W koncu nadszedł mój dzień wizyty w gabinecie ginekologicznym. Poszłam tam taka zadowolona bo mierzyłam sobie temperaturę w tym cyklu i dzień owulacji wypadał mi dzień wczesniej niz wizyta u ginekologa, do tego testy owulacyjne tez wskazywały na to,że uwulacja wystąpiła. Pani Ginekolog stwierdziła ze jajeczkowanie wystąpiło nie tego dnia kiedy byl spadek temperatury a pare dni wczesniej czy to mozliwe? tak sie cieszylam ze wszystko moze jest w porządku i temperatura się zgadzała z testami owulacyjnymi a teraz takie coś….W tej chwili temperatura wynosi 36.8. Czy myslicie ze mogłabym byc w ciąży?? czy któras z Was nie miała wysokiej temperatury a byla w ciąży??? tak bardzo bym chciała zeby tym razem mi sie udało. Jak wiecie juz dziewczyny, jak zbliża mi się do okresu to zaczynam panikowac tu na forum 😉 Tak naprawde jest to mój 17 dzień a owulacja według mnie była w 14 dniu a według ginekologa parę dni wczesniej….
13 odpowiedzi na pytanie: Co jest nie tak???
Co jest nie tak?
W koncu nadszedł mój dzień wizyty w gabinecie ginekologicznym. Poszłam tam taka zadowolona bo mierzyłam sobie temperaturę w tym cyklu i dzień owulacji wypadał mi dzień wczesniej niz wizyta u ginekologa, do tego testy owulacyjne tez wskazywały na to,że uwulacja wystąpiła. Pani Ginekolog stwierdziła ze jajeczkowanie wystąpiło nie tego dnia kiedy byl spadek temperatury a pare dni wczesniej czy to mozliwe? tak sie cieszylam ze wszystko moze jest w porządku i temperatura się zgadzała z testami owulacyjnymi a teraz takie coś….W tej chwili temperatura wynosi 36.8. Czy myslicie ze mogłabym byc w ciąży?? czy któras z Was nie miała wysokiej temperatury a byla w ciąży??? tak bardzo bym chciała zeby tym razem mi sie udało. Jak wiecie juz dziewczyny, jak zbliża mi się do okresu to zaczynam panikowac tu na forum Tak naprawde jest to mój 17 dzień a owulacja według mnie była w 14 dniu a według ginekologa parę dni wczesniej….
jeżeli chodzi o temp to zalezy jaką masz wcześniejszą…. u mnie niska przedowulacyjna to jest około 36, 5 a wyższa 36,8; 36,9- także to może być wyższa temperatura…
a w ciąży możesz być…jeżeli zaszłaś;) a jasnowidzami nie jestesmy;) mam nadzieję że się udało!
powodzenia!!!
W dniu owulacji moja temperatura wynosiła 36.4 potem wzrosła do 36.9 i juz dwa dni jak sie utrzymuje na stałym poziomie czyli 36.8. Ale spadła o jedną kreskę…..
to nic że spadła o jedną kreskę, jest wyzsza:) ale schizujesz;)
Nadia ile trwają starania? napisz coś więcej…
temperatura 36,8 może być tą wzrostową jeśli np przed owu miałaś 36,4… Nie musisz przecież mieć od razu 37,5!
A co do wizyty u gin – skąd wiedział kiedy dokładnie była owulacja? I czy była w ogóle?
Życzę Ci sukcesu w postaci ciąży:)
hihio…. moje temperaturki to była abstrakcja, miały się nijak do stanu rzeczywistego.
Ja jestem chyba niemodna, ale w nie nie wierzę…
Ale…. nawet o dwie kreski wyzsza, to juz wyższa:)
tak to prawda, chyba zaczynam juz chizować 😉 a Pani ginekolog stwierdziła,że owulacja była po dotknięcie moich jajnków….bo żadnego usg mi nie robiła. I tez sobie mysle,ż e moze się myli….. Albo juz tyle lat praktyki to tez inna sprawa…. A wyobrażcie sobie ze dzisiaj tem. wzrosła 36.9 o jedną kreseczkę wyżej. Moze to juz stres u mnie powoduje ze temeratura wzrosła. A staram sie juz 12 cykl. Mam nadzieję, ze w koncu mi sie uda!!!!
Kiedy masz dostać @??
Moze idz po test jak ta data tuz tuz albo do laboratorium na bete. Sprawa sie wyjasni a ty nie osiwiejesz 🙂
na test jest jeszcze za wczesnie…..
juz wiem, że i tym razem mi sie nie udało…. 🙁 czuje to!!! a do tego mam takie wahania temperatury, jednego dnia mam 36.8, drugiego dnia 36.5 a jeszcze następnego 37.00
Chyba jest cos nie tak… 🙁
test negatywny… co jest ze mną !!!!! co z tymi temperaturami!!!!!
Jeno słowo….wyluzuj 🙂
I głowa do góry
Nic nie jest z Tobą – organizm rzadzi się swoimi prawami.
Nie jest dobrze radzić, bo chęć posiadania dziecka jest czasami ogromna i przesłania nam cały swiat…. Nie daj się zwariować, po prostu.
Dlatego ja jestm przeciwniczka testów owulacyjnych na maxa bo moim zdaniem pokazuja co chcą, niestety. Sa osoby u których one sa miarodajne, a są takie u których testy nie sprawdzaja się w ogóle. Moze nalezysz do tej drugiej grupy. A tempaeratura…. no cóż wszystko ma na nią wpływ, równiez stres zwiazany ze staraniami o małego człowieczka.
Taze LUZ….
ja juz tak sobie myslę, ze moze cierpię na zespół policystycznych jajników…. moze ta pani doktor miała rację??? ze tepreratura swoją drogą a faktycznie owulacja albo nie wystaapiła wcale albo była szybciej niz temperatura i testy owulacyjne….
Znasz odpowiedź na pytanie: Co jest nie tak???