowie. Wszystko co jemy to jest świństwo.
NIe wierze nawet w kury od znajomych, bo karmi je obierkami z ziemniaków, które sa pryskane, a jeśli nie są pryskane…. (te ziemniaki) to ich sie nie da jeść, bo z kilograma ziemniaków zostaje jeden w garnku, tyle mają dziur i zarazy.
Ziemie mamy tak wyjałowioną, ze nie da sie hodować niczego w uprawach czysto ekologicznych, bo z nasadzeń warzyw bez oprysku 90 % zżeraja choroby.
NIe wierzę, ze cokolwiek kupuję jest wolne od chemii. Dlatego przestałam już dawno na to zwracać uwagę i kupuje tylko to, co mi smakuje (z dodatkiem na 99% glutaminianu sodu)
🙂
Pozdrawiam cieplutko.
oto śląsk własnie….:(
mam na osiedlu mały koisk warzywny gdzie kupuje warzywa i owoce,bardzo miły pan sprowadza towar z jakis czystych terenów podczęstochowskich i jak sam mówi -mozna to jesc…..jak czasami nie ma czegos stamtąd tylko z giełdy to mówi zeby tego nie kupowac bo nie wie czy to nie uprawa spod huty katowice….mam przynajmniej w jakims stopniu czyste sumienie ze kupuje u niego…
nie wspomne o warzywach i owocach marketowych…..szczególnie o ziemniakach….brrrrrr
Tak, masz rację.
Ale artykuł mówi o czymś innym – o zastępowaniu jednych produktów innymi (tańszymi) i przedsatwienie jako pełnowartościowy produkt.
Tak jak w tym “wałkowanym” maśle gdzie tłuszcz mleczny zastąpili przemysłowym olejem i dodatkami zwierzęcymi i napisali że to czyste masło. Albo ryby napakowali wodą…
Znasz odpowiedź na pytanie: Co jemy – brrrr