Mam na myśli oczywiście stan po urodzeniu maluszka 🙂
Oprócz wielu rzeczy, ktorych brakuje – bo jednak brakuje kopniaczków, stwierdziłam dwie REWELACYJNE rzeczy.
Mogę się w nocy przeciągnąć i nie łapią mnie skurcze łydek!
Chodzę do toalety jak normalny człowiek!
A oprócz tego mam dziecko, które strasznie daje mi w kość, wykańcza okropnie i które kocham nad życie 🙂
Pozdrowienia
smoki
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Co jest fajnego w NIE-byciu w ciąży
Re: Co jest fajnego w NIE-byciu w ciąży
to prawda 🙂
sa uciazliwe bezglosnie 🙂
tylko mrucza sobie…
pozdrawiamy smoki i dawidka ktory nie daje mamie spac
kasia i 20-tyg ludzik
Re: Co jest fajnego w NIE-byciu w ciąży
ale brakuje mi tych dziwnych zachcianek co w ciazy np. SUROWYCH ZIEMNIACZKOW, ale przyznam sie Wam ze jak obieram teraz ziemniaczki to kawalek sprobuje ale juz tak nie smakuje jak w ciazy szkoda, ale moze i lepiej bo za to gotowane mi bardziej smakuja;-)
Aga
Re: Co jest fajnego w NIE-byciu w ciąży
a ja w ogole nie mam polskich znakow 🙁
kam
Re: Co jest fajnego w NIE-byciu w ciąży
Że można robić patataj na koniku!!!!!!!
Jeśli komuś przyszło do głowy, że jestem infantylna to jest w błęzie. Cos mi odwala po prostu…..
Znasz odpowiedź na pytanie: Co jest fajnego w NIE-byciu w ciąży